tomasz.tyminski
04.02.04, 13:33
Witam
Mam problem ze złośliwą sąsiadką i nie wiem już co mam zrobić. Ona utrudnia
mi życie jak tylko może(niestety jest to moja rodzina).Jest z ludzi
typu: "Modli się pod figurą a diabła ma za skórą"(co niedziala regularnie
komunia święta). Imają się jej różne głupoty, począwszy od wyrywania kwiatków
z mojego ogródka, poprzez przecinanie kabla dzwonka od furtki, aż po
wielokrotne słowne obrażanie mnie. W dodatku zamknęła mój licznik od wody w
pomieszczeniu niegdyś wspólnym (zmieniła zamek) i nie daje mi do niego
dostępu. Policja niestety nic nie daje, gdyż każda moja sprawa kończy się
umożeniem. Poradźcie mi co zrobić. Powoli tracę wiarę w sprawiedliwość ...