matrek
20.03.08, 00:25
W 1954 roku na Uralu przeprowadzono wielkie manewry z uzyciem zrzuconej z
samolotu bomby atomowej o sile odpowiadajacej lacznej sile bomb Nagasaki i
Hiroszimy,
W manewrach wzielo udzial 40 tysiecy zolnierzy, w tym zołnierze polscy.
Manewry polegaly na tym, ze podzielono zolnierzy na dwie grupy, pomiedzy nie
zrzucono bombę jadrowa ktora eksplodowala na wysokosci 3 km. Wg opowiadan
swiadkow w powietrzu fruwalo wszystko - poczawszy od sprzetu lekkiego, po
samoloty i czolgi, po czym jedna grupa miala zaatakowac druga. Przechodzac pod
miejscem eksplozji.
Po manewrach, zolnierzom zakazano ujawniac komukolwiek w czym uczestniczyli.
Spowodowalo to trudnosci w leczeniu, gdyz zolnierze nie mogli ujawnic nawet
lekarzom tajemnicy.
W manewrach bralo udzial 40.000 zołnierzy, do dzis przezylo 40..., w tym kilku
Polaków.