bluelove
30.10.06, 20:33
pakowałam się ostatnio do samochodu i podszedł do mnie kot,zawołany podbiegł
całikiem blisko i dał się wygłaskać i wziać na ręce :)
był t przyjacielski i taaaki uroczy :D jeszcze nie spotkałam takiego kota bo
moja kocica jest prawdziwą kocicą-niezależną i nieufną i nie da sobie w kaszę
dmuchać :)
kotek wyglądał tak: biało rudy-takie raczej nierówne łaciate umaszczenie,
sierść w dotyku jak jedwab,połdługa,bardzo bardzo miękka
najbardziej charakterystyczny był ogon miłego kociaka-wyglądał jak ogon
wiewiórki-napuszony i bardzo długi,ot taka lisia kita...
zaintrygował mnie ... :)