Gość: WIELKIE SWIETO.
IP: *.57.96.124.Dial1.Tampa1.Level3.net
27.04.03, 02:35
W JEDNOSCI JESTESMY ZWARCI!!!
TAK JEST, DZIS JEST WIELKIE SWIETO.
STATEK Z ZWYCIESKIMI WOJAKAMI POWRACA DO AMERYKANSKIEGO PORTU.
JUZ OD RANA PORT JEST ZAPELNIONY RODZINAMI POWRACAJACYCH
ZWYCIESCOW.
BIALE I CZARNE DZIECINY WYMACHUJA PATRYJOTYCZNIE NARODOWYMI
CHORAGIEWKAMI TRZYMANYMI W OBU RACZKACH.
NARESZCIE PODNIECENIE TLUMU DOCHODZI DO KLIMAKSU.
Tatusiowie, bohaterowie z usmiechami od ucha do ucha, wolno
zaczynaja schodzic po schodkach ogromnego okretu.
Wiwaty, calusy i wymachiwania choragiewkami nie maja konca.
Takze w tym samym czasie powracaja Iradzcy tatusiowie
wypuszczeni z niewoli zwycieskiej armi.
Irackie dzieciny nie wymachuja choragiewkami, ani nawet chusteczkami.
Nie wymachuja bo nie moga, bo nie maja obu raczek, ktore zostaly
im urwane przez szrapnele megatonowych bab wyzwolenczej, bochaterskiej
USA armi.
Zony ich nie witaja, bo gdzies tam ich zgnile trupy leza z rozprutymi
brzuchami od bab wyzwolenczej armi.
Zydowska stacja telewizyjna MSNBC, ktora nie pokazala ani razu tragedji
irackich dzieci z urwanymi raczkami i nozkami, dzis wiwatuje i wylepia
sciany fotografiami zwycieskich i bohaterskich wojakow powracajacych
z "pola walki".
Oto jaka moralnosc, kulture i humanitaryzm przynosi nam 21 wiek.
Ja tez jestem obywatelem tego bohaterskiego kraju wiec wiwatuje na czesc
naszego zwyciestwa.
Ja tez jestem pierdolonym sadysta, psychopata z morderczemi tendencjami, i
rasista, wiec jak dlugo moj prezdent George Bush jest zadowolony i ma swoj
idiotyczny usmieszk na swym polgebku, to ja tez jestem szczesliwy i
zadowolony.
Przeciez wojne wygralismy i kto sie bedzie przejmowal jakimis tam
Irackiemi bekartami bez raczek lub nuzek, czy tez babami z rozprutymi
brzucami.