zolka24
20.09.06, 20:07
Podziwiam zapał dziewczyn, które lubią układać kwiaty i chcą otwierać
kwiaciarnie. A prowadzenie kwiaciarni to nie tylko układanie kwiatów. Trzeba
być mobilnym i mieć samochód do dyspozycji. Praca zaczyna sie ok. godziny
3.00 rano (np. na giełdzie w Krakowie przed wiekszymi świętami) i trwa do
ostatniego klienta. Dobrze, żeby kwiaciarnia była czynna w niedzielę
(szczególnie w maju - w okresie komunii - odbiór wianuszków, bukiecieków...)
Niedogodności można mnożyć, ale PRACA JEST SUPER. Zwłaszcza jak można się
wyżyć artystycznie. Ja robię wystroje kościołów i sal weselnych - tylko w
żywe kwiaty. I jestem najszczęśliwsza kiedy klient pozostawia mi wolną rękę.
Dla początkujący polecam kwartalniki "Bukiety" i "Florum".
Życzę powodzenia wszystkim bardzej i mniej doświadczonym florystkom i
florystom.