Lekarz i opinia

[kozaki_za_kolano]

Mamy tu emamy lekarki, może się wypowiedzą.

Byłam dziś na prywatnej wizycie umówionej przez Znanego Pacjenta. Od początku lekarka miła, chyba kompetentna, same super opinie w necie. Jednak przez całą wizytę wydawało mi się, że jej zachowanie jest ... nieszczere? Obliczone na dobrą opinię w necie? Skupione na wypadnięciu dobrze? Na koniec poprosiła o wystawienie opinii...

Wyszłam z niesmakiem. Kurczę, lekarz nie musi być milusi, a jak jest, to dodatkowy bonus. Ma mieć wiedzę, doświadczenie i umiejętności. I ma się nie koncentrować na tym, czy robi dobre wrażenie, bo to nie konkurs piękności.

Z drugiej strony to mi ich szkoda. Każdy noname może ich obrzucić gó..em, prawda czy nie, zawsze coś się przyklei. Dlatego mam ambiwalentne odczucia nt. możliwości wystawiania lekarzom ocen. Nikt tego przecież nie kontroluje, a nawet jeśli, to jak informatyk od google'a czy Znanego Pacjenta jest w stanie ocenić, czy to, co ktoś napisał, jest prawdą?

Opisujecie lekarzy w internecie? "Nie przepisał mi tabletek i nie dał zwolnienia"?

[zerlinda]

W ciąży byłam prywatnie u przesympatycznej pani doktor, która robiła mi usg połówkowe czy coś w ten deseń. Później trafiłam na nią w szpitalu, myślałam, że to zła bliźniaczka tej lekarki. Wnioski wyciągnęłam już dawno. Tobie też polecam, mniej rozczarowań.

[b.bujak]

znany PACJENT ?

[memphis90]

Chciałbym taki portal… Byłby lepszy niż pudel… anonimowy lekarz X z miejscowości Y donosi, ze był u niego Antoni K, napruty niemedycznym ziołem i w dodatku nie uiścił. Nie poleca. Dr Z z kliniki Q opisuje, jak to niejaka Fajerwerka wparowała jej do gabinetu z mopsem przy piersi, za to bez maseczki, a na sugestię, ze powinna poddać się leczeniu - jakiemukolwiek! - obrzuciła ja stekiem wyzwisk, albowiem ta chciała tylko pogadać kulinarnie o kurze Katarzynie, a nie o sobie. Unikać jak ognia!

[la_mujer75]

[raphidophora_tetrasperma]

Boskie! 😁

[kozaki_za_kolano]

O matko, ale wpadka 😂 Mówimy tak w rodzinie i niewiele myśląc napisałam tutaj 😃 No ale wiadomo, o jaki portal chodzi

[mia_mia]

Raz wystawiłam opinię, po wizycie na NFZ, specjalnie się zarejestrowałam, ale to była opinia bardzo pozytywną, właśnie po to, żeby lekarz zobaczył, że ludzie widzą i doceniają jego wiedzę i sposób podejścia do pacjenta.

[ga-ti]

Milusi lekarze, i nie tylko lekarze, mnie nie przekonują, wręcz drażnią. Lekarz ma być oprócz tego, że kompetentny i zainteresowany mną i moją dolegliwością, to dodatkowo kulturalny i tyle, uśmiechać się milusio zdecydowanie nie musi.

A z tą opinią to jak po zakupach w necie. Kiedyś zamawiałam koszulkę, zanim doszła dostałam maila z prośbą o wystawienie opinii. Odpisałam, że oczywiście bardzo chętnie wystawiłabym opinię, oczywiście pozytywną, napisałabym, że koszulka śliczna, z porządnego materiału, rozmiar idealny, produkt spełnia wszelkie moje oczekiwania... gdybym tylko ową koszulkę dostała. Odpisali, przeprosili i po dwóch dniach koszulka dotarła, z dodatkowym rabatem na kolejne zakupy

[zuzanna_a]

No coz…
A mili kelnerzy? Ile z nich prawie do tylka wchodzi, co 3 minuty pytaja czy smakuje, czy cos jeszcze, czy to czy sramto. Przeciez 90% z nich tobi to nie z powodu charakteru tylko z powodu checi otrzymania napiwku. Pani na infolini z banku tak samo. Ja bym to potraktowala jako chec wykonania swojej pracy dobrze. I skupila sie na kompetencjach.

[inny.kwiatek]

Wydaje Ci się. Nie robią tego z chęci otrzymania napiwku tylko mają nakazane zapytać chwilę po podaniu dań czy wszystko jest w porządku żeby klient po zjedzeniu całego dania ńie zaczął go reklamować, tak ma szansę powiedzieć wcześniej, że coś jest nie tak jak trzeba.
Dałaś kiedyś napiwek pani na infolinii bankowej? Ciekawe jak?

[zuzanna_a]

Pani na infolini konczy rozmowe a potem ty dostajesz ankiete i oceniasz jej prace. Nie dostaje napiwku od ciebie ale praca podlega ocenie / premii.

[pupu111]

Ja czytam dla zabawy te opinie w internecie, mam wrażenie że bardzo często lekarze je sobie sami piszą. Ale warto sprawdzic, bo czasem ktos jest naprawdę fatalny i warto miec ostrzeżenie. Ostatnio czytałam o dawnej kolezance z liceum, która pracuje w przychodni, przyznam że jej nie cierpiałam, bo miała okropny charakter, i z tego co widzę, nic się nie zmieniła. Ludzie pisali, np. "tak wrednego lekarza jeszcze nie spotkałam", "wizyta była horrorem", "wyszłam od niej z płaczem", "nie polecam z całego serca", "byłam u niej trzy razy, o trzy za duzo", "potraktowała mnie z pogardą, jakbym w najlepszym wypadku była zaczepiającym ją bezdomnym", itp. W sumie to usmiałam się, jest to na stronie rankinglekarzy, bo strona znany lekarz chyba nieco cenzuruje, sama miałam kiedys kłopot zeby dodac komus negatywa

[kozaki_za_kolano]

Ale ja w ogóle zaczynam skłaniać się do myśli, że nie powinni być oceniani na forum publicznym. Bo to chyba negatywnie wpływa na ich pracę, ta konieczność przypodobania się, nie mówiąc już o kupowaniu pozytywnych opinii.
Ginekolożka, do której chodziłam, nazywana jest w necie oschłą, niemiłą i takie tam podobne. Nie jest słodziutka, to fakt, ale naprawdę dobrze leczy.

[pupu111]

To powinna popracowac nad tym, żeby nie byc niemiłą. Chyba ze jej wszystko jedno, bo np. zarabia tak dobrze, ze i tak jej wystarczy. Ocena publiczna wpływa trochę dobrze, trochę zle. Jak ktos jest totalnym chamem, to się moze trochę zreflektuje jak zostanie obsmarowany w necie.

[eriu]

Ale dlaczego lekarz nie może być miły i uprzejmy? To tak jakbyś mówiła, że należy być z facetem bo nie jest alkoholikiem i nie bije. Ważnym elementem pracy lekarza jest empatia a tym polscy lekarze nie grzeszą.

[borsuczyca.klusek]

Bycie miłym i kulturalnym to nie jest jakiś nadludzki wysiłek czy wymaganie z kosmosu 🙄

[klaramara33]

kozaki_za_kolano napisała:

> Ale ja w ogóle zaczynam skłaniać się do myśli, że nie powinni być oceniani na f
> orum publicznym. Bo to chyba negatywnie wpływa na ich pracę, ta konieczność prz
> ypodobania się, nie mówiąc już o kupowaniu pozytywnych opinii.
> Ginekolożka, do której chodziłam, nazywana jest w necie oschłą, niemiłą i takie
> tam podobne. Nie jest słodziutka, to fakt, ale naprawdę dobrze leczy.
Kontakt z pacjemntem jest bardzo bardzo ważny wp rocesie leczenia więc dobry lekarz powinien być miły albo ptzynajmniej taki naturalny ale nie wredny.

[jammer1974]

Nie przepisal tabletek czy nie dal zwolnienia to akurat oceniajacy sobie wydaje ocene. A taka mnie nie interesuje wiec pomijam. Ale jesli ktos rzeczowo krytykuje kompetencje to biore pod uwage. Takie czasy. Globalne. Ja tam lubie wiedziec z kim mam do czynienia.
Co prawda w Polsce u lekarzy bywam niezmiernie rzadko. Ale raz mi sie opinie o pewnym lekarzu ginekologu bardzo potwierdzilo jako wyludzaczu kasy. Wiec nie zawsze jest to "gowno". Ale najczesciej wiecej ludzi ma podobne zdanie.

[lauren6]

> Nie przepisal tabletek czy nie dal zwolnienia to akurat oceniajacy sobie wydaje ocene

Bzdury. Dla mnie to kluczowa informacja czy lekarz leczy zgodnie z aktualną wiedzą medyczną, czy jest yebnięty religijnie i nie przepisze mi np antykoncepcji.

[borsuczyca.klusek]

Jeden raz wystawiłam opinię lekarzowi - dermatologowi. Facet zaskoczył mnie kompetencją i profesjonalnym podejściem.

A najlepsze było to, że leczenie pomogło zanim zdążyłam wykupić leki 😃

[alex_vause35]

Ja czuję się kilka razy lepiej za każdym razem już po wyjściu od lekarza .

[1matka-polka]

borsuczyca.klusek napisała:

>
> A najlepsze było to, że leczenie pomogło zanim zdążyłam wykupić leki 😃


Klasyczny objaw nerwicy. Pomogło ci zainteresowanie i opieka tego dermatologa, a nie leki...

[zanetka.x]

Tę opinie chyba nie mają znaczenia dla pacjentów. Nawet najgorsi lekarze mają kolejki na kilka miesięcy oczekiwania na wizytę.

[alex_vause35]

Takie czasy, że ludzie muszą zdobywać "lajki", żeby mieć klientów, nie dziw się kobiecie.
Dla mnie to, że lekarz jest miły, uprzejmy, tłumaczy różne rzeczy i nie traktuje mnie z góry, to dodatkowy bonus, bo bywało różnie. Nie musi być to szczere, ale jest to jakiś tam element profesjonalizmu.

[ania357]

Czesto duzo wiecej niz z samych opinii w necie mozna wywnioskowac ze sposobu, w jaki lekarz/knajpa/hotel reaguja na te opinie. Mam na osiedlu piekarnio-cukiernie, ktora konsekwentnie bojkotuje nie z powodu samych opinii ale wyjatkowo buraczanych reakcji wlascicieli na te opinie.

Ale same opinie rowniez sie przydaja. Juz pare razy nie umowilam wizyty w lux medzie do danego specjalisty, bo w opiniach powtarzaly sie zarzuty o buractwo i chamskie odnoszenie sie do pacjentow.

[memphis90]

>Czesto duzo wiecej niz z samych opinii w necie >mozna wywnioskowac ze sposobu, w jaki >lekarz/knajpa/hotel reaguja na te opinie.
O tak! Wybierając knajpę/hotel/sprzedawcę w internecie czytam tylko negatywy i - najważniejsze - reakcje na te negatywy…

[gryzelda71]

Jeśli lekarz zawiódł moje oczekiwania odnośnie leczenia, to nie pomoże bycie miłym. Niemiłym zdarzyło się zwrócić uwagę.

[hukers]

Wydaje mi się, że te opinie na znanylekarz, to w większości są pisane, za opłatą, przez firmy marketingowe specjalizujące się w tym procederze.