fiodorus
06.02.04, 14:21
Dziś w katowickiej "Gazecie Wyborczej" kolejny tekst red. Bartosza
Wielińskiego; napisany już znacznie spokojniej i bez otoczki sensancji.
Dlatego czyta się go znacznie lepiej niż dwa poprzednie.
Analizując artykuł i porównując go z polskimi publikacjami dochodzimy do
wniosku, że nie różnią się one zbytnio. Na przykład potwierdzają się polskie
ustalenia co do chronologii wydarzeń w Katowicach w dniach 1 - 4 września
1939 roku. Na pewno mocną stroną artykułu jest neznany dotychczas materiał
zdęciowy, który może pomóc ustalić nieznane dotychczas nazwiska obrońców
miasta.
Szkoda, że dokumenty po 239 DP zostały zdekompletowane (co wiemy z
poprzedniego artykułu). Być może zawierały informacje o niemieckich stratach
i traktowaniu przez żołnierzy cywilów? Ciekawe kto i dlaczego je usunął?
Jedno jest pewne oddziały Wehrmahtu i Grenzschutzu otrzymały od swoich
dowódców rozkazy rozstrzeliwania obrońców Katowic!!! Te dokumenty na pewno
pomogą IPN-owi w prowadzeniu dochodzenia w sprawie zbrodni niemieckich w
Katowicach.
Freiburskie dokumenty nie pomogą nam natomiast odpowiedzieć na najważniesze
pytania:
- ilu było bohaterskich obrońców Katowic, ilu z nich zginęło lub zostało
zamordowanyc,
- jak wyglądał dokładnie przebieg walk w Parku Kościuszki?
- w jakim stopniu poszczególne formacje niemieckie odpowiadają za egzekucje
na powstańcach i harcerzach we wrześniu 1939 roku?