Jaka piękna katastrofa !

[gama2003]

Co poszło nie tak ?

Poza tym, że byłam autorką ?


Oto laguny z jagodami. Ciasto było grube, skleiłam górą, celem przechytrzenia wypłynięcia. Rosły udając doskonałe zdrowie.
Pachną pięknie, surowe nie są, pomysłu na podanie nie mam. Chyba łyżką z blachy ?
Szpadlem chyba.

Generalnie wygladają jak scenografia zbrodni kulinarnej.

Czy tylko ja mam tak ?

( oczyma duszy widzę Danielę skreślającą mnie na czerwono z listy koleżanek 😢 )

[alterego72]

A ja i tak bym to zjadła...

[asia.sthm]

alterego72 napisała:

> A ja i tak bym to zjadła...


No pewnie kazdy to by z pocałowaniem ręki zjadł.
Wyglada jak słynne ciastko makabreska.

A kto zgadnie co moja koleżanka odwaliła i też zostało zjedzone.

[kk345]

Zostawiła czekoladki w aucie, czy na kuchence?

[gama2003]

Kolezanka podobną instalację stworzyła opierając kalendarz adwentowy ze świeczuszek o kaloryfer.

[angazetka]

Chciałam poserduszkować

[asia.sthm]

kk345 napisała:

> Zostawiła czekoladki w aucie, czy na kuchence?

W salonie tak cieplutko miala, po czym spakowala do walizki i pojechala na swietowanie wlasnych urodzin, bo jej domu nie dalo sie z goraca wytrzymac.
Po przyjezdzie otworzyla chcac czestowac skladajacych jej zyczenia gosci. Efektownie jej to otwarcie wyszlo.
I wszystko zostalo zjedzone, jestesmy niewybredne ludzie

[berdebul]

Zawsze łączeniem do dołu! I trzeba porolować po zaklejeniu.

[daniela34]

A owoce przemieszać ze skrobią ziemniaczaną

[szare_kolory]

berdebul napisała:

> Zawsze łączeniem do dołu! I trzeba porolować po zaklejeniu.

Trel-morele. Rolowanie powoduje że te ch.olery dokonują tylko lepszego rozpoznania gdzie ciasto pęknie najbardziej malowniczo. A łączenie do dołu też tylko wspomaga katastrofę.

[gama2003]

Mąż mówi, że to laguny na sosie jagodowym.
Będzie testował.

[z_lasu]

E, to luz. Gorzej gdyby pro-testował.

[gama2003]

Wyszły duże, uznał że to danie obiadowe.

[z_lasu]

Podoba mi się ten patent!

[eliszka25]

Ej, smacznie wyglądają te twoje laguny! Jadłabym 😋

Ja kiedyś upiekłam wulkany, więc witaj w klubie 😄.

[gama2003]

Twoje mają subtelną urodę !

Moje niestety dla koneserów.
Ale jadalne na szczęście.

[eliszka25]

Ty przynajmniej miałaś owoce, a to potencjalnie zawsze spore ryzyko. U mnie wypłynęła czekolada.

[kasiaabing]

Jadłabym😋

[z_lasu]

Są bardzo apetyczne. Jak nie chcesz, to ja je mogę przytulić.

[taje]

O tego laguna chodzi?

[ga-ti]

Co to jest?

[malia]

słynny lagun

[gama2003]

No moje nie wyprą się rodziny.
Laguny jak żywe !

[ichi51e]

Imho wszystko ok - laguny jak laguny tak właśnie wygladaja

[mama-ola]

Wyglądają super i na pewno zjecie
Ja wczoraj kilka godzin robiłam ciasto, a krem to prawie dobę, bo kokos namoczyłam w mleku już poprzedniego dnia wieczorem. Pierwsze ciasto miało zakalec i poszło do śmieci. Drugie nie miało zakalca, przecięłam je na 3 części, przełożyłam kremem, włożyłam do lodówki, syn wyjął, grzmotnęło mu się nim o podłogę i też poszło do śmieci. Tak więc ten tego, co Ty wiesz o katastrofie.

[asia.sthm]

Jak mozna zakalec wyrzucac do smieci, a juz upuszczone na podloge ciasto wyrzucac w calosci to grzech i wstyd w jednym.

[alterego72]

To co należy zrobić z ciastem z zakalcem?

[ayelen40]

Skonsumować.

[asia.sthm]

alterego72 napisała:

> To co należy zrobić z ciastem z zakalcem?

Jak ktoś nie lubi jeść zakalca w czystym stanie to moze gi wykorzystać jako kruszinkę do innego ciasta. Np. placek ze śliwkami czy innym czymś mokrym

[eilian]

zrobić bajaderki

[eliszka25]

Phi tam, prawdziwą katastrofę, to miała moja siostra. Jest cukiernikiem z wykształcenia i swego czasu piekła na zamówienie, również torty weselne i ciasta na wszelkiego rodzaju imprezy. Pewnego razu piekła tort weselny i chyba z 4 czy 5 rodzajów ciast. Dekorowanie tego wszystkiego zajęło jej prawie cały dzień, bo niektórych ciast były po 2-3 blachy z jednego rodzaju. Do tego piękny, piętrowy tort. Wszystko to stało w piwnicy na długim stole (u moich rodziców piwnica była pod całym domem, podzielona na 5 pomieszczeń, w jednym siostra miała „pracownię”). Wcześniej tego dnia, z samego rana mój ojciec coś robił w innej piwnicy i brat podawał mu jakieś klamoty przez okno. Zapomnieli to okno zamknąć. Wieczorem do piwnicy wlazł kot, oczywiście poszedł tam, gdzie stały tort i ciasta. Drzwi musiały być niedomknięte. Posmakował wszystkiego, każde ciasto polizał. Wszystko do wywalenia 🤦🏼‍♀️

[juztubylam]

My tak w dzieciństwie w święta kiedyś mieliśmy - spiżarnia była na parterze a nad nią na piętrze była łazienka. Napieczone kilkanaście blach ciast i chlebów i sałatki na świąteczny tłumek gości. Zatkała się czy pękła rura kanalizacji i fekalia z łazienki z sufitu zalały spiżarkę.

[eliszka25]

Wygrałaś, po kocie jednak łatwiej posprzątać 🫣

[gama2003]

Za ciasto o kilkugodzinnym skomplikowaniu nawet się nie próbuję zabierać.
A tak bym chciała kiedyś zabłysnąć !

Robię tylko same łatwe.

[angazetka]

Piekłam sernik dla świeżego ukochanego (aktualnie męża). Wiecie, taki miał być idealny, ja we wczesnym porywie zakochania, te sprawy. Wyszedł idealny. Po czym w trakcie przenoszenia blachy pierdol...ł o podłogę.
Ukochany zjadł z podłogi, współlokatorka zresztą też.
Ale i tak katastrofa.

[iwles]

To jest lepszy test, niż beczka soli 🤣

[malia]

wyglądają apetycznie, nabierz razem z sosikiem i podaj na talerzyku udając, że tak właśnie miało być.
Jakie robiłaś ciasto?

[marusia_ogoniok_102]

No i co? Moje jagodzianki też popłynęły a i tak były pyszne, założę się że Twoje też są pycha

[szare_kolory]

Prześliczne. Jeśli Cię to pocieszy to powiem, że moej też zawsze wykręcą taki numer. Dlatego zawsze piekę na papierze. Potem wyżeramy ten przyżelony sok jagodowy.

[turzyca]

Pokroić w plasterki, ułożyć ozdobnie wokół gałki lodów, ozdobić listkiem mięty i udawać, że tak miało być od początku.

[jowita771]

Ja bym jadła, najbardziej te wypłynięte owoce. Ale Danielę też sobie wyobraziłam jak ogląda te Twoje laguny znad okularów i skreśla Cię z listy koleżanek, długopis faktycznie czerwony i aż zgrzytnęło jak skreśliła.

[eliszka25]

😄

[daniela34]

Dobra, mam głupawkę, więc macie czerwony dlugopis 🤪
A moja przyjaciółka parę lat temu podała mi surowe! ciasto z mojego! przepisu.
Przyjaciółką jest nadal

[daniela34]

(Nawet okulary spuściłam na czubek nosa, żeby obejrzeć te laguny ZNAD okularów).

[mid.week]

Masz dlugopis w kolorze szminki! Taka dbalosc o szczegóły to jest najwyższy poziom elegancji, nie dane mi osiągnąć 😒

[daniela34]

Ja dzis w ogóle byłam cała jak u Stendhala - czerwona i czarna 😛

[pade]

co to za pomadka? śliczny kolor, pasowałby mi

[daniela34]

To błyszczyk. Rimmel Oh My Gloss Plump odcień 500 Saucy.

[pade]

Błyszczyk? Świetnie kryje.

[daniela34]

Tak, to taki mocno kryjący, gęsty błyszczyk.

[pade]

Pomęczę Cię jeszcze chwilę Czytam na wizażu, że mocno szczypie, prawda to?
Mam "powiększający" bezbarwny z eveline, coś tam czuję, ale bez przesady.

[daniela34]

Szczypie trochę ale też bez przesady. Chyba porównywalnie do Eveline (kiedys miałam). Ma też taki lekko korzenny zapach - dla mnie sympatyczny, ale to pewnie rzecz gustu.

[pade]

No to już wszystko wiem, dzięki

[primula.alpicola]

daniela34 napisała:

> To błyszczyk. Rimmel Oh My Gloss Plump odcień 500 Saucy.



Ooo bardzo lubię te błyszczyki, tylko wolę Stay my rose😊

[gama2003]

Ja bym się pewnie umazała tym długopisem upiększając makijaż.

[pade]

w sumie długopis zamiast konturówki to nie jest takie głupie, przynajmniej dłużej będzie się trzymać

[gama2003]

Zniknął gdzieś mój zatrwożony wpis, czy Daniela mnie skreśliła do piątego pokolenia ?
😳

Skrobnięciem jak suchą kredą po tablicy ?

[daniela34]

Weź! Tylko nie sucha kreda na tablicy. Od razu mam dreszcze!

[mid.week]

Byleby nie uciekały z talerza! 🙊

[saszanasza]

Bez przesady! Posyp cukrem pudrem albo zrób jakiś lukier i będzie git!

[kochamruskieileniwe]

Nie żartuj! To nie jest katastrofa.

Spróbuj zrobić kartacze. Na desce,surowe, pięknie wyglądają. 😈 Ale tylko wtedy. Bo włożeniu do wrzątku, ciasto spływa z nadzienia, robi się breja ziemniaczana z wałeczkami nadzienia, plywajacymi w breji.
Dwa razy próbowałam i się poddalam.

[gama2003]

To nawet nie próbuję !
Moje by jeszcze coś od siebie dodały.

[szmytka1]

Za słabo wyrosniete dałaś do pieca i pod wpływem szoku termicznego popękały.. za szybko zaczęły rosnąć w piekarniku. Następnym razem poczekaj dłużej aż.sonie powyrastaja przed włożeniem.do piekarnika

[mid.week]

Zszokowane laguny! Biedne, zestresowane stworzonka

[eliszka25]

Nic dziwnego, że z tego szoku puściły soki 🤣

[iwles]

A inne uciekły na drzewo 🤣

[gama2003]

Popuściły biedactwa drożdżowe.

[mid.week]

gama2003 napisała:

> Popuściły biedactwa drożdżowe.
>

Ze strachu!!!! 😢
Wez sie przytul. Do lagunow.

[juztubylam]

dzwońcie na policję!

[kocynder]

Telefon do TOZ (czynne całą dobę): 58 551 24 57
RATUJMY ZESTRESOWANE LAGUNY!

[marusia_ogoniok_102]

JAK MOŻNA ZESTRESOWAĆ LAGUNY?!

[mid.week]

marusia_ogoniok_102 napisała:

> JAK MOŻNA ZESTRESOWAĆ LAGUNY?!
>

Gorzej! Ona je UPIEKŁA!

[kocynder]

Morderczynia!!!

[hosta_73]

mid.week napisała:

> Gorzej! Ona je UPIEKŁA!
>

Bo źle się czuły! Blade bardzo były więc poszły do pieca na trzy zdrowaśki.

[kocynder]

I co ty narobiłaś!?!?!?! Nie mam laguny! Upiec coś z jagodami (jagody posiadam, nie żeby dużo, ale na lagunę wystarczy)? Lecie do sklepu po coś stosownego? Jak nabroiłaś, to teraz mi wyślij! O!
A serio- piękne laguny oblewane zewsząd wodami oceanów. Tfu, tym, sokiem jagodowym. Mąż mądry!Zjeść i się cieszyć, że pycha!

[elinborg]

Piękne są! Odcedź i podawaj. Można by je polukrować, ale w sumie po co? Żołądkowi wszystko jedno.
zjadłabym a nie mogę, buuu!

[mallard]

Czekaj czekaj, z tego, co widzę, to one są na papierze - jakoś zwilżyć ten papier czystą wodą (położyć na mokrym), może odejdo? Piękne są! 😋

[gama2003]

Okazało się, że pod spodem jagód nie było. Zwyczajne nawet nie przypieczone ciasto.
Tylko dookoła było rozlane.
Popudrowałam i rodzina pożarła już trzy.

[mallard]

gama2003 napisała:

> Okazało się, że pod spodem jagód nie było. Zwyczajne nawet nie przypieczone ciasto. Tylko dookoła było rozlane.
> Popudrowałam i rodzina pożarła już trzy.

No widzisz! Ale trzeba było biadolić najpierw, nie? 😉

[bukietlisci]

Katastrofy kulinarne... Mogłabym książkę napisać. Jestem autorką " słynnych ptysi". Słynnych, bo znajomi bawili się tym kilka lat. Zrobiłam ptysie, takie nieduże. Bo lubię suche. A potem to już było jak w kiepskiej komedii . Z ośmiu obecnych osób - trzy ( w tym ja) wzięły ptysie do pysków i ugryzly. Przyjaciółka dostała po oczach, kumpel ufajdal sobie koszulę, mnie scieklo między piersi. Dlaczego aż tak były surowe w środku - do dziś nie wiem.
Kiedyś zrobiłam sernik na zimno z truskawkami. Gości miałam. Pokroilam, podałam . Żona kolegi zjadła pół porcji i odłożyła talerzyk na chwilę na stół. Wszyscy mieli okazję zaobserwować sporego robaka, który wyszedł sobie z nadgryzionej truskawki, rozejrzał się i ruszył w dal przez środek talerza. Robak w truskawce, i nawet mu Syberia w lodówce nie zaszkodziła.
Kiedyś podałam kurczaka , który był krwisty w środku( piekarnik raczył się popsuć). Ale skórkę miał chrupiąca.
A Twój wypiek bym zjadła . Łyżka, nożem i widelcem albo wciągnęła słomką. Wygląda apetycznie

[mid.week]

Moja kolezanka chciala zrobic "pysznego jagielnika" ale nie ugotowała nawet kaszy, sypnela surowej, dzieki czemu uzyskala konsystencję plaży. Jej sernik na zimno, po otwarciu blaszki, rozplynal sie po stole...

[gama2003]

Trzy laguny zostały pożarte.
O dziwo nie były od spodu przypalone, jagody nie dostały się pod ciasto. Bałam się jagodowego węgla na dole. Choć wtedy bym udawała, że to kuchnia fjużyn 😀. Jagodowy węgiel brzmi jakby Amaro piekł !

[eliszka25]

Piękne są! Aż mi ślinka pociekła 😋

[kocynder]

Nie węgiel! Skarmelizowane jagody utwardzone w obróbce cieplnej. Nawet zwęglone bym pożarła. A mam tylko dwie paczuszki "Petit Beurre" w chałupie...

[andaba]

Czepiasz się, do pięknej katastrofy to im daleko.

Możesz podrzucić, mam tylko kruche ze sliwkami, zjadłabym jagodzianke.