Historyczny moment

[kicior99]

jutro sie przeprowadzam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[mi.ka.n]

Złapałam ten moment.A gdzie ta przeprowadzka do Bridgwater?Cz gdzies
indziej.Nazbierało Ci sie klamotów przez te prawie 2lata.

[kicior99]

nie przerazaj mnie i Ty, prosze... Wlasnie powinienem spac i odpoczywac (jutor
do poludnia) ale tak sie boje ze chyba nie zasne... Przeprowadzka do Bridgwater
rzecz jasna.
Michal, jak to czytasz: wydaje ten stary telewizor. Nam sie juz nie przyda. a
inni nie maja. Niech sie ciesza.

[mi.ka.n]

Nie mam ochoty najmniejszej Cię przerażac.Na pocieszenie powien,ze ja
przeprowadzałam sie w zyciu 12 razy.Choc od 34 lat siedzę juz w jednym miejscu.

[kicior99]

i jutro tez bedziesz siedziala a ja nie... Odezwe sie jak juz bedzie po
wszystkim.

[mi.ka.n]

Czekam na relacje.Jak bedziesz miał czas to napiszna emaila.Ale nie
poganiam.Rozumie jak Cie to stresuje samo w sobie.A ma Ci kto pomóc?

[pluskat]

Pewnie juz niezle obrosles w rzeczy, ale mimo wszystko nie potrzebujesz jeszcze
ciezarowki?
Teraz rower tylko dla przyjemnosci.
Fajnie, ze sie zdecydowales.

[kicior99]

ufff..... Przydalaby sie. Mam maly pokoj, rzeczy prawie sie nie mieszcza...
jezeli prawda jest ze pierwszy sen na nowym mieszkaniu sie sprawdza, nie jest
najgorzej =))) Najbardziej jestem wkurzony, ze wykupili z hipermarketu akie
fajne brezentowe rozkladane szafy. Teraz bylaby jak znalazl!

[kicior99]

dzisiaj mam troche nietypowy dzien bo zamiast pracy mam kurs (w dzien) i
wpadlem tylko na chwile...

[mi.ka.n]

Cieszę sie ,ze juz z tej komunałki sie wyprowadziłeś.To nie było dla
Ciebie.Szkoda,ze pokój nie miesci, albo z trudem ten materialny
dobytek.Najwięcej w nim pewnie ksiązek.A szafę wcześniej czy póżniej kupisz, bo
to takie turystyczne.Sprowadza bo sezon sie zbliża.

[kicior99]

Ksiazek i plyt analogowych bo odrabiam stracona przeszlosc... Wlasnie ide do
takiego sklepu, gdzie chyba maja takie szafy (ARGOS)

[mi.ka.n]

Nie wierzę,że Ty miałeś jakąś straconą przeszłość.Stracony czas wypełniałeś
czym innym.Teraz przyszedł czas na odrobienie muzyki,tej kiedyś u nas zakazanej.

[kicior99]

Nie tyle zakazanej, co ograniczonej wzgledami ekonomicznymi. No i gust muzyczny
sie nieco zmienil, kupilem z sentymentu sporo rzeczy, ktore dzis uwazam za o
wiele mniej wartosciowe...

[mi.ka.n]

Polemizowałabym z tymi wzgledami ekonomicznymi.Bo co one stały na przeszkodzie
zeby naszym zespołom nie pozwolic grac i śpiewać pewnych rodzajów muzyki.Ale i
tak przemycali.

[kicior99]

Ale ja mowie glownie o muzyce brytyjskiej =) Kupuje rzeczy, ktorych nie bylo na
polskim rynku albo byly praktycznie niedostepne ze wzgledu na brak eksportu. Co
do polskiej - chodzilem na koncerty i wiele rzeczy, ktorych nie dalo sie
zaspiewac na plycie - pojawialy sie na scenie, np. nieocenzurowana wersja
Bialej flagi Republiki...

[mi.ka.n]

Właśnie niektóra zagraniczna zwłaszcza brytyjska,amerykańska były zakazane
przez to nie sprowadzane.Szczęśliwcy ,którym udało sie wyjezdzac przywozili.A
za mojej młodosci słuchałam sławetnego radia Luksemburg i muzyki tam nadawano
sporo i bez cenzury.

[lol21ndm]

Ech, Republika... lezka sie kreci... ;)

Gdzie teraz mieszkasz? Tak mniej wiecej, bez adresu?

[kicior99]

mniej wiecej kolo PKP =)

[lol21ndm]

Czyli jestesmy sasiadami???

[kicior99]

ale ja mieszkam jeszcze przed torami

[mi.ka.n]

A jak wychodzi zaaklimatyzowanie w nowym miejscu i nowych myslę warunkach.

[kicior99]

troche ciezko, ja nielatwo przystosowywuje sie do nowych warunkow. Juz moge pic
tutejsza wode, jedzenie mi jeszcze nie zmakuje no i wlasnie powinienem spac...

[mi.ka.n]

To zmykaj do łóżeczka.A ono wygodne chociaż?

[kicior99]

materac i spiwor - tak jak spie ponad polowe zycia...

[lol21ndm]

Aha, ja za (jesli patrzymy z tej samej strony). ;)

Mam nadzieje, ze nie mieszkasz przez Camelot na terenie fabryki? ;)

[kicior99]

Nie, na szczescie.