termomodernizacja

[kormoranpl]

Zwracam się z prośbą do ekspertów i formułowiczów o podanie jeżeli
to możliwe, linku do wzoru lub oryginału UMOWY o wykonanie robót
budowlanych termomodernizacyjnych z firmą budowlaną.Nie chcilibyśmy
pominąć w niej zapisów, które w konsekwencji byłyby niekorzystne dla
nas. Jeżeli nie to proszę opodanie istotnych elementów takiej umowy.
W zarządzie nie mamy fachowca, który mógłby zweryfikować umowę
zredagowaną przez wykonawcę robót.
Z góry dziękuję.

[czajnik5]

kormoranpl napisał:

> Zwracam się z prośbą do ekspertów i formułowiczów

Długo myślałem, co autor miał na myśli, ale chyba nic nie wymyśliłem. Hipotezy
mam takie:

- formułowicz - ktoś, kto coś formułuje, np. poglądy (mówimy o kimś, że
sformułował pogląd, czy twierdzenie itp)

albo:

- formułowicz - osoba, na przykład pracownik przedsiębiorstwa, który jest
odpowiedzialny w firmie za wprowadzanie formuł w odpowiednie komórki arkusza
kalkulacyjnego (np. MS Excel, OpenOffice Calc itp.)

względnie:

- formułowicz - fan Roberta Kubicy.

Ktoś ma jakiś inny pomysł?

[kormoranpl]

oczywiste przejęzyczenie - jasne że chodzi o forumowiczów

[gaga5115]

Nikt Ci tego nie przekaże,takich uniwersalnych rozwiązań nie ma ,
W przyrodzie najlepiej rozwiązały to chyba pingwiny,ale one się przemieszczają w
przeviwieństwie do budynków.
No spróbuj odpowiedzieć sobie na pytanie ,jak zrobić by ładnie być ubranym,było
mi ciepło i niedużo wydać,a jeszcze żeby służyło wiele lat.
Zwykle zaczyna się od audytu energetycznego,takiej wstępnej oceny ile trzeba
stracić by zyskać.A lepiej Ci powie majster z Zakładu Energetyki Cieplnej,swoją
drogą to nie wiem jak długo taka styropianowa izolacja wytrzyma i co później np.
po 50 latach.Chyba nikt nie badał co dzieje się pod tą warstwą izolacji,może to
szkodliwe?

[czajnik5]

gaga5115 napisała:

> nie wiem jak długo taka styropianowa izolacja wytrzyma
> i co później np. po 50 latach.

Czasami może wytrzymać jeden dzień, a następnego dnia jej nie ma. Przyroda zna
takie przypadki. :). Można zrobić sobie eksperyment i polać styropian toluenem,
a jeśli akurat nie mamy na podorędziu toluenu, to może być benzyna, albo olej
napędowy, względnie inny dowolny rozpuszczalnik organiczny. Zachęcam do
eksperymentów. Paniom będzie łatwiej poćwiczyć, bo mogą użyć zmywacza do
paznokci, ale takiego z acetonem.

A co później? Później jest już tylko płacz i zgrzytanie zębów (jeśli jeszcze są).

> Chyba nikt nie badał co dzieje się pod tą warstwą izolacji,
> może to szkodliwe?

Badał, badał. W zależności od konstrukcji przegrody, może być mniej źle, albo
bardziej źle. Zazwyczaj jednak jest bardziej źle. Najgorsza kombinacja to pustak
YTONG i styropian. Gwarantowane zagrzybienie i pleśnie. A wszystko z tego
powodu, że większość tak zwanych fachowców koncentruje się na temperaturze i
współczynnikach przenikania ciepła, a pomija zagadnienia wilgotnościowe.

Są jeszcze kwestie bezpieczeństwa pożarowego. W przyrodzie jest tak, że człowiek
lubi oddychać świeżym powietrzem, a nie toksycznymi produktami spalania
styropianu, natomiast nie lubi, kiedy kapie mu na głowę deszcz, zwłaszcza deszcz
płonących ogników.

Są także kwestie ochrony akustycznej. W przypadku przegrody ocieplonej
styropianem nie tylko nie polepszamy warunków, ale możemy wręcz pogorszyć na
skutek występowania w przegrodach różnych niekorzystnych zjawisk akustycznych.

Wniosek: wełna mineralna. Tylko. (to moja prywatna opinia - nie jestem w zmowie
z producentami wełny mineralnej :D)

Pozdrawiam.

[czajnik5]

kormoranpl napisał:

> Zwracam się z prośbą do ekspertów i formułowiczów

Gdzie mi tam do experta, ale... poniżej masz link do numeru ze stycznia 2006
Inżyniera Budownictwa (taki miesięcznik branżowy). Tam znajdziesz artykuł "Umowy
o roboty budowlane", a w nim wzór umowy. Możesz go sobie zaadaptować do swoich
potrzeb. (czuję, jakbym to już raz pisał, ale może mam de ja vu).

www.piib.org.pl/pliki/ib/ib_01_06.pdf
> Nie chcilibyśmy pominąć w niej zapisów,
> które w konsekwencji byłyby niekorzystne dla nas.

Jeśli trochę pogrzebiesz pod podanym wyżej adresem, to w następnych numerach IB
znajdziesz też inne artykuły na ten temat, między innymi - jak uniknąć pułapek i
szkodliwych zapisów w umowie.

> W zarządzie nie mamy fachowca, który mógłby zweryfikować umowę
> zredagowaną przez wykonawcę robót.

To dlatego właśnie namawiam i zawsze będę namawiał do zatrudniania inspektora
nadzoru inwestorskiego (prawdziwego, nie figuranta), nawet wtedy, gdy taki
obowiązek nie wynika z ustawy PB, ani organ wydający pozwolenie na budowę (o ile
było wymagane) nie nałożył takiego obowiązku w decyzji.

Proszę pamiętać, że wynagrodzenie inspektora nadzoru to ułamek kosztów, jakich
dzięki niemu możemy uniknąć wskutek nienależytego lub niezgodnego z umową i
dokumentacją/uzgodnionym zakresem wykonania robót budowlanych.

Pozdrawiam.

[kormoranpl]

DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM FORUMOWICZOM.
Uwagi przydatne. Pozdrawiam.

[czajnik5]

kormoranpl napisał:

> DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM FORUMOWICZOM.

Kormoran, czy jak Ci tam... Nie żebym chciał Cię wpędzać w depresję, ale czy
wiesz, że niektórzy językoznawcy twierdzą, że poprawna forma, to FOROWICZ, a nie
FORUMOWICZ?

Inni twierdzą, że poprawną jest FORUMOWICZ, a jeszcze inni twierdzą, że obie
formy są poprawne i dopuszczalne. Ja jednak wierzę na słowo pani dr Katarzynie
Kłosińskiej i przychylę się do twierdzenia, że poprawna jest tylko forma
FOROWICZ, a ponieważ to brzmi naprawdę głupio, to wolę używać określenia
UŻYTKOWNIK FORUM. :).

Pozdrawiam.