ogłaszanie się w GW

[Gość: sonia]

Witam
Jestem ciekawa czy ktoś z Was znalazł pracę ogłaszajac się w poniedziałkowym
dodatku Gazety Wyborczej "Praca"?( chodzi mi o normalną pracę a nie o
propozycje akwizycji). Czy warto zamieszczać tam ogłoszenie? A może to strata
pieniędzy?

Pozdr

[losiu4]

znana mi osoba pracę przez czytanie ogłoszeń w dodatku pracowym GW swego czasu
znalazła. Nie akwizycja, a praca w biurze. Tak więc od czasu do czasu - jeśli
ma się szczęście i poszukiwane przez pracodawcę umiejetności - udaje się. Czego
i Tobie życzę (o ile pracy szukasz)

Pozdrawiam

Losiu

[iberia30]

nie ma reguly, prace mozna znalezc odpowiadajac nawet na ogloszenie, ktore jest
zamieszczone na forum gazety:dam prace.
W taki wlasnie sposob 9bodajze w czerwcu ) zostala przyjeta asystentka do
dzialu marketingu.Zeby bylo ciekawiej powiem, ze w ogloszeniu byla informacja,
ze jest to praca w niepelnym wymiarze godzin (pol etatu) i na czas okreslony
ok.2-4 miesiace.Tak sie poukladalo, ze dziewczyna od pazdziernika ma umowe na
czas nieokreslony:-)

[pep-per]

O ile dobrze rozumiem, Soni nie chodzi o ogłoszenia w GW, na które
odpowiedzieliście, tylko ogłoszenia w dziale "szukam pracy", ktore sami
zamieściliście...

[iberia30]

pep-per napisał:

> O ile dobrze rozumiem, Soni nie chodzi o ogłoszenia w GW, na które
> odpowiedzieliście, tylko ogłoszenia w dziale "szukam pracy", ktore sami
> zamieściliście...


piszesz do mnie?czy do autorki watku?
Wiem o co pytala, ja opisalam nieco inny przypadek jako przyklad, ze nawet
takie "byle co" jak zamieszczenie anonsu na forum moze skutkowac etatem w
dobrej firmie.Pozory myla.

[losiu4]

masz racje, mea culpa polega na tym, że zbyt szybko wysłałem odpowiedź, która
miała składac sie z dwóch części. W skrócie: jedna o szukaniu pracy z ogłoszeń
pracodawców, druga: o zamieszczaniu swojej oferty. Przez swoją nieuwagę
obciąłem drugą część, więc uzupełniam: nie znam nikogo, kto dostałby pracę
przez zgłoszenie swojego anonsu w GW. Widziałem natomiast kilka ogłoszeń
promujących kandydata. Jedno bądź dwa z nich brzmiały niej więcej tak: "dam
odstępne za przyjecie do pracy w urzędzie/biurze". Na ile to była podpucha, a
na ile prawda, nie wiem. Przepraszam za zamieszanie.

Pozdrawiam

Losiu

[iberia30]

ja znalazlam prace bo dalam swoje ogloszenie do Dziennika Zachodniego w
rubryce "szukam pracy."

[losiu4]

a to dobra wiadomość :)

Pozdrawiam

Losiu