Olsztyn jest piekny cz. II

[Gość: rita]

Motto:
"Urodziłem się w Olsztynie i chcę w nim mieszkać" - czarnyadam

"Wszystko szczęśliwie się harmonizowało, gdy tymczasem rzczywistość jest
paradoksalna i antynomiczna" - Włodzimierz Sołowijow

dajcie się ponieść wyobrażni oraz fantazji i podarujcie coś Olsztynowi, jeśli
już nic nie macie co podarować, to jakie warunki musiałby spełnić Olsztyn, by
wrócić tam i zamieszkać
Nat - podaruj Olsztynowi korty Wimblendon, a przeprowadzam się natychmiast

[Gość: koza]

Rita o czym my rozmawiamy, gdyby Olsztyn nie był piękny to nas by
tu nie było. I niech Warszawiacy trzymają się Warszawy bo jest ich
na Mazurach za dużo!

[Gość: rita]

i zostawiają kasiorkę, przecież mamy stawiać na turystykę ?

[Gość: Andulka]

Gość portalu: koza napisał(a):

I niech Warszawiacy trzymają się Warszawy bo jest ich
> na Mazurach za dużo!

:(((((

[Gość: rita]

Nat, wiesz co bym przekazała Olsztynowi z Krakowa, chyba smoka wawelskiego,
zreszta jeszcze pomyślę, może sami napiszą co by chcieli :-)

[Gość: nat]

Rita, wiele rzeczy trzeba by Olsztynowi przeszcepic zeby stal sie atrakcyjna
propozycja. Moim zdaniem, najpiew wniesc troche zycia. Kazde miasto powinno
znalesc pewien rytm, puls ktory tetni razem z jego mieszkancami. To nie tylko
miejsce zamieszkania ale miejsce zycia. Ja tego w Olsztynie nie czulam. Smok
niezly na poczatek - moze rozrusza towarzystwo. Nawet od ratusza sie odczepie
jak olsztyniacy do niego przywiazani. Ale powrotu nie przeiduje, chociaz
podobno nigdy nie nalezy mowic 'nigdy'. Na wszelki wypadek odpukuje w tym
momencie w drewiane biurko.
Znalazlas odpowiedzi na filozoficzne pytania? Jest sporo na internet ale to
mocno skomplikowane.

[Gość: jd]

Na chwilę dorwałem się do internetu, ale nie zdążę odpowiedzieć na pytania
rity, tym badziej, że są skompliowane i nie na jedno zdanie. Zresztą chyba i
tak już za późno. Pozdrawaim wszystkich z Ciechocinka (wcale nie wypoczynkowo).

[Gość: Lech]

Hallo wam wszystkim !!!
Ja ze swej strony podarowal bym memu Olsztynowi lepszej jakosci drogi
dojazdowe.Dlaczego ? poniewaz sposob poruszania sie w kierunku Olsztyna
oraz w samym miescie (nie tylko w godzinach szczytu )wymaga anielskiej
cierpliwosci.Dodam ze bywajac w mym rodzinnym miescie poruszam sie
w 90% pieszo delektujac sie kazda chwilka,lecz uwadze mojej nie uszla
(niestety) sytuacja na drogach.A szczegolnie ilosc ciezarowek (Tir-ow)
ciagnacych sie przez miasto ,demolujacych ulice i drogi ,nie mowiac juz
o powietrzu.Ale pomimo wszystko wracam chetnie do tych miejsc w ktorych uczylem
ssie zyc,do starych znajomych itd.
Pozdrawiam ...
Lech.

[Gość: rita]

Witamy Lecha, może coś ciekawego ze wspomnień dołączysz :-)
tak z ciekawości , czy tirówki też były , w moim rejonie są

[Gość: Lech]

Gość portalu: rita napisał(a):

> Witamy Lecha, może coś ciekawego ze wspomnień dołączysz :-)
> tak z ciekawości , czy tirówki też były , w moim rejonie są
Czeeeee Rita !!!
Serdeczne dzieki za mile powitanie.CO DO MOICH WSPOMNIEN ; jest ich
co nie miara ,nie wszystkie sa niestety do opublikowania na ktoryms z forow.
Co do Titowek .To musze cie rozczarowac .Podczas mojej ostatniej wizyty
(Boze Narodzenie i Sylwek) temperatury byly znacznie ponizej zera i z mojego
skromnego doswiadczenia moge powiedziec iz genitalia przy - 23 C nie sa tak
sprawne jak przy Plus 23 C Nie widzialem zadnej z cor Koryntu .
Ale pozatym Olsztyn w okresie swiatecznym prezentowal sie znakomicie ,pomimo
niewielkiej ilosci sniegu mozliwa byla jazda na lyzwach po okolicznych jeziorach
ja osobiscie polatalem po jez.Dlugim (pomimo tablic ostrzegawczych)
W moich czasach na osiedlach i boiskach szkolnych wylewano wode i ze sniegu
budowano bandy i codziennie spotykalismy sie na lyzwach ,dzisiaj sztuczne
lodowiska staly sie rarytasem.Pomimo to znalazlem jedno malutkie miedzy blokami
na ul Zolnierskiej .Zabawa byla znakomita.Po prawie 20 latach spedzilem w
ok.Olsztyna wspanialego Sylwestra .Ale o tym byc moze innym razem .
Pozdrawiam Lech. :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

[Gość: rita]

Lechu, przepraszam a skąd klikasz ?
najlepiej byłoby gdybyś włączył luz i opowiadał, tu cię nikt nie będzie
stresował

[Gość: Lech]

Gość portalu: rita napisał(a):

> Lechu, przepraszam a skąd klikasz ?
> najlepiej byłoby gdybyś włączył luz i opowiadał, tu cię nikt nie będzie
> stresował
Klikam z Niemiec ,pd zach czesc ok 120 km od Frankfurtu nieopodal granicy
francuskiej.A spiety nie jestem ;-)))

[Gość: rita]

córa zdała na bardzo dobrze, ale jak mówiła egzaminator był jej ulubieńcem co
nie umniejsza jej wiedzy, drania ma sto razy większą wiedze niż rodzice, po kim
to ona moze mieć ?
jd - pociag filozoficzny mi uciekł jak widziałeś, ale tych pytań nie miała
naszczęście
wracaj z tego Ciechocinka, jesteśmy z nat zazdrosne, tyle tam kuracjuszek :-)

[Gość: do rity]

Rita, gratulacje dla Paulincji. A w Ciechocinku to pewnie same staruszki (tu
sie prosze o guza) i jd z ochta wroci (pewnie) na to lono czystego intelektu. W
miedzyczasie musimy dzielnie trzymac fort bo masa roboty do wykonania.
Na nawiasie, co znaczy 'prywacyjna' teoria?

[Gość: rita]

do grzeczności należy przedstawienie się, choć gratulacje przyjmuję

[Gość: nat]

Rita, to bylo ode mnie tylko cos mi sie poplatalo w naglowku.sorry

[marcia79]

Mieszkam a tym miescie od 9 lat..i nie "przemiawia"ono do mnie,nikogo bym tu
nie zaprosila na wakacje...bo tu kompletnie nie ma co robic....no chyba ze
pupcie nad jeziorkiem wygrzewac. Za malo wydarzen kulturalnych odbywa sie w
naszym miescie...a nawet jezeli jakis odwazny czlowiek wezmie sie za
ogranizacje czegokolwiek to glowna czesc widowni stanowia "panowie z sinymi
nosami". Olsztyn wymiera po 23..w przeciwienstwie do innych mist w wyzszymi
uczelniami.Jest lepiej niz bylo 5 lat temu..ale mozna jeszcze duzo zmienic.
Pozdrawiam.Marta

[Gość: nat]

Marta ma racje. Miasta akademickie maja zazwyczaj ta specyficzne atmosfere
stworzona przez uczelnie, kluby, bary, wydarzenia kulturalne, dobre zycie nocne
itp. Co robia studenci w Olszynie? Kto chcialby przyjechac na studia do
Olsztyna? Skad?
Za moich czasow byla tam tylko Akademia Rolnicza i wszyscy moi rowiesnicy
rozjechali sie po uczelnich innych miast. Okres studiow, poza oczywistym celem,
to rowniez najlepsze lata beztroskiej zabawy. W Olsztynie???

[ol4]

Jak ktos jest burakiem to mu wszystko przeszkadza i nigdzie sie nie umie bawic.

Nie wiem czy przedmowczynie sa swiadome faktu ze w Olsztynie sa obecne wyzsze
uczelnie i w sumie studiuje w tym miescie ok 40 tysiecy studentow, co powoduje
ze jest to jeden z najwiekszych osrodkow akademickich w Polsce.
Nie mowiac juz o procentowym udziale studentow do mieszkancow, ktory jest
porownywalny np z miastami takimi jak Heidelberg czy Tybinga, uwazanymi za
jedne z bardziej "zuniwersytetyzowanych" miast na swiecie.

do marci79: tak to jest jak sie mieszka na Jarotach albo Zielonej Gorce (hehe)
i sie nie wie gdzie toczy sie zycie studenckie i gdzie sa fajne imprezy. trzeba
byc naprawde niezla sztywniara zeby nie czuc tego klimatu w Olsztynie. I uwierz
studentowi, ktoremu nieobce sa klimaty studenckie w Warszawie, Gdansku,
Lublinie, Bialymstoku czy Toruniu ze zycie studenckie w Olsztynie jest jednym z
ciekawszych w Polsce.
Oczywiscie Torun i Krakow sa poza klasyfikacja, ale reszta? nie daj sie oglupic
swoim znajomym ktorzy opowiadaja niesamowite historie o innych miastach. Bo w
Gdansku to np student moze tylko dostac po buzi od dresow, w pseudo studenckim
lokalu typu Kwadrat.

do nat: jak sie wyjechalo 30 lat temu i sie nie wie co jest grane to sie nie
zabiera glosu, albo nie wypowiada tak kategorycznych opinii.

Do obu: dawno mi sie nie trafilo zeby tak latwo pojezdzic po wspoldyskutantach
ale wasze posty to po prostu czysta "wystawka".

[Gość: nat]

Naturalnie. A ja myslalam, ze ty jestes tylko expertem od starych chalup. Jakze
moglam byc taka naiwna. Najwyrazniej jestes z kategorii tych, ktorzy wiedza
wszystko najlepiej i nie toleruja roznorodnosci opini. Nalepiej zeby wszyscy
podporzadkowali sie twoim swiatowym pogladom, (byles w koncu w Bialymstoku
itd). Forum byloby nudne nie do zniesienia i twoje wodoglowie poza ratunkiem.
Poza tym zadnych innych przeciwskazan nie ma. Cos mi tu pachnie znowu
tym 'holenderskim' renesansem. Trudno w koncu zapomniec o stereotypach utartych
od stuleci.

[Gość: Lech]

Ludzie ,bardzo prosze o troszke wiecej tolerancji i akceptacji wolnosci slowa.
Jakze monotonne jest przytakiwanie ...
W kazdej z wypowiedzi jest troche prawdy .Ogolny obraz Olsztyna pomimo swych
wad i zalet jest do zaakceptowania .Ale do zrobienia jest jeszcze baaaardzo
duzo ,czy ...?
Pozdrowienia dla wszystkich olsztyniakow i tych z forum
Lech.

[Gość: Ciekawski]

Masz racje Lechu. Mam pytanie - czy jez´dzisz samochodem z rejestracja HB ?
Nie mam nic zlego na mysli - po prostu skojarzena.

[Gość: Lech]

Gość portalu: Ciekawski napisał(a):

> Masz racje Lechu. Mam pytanie - czy jez´dzisz samochodem z rejestracja HB ?
> Nie mam nic zlego na mysli - po prostu skojarzena.
Witaj "Ciekawski" , jesli o rejestracje z literami - HB- chodzi musze cie
rozczarowac niestety nie ( choc to wspaniale miasteczko)
Trzymaj sie !!!

[ol4]

jesli dla Ciebie zabytkowy ratusz to stara chalupa to gratuluje wiedzy o swiecie.
A co do wspolczesnego Olsztyna to na pewno wiem wiecej od Ciebie, a Twoja swiatowosc rodem z przedmiesc
Londynu nie robi na mnie wrazenia.

[Gość: nat]

up yours!

[Gość: rita]

ol4 - prosimy, nie prowokuj lepiej coś dorzuć wykwintnego

[Gość: rita]

nat - jestem zachwycona twoimi wpisami, masz taką łatwość pisania, że z chęcią
chciałabym coś więcej wiedzieć o tobie.
Tymczasem przedstwię ci moją rodzinę, mam dwie córki - starsza kończy
architekturę , a młodsza na II roku polonistyki UJ. Prowadzę mały sklepik
monopolowo-cukierniczy i tak egzystuję. Jak wiesz gram w tenisa i szkolę dwóch
mistrzów zawodowo, resztę dzieci prowadzę rekreacyjnie.
Pisałaś, że nie masz do kogo wracać, tym się nie przejmuj, życie zawsze jest
zagadką.
Poczekaj, może jeszcze razem poszalejemy. Mam w planie zaliczyć kort centralny
Wimblendonu, byłaś kiedyś tam ? Wcześniej muszę zaliczyć Legię Warszawę, a
stamtąd na Okęcie i w twój kierunek. Jednego mistrza Tomka podarowałam jd, ale
mam Darię i ty będziesz śledzić jej losy. Potraktuj to bardzo poważnie, bo to
jest cel mojego życia.

A Olsztynowi też coś dam , oprócz smoka wawelskiego, kolejarską pocztą podeślę
im do posadzenia drzewo, zastanawiam się czy brzozę, czy lipę. Topoli nie bo
ponoć wycinają - jakoś to zorganizuję
nat , gdzie teraz mieszkasz, napisz coś o sobie

[Gość: jd]

Znów udało mi się wskoczyć. Rita, jakie Paulina miała pytania? Te które podałaś
wczoraj to gruba przesada w stosunku do wydziałów niefilozficznych.

[Gość: rita]

takie, chyba było jedno:
primum nobile u Arystotelesa , metoda poznania u Kartezjusza
co ty w tym Cichocinku kapieli zażywasz :-)

[Gość: nat]

Hi rita, ja mieszkam w granicach wielkiego Londynu, w strone lotniska Heathrow.
Tez mam dwie corki - jedna w tym roku konczy studia na wydziale Ekonomia I
Historia Spoleczna na uniwersytecie w Bristolu, druga rok przed 'matura', z
namiarami na kierunkek Polityka Filozofia I Ekonomia w Oxford - kciuki
zaczynam trzymac od pazdziernika kiedy to wysyla sie podania.
Ja natomiast pozostaje glownie na utrzymaniu malzonka, chociaz wnosze niewielki
wklad do budzetu rodzinnego wykonujac tlumaczenia dla roznych agencji. Sporo
zycia uplywa mi w ten sposob przed komputerem i stad odnalazlam wasze Forum.

Tenisa ogladam glownie w telewizji ale bylam pare razy na Centre Court. Wielu
ludzi dostaje bilety dzienne za darmo, poprzez prace, i na ogol jest sporo
takich co okolo 5 wieczorem maja dosyc. Wychodzac, przy bramie glownej oddaja
bilety ktokolwiek je chce. Na takiej zasadzie tam bylam, chociaz nie ma takiej
mozliwosci od cwierc-finalow w gore.

[Gość: jd]

W Ciechocinku mam poważny spęd ludzi od tego, czym ja się zajmuje. Reklamuję im
też Włodzimierza. Może jeszcze na nim zarobię.

[Gość: rita]

jd- wytłumacz mi prosto motto tego wątku, wiesz ile mam cytatów z Włodzimierza,
fajna ksiązka, naprawdę tyle radości mi daje, sama nie spodziewałam się tego

[Gość: rita]

a mąż jest Polakiem i czy twoje córki mówią choć trochę po polsku

[Gość: nat]

'pierogi prosze' - przy rzadkich wizytach w Polskiej restauracji i 'jak palne
w leb' - wyuczone w momentach uniesien emocjonalnych matki. Czyli cala rodzina
moze mi stac nad glowa i nic nie beda wiedzieli co ja tu wypisuje!

Re nat

[Gość: rita]

nat - a gdzie spędzacie wakacje , szczególnie twoje corki , czy razem
wyjeżdzacie , no wiesz o co chodzi

[Gość: nat]

Wsoplne wakacje to sie juz skonczyly bo corki wola teraz jezdzic se swoimi
znajomymi/boyfriend'ami itp. I trudno sie dziwic, gdybym w ich wieku miala
takie mozliwosci to tez bym wolala. A nasze wakacje zaleza glownie od
dostepnych funduszy - Kuba i USA w dobrych czasach, Hiszpania lub Wlochy w tych
gorszych i urlop w domu kiedy bank wtraca sie do finansow.Ale wakacje nie maja
dla mnie wiekszego znaczenia. Weekend w np Cambridge czy Brighton daje mi tyle
samo przyjemnosci co tydzien w Hiszpani.
A gdzie ty bywasz? I czy z corkami i mezem? Skad znasz jd - przez forum czy z
czasow olsztynskich - dlatego pytam bo rozumiem, ze do siodemki nie chodzilas.

[Gość: rita]

nat - dokładnie rok temu, kiedy któraś z córek mówi - mamo lubisz gadać to
wejdż na stronę .. na forum, tam masz swój Olsztyn i porozmawiasz i tak to się
zaczeło, w sklepie mam komputer ale bez internetu, więc tylko wieczorem
zasiaduję niby dla relaksu.
Weszłam na Olsztyn i tak sie rogladalm po watkach, gdzieś coś napisalam, ale
bez odzewu i tak cierpliwie szukałam coś, aż własnym oczom nie wierzę, taki
stry watek - Wiesław Gąsiorek - jd , bez żadnego wpisu, myślę sobie któż to
może znać Gąsiorka tylko tenisista i zaglądam do tego wątku i faktycznie
tenisowy wątek na Olsztynie, spadło jak z nieba i tak sie kosmicznie toczył, aż
do czasu .......... dzisiejszego. Myślałam, wygrałam los na loterii, bo wiesz
nat ja się nie nadaję do zbyt inteligentnych wątków, ale jd cierpliwie ze mna
rozmawiał, dużo doradzał i uczył patrzeć inaczej na literaturę. Strasznie do
niego się przywiązałam i nie wyobrażam sobie tego forum bez niego i wiesz , że
też nie spodziewałam się nat , ze ty okazesz mi łaskawość.
Moje rozmowa polego na lużnum gadaniu i nie wszyscy to lubią, ale staram się
trzymać jednego wątku, więc dużo szkody nie narobię.
musze lecieć, o wakacjach póżniej cześć nat

[marcia79]

Powroce jeszcze na chwilke do wątku olsztynskiego. ol4 Twoja impertynencja w
tym re rujnowala moje przeswiadczenie ze jestes godnym rozmowca.
Koncze w tym roku studia i uwierz mi ze wszystkie olsztynskie akademiki i kluby
studenckie znam od podszewki,nie wiem czy tym akurat nalezy sie chwalic ale nie
bylo tygodnia podczas moich 5 lat studiowania (w doslownym tego slowa
znaczeniu) zebym spedzila go przed telewizorem.Studiuje jednoczesnie w Wawie i
mam okazje jednczesnie zrobic porwnanie. ;-)
Myslalam jednak ze ten watek dotyczy Olsztyna...a nie Kortowa,ktore badz co
badz jest magicznym miejscem w tym antykulturalnym miasteczku.
Rzeczywiscie bezpieczniej czuje sie w moim rodzinnym miescie niz w Warszawie
ale wynika to pewnie z faktu ze tu sie nic nie dzieje i nawet dresiarze nie
maja nic do roboty,poza tym panuje swoisty terror policyjny. W zadnym innym
miescie Policja nie wlepia madatow za przejscie przez ulice w niedozwolonym
miejscu z taka pieczolowitoscia jak u nas.
To mimo wszystko tylko moja osobista opinia, moge kytykowac Olsztyn chociaz
wiem ze rodowici olsztyniacy chelpia sie ze pochodza wlasnie z tej prowincji.
Pozdrawiam.Marta

[Gość: Niko]

mogloby byc lotnisko tak ze bym mogl byc za 2 godziny w tym pieknym miescie

[Gość: rita]

Marto , masz rację , terror policyjny był i jest właśnie w Olsztynie
największy, nigdzie i w żadnym mieście w Polsce nie doświadczyłam co w
Olsztynie. W Olsztynie rodzice nie mogli mnie ochrzcić, bo mieli zakaz, nie
mogłam uczęszczać na religię , bo miałam zakaz, oczywiście do koscioła też
zakazywano chodzenia. Kiedy zmuszona byłam opóścić Olsztyn i wyjechać do
Krakowa byłam jedyną taką osobą i nikt mi nie chciał w to wierzyć, w te
wszystkie zakazy. Teraz myślę , że Olsztyn jest wolnym miastem ale dalej tkwi w
skansenowskiej aurze.
moze się kiedyś obudzi

[Gość: rita]

dotknę wasz czuły temat Maslowskiej - kiedyś zaczełam ją czytać, w połowie
ksiązki myślałam , że rzygnę na nią - słownictwo poniżej norm przyzwoitości.
Tak sobie myślę, po co i komu ma służyć ta ksiązka, czy literatura sięga dna,
czy wypada czytać tego typu literaturę ? - zastanawiający temat

[Gość: jd]

To jest czuły temat brzozy, ja mogę rozmawiać bez uprzedzeń. Rita, napawdę nie
podoba ci sie nic a nic? Teraz nie moge mówić zbyt wiele, ale gotow jestem po
powrocie.
Co Paulina dostała z tej flozofii, to był egzamin ustny czy pisemny?
Tu Włodzimierz też się dość podoba. Jestem prawie onieśmielony.

[Gość: rita]

jd - nie czytałeś wcześniejszych wpisów, Paulina dostała bardzo dobrze, był to
egzamin ustny i miała go u swojego mgr ulubieńca.
Wlodzimierz jest dobry szczególnie po stronie 200. Moja teoria brzmi : jak ktoś
przeczyta początek to tymbardziej wkręci się i zaczyna rozumieć całego
Wlodzimierza i nawet cięzko mu przerwać, czyli im głębiej w to wchodzę tym
bardziej rozumię i zaciekawia mnie jego teoria, a idea Sofiologi jest wspaniała

do jd

[Gość: rita]

jd - czy teraz jest bankiet :-)))))
z tej okazji, oczywiście Wlodzimierza

[Gość: jd]

Nie zauważyłem wpisu o piątce Pauliy, ale mam tu ograniczone bardzo możliowści
(klawiatura ma czynne co drugie klawisze, co zmienai sie co pół godziny).
Gratulacje.
Teorią Sofii jesteś osobiście zainteresowana, więc patrzysz na nią
bezkrytycznie.
Nie będę ukrywać, że zaraz ide pić metaxę, ale w ilościach rozsądnych.
Niech wygra Agassi.

[Gość: rita]

no to lampka za Agassiego i udany bankiet, ale fajna ta Sofiologia
a jutro siatkówka !!

do rity

[koobra]

jestem ,prowadzisz nadal sklep ??, jak idzie handel ?

[Gość: rita]

Kobra - prowadzę, w tym roku będzie agonia wielu sklepów, jest tak cholernie
cięzko , wszyscy narzekają , pewnie u was jeszcze gorzej. Dlaczego znikleś na
tak długo ?

[koobra]

strasznie zaganiany byłem i tak jakos nie miałem ochoty pisać ,czytałem Wasze
posty ale pisać nie pisałem swoich widocznie nie miałem o czym ,u mnie handel
dobrze idzie ale inna branża

[Gość: rita]

co zrobiłeś, przebrażowiłeś się na co ...... pisz ja to wszystkie karty odkryłam

[koobra]

trochę połączyłem komis z lombardem ,w lutym otwieram w olsztynie knajpę !!

[Gość: rita]

wiesz co, dobry jesteś to jet to, a ta knajpka to z czym , płacisz czynsze ?

[koobra]

płacę ,co do knajpy to ma byc klub rajdowy oczywiście pub dla ludzi
interesujących się motoryzacją i rajdami samochodowymi,rita masz w pobliżu
szkołe może jakąś ?

[Gość: being28]

Gdzie ta knajpa bedzie? Moze zajde na piwko. Zasluzeni dzialcze z forum maja
znizke? Jezeli mam malucha to moge byc czlonikem klubu?

[koobra]

oczywiście będzie dla forumowiczów zniżka pod warunkiem ,że przyniosą
zahibernowaną żabę :))))))

[Gość: rita]

mam, dziewczynę która zbiera piłki i robi to co jej zlecę, o co ci chodzi -
pisz szkoły podstawowe nie wchodza w rachbę ?
to co robisz jest kultowe, czy ty też jesteś kultowy

[Gość: rita]

pamiętam, prZeciez ty interesowales się i chodziłes na rajdy, stąd to
zainteresowanie , ale dobrze myślisz - idz w tym kierunku

[koobra]

szkoły wyższe policealne coś takiego zaraz napiszę Ci o co chodzi :)

[Gość: rita]

a, kluby sportowe, mam taki ekskluzywny

[koobra]

pytałem o szkołę gdyż niezłe pieniądze można zarobić na xero ,po ile są odbitki
u Was ?

[Gość: rita]

moje studentki mają zniżki , kserują ksiązki i one płacą - mów prosto z mostu,
trzymasz mnie w napięciu, a tu Agassi już się rozgrzewa

[koobra]

mówię prosto z mostu ,kupujesz xero i trzaskasz odbitki dobry pieniądz jest
tylko trzeba mieć punky blisko szkoły ,uczelni no wiesz ..studenciaki duzo
xerują

[Gość: rita]

niestety, u nas juz dawno to prosperuje w kazdej instytucji , jest tego
mnóstwo, nawet na kazdej ulicy , to miasto studentów.
A co z tą knjpa , czy w centrum miasta czy na uboczu ?

[koobra]

do ratusza 3 minuty ,wiesz gdzie jest plac koło not-u ,albo zus
po ile są odbitki xero u Was z ciekawości

[Gość: rita]

to centrum, sluchaj cena jest rózna od 010gr - 040 gr,
a czy sam czy wspólnik bedzie

[koobra]

sam ,wyrosłem już z takich interesów :)
pisząc o xero jak je wstawiłem też miałem mieszanę uczucia ,obok było też xero
ale jak mam średnio około 1500 dziennie odbitek to już sie przekonałem że warto
było

[Gość: rita]

wiesz taki interes to powinien być obok czegoś, tak samo z totkiem i tak samo z
foto z wywoływaniem filmów, też zauważyłam w co drugim sklepie wywolywanie
foto, ale zauważ jakie są tam umowy, jakie kluczyki , takie , że w rezultacie
ty dokladasz do interesu
a ile maszynka ksero kosztuje ?
aha - bylam jeszcze z psami w ogrodzie aby zalatwily potrzeby

[Gość: rita]

a może tam wybudować Centralny Ośrodek Sportowo-Szkoleniowy - typu Cetniewo,
nie ma lepszych i efektywniejszych treningów jak wśród lasów, jezior i
otaczającej mazurskiej duszy

[Gość: OLO]

oLSZTYN JEST PIEKNY TYLKO TOWARZYSTWO LEKKO SZEMRANE

[Gość: rita]

wiesz dlaczego tak się dzieje - bo sidzimy tu od roku, czasami ktoś przychodzi,
czasami ktoś odchodzi, a ten watek jest taki eksperymentalny, taki inny, taki
......, a jak ktoś wraca po długiej przerwie to musi opowiadać

[Gość: ak]

Cześć Olsztyniacy,
Ciekawski - zmaterializuj się - ja mam HB na blachach, ty też?
Lechu pozdrowienia z 600-tys. miasteczka. Fakt że najgorsze nie jest. W każdym
razie dużo lepsze niż opinia o nim. Gdzie ciebie powiało? Co do lepszych dróg
dojazdowych podpisuję sie bez zastrzeżeń.

[Gość: rita]

ak - dlaczego do szkoly nie zglasza się Iwona - nic o sobie nie mówi
dzięki

[Gość: ak]

Gość portalu: rita napisał(a):

> ak - dlaczego do szkoly nie zglasza się Iwona - nic o sobie nie mówi
> dzięki

Rita,
nie mam pojęcia, kto, co, z kim i dlaczego. Ostatnio mam taki młyn, że nawet
sypiam już tylko z przyzwyczajenia. Jak tak dłużej potrzyma to wyemigruję w
Bieszczady albo na Kamczatkę. Prawdę mówiąc nie mam wcale czasu na forum,
zaglądam z rozpęedu i "przejazdem" to tu to tam, ale nawet nie ma jak się
wczytać. Nawet dzisiaj, choć to niedziela, siedzę przy PC-cie i rozgryzam
problem, który musze jutro przekazać ludziom do realizacji.

[Gość: rita]

pracuj ak efektywnie i dzięki , że znajdujesz czas aby wpaść i pogadać
pozdrów rodzinkę
nocny Kraków wraz ze smokiem wawelskim pozdrawia

[Gość: ak]

Iwone trzeba by było wywołać na forum 7-ki.

[Gość: rita]

myślę , że zrobi to jd jak przyjedzie z bankietu

[Gość: Lech]

Gość portalu: ak napisał(a):

> Cześć Olsztyniacy,
> Ciekawski - zmaterializuj się - ja mam HB na blachach, ty też?
> Lechu pozdrowienia z 600-tys. miasteczka. Fakt że najgorsze nie jest. W
każdym
> razie dużo lepsze niż opinia o nim. Gdzie ciebie powiało? Co do lepszych dróg
> dojazdowych podpisuję sie bez zastrzeżeń.
Czeee Ak !!!
Czy 60000 czy 60000 czy tez 6000 nie wiem i powiem ci szczerze ze nie zaprzatam
sobie tym glowy .Najwazniejsze ze fajnie jest i sie podoba ;-)
Mnie rzucilo na druga stone Renu ( o Nekarze juz nie wspomne) -Lu -
mi napisali .Tam tez zyje . Czeeeeeee Lech.

[Gość: detritus]

> W zadnym innym miescie Policja nie wlepia madatow za przejscie przez ulice w
niedozwolonym miejscu z taka pieczolowitoscia jak u nas.

Zartujesz???

[Gość: rita]

nat , jestem ciekawa zainteresowań twoich córek i czy były w Polsce.
idę juz spać, wstaję o 3.00 na transmisję meczu, nie zapomnij o mnie.

[Gość: jd]

Witamy z powrotem kobrę. Gdzie dokładnie będzie ta knajpka? Na pewno tam będę w
wiosną lub latem.

Rita, jakie Paulina miała w końcu pytania? Mogę jutro nie zdążyć na siatkówę.
Chyba też będę osobiście kibicował Agassiemu, bo juz wszyscy padli w
odróżnieniu ode mnie.

Nat, miałas napisać gdzie mieszkałaś na Alei Przyjaciół.

[Gość: nat]

Chetnie sie ujawnie, z adresem, nazwiskiem itp ale moze na mniej publicznej
arenie. Sugestie?

[Gość: rita]

nagrywam mecz, więc się zjawiam, jest 3:0 Agassi
pytanie takie:
primum nobile u Arystotelesa
metoda poznania u Kartezjusza
to mowisz , że Włodzimierz się podobał, czy mówisz to ogólnie, czy zwracają na
coś szczególnie na coś uwagę
miałeś wytłumaczyć motto tego wątku

[Gość: rita]

nat - wyczuwam dystans , czy coś nieodpowiedniego napisałam, czasami piszę z
galopu , zależy mi na tobie

[koobra]

dzisiaj podłączyłem kominek,będzie ogrzewał lokal ,myślę ,że jeszcze 10 dni i
będę mógł otwierać pomału :)))

[Gość: rita]

Kobra, ty tak sam czy ze wspólnikiem dzialasz,
w rynku krakowskim wszystkie sklepy upadają , zostają tylko knajpy

[koobra]

sam działam ,są też oczywiście wolontariusze :)

[Gość: rita]

Trzeba przyznać, że upiększysz Olsztyn tym, czy znasz to środowisko , które ma
do ciebie zaglądać, czy będzie alkohol, czy starasz się o zezwolenie

[koobra]

środowisko znam dośc dobrze,znam paru kierowców z Polski,którzy dali mi w
prezencie parę gadżetów częsci od swoich aut,będzie też dużo zdjęć gdyz paru
kolegów robi je i to bardzo dobrze ,we wtorek przyjdą panie z sanepidu
stwierdzić czy alko mogę sprzedawać będzie to dla mnie jeden z ważniejszych dni
w tym roku

[Gość: koza]

Uwazaj na Sanepid, zadowolić te panie to wielka sztuka! Powodzenia!

[Gość: rita]

Koza , przychodzi jedna pani i z dużą torebką :-)

[Gość: ak]

Koobra,
zdradz gdzie dokładnie ta knajpka - to że rejon Mickiewicza, Warmińska,
Pl.J.S. - wiem, ale daj namiary. Wpadnę chętnie będąc w Olsztynie

[Gość: rita]

ak - zamieść zdjęcia , będę czekać, wreszcze coś w Olsztynie się dzieje

[Gość: rita]

U mnie już byli panie sanepidki a jutro odbieram decyzję - ta biurokracja jest
straszna, wiadomo ,że chodzi o pieniądze, czy w Olsztynie jest limit lokalów z
alkoh, dobrze , że składasz na początku roku - oj będziesz miał pracy, zamieść
na wątku jak otworzysz miejsce, czy spodziewasz się nalotu w wakacje ?
Zrób zdjęcia i zamieść na forum, masz energię działać w tych czasach

[koobra]

wejście jest od strony ul.warmińskiej, tak jakby w podwórzu jest to
wolnostojący budynek,ale jak rita słysznie zauważyła najgorzej jest z
biurokracją,były już panie popatrzyły doradziły i zobaczymy,obecnie na gwałt
szukam zmywarki taniej ,ale widzę że temat cięzki w olsztynie aby coś taniego
dostać :(

[Gość: rita]

to jest róg ul. Samulowskiego, znam tą ulicę i już dawno chciałam sie zapytać o
zmianach
kobra - biurokracja to męska rzecz, kobiety do tego się nie nadają , idziesz na
zaplecze i załatwisz z góry, sanepid to tylko początek, pózniej przyjdzie pan z
metrem i będzie szukał czy w pobliżu nie ma piskownicy itp
jaki tak masz metraż, czy są tam piwnice

[koobra]

piwnic nie ma jest to poddasze 120 m2,na dole jest firma która zajmuje sie
reklamą ,szyldami dokładnie ,ale są normalni ,słyszałem ,że problemy mogą być z
sąsiadami blok jest około 40 metrów od budynku

[Gość: rita]

ul. Samulowskiego dochodzi do Warmińskiej, czy tam jet twoje miejsce.
Ten blok stoi mniej niż 100m
jak na poddaszu, kto tam wejdzie, a parking masz to jest najważniejsze

[koobra]

nie to nie tam ,bliżej jest od ulicy mrongowiusza,idąc tą ulicą po po lewej
stronie będziesz miała budynek not-u ,natomiast po prawej stronie stoi kiosk
ruch-u przed tym kioskiem jest duża brama z filarami trzeba przejśc pod nimi i
wtedy zobaczysz ten mały budyneczek w którym będzie "n-ka" tak będzie się
nazywał klub

[Gość: rita]

odszyfruj n-ka i czy tylko to będzie klub rajdowców czy dla wszystkich i czy
całodobowy

[koobra]

chciałbym ,aby dla wszystkich choć profil niewątpliwie będzie motoryzacyjny
choć nie do przesady,n-ka ,nazwa chyba łatwa do zapamiętania dla
wtajemniczonych w rajdach sam. jest to klasa aut tzw. seryjnych bez
przeróbek,całodobowo to by mnie chyba zaszlachtowali i zamordowali
sąsiedzi ,tak się te wszystkie wspólnoty przyzwyczaiły do rządzenia,że gorzej
jest teraz niż za komuny cokolwiek załatwić siedzą dziadki nudzą się i
wymyślają niewiadomo co :(

[Gość: rita]

a teraz wchodzą przepisy unijne i nowe ustawy, ale myślę , że nie ma co się tym
przejmować , dasz sobie radę i Olsztyn wreszcie stanie na poziomie pupów,
klubów i innych tak potrzebnych rozrywek.
jeszcze jedno a tańce tam będą, bilard, muzyka i tp

[koobra]

chciałbym w soboty robic coś takiego,mam brata dj-a ,jako przyszły socjolog
znakomicie wie jaką muzykę puszczać :) aha to zdjęcie Twoje i ak to jest przed
Twoim sklepem ?

[Gość: rita]

nie , to jest pod sklepem na Kazimierzu, dzielnicy żydowskiej, którą
zwiedzaliśmy, tak mu mówiłam , że wszyscy będą myśleli , że to mój sklep.
Mój dom ze sklepem jest w sieci, ale czekam na Nat by jej też pokazać.
Masz naprawdę dużą inwencję, napewno będzie to fajowe szczególnie dla
olsztyniakow. Nie wiem czy nie wybiorę się w wakacje, córka mnie namawia i sama
też chce jechać.
Jutro mam ciężki dzień odbieram tą decyzję z sanepidu i zawożę do urzędu.

[koobra]

to powodzenia :) uciekam bo Marysię do przedszkola rano odprowadzam,chciałbym
parę zdjęć umieścić n-ki w sieci ,ale to juz inny temat pozdrawiam

[Gość: Beata]

Średnio raz na kwartał bywam w Olsztynie i nie narzekam. Powiem więcej, Olsztyn
jest piękny!!! Klimat miasta tworzą przede wszystkim jego mieszkańcy. A w tym
temacie nie mogę rzec nic złego. Nawet wasze forum jest ciekawsze - wątki
wprawdzie długie i z wieloma dygresjami, ale ogólnie ok. Pozdrawiam wszystkich!

[Gość: rita]

oj, gorzej. gorzej, teraz urzędas do wszystkiego może sie doczepić, to ty
musisz być cierpliwy

[Gość: karo]

Mam wscibskie pytanko.Co teraz porabia Abramski b. senator?

[ol4]

Taki byl ciekawy watek.
A tak nawet nie moge dokonczyc z marcia dyskusji bo mi sie nie chce szukac co i
gdzie i czytac o lombardach i tenisie:(
Chcecie sobie pogadac to zalozcie watek albo sie wymiencie mailami.

[Gość: jd]

Rita, czy chodzi o motto "Wszystko szczęśliwie się harmonizowało, gdy tymczasem
rzczywistość jest paradoksalna i antynomiczna"? Jest to, o ile pamiętam (a nie
moge teraz sprawdzić) opinia - moim zdaniem pochopna - Bierdiajewa o
Sołowjowie (powinno chyba być "mu się harmonizowało").

Strasznie wam urósł ten wątek. Gratulacje. Nie wiem czy zdążę wszystko
przeczytać, bo tu wolno wchodzi, a w domu są znowu jakieś remonty sieci
kablowej, więc mogę wieczorem być nieczynny.
Bedę teraz czytał dalej.

[Gość: jd]

Paulina miała świetne pytania, te pierwsze były mordercze i w ogóle nie na
miejscu. Raz jeszcze gratulacje.

Wracając do motta, Bierdiajew sugeruje, że w tekstach S. nie ma tragizmu, męki,
trwogi i troski ludzkiego losu, a tylko schematy intelektualne. Nie ma on
raczej (B.) racji.

Rita, zmęczyłaś Masłowską do końca?
Ten Ciechocniek nie był z okazji Włodzimierza, wypłynął Wł. przy okazji, ale
zauważalnie.

Kobra i rita, uważajcie na to xero, to nie jest chyba do końca solidny interes,
choć z drugiej strony co to jest dzisiaj solidny interes? (Mój przyjaciel
twierdzi, ze usługi pogrzebowe, ale też się myli).

[Gość: jd]

Nat, ujawnij sie na razie choć trochę tutaj. Zacznij od numeru domu. Myśmy sie
pozdradzali bez zahamowań. A jeśli absolutnie nie, to sama znasz inną drogę.

Nie tylko o Masłowskiej

[brzoza2]

rita - zdążyłam złapać dystans do prozy Masłowskiej i juz mnie tak to nie
rusza, jak kiedyś. A jd ma prawo być zachwycony - on wzniósł się juz na takie
wyżyny słowa pisanego, że dla niego zjawisko Masłowskiej jest zapewne
folklorystyczną egzotyką.
Gratulacje dla Pauliny (a jak sesja drugiej córki?)
jd - czy przy okazji pobytu w kurorcie korzystasz z wód (mineralnych,
oczywiście)?
koobra i rita - nie śledziłam tego, ale weszły niedawno jakies nowe przepisy
związane z kserowaniem. Chodzi o prawa autorskie. Pewnie zresztą sami wiecie.
A w ogóle, to pozdrawiam wszystkich na tym wątku:)))

[Gość: jd]

Odbyłem półgodzinny spacer wokół słynnych tężni, ale to jest na wdech, a nie na
picie. W piciu było banalnie (choć metaxa była elementem uatrakcyjniającym),
ale z umiarem i przyjacielsko.
Dobra, przeczytam raz jeszcze tę Masłowską.

[brzoza2]

Wstyd sie przyznać, ale ja nie wiem, co to jest metaxa...
Rita, ratuj!

[Gość: Andulka]

brzoza2 napisała:

> Wstyd sie przyznać, ale ja nie wiem, co to jest metaxa...

Grecki koniak zdaje się...

[Gość: rita]

witam wszystkich
metaxa - to oczywiscie koniak gracki
jd - czytać drugi raz Maslowską to wielka przesada, ale nie dziwię się ja
również będę czytała drugi raz ale ta ksiażkę co czytam by wreszcie dokladnie
zrozumieć Wlodzimierza
Powiedzcie , czy przystoi mnie czytać tak zaj.... ksiązkę , koń by się uśmiał,
takie słownictwo jest wszędzie , jak czytam pocztę córki opisujaca egzamin , to
tam się tak wszystko określa , malo co mogę z tego zrozumieć, skroty i słowa
Maslowskiej , np egzaminator to "koleś" i np koleś był zaj..., koleś miał odlot
i taka dyskusja się toczy - jak widzicie święta ta moja nie jest
Jak bym była promotorem tej ksiązki narysowalabym plakat z siedzącą w fotelu
ekskluzywną kobietą, czytajacą tą wojnę i rzygajacą tak by jej rzygi tak się
rozpryskały na caly plakat - co tu mowić nie chcę jej czytać , bo jak wiecie
trochę się wczuwam w treść i mogę się zarazić
pozdrawiam wszystkich przeciwników wojny polsko- ruskiej

[Gość: balkan]

brzoza2 napisała:

> Wstyd sie przyznać, ale ja nie wiem, co to jest metaxa...
> Rita, ratuj!
Mataxa - to najpopularniejszy winiak grecki. Wino do jego destylacji wytwarza
się z czerwonych winogron. Zawiera około 40% obj. alkoholu. Produkowany jest w
kilku odmianach o różnej jakości, oznaczanej na etykiecie gwiazdkami.
Poszczególne gatunki różnią się okresem starzenia oraz walorami smakowymi i
zapachowymi.

Pa
Balkan

[Gość: rita]

ale co oznacz to motto, jak go rozumieć ?

[Gość: rita]

ol4 - co ci szkodzi załozyć wątek i pogadać , jeżeli nie chcesz z nami,
czekamy na nat, uważaj aby nie zbombardowała cię słowami - ty to lubisz

[Gość: Fredek]

Nie myslalem ze kiedys bede Oleslawa bronil ....

Ale co do nat.
Kiedy ona byla ostanio w Olsztynie ?

Mysle, ze juz dosyc dawno.

Jesli bym mial pisac o Olsztynie z perspektywy lat 60, 70 lub 80 ...
To przeciez zupelnie inne czasy byly.

Pozdrowienia i zdrowko ... siedmio gwiazdkowa Metaxa ... na piekny Olsztyn ...

[Gość: rita]

właśnie Ferdek , nie wiemy co się dzieje z Nat, ol4 się nudzi
Prawdą jest kto sie lubi ten się czubi

[koobra]

old4 nikt Ci nie każe tego czytać ,o zrozumieniu nie wspomnę :(

[Gość: rita]

Kobra jedziemy dalej, ja juz Sanepid mam z głowy, teraz czekam na metrowgo co
będzie mierzył.
No to kiedy otwierasz ta knajpe bedziemy wszyscy tu świętować, umówimy się ze
wszystkimi forumowiczami i bęc, wstęga przecięta
Czy ty robisz juz reklamę ?

[koobra]

pomału działam z reklamą ,kolega ma rajdowego peugota 106 którego
wykleimy ,logiem adresem itp ,tylko ten sanepid najgorzej przez nich nie wiem
kiedy otworze ,wczesniej myslałem ,że największy problem to bedzie koncesja a
teraz wydaje się to być tylko formalność, rita a co będą mierzyć u Ciebie ?

[Gość: rita]

jaka jest powierzchnia lokalu i czy przypadkiem nie ma piakownicy obok dla
dzieci, policji szkoły czy przedszkola no i kościoła.
Masz coś takiego jeśli masz to wcześniej musisz tak zagrodzić przejście by
ludzie musieli chodzić okrąglą drogą , tak inni robią
No to na jakim etapie jesteś ?
U na s to trzeba pojechać po panią z sanepidu i póżniej ją odwież, bo piechotą
one nie chodzą i pamiętaj zawsze do czegoś się doczepią, wtenczas mów, że to
zrobisz w jakimś terminie a narazie niech daja decyzję - trzeba się spieszyć

[koobra]

zaproszę je na czwartek ,w lokalu bedzie już wtedy praktycznie wszystko,majster
jutro skonczy drugą łazienkę pomaluje lokal i panie będą mogły się
przyczepiać ,rita może Ty już wiesz do czego ?

[Gość: rita]

wiem - mydło takie specjalne w płynie
ręczniki papierowe
kosz zamykany
ciepła i zimna woda
napisz do czego ci się przyczepiają
ty masz lokal wynajęty i umowę na ile, chodzi o alkohol

[koobra]

mogłabyś mi napisać jeszcze raz nie bardzo rozumiem :) to ostatnie stwierdzenie
"ty masz lokal wynajęty i umowę na ile, chodzi o alkohol"

[Gość: rita]

kurcze, w tej odilży atakuja wirusy, wszystkich mi polozyło, ja jak zwykle na
warcie czuwam
wiecie co , sesje jak narazie zaliczam z obydwoma bardzo dobrze, w środę P.
będzie miała następny z łaciny a kaszle wirusowo, oj co to będzie

do rity

[koobra]

czasami jestem na forum lidzbarka warmińskiego ,zagląda tam dziewczyna ,która
mieszka w krakowie,wcześniej mieszkała w lidzbarku ,mika_1 ma nick znasz ją
może ?

[Gość: rita]

Nie znam ją , ale nie szukam już przyjaciół, ja już mam.
bo jeżeli wynajmujesz lokal to musisz mieć na okres otrzymanej koncesji tj.na 3
lat
to od czwartku ciebie nie edzie na sieci, masz pełne ręce roboty chyba, jak
otwierasz bez sanepidu ?

[koobra]

tak pytałem z ciekawości ,czy ją znasz ,umowę mam na czas nieokreślony ,bez
sanepidu nie otwieram tylko w czwartek się z nimi spotkam

[Gość: rita]

Kobra - jak przyjdą panie to i tak musisz czekać na decyzję , myślę , że gdzieś
za tydzień będziesz mógł otworzyć i pamiętaj otwieraj w sobotę takie są
przesady.
Nie chcesz czasami otworzyć wątek i relacjonować nam na żywo to otwarcie
otwórz wątek z nazwą knajpy , to będzie dobra reklama
Olsztyn naprawdę zyska jedną dobrą knajpę, a tak narzekają

[koobra]

trzeba będzie tak zrobić,te ciągłe narzekania też mnie dziwią

[Gość: rita]

koobra napisał:

> trzeba będzie tak zrobić,te ciągłe narzekania też mnie dziwią
no to zaczynaj i nie przejmuj się niczym

[Gość: rita]

jd - z mottem jest tak, że wlaśnie nie wiedziałam o co w nim chodziło ale
faktycznie ksiązka nie jest depresyjna, nie ma tragizmu i nie ma trwogi jest za
to bardzo łagodna i ma inny pogląd na świat
Widziałeś jak Kobra sobie radzi, naprawdę porwał się na wielki interes, sam
biurokracja za czym to otworzy ale przyjemnie staniej się w Olsztynie.
Lepiej by było gdyby miał lokal wolnostojący, większe miałby manewry.
Nie wiem co dzieje się z nat pojawiła się i znikła a taka iskierka ognia była
między nami
Z tą filozofią Sofii to nie takie proste jak myślałam, cięzki orzech do
zgryzienia, Sofia to dusza świata, ale może być dobra i zla
Czy Sołowjow był doceniany przez Rosjan, czy wbrew Rosji ty go tak gloryfikujesz

brzoza - egzaminy u nas idą dobrze przeskadzają tylko wirusy

[Gość: alex]

powiedz jak chcesz prowadzić ta knajpkę? Co tam bedzie ciekawego do jedzenia ?

[Gość: rita]

knajpa dla rajdowców , a oni nie wiele jedzą

[Gość: Beata]

Ale za to tankują do pełna.

[Gość: jd]

Knajpa Koobry wygląda w każym razie na dużo pewniejszy interes niż xero.

Rita, w końcu nie rozumiem, czy chodzi o motto tego wątku, czy ksiązki? I co
jest jeszcze niejasne? Włodzimierz za życia był dość doceniany, a po śmierci
doceniany nadzwyczaj. Przyznaje się do niego cały legion rosyjskich myślecieli
XX wieku, szczególnie emigracyjnych, choć nie tylko. Sofia uchodzi za
najtrudniejszy, najbardziej pokomplikowany (w języku Doroty: pojebany) element
filozofii Włodzimerza.

Mam jakieś awarie sieci kablowej i będą to naprawiać, cholera wie jak długo.

Pomysł Rity z plakatem - świetny. Masłowska i cała młodzież byliby zachwyceni.

Z mataxą wszytsko się oczywiscie zgadza, ja najprawdopodobniej piłem
jednogwiazdkową (albo bezgwiazdkową, jeśli takie istnieją), ale moje środowisko
nie jest wybredne (i nie jest majętne).

[Gość: jd]

Rita, a jak sytuacja z Tomkiem? Nie zmierzajcie w kierunku Scheutlera, tylko
Raftera.

I może "nat" by się jednak odezwała.

[ol4]

koobra 27-01-2003 20:29 odpowiedz na list odpowiedz cytując

old4 nikt Ci nie każe tego czytać ,o zrozumieniu nie wspomnę :(

> Tak pisy dalej o swoim xero, knajpie i lombardzie. to bardyo ciekawe tematy

[Gość: NAT]

OK, jestem spowrotem - wybylam tylko na weekend, z wizyta u znajomych. Milo mi
bardzo, ze o mnie tutaj nie zapomniano. Dzisiaj przeczytalam wszystkie
zaleglosci i jak przetrawie to wpadne znowu w tok.
Rita kobieto, nie ma zadnego dystansu poza naturalnym geograficznym. Wszystko
jest OK jak bylo.
JD, czy twoja sugestia dotyczy sciezki dostepnej dla twoich studentow? Chce tu
uniknac inwazji prywatnosci w skutek nieporozumienia. Human Rights etc. Daj
znac i szydlo wyjdzie z worka.

[Gość: jd]

Tak jest, taka jest moja sugestia, ale mówię to zupełnie nieoficjalnie.

[brzoza2]

Dzięki wszystkim za wyjaśnienia związane z mataxą (czy metaxą?).
Aż sie dziwię, że przez tyle lat nieunikania alkoholu, uniknęłam kontaktu z
tymże szlachetnym bez watpienia trunkiem. Może dlatego, że za koniakiem jako
takim nie przepadam, chociaz były czasy (lata osiemdziesiąte), że jedynym
alkoholem w kawiarniach był właśnie koniak, a jeszcze częściej winiak i fo
tego "klubowy". W owym czasie koniakiem i to "pędzonym noca" nazywano coś, co
się wyrabiało po domach i przynosiło z dumą na imprezy, aby pochwlaic się jakąs
nową receprturą.
Ale cóż, stare czasy - równolatkowie beda wiedzieli, o czym mówie, zas młodszym
tłumacyzc nie będę, bo nie wypada (ustawa o przeciwdziałaniu itp...)
Pozdrawiam, bo Olsztyn wciąz jest piękny...


---
<<<~~~~~~~~~~~>>>