plany 2023

[jackowo.deluxe]

Jade na wycieczke do Europy
W polowie roku kupimy dom w Colorado ( chociaz przez kilka pierwszych lat bedziemy go wynajmowac zanim sie tam przeprowadzimy)
I, mam nadzieje, przejde wreszcie calkowicie na diete srodziemnomorska

a co u Was sie szykuje?

[leanne_paul_piper]

Najpierw prawie cały luty na Mauritiusie,
później sprzedaż starego mieszkania, branie kredytu i zakup nowego.
Właśnie naprawiam jakieś drobiazgi i picuję już powoli moje mieszkanie z myślą o wystawieniu go na rynek nieruchomości.
A związkowo jestem tak oszołomiona, że nie wyobrażam sobie nic. Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba .

[boogiecat]

Gdzie bedziesz mieszkac na tym Mauritiusie?

[leanne_paul_piper]

W sumie w trzech hotelach, najpierw w Trou aux Biches, później Grand Baie i na koniec Blue Bay.

[boogiecat]

Bardzo fajnie to wyglada!

[mikams75]

robisz moja trase
Trou aux Biches mi sie najbardziej podobalo.

[magia]

ha, ja bylam w 2 z tych wymienionych.
Dorzucam do listy Le Morne. Chyba najbardziej snobistyczny z nich, ale i widoki mial najlepsze

[heca7]

O, jednak sprzedajesz mieszkanie?

[primula.alpicola]

Ja bym wolała posłuchać o oszołomieniu związkowym niż o nieruchomościach

[swiezynka77]

Leanne, napisz coś więcej. Twoje posty są ozywcze na tle świętości ematek.

[simply_z]

fakt, geriatria cos wieje ostatnio

[boogiecat]

Ja bym ksiazke napisala, dla corki.

Ale z pewnoscia nie bede miala czasu, bo codziennosc mnie pozre, wiec pozostaje przy planach podrozniczych🙂

Dlaczego w Kolorado i ile kosztuje tam dom w dobrym miejscu?

[jackowo.deluxe]

Chcielismy kilka aspektow wyposrodkowac (np przyroda, szkoly, wzgledy rodzinne, pogoda itd) i w sumie dla nas Colorado jest najlepsza opcja, konkurencyjna opcja to byl Washington ale tam jest depresyjna pogoda
Odnosnie cen to trudne pytanie
Bo masz wiele kryteriow
Jak duzy dom?
Jakie ma widoki?
W jakim jest szkolnym dystrykcie?
Czy jest blisko jakies wiekszej miesciwosci?
Ceny domow i ich wyglad mozesz sobie sprawdzic na zillow.com czy Redfin.com, wtedy to bedzie bardziej zrozumiale Dlaczego trudno podac Jakas konretna cena

[boogiecat]

No z domami raczej wszedzie sa mniej wiecej te same kryteria (+ dobre powietrze, szpitale i transport w Europie), ja tak okreslam dobre miejsce. Dzieki za linki!

Moj szef ma cala rodzine w USA i gdy narzekalam na robote, opowiedzial mi ze on tez kiedys tak narzekal bratu, a brat mu wskazal ze szefa i jego zone by z pocalowaniem raczki zatrudnili w Stanach. No ale sie nie zdecydowali, i moze zreszta dzisiaj tak juz nie jest, ale zawsze to jakies pocieszenie dla mnie😺 (ja USA « lubie » zaocznie).

[jackowo.deluxe]

Francja ma duzo plusow wiec chyba nie jest latwo sie stamtad przeprowdzic do Ameryki🙂
Popros szefa o roczny kontrakt w USA🙂

[engine8t]

Znajomo mowil tez ze Francja bylaby super zeby francuzow nie bylo Mieszkalismy jakis czas w Grenoble - bylo super fajnie nawet z francuzami.

[jackowo.deluxe]

Nie znam w zasadzie Francuzow ale wiem ze francuski brzmi piekniej niz angielski🙂

[boogiecat]

Francja jest swietnym krajem, ale ja mam zylke migranta i chetnie wystawilabym sie na zupelnie nowe srodowisko. Bardzo duzo Francuzow zreszta emigruje do Stanow i dobrze im tam. Ponad 200 tys. jest zapisanych w rejestrach Francuzow zyjacych zagranico. Niektorzy wracaja, ale z tych osob ktore znam- to byly pozytywne doswiadczenia.

Szef nie ma takiej mozliwosci, zeby mnie gdzies wyslac, ale po « amerykansku » zapowiedzial mi, ze wszystko co go interesuje to zebym byla szczesliwa w robocie😉

[jackowo.deluxe]

No I jak nie lubic takiego szefa🙂

[engine8t]

Colorado?? Tam tez zimno i wieje...
Kiedys firma mnie chciala tam przeniesc i pojechalismy z zona na ogledziny.
Zauwazyylsmy ze w okolicach gdzie musialibysmy sie usadowic czyli gdzies Bolulder / Longmont domy byly OK ale drzew nie byla za wiele. Pytamy ludzi dlaczego i sie okazuje ze tam tak wieje ze wiatr je wyrywa z korzeniami... to wystarczylo by podziekowac ze oferte ale okolica piekna - widoki wspaniale bo to lezy bardzo wysoko - ok 7 tys ft? i widac na 100km.. Blisko gory.... i jak przyszedl sztorm znad gor to takich pirunow w zyciu nie widzialem .

[jackowo.deluxe]

Wbrew pozorom tam jest lepszy klimat niz w Chicago

[engine8t]

No zalezy dla kogo.. Jaka ktos lubi plywac motorowka bo ogromnym jeziorze?

No i mowisz ze wy najpierw kupujecie dom a potem sie tam przeprwadzicie?
Wyglada jakby to bylo rozumwanie postawine na glowie boo skad wiecie gdzi najlpeiej mieszkac?
Rozsadni ludzie sie najpierw przeprowadzaja w okolice gdzie mysl ze chca mieszkac i mon rok mieszkaja w wynajmowanym aby sie rozejrzec i kupic tam gdzie naprawde sie im podoba a potem na spokojnie kupuja...

No a dlaczego do Colorado a nie do Californi?

[jackowo.deluxe]

wiele razy bylismy tam, gdzie kupimy dom, mamy tam rodzine, znajomych,
A dlaczego nie Kalifornia?
The Big One is coming…

[princesswhitewolf]

>w sumie dla nas Colorado jest najlepsza opcja, konkurencyjna opcja to byl Washington ale tam jest depresyjna pogoda

Ale Colorado to zimno jak ch...,wietrzysko....pizdzi. Na nartach jezdzicie czy co?

[jackowo.deluxe]

Wcale nie jest tak zle
Colorado ma wiecej slonecznych dni niz Florida🙂 tylko odrobinke mniej niz California

Przede wszystkim lubimy chodzic po gorach
Tam sa tez wspaniale trasy rowerowe , mnostwo innych fajnych form wypoczynku posrod przepieknej przyrody

[engine8t]

No tak bo w Chicago gor nie ma a gorale musza miec gory....
Tylko nie wiem czemu jest ich tyle w Arizonie?

[jackowo.deluxe]

O czym bylaby ta ksiazka?

[boogiecat]

Chyba klasycznie o rodzinie /+ cos osobistego, zeby wiedziala jaka bylam i co sobie myslalam w tematach, o ktorych moze nie bedziemy rozmawiac

[primula.alpicola]

Nie chcę już niczego planować. 2022 miał być moim rokiem relaksu, odpoczynku i spokoju, heh.
2023 niech sobie będzie jaki chce.

[jammer1974]

zrobic forme, zaczac edukacje, kupic domek letniskowy w PL

[chococaffe]

wypracować ciut więcej samodyscypliny, eh..

[boogiecat]

W czyyyyym?

[chococaffe]

wszystkim!

A najbardziej w "ruszaniu się" (nie mogę znaleźć ćwiczeń kardio, które by mi się podobały). I zapisaniu na jogę lub tai chi lub jakieś dziwne tańce dla starszych pań

[boogiecat]

Kurde tyle tego jest- czego juz probowalas?

Jestes pewna tych dziwnych tancow dla starszych pan?🤨😺

[chococaffe]

Bieżnia i orbitrek. Zabawy typu aerobic nie dla mnie (nie potrafię naśladować ruchów)

A że moje ciało nie nadąża chilloutowo za głową to ukoić je chciałam (niektóre tańce afrykańskie są w sam raz dla starszych pań!)

[boogiecat]

A to i tak dobrze, ze glowe bezproblemowo czillujesz.

Taniec w sumie jest dobry na wszystko, to chyba jedna z lepiej podtrzymujacych zdrowie mozgu aktywnosc. Tanczysz sobie w domu czasami?

[chococaffe]

Nie. Jedyny pokój, który mogłabym zamknąć niezawuażalnie na klucz jets taki, że wyszłabym w siniakach po takich tańcach

[tilijka123]

chococaffe napisała:

> wszystkim!
>
> A najbardziej w "ruszaniu się" (nie mogę znaleźć ćwiczeń kardio, które by mi s
> ię podobały). I zapisaniu na jogę lub tai chi lub jakieś dziwne tańce dla stars
> zych pań
>

To jeden z moich planów na 2023 rok - wyrobić w sobie nawyk codziennej aktywności fizycznej.
Na razie chodzę na pilates/zdrowy kręgosłup dwa razy w tygodniu ale chcę dodać jakąś aktywność fizyczną w domu/ na dworze.

Jestem osobą, która nie czerpie przyjemności z ruchu, mam też problemy z synchronizacją podczas zajęć grupowych gdy układy są bardziej skomplikowane. Jak trzeba inaczej robić nogami i rękami to już się gubie.

W grudniu w ramach przygotowań przeczytałam książkę "Siła aktywności" - tu pocieszyło mnie, to że podobno w miarę ćwiczeń zwiększa się ilość receptorów endorfinowych w mózgu i ruch zaczyna z czasem sprawiać radość. Warunek - 4 godzinne treningi na tydzień przez co najmniej 6 tygodni. Szczególnie polecane są ćwiczenia grupowe (synchroniczne powtarzanie ruchów) i ćwiczenia na świeżym powietrzu.

Teraz czytam tej samej autorki "Siła woli" - książka o samokontroli. Przeczytałam dopiero jedna trzecią ale wydaje się sensowna. Polecane na razie metody wzmacniania samokontroli/siły woli to: medytacja (np. skupienie się na oddechu przez 5-15 min), relaksacja ale też ćwiczenia fizyczne. Szczególnie dobre korzyści mogą dawać krótkie aktywności w ciągu dnia (około 5 min), szczególnie na świeżym powietrzu. Np. krótki spacer wokół budynku, kilka przysiadów lub pajacyków.

[chococaffe]

Ja mam jako taka przyjemność z rozciągania, bo efekt (nagrodę) mam niemal natychmiastowo (lepiej się czuję). Natomiast wszelkie cardio to nuda, nuda, nuda, pot, zmęczenie i nic (od razu)

a książki o tym to bym mogła sama pisać. Gdybym była bardziej zdyscypliniwana

[angazetka]

W styczniu w moim życiu pojawi się noworodek.

[chococaffe]

Mojej znajomej też Dobrej zabawy! Naprawdę, mimo trudów, rodzicielstwo to fajna sprawa. I rozwijająca.

[daniela34]

No i to jest plan

[jackowo.deluxe]

No to dynamicznie wejdziesz w nowy rok🙂

[hosta_73]

No to jakby trochę zajęta będziesz
Gratulacje i powodzenia! Fajny czas cię czeka teraz. Bardzo dobrze wspominam ten okres gdy dzieci były takimi maleństwami...

[majenkirr]

Ja też! Bo już się w ciàży nie jest 😉.
I fajnie z takim maluchem, gratulacje!

[daniela34]

Zamierzam żyć chwilą i spędzać czas jak najprzyjemniej. Żadne inne plany nie mają sensu.

[primula.alpicola]

daniela34 napisała:

> Zamierzam żyć chwilą i spędzać czas jak najprzyjemniej. Żadne inne plany nie m
> ają sensu.


O tak. Carpe diem.

[boogiecat]

Carpe sriem jest dla uprzywilejowanych, zabezpieczonych, niemuszacych sie martwic przyszloscia. Czy nie?

[daniela34]

Nie wiem. Nie czuję się żadną z powyższych, natomiast przyszłością się istotnie nie martwię, bo skąd mam wiedzieć, czy jej dożyję. A jak dożyję to będzie co ma być.

[boogiecat]

To juz wyzszy stopien akceptacji od mojego zwyczajowego, ktory mialam za bardzo wysoki lol

Ja tez nie wiem, ale na wszelki wypadek troche sie martwie, gdybym jednak dozyla😛

[primula.alpicola]

boogiecat napisała:

> Carpe sriem jest dla uprzywilejowanych, zabezpieczonych, niemuszacych sie martw
> ic przyszloscia. Czy nie?


W zasadzie nie, bo nikt nie jest zabezpieczony przed chorobami, wypadkami, wojnami, pandemiami, itp.
Zawsze się znajdzie powód do zamartwiania się przyszłością, jeśli ktoś chce, a temu właśnie się sprzeciwiam i nie chcę, bo mam niestety skłonności ku temu. Zatem, carpe diem, ponieważ memento mori

[daniela34]

O to. Czyli w wolnym tłumaczeniu,: dzisiaj pijem (aktualnie herbatę z cytryną), jutro gnijem 🙃

[primula.alpicola]

daniela34 napisała:

> dzisiaj pijem, jutro gnijem 🙃

Piękna ludowa wersja carpe diem

[boogiecat]

A ja wlasnie mam sklonnosci do niemartwienia sie, dlatego staram sie troche martwic🤔

[primula.alpicola]

boogiecat napisała:

> A ja wlasnie mam sklonnosci do niemartwienia sie, dlatego staram sie troche mar
> twic🤔

Zazdroszczę. Ja się oduczam.

[panna.nasturcja]

Danielo, popieram. Plany planami a będzie co ma być.
A dziś żyję i tym się cieszę.

[mysiulek08]

zadnych planow, bedzie co ma byc

[default]

W zasadzie konkretnych planów nie mam... Ale tak sobie marzę, żeby zacząć się stopniowo wycofywać z pracy zawodowej, tzn. unikać przyjmowania nowych projektów, zawsze korzystać ze zwolnień lekarskich (a nie pracować mimo choroby, jak to najczęściej bywało), przekazywać swoje kompetencje innym. Takie przygotowanie do emerytury 🙂 Wiem, że ematki raczej są za pracą do 90-tki albo i dłużej... Ale mi się już nie chce. Chyba się wypaliłam.

[boogiecat]

Co ty, ematka jest zdecydowanie za work life balansem i cie popiera w tych planach🙂

[default]

To fajnie ☺️ Chciałabym żeby 2023 był ostatnim rokiem mojej pracy zawodowej. Nie wiem czy to wypali, być może jeszcze zachce mi się pociągnąć jeszcze trochę...albo okoliczności mnie zmuszą. Ale póki co myślę, że 37 lat nieprzerwanej pracy to dość. A tyle mi stuknie we wrześniu 2023.

[boogiecat]

Watpliwosci co do konca kariery ludzie czesto maja, a ty dodatkowo jestes bardzo zaangazowana/bierzesz duza odpowiedzialnosc w robocie, wiec moze byc tak ze bedziesz sie wahac do samego konca.
Mam nadzieje, ze u ciebie nie bedzie przymusu ani zbytnich dylematow🙂

[mama_duzych_dzieci]

Też zakładałam, że 2023 będzie końcem mojej pracy zawodowej, w grudniu minęło mi 38 lat pracy zawodowej, ale zachciało im się przedłużyć projekt ( dodakowe środki przyznane) i proszą mnie żebym do końca czerwca 2024 została. I co tu robić? trzeba będzie zostać, ale skupię się tylko na tym projekcie, od roku jest człowiek, który jak ja odejdę pociągnie robotę w zespole. Super się rozwijał przez 12 m-cy , a teraz siadł na laurach. Pracodawca oczekuje, ze ja odejdę a oni nie odczują. Ale tym to ja się już martwić nie będę.

[simply_z]

Jak wypali to wyprowadzka na parę lat.

[homohominilupus]

simply_z napisała:

> Jak wypali to wyprowadzka na parę lat.


O, a dokąd? Czyżby w moje rejony? 🧐

[simply_z]

Albo Portugalia

[homohominilupus]

Powodzenia!

[simply_z]

gracias

[igge]

Planuję być dobra lub choć lepsza dla męża

[jkl13]

Mam zamiar nacieszyć się domem i moją wsią. Planów wakacyjnych wyjazdowych nie mam żadnych, majówkę i urlop letni zamierzam spędzić w domu, leniuchując w ogrodzie i mam nadzieję,że uda mi się tym cieszyć (mam gen powsinogi i zawsze mnie ciągnie tam,gdzie mnie nie ma, więc może być trudno).
Poza tym rok 2023 to dla nas rok rekrutacyjny, martwię się egzaminem 8-klasisty, zwłaszcza że mój młodszy syn zdecydowanie nie jest dzieckiem typowej ematki i powinien włożyć mnóstwo wysiłku w naukę, tylko że nie ma na to chęci... Ale co ma być to będzie, gdzieś się dostanie.
Do tego od stycznia znacznie pogorszą mi się warunki pracy, obcięto nam ostatnie przywileje,które rekompensowały stosunkowo niskie wynagrodzenia, więc być może będę szukała nowej pracy, co mnie mocno stresuje. Ale znowu,co ma być to będzie, głodem nie przymieramy, kredyt spłacamy, budżet się spina (jakoś), więc może będzie ok, jak zawsze.

[arthwen]

W tym roku udało mi się skrócić o połowę czas przepłynięcia kilometra. W przyszłym mam plan skrócić ten czas jeszcze o jakieś 30%.

[srubokretka]

Nie umiem trzymać sie planow, wiec nie planuje za bardzo. Rok temu nawet bym nie pomyślała, ze bede sprzedawać dom, zamiast wynajmować go za więcej kasy. Dom, którym byłam zainteresowana zniknął tydzień temu. Tak wiec można sobie poplanowac. Mam nadzieje, ze właściciel ponownie go wystawi.
Jutro mieliśmy jechać w góry. Syna od rana boli gardło, wiec pewnie zostane z nim w domu.

[tt-tka]

Planuje
- wzbogacic sie
- odmlodniec
- wypiekniec
- odniesc miedzynarodowy sukces
- pieprzyc wszystko

[snajper55]

S.

[jackowo.deluxe]

🙂

[ga-ti]

[swiezynka77]

Taki sam plan od 3 lat kupić działkę

[malaperspektywa]

Przynajmniej jesteś konsekwentna.

[milin94]

swiezynka77 napisał:

> Taki sam plan od 3 lat kupić działkę
>
Ojeżusłodki, po co ci to. Chętnie oddam ci własną, mam serdecznie dosyć.

[ingryd]

juz za chwileczke, juz za momencik (a dokladnie 1 stycznia) podroz na drugi koniec swiata (sadze ze bedzie to podroz mojego zycia)

delikatnie mowiac : zakup nieruchomosci, a tragicznie : wyprowadzka z domu corki (mniej tragicznie : na druga strone ulicy) - czyli stanie sie, bede mieszkac sama, comme une grande, jak to powiadaja francuzi.

kupic kask rowerowy, bo rower mam, przepiekny, (nowka... od kilku lat)

wbic sie urlopem w festiwal w avignon

no i chyba kupie te kijki do chodzenia, trudno...

[1matka-polka]

Zaczynamy budowe domu w marcu albo wczesniej, jesli pogoda pozwoli...

[malaperspektywa]

W zasadzie do wczoraj nie miałam żadnych specjalnych planów, ale już mam. Obniżyć cholesterol 😞.

[thea19]

Sfinalizować rozwód, zrobić tyłek i brzuch, znaleźć nowe źródło dochodu

[ga-ti]

Wszystko razem brzmi obiecująco

[thea19]

Nowy rok, nowa ja. Zastanawiam się tylko nad nową pracą. Umiem tylko jedno i to zostawiam ale muszę coś bardziej stałego i przewidywalnego.

[simply_z]

pojdz we wnetrza i reenderowanie,

[thea19]

Wnętrza potwornie mnie odrzucają. Próbowałam. Poza tym bardzo duża konkurencja. Najlepiej mi w życiu wychodzi wq***nie i przesłuchiwanie ludzi. Muszę znaleźć branże, gdzie za to płacą 🤪

[malaperspektywa]

Windykacja?

[malaperspektywa]

Albo urząd skarbowy. Jeszcze lepiej.

[simply_z]

o bosh, zrzygalabym sie.Pracowalam chwile w czyms w rodzaju windykacji.

[ga-ti]

Mam nadzieję, że ten rok będzie nudny, zwyczajny i jeszcze raz nudny. Ostatnie dostarczyły wrażeń aż nadto

Większych planów nie mam. Może postanowienie, by zadbać o swoje zdrowie, zaczynam się sypać i wypadałoby iść do lekarza, zrobić wyniki, prześwietlić to i owo, poruszać się trochę... ale ja tak nie lubię lekarzy, już na samą myśl mi się odechciewa, ech.

[hosta_73]

1. Zrzucić 5 kg - to już taka tradycja,
2. Mniej netu, więcej książek
3. Odgracić dom (duża sprawa, mam nieużywane piętro więc jest składzik)

Z aktywnością fiz. i kondycją uporałam się w tym roku więc pozostaje tylko kontynuować.

[ladymercury]

Życie mnie nauczyło nie planować dłużej niż tydzień do przodu, a nawet mniej. W sposób dość drastyczny.

Tak, że carpe diem, dziś pojem, jutro gnijem, wszystko płynie.

[ladymercury]

Pijem, ale pojem też w sumie może być 😄

[kornelia_sowa1]

Mąż zaproponował wycieczkę na Wyspy Owcze. Nie stawiam.oporu.

Ja głównie skupiam się na planowaniu podróży.

Własną firma daje mi to , czego oczekuje (elastyczność czasową i pieniadze), dom już mamy i nie zmienimy, a całej reszty i tak nie da się zaplanować za bardzo.