Dodaj do ulubionych

ws wycinania Messji

17.06.04, 22:59
brzydze sie przemoca fizyczna (zarowna ta mala pod mym blokiem noca jak
wielka w imie imperialnych bredni), stad ten przejaw niezdrowej mojej
aktywnosci. powinienes sie Tebe nauczyc bardziej eleganckich metod radzenia
sobie z wielbicielkami.

Obserwuj wątek
    • messja Re: ws wycinania Messji 17.06.04, 23:02
      aniela napisała:

      > brzydze sie przemoca fizyczna (zarowna ta mala pod mym blokiem noca jak
      > wielka w imie imperialnych bredni), stad ten przejaw niezdrowej mojej
      > aktywnosci. powinienes sie Tebe nauczyc bardziej eleganckich metod radzenia
      > sobie z wielbicielkami.
      >

      mam dziwne przeczucie, ze ten watek TEZ (jak wszystkie zagrazajace imeprium)
      poleci na osla anielo:(
      • aniela Re: ws wycinania Messji 17.06.04, 23:03
        messja napisała:

        > mam dziwne przeczucie, ze ten watek TEZ (jak wszystkie zagrazajace imeprium)
        > poleci na osla anielo:(

        w ten sposob ocale Cie od zapomnienia :)
        • messja Re: ws wycinania Messji 17.06.04, 23:11
          aniela napisała:

          > messja napisała:
          >
          > > mam dziwne przeczucie, ze ten watek TEZ (jak wszystkie zagrazajace imepriu
          > m)
          > > poleci na osla anielo:(
          >
          > w ten sposob ocale Cie od zapomnienia :)

          no niezupelnie. jak pewno zauwazylas na oslej watki po kilku dniach gasna:(

          p.s.
          podziwiam cie, ze jako nieliczna nie boisz sie wymawiac mojego nicka. zostal
          przeciez wyklety:((((((((((
          • aniela Re: ws wycinania Messji 17.06.04, 23:15
            messja napisała:


            > podziwiam cie, ze jako nieliczna nie boisz sie wymawiac mojego nicka.

            boje sie, ale dzialam pod plaszczykiem. w tym wysoko podniesionym kolnierzu
            nikt mnie chyba nie rozpozna?
            • messja Re: ws wycinania Messji 17.06.04, 23:21
              aniela napisała:

              > messja napisała:
              >
              >
              > > podziwiam cie, ze jako nieliczna nie boisz sie wymawiac mojego nicka.
              >
              > boje sie, ale dzialam pod plaszczykiem. w tym wysoko podniesionym kolnierzu
              > nikt mnie chyba nie rozpozna?

              adam moze cie rozpoznac mimo wszystko. wystapilas na czolo z nowym watkiem, on
              na to zwraca szczegolna uwage. na twoim miejscu bylabym ostrozna. jesli teraz
              niechaco niejako zacznie rzucac twoimi watkami, ignorowac twoje posty i opinie,
              to znak, ze podpadlas.
              ale z drugiej strony uwazam i tak, ze za dobra bylas na lawke lizusow!
              • aniela Re: ws wycinania Messji 17.06.04, 23:22
                kurde cos w tym jest. od zawsze ignoruje moje posty milosne
                • messja Re: ws wycinania Messji 17.06.04, 23:26
                  aniela napisała:

                  > kurde cos w tym jest. od zawsze ignoruje moje posty milosne

                  jak od zawsze to sie nie liczy. patrz od dzis na nowe znaki.
    • aniela Re: ws wycinania Messji 17.06.04, 23:05
      pamietam ze w gorszych znacznie sytuacjach zalecaliscie spokoj i ignorowanie. o
      czym uprzejmie przypominam,a.
      • messja Re: ws wycinania Messji 17.06.04, 23:18
        aniela napisała:

        > pamietam ze w gorszych znacznie sytuacjach zalecaliscie spokoj i ignorowanie.
        o
        >
        > czym uprzejmie przypominam,a.

        anielo ja nie chce cie straszyc, ale moze nalezaloby jednak przedefiniowac
        sytuacje. biorac pod uwage wszystkie fakty, wyglada na to, ze przede mna nie
        bylo tutaj GORSZYCH SYTUACJI. i zwazywszy na to, ze ani rzucam wyzwiskami, ani
        nie trolluje pod wieloma nickami, ani nie zakladam namolnie watkow
        typu "oddajcie" "dlaczego" i "ja wam jeszcze pokaze", to w pewnym stopniu ten
        ewenement mi pochlebia. to znak, ze po mnie beda nastepni wsrod was:)
        • Gość: nietriss Re: ws wycinania Messji IP: *.acn.pl 17.06.04, 23:38
          > ani nie zakladam namolnie watkow


          messjo, ty smutna, niereformowalna mękoło..
          • messja Re: ws wycinania Messji 17.06.04, 23:49
            Gość portalu: nietriss napisał(a):

            > > ani nie zakladam namolnie watkow
            >
            >
            > messjo, ty smutna, niereformowalna mękoło..

            skoro tak twierdzisz, to musisz mnie znac. szkoda tylko, ze twoj nick mi nic
            nie mowi, tak ze nawet trudno przyznac mi tobie racje, jesli ja masz:P
            • pollak Re: ws wycinania Messji 17.06.04, 23:54
              messja napisała:

              > Gość portalu: nietriss napisał(a):
              >
              > > > ani nie zakladam namolnie watkow
              > >
              > >
              > > messjo, ty smutna, niereformowalna mękoło..
              >
              > skoro tak twierdzisz, to musisz mnie znac. szkoda tylko, ze twoj nick mi nic
              > nie mowi, tak ze nawet trudno przyznac mi tobie racje, jesli ja masz:P
              >


              Ratuję. W imieniu komitetu ratowania postów Messji ;)
              • messja Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 00:09
                pollak napisał:

                > messja napisała:
                >
                > > Gość portalu: nietriss napisał(a):
                > >
                > > > > ani nie zakladam namolnie watkow
                > > >
                > > >
                > > > messjo, ty smutna, niereformowalna mękoło..
                > >
                > > skoro tak twierdzisz, to musisz mnie znac. szkoda tylko, ze twoj nick mi n
                > ic
                > > nie mowi, tak ze nawet trudno przyznac mi tobie racje, jesli ja masz:P
                > >
                >
                >
                > Ratuję. W imieniu komitetu ratowania postów Messji ;)

                mam wrazenie ze tebe wycina posty zwiazane ze slowem "tebe". moze dzieki
                komitetowi i umiejtnemu omijaniu slowa "tebe" uda sie uratowac kilka moich
                zlotych mysli dla przyszlysz pokolen.

                p.s.
                nie tebe?
                • pollak Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 00:11
                  messja napisała:

                  > > Ratuję. W imieniu komitetu ratowania postów Messji ;)
                  >
                  > mam wrazenie ze tebe wycina posty zwiazane ze slowem "tebe". moze dzieki
                  > komitetowi i umiejtnemu omijaniu slowa "tebe" uda sie uratowac kilka moich
                  > zlotych mysli dla przyszlysz pokolen.
                  >
                  > p.s.
                  > nie tebe?


                  Zabezpieczam
                  • messja Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 00:14
                    pollak napisał:

                    > messja napisała:
                    >
                    > > > Ratuję. W imieniu komitetu ratowania postów Messji ;)
                    > >
                    > > mam wrazenie ze tebe wycina posty zwiazane ze slowem "tebe". moze dzieki
                    > > komitetowi i umiejtnemu omijaniu slowa "tebe" uda sie uratowac kilka moich
                    >
                    > > zlotych mysli dla przyszlysz pokolen.
                    > >
                    > > p.s.
                    > > nie tebe?
                    >
                    >
                    > Zabezpieczam

                    dziekuje i dobranoc:)
    • j_karolak Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 08:52
      Zasadniczo zgadzam się z Anielą, bo mnie również denerwuje kopanie leżącego. Z
      drugiej jednak strony messja wydaje się być zadowolona z faktu, że jest kopana.
      Nie wiem, może to taki naturalny wyraz twarzy i w istocie nic on nie wyraża,
      ale dla postronnych zdaje się on być prośbą o kopniaka. Nie zmienia to faktu,
      że admini nie powinni zbytnio folgować wrodzonej wszystkim ludziom chęci do
      bestialstwa. Nawet w najskromniejszej formie.
      • aniela Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 09:39
        a czy zauwazyles ze MEssja sugeruje ze ta bestia to siedzi w Adamie? az
        poczulam taki wewnetrzny, moralny niepokoj...
        • j_karolak Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 10:43
          Bestia siedzi w każdym. Ta adamowa ma po prostu większy wpływ na samego Adama.
          • aniela Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 10:47
            robilam niedawno przeswietlenie i bestii u mnie nie stwierdzono. nawet pluca
            mam czyste
    • tebe Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 11:33
      Staram się dotrzymywać słowa. Poprosiłem Messję, żeby nie pisała, ostrzegając
      że jej posty na Forum o forum będą wycinane.
      Jej twórczość jest niezgodna z zasadami FoF, które nie powstały dla naszej
      przyjemności. Mamy określoną ilość czasu na pomoc dla użytkowników i chcemy
      ją jak najlepiej wykorzystać.
      M. nadal może sobie radośnie korzystać z wolności słowa na Moderacji i innych
      forach.
      Pozdrawiam
      • aniela Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 12:50
        na moderacji tez ja w pien wycinacie (vide watek Miltonii "do maas i Tebe" i
        moj monolog, ktory wczoraj jeszcze dialogiem z Messja byl) ale nie idzie o
        drobiazgi, ale o zasade. uwazam ze mozecie wykorzystac czas jeszcze lepiej,
        koncwentrujac sie na dzialaniach bardziej niz te Mesjji szkodliwych.
        stad patrzac wyglada na przejaw osobistego urazu, ani to profesjonalne ani
        eleganckie.
        • Gość: Jureek Re: ws wycinania Messji IP: 212.20.131.* 18.06.04, 13:04
          aniela napisała:

          > uwazam ze mozecie wykorzystac czas jeszcze lepiej,
          > koncwentrujac sie na dzialaniach bardziej niz te Mesjji szkodliwych.
          > stad patrzac wyglada na przejaw osobistego urazu, ani to profesjonalne ani
          > eleganckie.

          Co to się porobiło - znowu muszę zgodzić się z Anielą.
          Jura
          • aniela Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 13:11
            a wiec to prawda ze na nauke nigdy nie jest za pozno ;)
        • tebe Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 14:03
          A to przepraszam. Na Moderacji nie będziemy.
          Anielu, bo człowiek to się cały życie uczy - jakie działania proponujesz?
          • aniela Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 14:29
            tebe napisał:

            > Anielu, bo człowiek to się cały życie uczy - jakie działania proponujesz?

            nie chcialabym wkraczac w Wasze kompetencje, radzcie sobie sami. zawsze jednak
            mozecie liczyc na moja niekonstruktywna krytyke

            ps. skorzystaj z wlasnych porad: ignoruj, wyszarzaj etc.
            • maas Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 14:35
              aniela napisała:

              > ps. skorzystaj z wlasnych porad: ignoruj, wyszarzaj etc.

              Tyle ze na FOF przychodza poczatkujacy, ktorzy nie wiedza jeszcze jak sie
              wyszarza. Chca uzyskac konkretna odpowiedz, od nas lub od innych uzytkownikow, a
              nie czytac powtarzalne insynuacje Messji, dlaczego to admini im nie odpowiedza.
              To mylace i nieprawdziwe, nie do tego sluzy FOF.
              • aniela Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 14:40
                bulszit, kochana Maas. i nie przekonuj mnie troska o bezradnych poczatkujacyh
                uzytkownikow, bo musielibyscie rowniez wyciac wszystkie odpowiedzi na pytanie
                jak sie dostac na priv np (dzisiejszy fof). zreszta lepiej sie poczuje
                uzytkownik jakkolwiek zauwazony niz zignorowany przez Was (albowiem go sobie
                mentalnie wyszarzyliscie, zajeci sciganiem Mesjji).
                rozumiem ze nie chcciecie przyznac, ze to bylo gupie i wcale tego od Was nie
                wymagam. wystarczy, jesli dacie sobie spokoj z tymi niezrozumialymi metodami.
                • maas Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 14:43
                  Indywidualne to indywidualne, choc zgadza se ze nie pomagaja. Messja to robi hurtem.
                • diab.lica Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 14:50
                  > rozumiem ze nie chcciecie przyznac, ze to bylo gupie i wcale tego od Was nie
                  > wymagam. wystarczy, jesli dacie sobie spokoj z tymi niezrozumialymi metodami.

                  a ja nie rozumiem. bylo na forum kilka takich sytuacji, gdzie admini popelnili
                  jakis blad (zdarza sie- bladzic rzec ludzka). ale zwykle przyznanie sie do
                  niego tudziez przeprosiny (choc tu uz pewnie za duzo wymagam :) zamiast
                  nazywania spokojnych uzytkownikow spamerami (i tym samym przyczyniania sie do
                  wzrostu ageresji u tychze) przyniosloby duzo lepsze efekty niz wymijajace
                  odpowiedzi, braki odpowiedzi, niekulturalne odpowiedzi czy wreszcie usuwanie
                  postow.
                  • aniela Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 14:57
                    rozumiem, ze Oni uwazaja, ze wyszczerbilby sie od tego ich administracyjny
                    autorytet. jesli zas ich wysilek mialby byc tak niewspolmiernie spory w
                    stosunku do mojej zadnej satysfakcji, slysznym jest nieupieranie sie przy
                    slowach i zogniskowanie uwagi na dzialaniach (a raczej ich braku, ktorego sie
                    domagam)
              • fdj Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 14:42
                MaaS - FoF to FoF. Forum o Forum. Krytyka adminów (pomijam ocenę, czy celowa
                czy nie), mieści się w zakresie "o Forum". Nawet, gdy dyskusja posuwa się już
                bardzo daleko i trochę odbiega od tego, co ją zapoczątkowało. FoF nie powinien
                być tylko od spraw czysto technicznych.
                Oczywiście wiem, że z odsianiem ziarna od plew macie problemy, a czasu mało.
                Ale to niestety Wasz problem do rozwiązania, a to nie jest na to dobry sposób...
                • maas Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 14:44
                  fdj napisał:

                  > MaaS - FoF to FoF. Forum o Forum. Krytyka adminów (pomijam ocenę, czy celowa
                  > czy nie), mieści się w zakresie "o Forum". Nawet, gdy dyskusja posuwa się już
                  > bardzo daleko i trochę odbiega od tego, co ją zapoczątkowało. FoF nie powinien
                  > być tylko od spraw czysto technicznych.

                  Wlasnie powinien, a do krytyki adminow jest FoM, gdzie Messja sobie pisze.
                  FoF to musi byc taki helpdesk i tego bedziemy sie trzymac.
                  • fdj Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 14:53
                    FoM to Forum o Moderacji. Zdaje się, że admini nie tylko moderują. A opinie o
                    ich działaniu na pewno mieszczą się w zakresie "o Forum".
                    • wolfgang87 Marketingowe sprawy.... 19.06.04, 01:33
                      Dokladnie. Zmiencie nazwe na HelpDesk albo cos bardziej polskiego, np. Serwis
                      Techniczny Forum. Bo "o forum" to wręcz brzmi...humanistycznie i wręcz zachęca
                      do refleksji.
                      A to ze w "przeczytaj to" jest napisane ze jest to helpdesk nic nie daje. To
                      musi byc na wierzchu ! Marketing sie klania ! Ludzie nie lubia klikac w
                      gwiazdeczki i czytac tego co jest malym druczkiem. Walnijcie to KOBYŁAMI !!!!
            • fdj Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 14:35
              Wyszarzać nie mogą (podobno), ale ignor to dobrarada ;-)
        • fdj Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 14:06
          aniela napisała:

          > stad patrzac wyglada na przejaw osobistego urazu, ani to profesjonalne ani
          > eleganckie.

          Nie wspominając o tym, że w takim zradykalizowaniu się Messji, admini mają swój
          udział. Bo w tym konflikcie tak z pół roku temu, nie potrafili być tak
          stanowczy wobec chamów, jak są teraz w stosunku do niej. A Messja - co by nie
          mieć do jej stylu czy niektórych poglądów - walczyła wtedy tylko o swoje.
          MaaS, TeBe: sami trochę jesteście sobie winni. Trzeba ją było wtedy lepiej
          potraktować...
          • maas Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 14:21
            Messja walczyla dokladnie tymi metodami, jakich uzywali inni wobec niej.
            Kasowalismy i innych, i ja w podobnych ilosciach. Ona po prostu przynosila swoje
            zgloszenia na FoF, stad byly bardziej widoczne.
            • pejsaty Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 14:42
              tylko ze przez to wasze kasowanie jej postow problem nie znika a wrecz
              przeciwnie, staje sie bardziej widoczny, macie wiec dwa wyjscia: zabanowac albo
              pokochac.
              mialem kiedys mysz w domu. szukalem wszedzie jej kryjowki, koniecznie chcialem
              dorwac szkodnika, ale nie chciala sie w zaden sposob zlapc. stawialem pulapki,
              ale na prozno. wiec machnalem reka, coz mi taka mysz szkodzi wlasciwie? czasem
              sobie cos pogryzie, ale w gruncie rzeczy wielkich szkod nie robi. tak samo z
              messja jest. nie zwracajcie na nia uwagi, a jesli nawet sobie nie pojdzie, to
              przynajmniej jej obecnosc nie bedzie wam przeszkadzac.
              • fdj Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 14:48
                Tym bardziej, że jak słusznie wyżej zauważono, na FoF (i nie tylko) admini
                jakoś w kwestii trudniejszych przypadków, nie byli aż tak skrupulatni. No ale
                tamte nicki nie jechały po nich osobiście, więc tu stronniczość aż bije po
                oczach.

                I sorry MaaS - ale w tamtym konflikcie, to Messja miała więcej racji. Owszem,
                niepotrzebnie zaczęła robić tak jak przeciwnik, tym samym się do niego
                upodabniając (a nawet przebijając), ale wystarczyło, abyście wcześniej
                zareagowali w stosunku do tamtych równie stanowczo, jak teraz co do niej.
                Tymczasem chamskie posty jej przeciwników długo wisiały pomimo tego, że Wam je
                wiele razy przypominała, a ją kasowaliście błyskawicznie.
                • maas Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 14:51
                  fdj napisał:

                  > Tym bardziej, że jak słusznie wyżej zauważono, na FoF (i nie tylko) admini
                  > jakoś w kwestii trudniejszych przypadków, nie byli aż tak skrupulatni. No ale
                  > tamte nicki nie jechały po nich osobiście, więc tu stronniczość aż bije po
                  > oczach.

                  Fdj, niech sobie messja jezdzi po na osobiscie ile chce - na FoM.

                  >
                  > Owszem,
                  > niepotrzebnie zaczęła robić tak jak przeciwnik, tym samym się do niego
                  > upodabniając (a nawet przebijając)

                  Bingo.
                  • fdj Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 14:55
                    Poddaję się droga MaaS. Ale zdaje się, że chcecie walczyć z wiatrakami...
                  • diab.lica Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 14:57
                    maas, sytuacji z tamtego forum nie znam
                    ale jesli wierzyc messji czy pesjatemu (a na razie nie mam powodow aby im nie
                    wierzyc), wiele racji bylo po jej stronie ia wy byliscie stronniczy
                    czy nie prosciej byloby ja po prostu... przeprosic?
                    • maas Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 15:09
                      W takim razie proponuje najpierw sytuacje poznac... O ile pamietam, messja miala
                      zwyczaj np. oskarzac swoich przeciwnikow o to, ze molestuja swoje dzieci albo
                      ze ich zona sie puszcza i jest w ciazy z kim innym, z wlasciwym sobie
                      upodobaniem do hurtu przez kilkadziesiat postow. Schemat dzialalnosci messji
                      wyglada nastepujaco: prowokacje i zlosliwosci messji (nie lamiace regulaminu) -
                      atak na messje - skarga messji - kasowanie atakow - kontratak messji - skargi na
                      messje - kasowanie messji - skarga messji na kasowanie - skarga messji na
                      wszystko. Bedziemy kasowac posty obrazajace messje, nie bedziemy jej przepraszac.
                      • pejsaty Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 15:22
                        to moze ja dokoncze:

                        prowokacje i zlosliwosci messji (nie lamiace regulaminu) -
                        atak na messje - skarga messji - kasowanie atakow - kontratak messji - skargi na
                        messje - kasowanie messji - skarga messji na kasowanie - admini kasuja posty
                        messji lub wywalaja je - messja protestuje jeszcze bardziej - admini kasuja
                        jeszcze szybciej i przenosza jeszcze dalej - messja protestuje jeszcze
                        bardziej - powstaja watki o messji - admini zamiast robic cos pozyteczniejszego
                        biora udzial w watkach o messji - messja protestuje jeszcze bardziej - powstaje
                        jeszcze wiecej watkow o messji - admini nie zajmuja sie niczym innym niz
                        messja - i odtatd na ustach wszystkich: messja, messja, messja, messja,
                        messja, messja, messja, messja, messja, messja, messja, messja, messja, messja,
                        messja, messja, messja, messja, messja, messja, messja, messja, messja, messja,
                        messja, messja, messja, messja, messja, messja, messja, messja, messja, messja,
                        messja, messja, messja, messja, messja, messja, messja, messja, messja, messja,
                        messja, messja, messja, messja, messja, messja, messja, messja, messja, messja,
                        messja, messja, messja, messja, messja, messja, messja, messja...
                        • fdj Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 15:47
                          Wiatraki, wiatraki, wiatraki...
                          (Don Kichot)
                      • messja Re: ws pomowien Maas 18.06.04, 17:56
                        maas napisała:

                        > W takim razie proponuje najpierw sytuacje poznac... O ile pamietam, messja
                        mial
                        > a
                        > zwyczaj np. oskarzac swoich przeciwnikow o to, ze molestuja swoje dzieci albo
                        > ze ich zona sie puszcza i jest w ciazy z kim innym, z wlasciwym sobie
                        > upodobaniem do hurtu przez kilkadziesiat postow. Schemat dzialalnosci messji
                        > wyglada nastepujaco: prowokacje i zlosliwosci messji (nie lamiace
                        regulaminu) -
                        > atak na messje - skarga messji - kasowanie atakow - kontratak messji - skargi
                        n
                        > a
                        > messje - kasowanie messji - skarga messji na kasowanie - skarga messji na
                        > wszystko. Bedziemy kasowac posty obrazajace messje, nie bedziemy jej
                        przeprasza
                        > c.

                        nie chcialam sie odzywac bo zauwazylam, ze niektorzy czasami lepiej widza moje
                        racje, kiedy nie probuje zbyt mocno do nich przekonywac. tak np. stalo sie
                        teraz z fdj i bardzo mnie to cieszy.
                        jednak nie moge sie oprzec bo przegielas uzywac do tego autorytetu admina. i
                        chociaz rozumiem dlaczego takie bzdury na moj temat wypisujesz (dlatego, ze
                        swojego czasu zniecierpliwiona waszym ignorowaniem chamskich wpisow na moj
                        temat zaczelam je dedykowac wam osobiscie co musialo was osbiscie zabolec tak
                        jak bolalo mnie zanim je do was przekierunkowalam) to mimo to napawaja mnie
                        najwyzszym obrzydzeniem. prosze podaj chociaz jeden przyklad na potwierdzenie
                        twoich oskarzen. i nie zaslaniaj sie, ze je wycieliscie, bo wycinaliscie posty
                        typu: kiedy radzilam iwusi, zeby odrobila z coreczka lekcje zamiast ganiac za
                        mna na forum.
                        i cos jeszcze droga maas: gdyby to co napisalas na moj temat bylo jakims cudem
                        prawda to po pierwsze byscie mnie zabanowali (wystarczajaco mnie nie lubicie, a
                        mielibyscie dobry powod ku temu), a po drugie pies z kulawa noga nie
                        wypowiedzialby sie w mojej obronie czujac do mnie obrzydzenie, tak jak ja czuje
                        wobec ciebie teraz za te pomowienia.
                        moim zdaniem nie nadajesz sie na admina skoro wypisujesz takie brednie na temat
                        userow z powodu osbistych urazow. do zamiatania ulic tez sie nie nadajesz. do
                        niczego jestes generalnie:(

                        ps.

                        starym zwyczajem dedykuje ci wypowiedz szkodnika1 na moj temat, ktora jurek w
                        tym watku zacytowal doslownie:

                        forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=396&w=9569234&a=9573087
                        jesli znajdziesz gdzies moja w podobnym stylu, nie krepuj sie i zacytuj. wiem,
                        ze widzicie posty i watki nawet te, ktore zostaly usuniete.

                        tym, ktorzy sprawy nie znaja polecam lekture calego watku, ktory nie
                        przypadkiem znalazl sie na oslej lawce.

                        ps2.

                        aha. znalazlam przyklad na to jak to JA prowokuje do wyzwisk i atakow. dla
                        wyjasnienia tylko dodam, ze posty z tego watku zostaly usuniete po miesiacu
                        lezenia na FOF i tylko dlatego, ze je zglosilam w osobnym watku rowniez na FOF

                        forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=299&w=8883158&a=8883876
                        • maas Re: ws pomowien Maas 18.06.04, 18:13
                          Tak, mysle ze lektura teg watku wiele wniesie.
                          • Gość: wuzetka1 Re: ws pomowien Maas IP: *.zspolice.pl / *.internetdsl.tpnet.pl 18.06.04, 18:17
                            Istotnie wiele wniosla. Na przyklad przekonalam sie, jakim skonczonym chamem
                            jest szkodnik adminujacy sobie w najlepsze na fenie i cieszacy sie u was
                            specjalnymi wzgledami. No coz swoj do swego ciaGNIE.
                            • aniela Re: ws pomowien Maas 18.06.04, 18:21
                              nie wierze ze przeczytalas to w cztery minuty! ja sie zniechecilam w polowie
                              minuty piatej a nie dotarlam nawet do polowy! te opinie o szkodnikach wyssalas
                              wiec z brudnego palca dziennikarskiego, o
                              • jureek Re: ws pomowien Maas 18.06.04, 18:53
                                aniela napisała:

                                > nie wierze ze przeczytalas to w cztery minuty! ja sie zniechecilam w polowie
                                > minuty piatej a nie dotarlam nawet do polowy! te opinie o szkodnikach wyssalas
                                > wiec z brudnego palca dziennikarskiego, o

                                Cytat ze szkodnika był od razu w moim poście, do którego link podała Messja. Mi
                                to wystarczy. Nie sądzę, żeby ktoś piszący w ten sposób o rodzicach jakiegoś
                                forumowicza (nawet jeśli był sprowokowany, to przez Messję, a nie jej rodziców)
                                miał kwalifikacje na aesa. Na przeczytanie cytatu ze szkodnika wystarczy kilka
                                sekund.
                                Jura
                                • aniela Re: ws pomowien Maas 18.06.04, 19:03
                                  aha ale ja ze wscibskosci od razu otworzylam caly watek (zeby sie zawczasu nie
                                  uprzedzac, tylko dokonujac ogledzin calosci wydac srawiedliwy sad. nie moglam
                                  przewidziec ze nie dotrwam do konca przeciez.
                          • pollak Messja 18.06.04, 18:21
                            nie znam całej historii, ale sądząc po nastawieniu administracji, naraziłaś się
                            komuś kto jest ich serdelecznym przyjacielem. Daj sobie spokój - olej to.
                            • basia Re: Messja 18.06.04, 18:33
                              w tej sprawie muszę zgodzić się z Maas.Muszę,w znaczeniu-takie jest moje
                              prezkonanie.Sprawa Szkodnik vs Meesja to prywatna "nawalanka".Nic mnie ze
                              szkodnikiem nie łączy, nie jest/nie był moim serdecznym przyjacielem,ani
                              przyjacielem o innym odcieniu,ale w tych "komplementach",wymianach postów,
                              messja nie była ofiarą. "bili" się mniej więcej po równo.A ja raczej stanę po
                              stronie szkodnika.

                              Maas napisała, że Messja pisała posty zgodne z regulaminem,które jednak
                              wywoływały te niezgodne(cyt. z pamięci, ale sens chyba zachowałam) I to jest
                              prawda. To znaczy ja czytałam jeden taki wątek-chyba z romantiki, w którym
                              Messja włączyła się do rozmowy w taki sposób, że dalsze nadawały się na oślą.
                              Spróbuję poszukać.
                              • pollak Re: Messja 18.06.04, 18:40
                                basia napisała:

                                > messja nie była ofiarą. "bili" się mniej więcej po równo.A ja raczej stanę po
                                > stronie szkodnika.

                                Lali się "mniej więcej po równo", podczas gdy wobec jednej strony postępuje
                                się leguraminowo aż do bólu, a druga zostaje aesem. Znaczy druga serdelecznym
                                przyjacielem administracji jest (co samo w sobie nie zawiera niczego złego,
                                ale przy takich sytuacjach można podejrzewać brak obiektywizmu).


                                To całkiem podobnie jak z tzw. trollami. Są trolle cacy i są trolle be.
                                • diab.lica Re: Messja 18.06.04, 18:52
                                  > Lali się "mniej więcej po równo", podczas gdy wobec jednej strony postępuje
                                  > się leguraminowo aż do bólu, a druga zostaje aesem. Znaczy druga serdelecznym
                                  > przyjacielem administracji jest (co samo w sobie nie zawiera niczego złego,
                                  > ale przy takich sytuacjach można podejrzewać brak obiektywizmu).

                                  sytacja z forum kobieta sie przypomina
                                • basia Pollak 18.06.04, 18:53
                                  pollak napisał:

                                  > Lali się "mniej więcej po równo", podczas gdy wobec jednej strony postępuje
                                  > się leguraminowo aż do bólu, a druga zostaje aesem. Znaczy druga serdelecznym
                                  > przyjacielem administracji jest (co samo w sobie nie zawiera niczego złego,
                                  > ale przy takich sytuacjach można podejrzewać brak obiektywizmu).
                                  >
                                  >
                                  > To całkiem podobnie jak z tzw. trollami. Są trolle cacy i są trolle be.

                                  W tym wyapdku zgodzić się nie mogę. Nie znam zbyt wielu postów szkodnika, jego
                                  ogólnej "działalności" na forum. Jeżeli jego "nawalanie" było ukierunkowane do
                                  jednej osoby (messji) czy nawet do innych osob, z którymi zwyczajnie(prywatnie)
                                  się kłócił, to widzę jednak różnicę np ( jeżeli o aesach mowa) pomiędzy
                                  zreumatyzowanym_kotem, który organizował nagonki na userów i sika na serwery.
                                  Rozumiesz o co mi chodzi?
                                  No wiesz Pollak, jak ktoś cię wkurzy i Ty powiesz do niego "huj", to nie
                                  przestanę uważać cię za spoko gościa;)

                                  Ps. dla cieprpliwych( ja do nich nie należę) proponuję lekturę nicka Messja na
                                  Romantice.Chyba z lat 2003 będą najodpowiedniejsze.
                                  • messja o rozumwaniu basi cd. 18.06.04, 20:33
                                    basia napisała:

                                    > No wiesz Pollak, jak ktoś cię wkurzy i Ty powiesz do niego "huj", to nie
                                    > przestanę uważać cię za spoko gościa;)
                                    >

                                    i nawet jak go basia wkurzy i nazwie ja "p...", "kretynka", "szmata" itd (cytuj
                                    za szkodnikiem), a nastepnie zostanie aesem - to basia pogratuluje adminom
                                    doskonalej decyzji, a nowemu "przyjacielowi" wysle kartke z gratulacjami:P

                                    co za obiektywizm!
                                    • basia Re: o rozumwaniu basi cd. 18.06.04, 23:10
                                      przykład dla innych,nie dla messji.

                                      Przykład:
                                      jeżeli podejdę do pollaka albo szkodnika i spytam się "która godzina"-to on mi
                                      odpowie która, albo powie,że nie ma zegarka.

                                      Messja NIE pyta się "która godzina", messja pyta się -" te,kurdupel, pewnie nie
                                      znasz się na zegarku i nie wiesz która godzina,co?"
                                      i pollak albo szkodnik odpowie, być może tak jak zacytowała messja.I ja się nie
                                      dziwię, że tak odpowie.

                                      Przykład nicków pollak,szkodnik przykładowa.Proszę nie brać(szczególnie Pollak)
                                      sobie do serca.

                                      I to by było na tyle z mojej strony w tym temacie.
                                      • messja Re: o rozumwaniu basi cd. 19.06.04, 00:45
                                        basia napisała:

                                        > przykład dla innych,nie dla messji.
                                        >
                                        > Przykład:
                                        > jeżeli podejdę do pollaka albo szkodnika i spytam się "która godzina"-to on mi
                                        > odpowie która, albo powie,że nie ma zegarka.
                                        >

                                        aha. tylko ja szkodnika o godzine nie pytalam. o nic go nie pytalam. zalozylam
                                        watek na fof, w ktorym zwracalam sie do adminow, kiedy szkodnik zechcial sie
                                        przedstawic w okreslony sposob. dlatego sadze, ze porownywanie go do pollaka
                                        jest tutaj duzym nieporozumieniem. no i oczywiscie wygodnie pominelas kwestie
                                        nominacji na easa mimo wielu uwag o "zegarku", o ktore nikt go nie pytal.
                                  • pollak Re: Pollak 19.06.04, 01:00
                                    basia napisała:

                                    > W tym wyapdku zgodzić się nie mogę. Nie znam zbyt wielu postów szkodnika, jego
                                    > ogólnej "działalności" na forum. Jeżeli jego "nawalanie" było ukierunkowane do
                                    > jednej osoby (messji) czy nawet do innych osob, z którymi zwyczajnie(prywatnie)
                                    > się kłócił, to widzę jednak różnicę np ( jeżeli o aesach mowa) pomiędzy
                                    > zreumatyzowanym_kotem, który organizował nagonki na userów i sika na serwery.

                                    I nikt, a przynajmniej ja, nie oskarża szkodnika o zeszczawienie się. ;)
                                    Chodzi o konkretny przykład wymiany postów. W tym przypadku, z tego ile
                                    ja zdążyłem zauważyć, to szkodnik sam zaczepił Messję (przyznam się że nie
                                    wnikałem mocno wstecz).

                                    > Rozumiesz o co mi chodzi?
                                    > No wiesz Pollak, jak ktoś cię wkurzy i Ty powiesz do niego "huj", to nie
                                    > przestanę uważać cię za spoko gościa;)

                                    Nigdy na nikogo nie powiedziałem "huj". Co najwyżej "chuj", z tym że ponoć
                                    obie formy są dopuszczalne przezcośtam (Jurek wie).
                                • messja Re: Messja 18.06.04, 18:54
                                  pollak napisał:

                                  > basia napisała:
                                  >
                                  > > messja nie była ofiarą. "bili" się mniej więcej po równo.

                                  jesli rowna jest walka, w ktorej jedna ze stron ma zwiazane rece, a sedzia od
                                  poczatku falszuje wyniki:P
                              • betty Re: Messja 18.06.04, 18:41
                                Tak, Pollak- Basia ma racje. (pod Maas sie nie podpisuje, bo byloby, ze na
                                chama za adminem obstaje :-). Przeciez nie bez powodu masa ludzi zarzuca Messji
                                personalne ublizanie ich rodzinom. Tez czytalam kiedys kilka watkow, w ktorych
                                Messja pokasowana sie ostala i tlumy oburzonych ludzi na jej zachowanie.
                                A przychodzac ze skargami rownala z ziemia wszystkich. Nie jest niewinna.
                                • pollak Re: Messja 18.06.04, 18:46
                                  betty napisała:

                                  > A przychodzac ze skargami rownala z ziemia wszystkich. Nie jest niewinna.

                                  Nie wiem czy jest winna czy niewinna. LeguRamin ćwiczony jest tylko na niej.
                                • messja Re: Messja 18.06.04, 18:50
                                  betty napisała:

                                  > Tak, Pollak- Basia ma racje. (pod Maas sie nie podpisuje, bo byloby, ze na
                                  > chama za adminem obstaje :-). Przeciez nie bez powodu masa ludzi zarzuca
                                  Messji
                                  >
                                  > personalne ublizanie ich rodzinom. Tez czytalam kiedys kilka watkow, w
                                  ktorych
                                  > Messja pokasowana sie ostala i tlumy oburzonych ludzi na jej zachowanie.
                                  > A przychodzac ze skargami rownala z ziemia wszystkich. Nie jest niewinna.

                                  tak tak. a te slynne "wlamania" to pewno tez moja robota:P
                              • messja basia 18.06.04, 18:42
                                basia napisała:

                                > w tej sprawie muszę zgodzić się z Maas.Muszę,w znaczeniu-takie jest moje
                                > prezkonanie.Sprawa Szkodnik vs Meesja to prywatna "nawalanka".Nic mnie ze
                                > szkodnikiem nie łączy, nie jest/nie był moim serdecznym przyjacielem,ani
                                > przyjacielem o innym odcieniu,ale w tych "komplementach",wymianach postów,
                                > messja nie była ofiarą. "bili" się mniej więcej po równo.A ja raczej stanę po
                                > stronie szkodnika.
                                >
                                > Maas napisała, że Messja pisała posty zgodne z regulaminem,które jednak
                                > wywoływały te niezgodne(cyt. z pamięci, ale sens chyba zachowałam) I to jest
                                > prawda.

                                "odrobine" rozni sie twoja interpretacja slow maas od tego co napisala sama
                                maas. ale rozumiem, ze cytujesz z pamieci:PPP


                                To znaczy ja czytałam jeden taki wątek-chyba z romantiki, w którym
                                > Messja włączyła się do rozmowy w taki sposób, że dalsze nadawały się na oślą.
                                > Spróbuję poszukać.


                                a szkoda, ze nie zechcialas przeczytac watku z fof, do ktorego podalam link
                                (ten drugi). to watek gdzie mam "przyjemnosc" zetknac sie ze szkodnikiem po raz
                                pierwszy. mysle, ze wiele, jesli nie wszystko tlumaczy.

                                ps.

                                powodzenia w poszukiwaniach - sama jestem ciekawa, ktory to watek:)
                            • messja pollak 18.06.04, 18:35
                              pollak napisał:

                              > nie znam całej historii, ale sądząc po nastawieniu administracji, naraziłaś
                              się
                              > komuś kto jest ich serdelecznym przyjacielem. Daj sobie spokój - olej to.

                              sam widzisz teraz, a jeszcze nie dawno twierdziles, ze mozna z nimi sie dogadac.

                              smutne to, ale oni tez sa tylko ludzmi i to z tej polki, gdzie nie brzmi to
                              dumnie.
                              • pollak Re: pollak 18.06.04, 18:43
                                messja napisała:

                                > sam widzisz teraz, a jeszcze nie dawno twierdziles, ze mozna z nimi sie dogadac

                                Poczekaj poczekaj. Tylko wiesz, może lepiej kiedy pogadają ze sobą strony
                                konfliktu (czyli Ty i Administracja), a nie poprzez "świadków" z jednej i
                                z drugiej strony...
                                • messja Re: pollak 18.06.04, 19:00
                                  pollak napisał:

                                  > messja napisała:
                                  >
                                  > > sam widzisz teraz, a jeszcze nie dawno twierdziles, ze mozna z nimi sie do
                                  > gadac
                                  >
                                  > Poczekaj poczekaj. Tylko wiesz, może lepiej kiedy pogadają ze sobą strony
                                  > konfliktu (czyli Ty i Administracja), a nie poprzez "świadków" z jednej i
                                  > z drugiej strony...

                                  maas juz sie wypowiedziala na tym watku, kiedy i jak chciala.
                          • messja Re: ws pomowien Maas 18.06.04, 18:48
                            maas napisała:

                            > Tak, mysle ze lektura teg watku wiele wniesie.

                            a ja mysle, ze gdybys miala chociaz cien szacunku do siebie, to nie odezwlabys
                            sie juz do mnie po tym jak sie okazuje, ze nie masz nic na poparcie swoich
                            obrzydliwych pomowien.

                            jestes zalosna... i pomyslec: wydawalo mi sie do tej pory, ze z was dwojga (ty
                            i tebe) to ty masz przeblyski rozsadku.
    • Gość: wuzetka1 Re: ws wycinania Messji IP: *.zspolice.pl / *.internetdsl.tpnet.pl 18.06.04, 18:03
      Normalnie noz sie w kieszeni otwiera, jak sie czyta nowe coraz to glupsze posty
      pana tebe. Co to do cholery jasnej znaczy, ze tebe ostrzega messje, zeby n ie
      pisa;la na jakims forum, bo bedzie ja wycinal??? Calkiem sie mu juz w glowce
      pomieszalo, zapomnial, ze ma tu tylko sprzatac i pelni w gruncie rzeczy role
      uslugowa - wydaje mu sie ze ma wladze ROTFL.

      Skoro nie nadaza z odpowiadaniem na pytania userow i nie umie sobie
      zorganizowac czasu, to widocznie nie nadaje sie do tej pracy i powinni go
      zwolnic. Nota bene brak czasu nie przeszkadza panu tebe odzywac sie zupelnie
      bez powodu i naskakiwac na wybrane loginy (vide post Diablicy "Powazne pytanie
      do adminow spolecznych").

      Wycinanie watkow nie lamiacych regulaminu to bardzo czesty proceder tutaj -
      moje tez czesto znikaly, mimo, ze nie zawieraly niecenzuralnych tresci.
      Natomiast niektorzy moga zwracac sie do innych slowami "wypierdalaj palancie,
      jestes dla mnie gownem, smieciem, rzygowina..." itd. w ten desen, i ich watki z
      takimi wpisami sa nawet archiwizowane :D. Malo tego ci wlasnie uzytkownicy
      zostaja tutaj adminami spolecznymi.
      • diab.lica Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 18:21
        > Natomiast niektorzy moga zwracac sie do innych slowami "wypierdalaj palancie,
        > jestes dla mnie gownem, smieciem, rzygowina..." itd. w ten desen, i ich watki
        z
        >
        > takimi wpisami sa nawet archiwizowane :D. Malo tego ci wlasnie uzytkownicy
        > zostaja tutaj adminami spolecznymi.

        to jest wlasnie sedno problemu :(
        • aniela Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 18:27
          przestancie uprawiac wojne z aesami na moim watku. tamten temat jest
          rzestarzaly, teraz walczymy o Messje
          • diab.lica Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 18:34
            aniela napisała:

            > przestancie uprawiac wojne z aesami na moim watku. tamten temat jest
            > rzestarzaly, teraz walczymy o Messje


            dla mnie tamten temat nie jest przestarzaly :)
            juz nawet nie chodzi o aseow, ale polityke portalu: aprobowanie chamstwa ze
            strony jednych loginow i nieuzasadnione nazywanie "trollami" innych
            walczac z ta polityka walcze jednoczesnie o mesje :)))
            • aniela Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 18:37
              diab.lica napisała:

              > walczac z ta polityka walcze jednoczesnie o mesje :)))
              >
              no dobrze, warunkowo dopuszczam te posty ;)
            • maas Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 18:38
              Proponuje przeczytac np post Basi powyzej i zastanowic sie, czy sprawy, o ktore
              walczysz, na pewno sa tozsame.
              • aniela Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 18:41
                swomi postami Basia, jak zwykle, podkopuje dolki pod strona, za ktora staje.

                idac bowiem jej tokiem rozumowania: za czyny zboczenca powinna odpowiadac
                rowniez kobieta, ktora minela go w mini spodniczce.

                ps. swoja droga droga Basia z droga Buggi tlumaczyly mi kiedys, ze za chamstwo
                i wulgarne posty ich idoli jestem odpowiedzialna- gdyz na nie reaguje. wybacz
                kochana Maas (naprawde mam dla Ciebie wieksza niz do pozostalych
                administratorow- Adama nie wliczam- doze sympatii), ale to kolejny bulszyt jest.
                • messja Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 18:44
                  aniela napisała:

                  > swomi postami Basia, jak zwykle, podkopuje dolki pod strona, za ktora staje.
                  >
                  > idac bowiem jej tokiem rozumowania: za czyny zboczenca powinna odpowiadac
                  > rowniez kobieta, ktora minela go w mini spodniczce.
                  >
                  > ps. swoja droga droga Basia z droga Buggi tlumaczyly mi kiedys, ze za
                  chamstwo
                  > i wulgarne posty ich idoli jestem odpowiedzialna- gdyz na nie reaguje. wybacz
                  > kochana Maas (naprawde mam dla Ciebie wieksza niz do pozostalych
                  > administratorow- Adama nie wliczam- doze sympatii), ale to kolejny bulszyt
                  jest
                  > .

                  swietnie to ujelas anielo. na prawde nie moglabym lepiej.
                  • aniela Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 18:45
                    i nie twierdzisz tak dlateog, ze przypadkowo jestesmy ramiewramie? ;)
                    • messja Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 19:02
                      aniela napisała:

                      > i nie twierdzisz tak dlateog, ze przypadkowo jestesmy ramiewramie? ;)

                      nie, bez wzgledu na to jak trudno jest Tobie w to teraz uwierzyc.
                • basia Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 19:03
                  aniela napisała:

                  > ps. swoja droga droga Basia z droga Buggi tlumaczyly mi kiedys, ze za chamstwo
                  > i wulgarne posty ich idoli jestem odpowiedzialna- gdyz na nie reaguje.

                  nie pamiętam,ale jeżeli twoja reakcja była "pluciem w twarz"(tym chamom) to tak.
                  • aniela Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 19:09
                    droga Basiu, plucie w twarz jest zachowaniem nieeleganckim i zle widzianym w
                    towarzystwie. a ja sie zachowuje raczej przyzwoicie, niz nie.
                    a teraz kieruj swoje zlote mysli w inna strone, bo mi sie odbior konczy.
              • diab.lica Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 18:48
                maas napisała:

                > Proponuje przeczytac np post Basi powyzej i zastanowic sie, czy sprawy, o
                ktore
                > walczysz, na pewno sa tozsame.

                post basi przeczytalam, podobnie jak podane linki
                przyznam uczciwie: nie pisalam na tamtym forum ani go nie czytalam, czesc
                postow zostala usunieta i na pewno nie dojde jak bylo naprawde
                za to pisywalam na forum kobieta, i wiem, jakie tam byly konflikty i bardzo
                niepodoba mi sie stanowisko administracji
                moim zdaniem admini nie powinni ingerowac w prywatne przepychanki miedzy
                uzytkownikami i stawac po stronie jednego z loginow. powinni jedynie ciac watki
                lamiace regulamin. w kazdym razie ja tak to widze. jest zle, gdy admini staja
                sie de facto strona w danym konflikcie, na dodatek nie majac z reguly pelnego
                wgladu w sytuacje (bo trudno mi uwierzyc, zebys ty czy tebe byla na biezaca w
                sytuacji na _wszytskich_ forach i wiedziala, kto ma racje w danym sporze (a z
                racja czesto tak bywa, ze kazda ze stron ma swoja))
                poza tym osobicie nie podoba mi sie mianowanie aesami osob czynnie
                uczestniczacych w forumowych przepychankach
                • fdj Re: ws wycinania Messji 19.06.04, 08:29
                  diab.lica napisała:

                  > (a z racja czesto tak bywa, ze kazda ze stron ma swoja))

                  Zupełnie, jak z dupą...
                  (przepraszam, nie mogłem się powstrzymać ;-D)
              • jureek Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 19:02
                maas napisała:

                > Proponuje przeczytac np post Basi powyzej i zastanowic sie, czy sprawy, o ktore
                > walczysz, na pewno sa tozsame.

                Szkodnik, adwersarz Messji został aesem i to łączy te sprawy.
                Jura
              • stary_forumowicz Re: robisz dobrą minę do złej gry Maas ! 18.06.04, 19:05
                1. W temacie messji, to się absolutnie zgadzam z Tobą - każdy forumowicz, który potrafi obsługiwać wyszukiwarkę przyzna ci rację.
                Jest to osoba konfliktowa, a raczej nie, ona po prostu musi byc zawsze w centrum uwagi: "ważne, że piszą, nieważne co "

                2. Ale sposób postępowania Tebe wobec niej to już temat na inne opowiadanie.
                Obydwoje (i chyba nie tylko) wiemy, że zadanie przerosło ucznia - tebe nie panuje już nad powierzonym podwórkiem. Szczególnie dał przykład przy postępowaniu z wątkami, postami messji ale także jego emocjonalnie niezrównoważone (bez obrazy) podejście do wielu kontrowersyjnych ostatnio tutaj tematów.. Raz tnie, raz zostawia, raz się odszczekuje, innym razem odpisuje jakby był nieco po jednym, albo po dwóch, albo jakby nie dostał premii..:).

                Mnie to tam tak bardzo nie kręci, Tebe może sobie tutaj pracować ile i jak chce, ale przecież pretendujecie do miana największego portalu dyskusyjnego w Polsce, podobno..:).

                3. Nie chce mi sie już pisać, to co inni napisali wielokrotnie, na temat waszej dziwnej, tolerancyjnej polityki wobec adminów społecznych - ale tolerując nietaktowne (delikatnie pisząc) zachowanie niektórych z nich, kusicie innych aesów, zachęcanie do czegoś podobnego.

                4. W ogóle, na Wasze i aesów postępowanie, od pewnego czasu zrzuciliście jakąś ciemną kurtynę, spod której nie widać nic, tak jakbyście się tego wstydzili.

                i tak dalej można pisać jeszcze długo.

                Ech, gdzie te czasy, kiedy "kłociliśmy" się (teraz to można nazwać przedszkolem forumowym) z Toba Mass na temat wolności słowa i cenzury na forum - łezka w oku się kręci :)

                p.s.: a teraz możesz mnie złajać za ukrywanie sie pod nowym nickiem - chociaż tamtego, starego (od początku) nie używam juz prawie wcale.

                pozdrawiam

                • basia Re: robisz dobrą minę do złej gry Maas ! 18.06.04, 19:09
                  Stary forumowicz ma rację.Amen.
                  • messja Re: robisz dobrą minę do złej gry Maas ! 18.06.04, 19:21
                    tja. ciekawe szczegolnie jest to, ze znaja mnie (i tu na potwierdzenie swoich
                    slow zawsze odsylaja do wyszukiwarki - wlaczajac sama basie:) osoby, z ktorymi
                    nie mialam przyjemnosci nawet porozmawiac. przynajmniej w ich obecnym
                    wcieleniu:PPP

                    ale to stala praktyka i nauczylam sie nie dementowac opinii anonimow.
                    przychodzac pod ukryciem najlepiej okreslaja wlasna wiarygodnosc. co nie
                    zmienia faktu, ze tebe stracil panowanie nad soba i do potwierdzenia tego
                    akurat nie trzeba jakos nikogo wysylac do wyszukiwarki:P
                    • fdj Re: robisz dobrą minę do złej gry Maas ! 19.06.04, 08:33
                      messja napisała:

                      > tja. ciekawe szczegolnie jest to, ze znaja mnie (i tu na potwierdzenie swoich
                      > slow zawsze odsylaja do wyszukiwarki - wlaczajac sama basie:) osoby, z
                      > ktorymi nie mialam przyjemnosci nawet porozmawiac. przynajmniej w ich obecnym
                      > wcieleniu:PPP

                      Tu się wtrącę, ale Messjo pamiętaj, że to nie jest przeciwko Tobie ;-)

                      Wiesz, nie trzeba koniecznie z Tobą (ani z kimś innym) rozmawiać na danym
                      forum, aby coś niecoś o danej osobie wiedzieć.
                      Sam czytam niektóre fora, gdzie nigdy nie napisałem żadnego postu (na
                      niektórych to jest wręcz powód do dumy), ale dobrze wiem, czego można się
                      spodziewać po niektórych piszących tam forumowiczach. Naprawdę, wystarczy
                      wnikliwie czytać.
                • diab.lica Re: robisz dobrą minę do złej gry Maas ! 18.06.04, 19:15
                  > , ale przecież pretendujecie do miana największego portalu dyskusyjnego w
                  Polsc
                  > e, podobno..:)


                  alez oni sa najwiekszym portalem dyskusyjnym i moze eldatgeo uwazaja, ze moga
                  sobie pozwolic na chamstwo (piszac chamstwo mam na mysli "slynna" wypowiedz
                  tebe pod moim adresem) czy tez ingnorowanie uzytkownkow
                  a portal rosnie w sile
                  codziennie powstaja nowe loginy, postow jest coraz wiecej (licznik liczy tylko
                  ilosc), na pierwszy rzut oka "czysto" (zasluga aesow) wiec i szef sie pewnie
                  cieszy
                  a ze odeszlo pare fajnych loginow, pare osob narzeka (czy tez, cytujac jedna z
                  aesek "ujada") ale pewnie im sie kiedys znudzi i jakosc forum schodzi na psy,
                  to... niewazne
                  • miss.murple Re: robisz dobrą minę do złej gry Maas ! 18.06.04, 19:17
                    >jakosc forum schodzi na psy,
                    > to... niewazne<
                    Przepraszam, że się wtrącam, ale czy mogłabyś podać jakieś obiektywne kryteria
                    jakości forum? Z ciekawości pytam.
                    • diab.lica Re: robisz dobrą minę do złej gry Maas ! 18.06.04, 19:22
                      miss.murple napisała:

                      > >jakosc forum schodzi na psy,
                      > > to... niewazne<
                      > Przepraszam, że się wtrącam, ale czy mogłabyś podać jakieś obiektywne
                      kryteria
                      > jakości forum? Z ciekawości pytam.

                      wiesz, ze masz racje? obiektywnych za pewne nie ma subiektywne
                      chyba po prostu przestaje byc "targetem" dla gazety (dla jej papierowego
                      wydania zreszta tez- kiedys byla ambitniejsza ale tez mniej popularna)
                      • miss.murple Re: robisz dobrą minę do złej gry Maas ! 18.06.04, 19:33
                        >obiektywnych za pewne nie ma<
                        Więc obiektywnie nie ma się do czego przyczepić, czy tak?
                        Wartościowi forumowicze odchodza, ale być może na ich miejsce pojawią się inni?
                        Równie wartościowi? Jakość dyskusji jest... różna. I to raczej dobrze.
                        Co do popularności papierowego wydania - wydaje mi się, że jest zupełnie
                        inaczej, niż piszesz. Ale mogę się mylić.
                        • miss.murple Re: robisz dobrą minę do złej gry Maas ! 18.06.04, 19:35
                          PS Miałam na mysli popularność "papierowej" gazety, of course.
                          • diab.lica Re: robisz dobrą minę do złej gry Maas ! 18.06.04, 19:43
                            miss.murple napisała:

                            > PS Miałam na mysli popularność "papierowej" gazety, of course.


                            ja uwazam, ze papierowa robi sie coraz gorsza
                            niedawno w dziale kultura wiadomosc dnia :J.Lopez wyszla za maz :)
                            ale to nie na ten watek temat
                            • miss.murple Re: robisz dobrą minę do złej gry Maas ! 18.06.04, 19:46
                              "Popularność" nie w sensie poziomu, lecz sprzedaży. To miałam na myśli.
                              Masz rację, to odrębny wątek.
                              • diab.lica Re: robisz dobrą minę do złej gry Maas ! 18.06.04, 19:50
                                miss.murple napisała:

                                > "Popularność" nie w sensie poziomu, lecz sprzedaży. To miałam na myśli.

                                w sensie sprzedarzy, to chyba w czasie recesji kazdej gazecie spada
                                z reguly wydatki na gazety ida na "pierwszy ogien" przy ograniczaniu wydatkow
                        • diab.lica Re: robisz dobrą minę do złej gry Maas ! 18.06.04, 19:47
                          miss.murple napisała:

                          > >obiektywnych za pewne nie ma<
                          > Więc obiektywnie nie ma się do czego przyczepić, czy tak?

                          tez jest
                          ze forum zostalo opanowane przez bande "trolli", ktore (chyba z nudow) psuja
                          atmosfere, pisza ordynarne posty pod adresem innych uzytkownikow,robia nagonki,
                          straszyly namierzaniem i donosami do pracy
                          a administracja kilka tych "trolli" zrobila aesami
                          • miss.murple Re: robisz dobrą minę do złej gry Maas ! 18.06.04, 19:50
                            Sama kilka razy zostałam nazwana trollem. Więc zmilczę.
    • aniela Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 23:38
      wystawcie mi setke na jutro, poprosze.
      • owca Re: ws wycinania Messji 18.06.04, 23:39

        jakiego trunku?
        ;-)

        pozdrawiam
        owca

        _,,,٢ة إ ة٦,,,_
    • aniela 100 19.06.04, 07:47
      kto rano wstaje :)))

      serdecznie Panstwu dziekuje, za wspolprace :))

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka