Artyści przez duże A

[fornita111]

Sobie pogadali na poziomie. Czy Pan Wielki Artysta nazywa kiepskich kolegów po fachu "fiutkami"? Czy to tylko o kobietach tak można mówić? www.pudelek.pl/jan-peszek-cieplo-o-artystkach-polskiej-sceny-muzycznej-c-py-ktore-nie-maja-nic-do-powiedzenia-6826769941380000a
(P.s. Oni naprawdę nie czują, jaka to żenada, jak tatuś wystawia córeczce laurkę w książce córeczki?)

[7katipo]

U mnie spoczywa w jategorii pt. Nie rozumiem fenomenu.

[7katipo]

*kategorii

[riki_i]

O ile córki nie trawię, o tyle tatuś wypowiada się zdroworozsądkowo. Przecież chodzi tu o meritum, a nie o formę. Zresztą popatrz na komenty, nikt się "cip" nie czepia.

[fornita111]

Moj watek jest o formie, riki Czemu nie fiuty spiewajace o niczym (jest takich troche) tylko cipy? Bo ludzie wola tych "cip" sluchac, zamiast jego zdolnej corci?

[riki_i]

Ok, wątek o formie, przyjąłem do wiadomości i się wyłączam. Forma mnie nie interesuje.

[sumire]

Cóż, poglądy jego i sposób ich wyrażania są mi znane nie od dziś. Ale nadal uważam go za wybitnego aktora. Książka jest... specyficzna, zwłaszcza wątki okołoseksualne, ale z drugiej strony podziwiam otwartość, dość raczej rzadką w relacji dziecko-rodzic (choć tutaj dziecko ma prawie 50 lat).

[fornita111]

Czyli ksiazka juz wydana i dostepna? I nikomu w calym procesie korekty, redakcji, dopieszczania "dziela" nie piklo, ze te cipy to tak nie bardzo? A Peszkowna to sie czasem na feminstke nie kreuje?

[dreg13]

Cipy są mocarne. Cipa - to komplement. Niech Peszek spierdala

[nie_ma_niebieskich]

Słownictwo jest nie do przyjęcia natomiast fakty się zgadzają. Ot, boomer... 😐 Mądry, ale dziś nieokrzesany... Jakby...
Zazdroszczę takich rozmów - dorosłej córki z ojcem, oboje mądrzy... Ale nie wiem, czy chcę to czytać. Dla nich fajne, ale dla postronnych? Wątpię. Raczej pachnie biznesem.

[aqua48]

Peszkowie to zawsze było towarzystwo wzajemnej adoracji..dla mnie nie do przyjęcia. Jan Peszek jest niewątpliwie aktorem, uznanym za niezłego, ale czy przez duże A? No jak dla kogo...

[sumire]

aqua48 napisała:

> Peszkowie to zawsze było towarzystwo wzajemnej adoracji

Trochę tak, ale jego syn (który zresztą trzyma się raczej z daleka od mainstreamu) to faktycznie znakomity aktor jest.

[lella_two]

Nie wiem, czy nazywa fiutami, bo gadamy ino o fragmencie, nie widziałam całości. Niemniej fragment o gównianym dobru narodowym wydaje mi się pozbawiony płci😜

[la_felicja]

Żenada, owszem.
Byłabym głęboko zażenowana, gdyby jakiś mężczyzna z mojej rodziny tak się wyraził o kobietach.

Poza tym, czy pan Wielki Artysta nie rozumie, że piosenki "o niczym" są czasami bardziej potrzebne niże te niosące Wielkie Treści ( przy okazji, może koś mi powie, jakie to głębokie treści teraz przekazuje panna Peszek, bo ja przestałam ją śledzić od czasu, kiedy śpiewała "jesteś rzeczą, która sprawia, że od razu się naprawiam". Jakoś nie przypadła mi do gustu)

W młodości słuchalam Nosowskiej, Edyty Bartosiewicz, Kasi Kowalskiej i dużo bym teraz dała, żeby niektóre ich piosenki wymazać z pamięci, bo wprowadzają mnie w niebezpieczny, depresyjny nastrój. Nawet ich już nie słucham, ale czasami przypomina mi się jakiś fragment ni z tego ni z owego - i się wzdrygam.

Za to np Zbigniew Wodecki - można powiedzieć, że jego piosenki były o niczym. O szukaniu muszli na brzegu morza i zabieraniu żony na bal do stu kryształowych sal - nic rewolucyjnego. Zresztą, on nie pisał sobie tekstów i nie wyrażał buntowniczych myśli. On tylko piewał przyjemne melodie tym swoim przepięknym głosem - i nawet teraz jego muzyka potrafi wyciągnąć mnie z doła i śmiem przypuszczać, że nie mnie jedną.

Czy o Wodeckim pan Wielki Artysta Peszek wyraziłby się w taki sposób?

[simply_z]

Jemu chyba bardziej chodzi o artystyki, ktorych utwory puszczane sa na okraglo w roznych popularnych stacjach radiowych, jak Cleo, Grzeszczak, Sanah, Doda i pewnie tuzin innych, spiewajacych pop nudne smety.

Z kolei gwiazdy, ktore od lat nie wydaly dobrej piosenki czy plyty, nadal strasza na koncertach, cos jak Maryla R. czy Beata..chociaz ludzie chca ich po prostu sluchac i ogladac, wiec tez sie nie dziwie.

[primula.alpicola]

Nudne popy są też śpiewane przez mężczyzn, czy pan Peszek ich też zalicza do zbioru "cip, które nie mają nic do powiedzenia"?
Córka feministka nijak nie skorygowała ojca?

[simply_z]

A to tez fakt, tylko, ze ja mam problem z M. Peszek, nie trawie jej. O ile jego cenie jako dobrego aktora, rowniez teatralnego, tak ona jest malo zjadliwa. Po prostu corka slawnego ojca.

[la_felicja]

Z polskich stacji zwykle słucham Antyradia, a tam Dody na szczęście nie usłyszysz. Nawet nie wiem, kto to są te pozostałe artystki.

Kilka razy próbowałam słuchać innych stacji i rzeczywiście - tego się słuchać nie dało. Trafiałm na listę przebojów, a tam same żałosne pojękiwania młodych dziewczyn, nawet jak próbowały być optymistyczne, to im się nie udawało. Z kolei panowie celowali w smętnym pseudo-hip-hopie, przypominającym zwierzenia pijanego przegrywa...Ale to było jakaś lista przebojów, o ile pamiętam, więc chyba ludzie na to głosowali - czyli: to im się podoba, tego chcą słuchać. Nic się na to nie poradzi.

Dziwi tylko, że taki elokwentny aktor nie znalazł innego określenia na te "artystki". Musiał mówić c-py?
Poza tym, jak zauważyła primula - słabych piosenkarzy płci męskiej też jest od groma.

[volta2]

ja pannę peszek bardzo lubię ale z tej płyty, gdzie jest polska a, polska b itp. a, i za genialną uważam tą z samotnym tatą i erykiem lubosem.
reszta płyt raczej nie za bardzo. mąż też namiętnie słucha, on wszystkiego, te kobiety rakiety , więc siłą rzeczy kojarzę.
co do ogólnego wyrazu, panna peszkówna trafiła do podręczników, więc chyba jednak ma coś do przekazania.

ich promowana książka - tylko z biblioteki

[afro.ninja]

W sensie zal ci wydac 3 dychy?! Tobie?! Moze maz sie ucieszY jak mu pod choinkę kupisz te pozycję, skoro tak lubi te artystkę.

[borsuczyca.klusek]

A mnie wkurza taki brak konkretów. Jakie c*py, które c*py? Mamy się domyślać? 🙄

Walnąłby prosto z mostu jak przed laty Chylińska o Krawczyku i Bartosiewicz to przynajmniej drama by była, a tak to takie meh 😒

[fornita111]

Co Chylinska do Krawczyka miala? To bylo jak rozumiem przed jej przebojem "Chce ci tyle dac, chce bys mnie miaaaaal"? Bo po tym to juz nikogo krytykowac nie powinna za nic

[borsuczyca.klusek]

• Agnieszka Chylińska OBRAŻA Krzysztofa Krawczyka, Katarzynę Nosowską i Edytę Bartosiewicz

[fornita111]

Bardzo nieladnie. Niesmieszne.

[borsuczyca.klusek]

I też padło słowo na c, więc pan Peszek nawet oryginalny nie jest 🙄

[fornita111]

I na d. Ale... Tak seksistowsko powiem, ze w ustach Chylinskiej to odpieram, jako patolski odpowiednik sympatycznego "laska, dziewczyna". Jak czytam, ze sie tak starszy pan wyrazil w rozmowie z corka, to mam wiekszy niesmak. Moze jestem seksistka i gerontofob

[borsuczyca.klusek]

Masz rację. C*pa Chylińskiej nie jest nacechowana pogardliwie.

[woman_in_love]

największa żenada polskiej sceny muzycznej to koleś z Kultu, jak mu tam? kazik?

1) najpierw bryndzlował się na myśl o pisie i na niego głosował
2) potem obraził się na pis, bo mu Kaczyński zabrał 40 000 na socjal+
3) a teraz mizia się z Konfa

[fornita111]

Teraz z konfa? No nie. (Ale muzyke fiut robil dobra z Kultem, niestety)

[borsuczyca.klusek]

Kazik jest całe życie poszukujący. Już miał kiedyś romans z UPR, więc może wrócił na stare śmieci.

[riki_i]

Wygląda jakby miał 150 lat. Facet niewiele starszy ode mnie. Za dużo było rokendrola i używek. Od dawna jego teksty już nie powalają . Szkoda.

[borsuczyca.klusek]

No szkoda, ale jako artysta i tak był niezwykle płodny i twórczy przez większość życia. Niektóre projekty wyszły lepiej inne gorzej, ale ciężko też oczekiwać że 60 latek będzie miał w sobie ten sam zapał i bunt co 20 latek.

[simply_z]

Plus te lat chlania i wciągania musiało się odbić

[chococaffe]

3) a teraz mizia się z Konfa

serio??

[pepsi.only]

Uwielbiam, oboje. Książka w drodze.

[chococaffe]

Bardzo lubię Peszka jako aktora. Marię jako "piosenkarkę" też lubię ( w sporej częsci).

Dawno, dawno temu widziałam w tv ich wspólny występ i był genialny.

Natomiast ksiązki raczej nie kupię. Cytowana wypowiedź to moim zdaniem wyraz zafiksowania na córce. Gdyby rozmawiała z synem to pewnie byłyby "fiutki"

[chococaffe]

"rozmawiał"

[taje]

Słowo na c bo o artystkach mówił. Pewnie dla artystów by zarezerwował słowo na ch czy f...

Brzmi arogancko, ale przyznam, że trochę racji ma. Wiele polskich artystek (zresztą artystów też) ma świetny głos ale nic poza tym i zero pomysłu na siebie.

[kozica111]

Poza Ogrodnikiem i Kotem nie znam.

[asfiksja]

Jeśli chodzi o muzyków to jestem team muzykalność, nawet za cenę słabszej jakości tekstów (choć miło, jak są dobre). No niestety tak już mam, że nawet najprzemądrzejszych tekstów nie jestem w stanie słuchać, jeśli są marnie śpiewane. Niestety pani Maria Peszek jeśli chodzi o muzykalność nie jest drugą Amy Winehouse, ani nawet Edytą Górniak.
Ale generalnie ten wątek (dobrze czy nie, byle po nazwisku) też sprzedaje tę książkę, miejmy tego świadomość.

[fornita111]

Mam nadzieje, ze jednak na tym forum watek do kupienia ksiazki nikogo nie zacheci. Moze jestem naiwna

[7katipo]

No nie. Ja jej na pewno nie kupię.
Jako się rzekło, nie rozumiem fenomenu panny Peszek.
Ani głosu, ani talentu, ani charyzmy. Ani też urody - co w show-biznesie ewentualnie rekompensuje braki w powyższych.

[fornita111]

Znane nazwisko tez rekompensuje

[7katipo]

A tak, zapomniałam. Coś jednak ma.

[extereso]

A ja nie znam kuluarów, lubię ich oboje. Peszkowej słucham, peszkowi pamiętam projekt z artystami z niepełnosprawnoscia intelektualna, jego szacunek do nich. Ale do książki mnie nie ciągnie.

[pepsi.only]

Dziś u Kuby Wojewódzkiego byli Peszki,
cudowni! 🤩 👍 polecam

[borsuczyca.klusek]

Ludzie kto jeszcze Wojewódzkiego ogląda 🤢

[pepsi.only]

JA!
😁😁😁

[fornita111]

Ranyboskie ten cham ciagle ma program w tv?? Fuuuuu!