c.t.k
27.03.20, 14:32
X, osoba z kręgu rodziny, trzy tygodnie temu z podejrzeniem ciężkiego zapalenia płuc, trafiła na Jakubowskiego
Diagnoza okazała się słuszna, podjęto leczenie
W czasie pobytu w szpitalu, X, robiono dwa razy testy na koronę, oba z wynikiem negatywnym
W zeszłym tygodniu, w czwartek, niedoleczony X, został gwałtownie wypisany do domu z powodu zakażonej pielęgniarki, która zawlokła wirusa na oddział
W zeszły piątek X miał wykonany test kasetowy na obecność przeciwciał, z wynikiem negatywnym
W poniedziałek objęto X, kwarantanną z powodu potwierdzenia zarażenia pielęgniarki
Dziś test kasetowy dał wynik pozytywny
X nie może skontaktować się ani z Sanepidem, ani z lekarzem ponieważ nikt nie odbiera telefonu
Podczas policyjnej kontroli kwarantanny, X poinformował telefonicznie policjantów, że jest chory
Policjanci też nigdzie nie mogli się dodzwonić
X poprosił, żeby napisali notatkę służbową