wscieklyuklad
31.10.20, 08:12
wiedzie na manowce...
Na najbardziej niszowym forum portalu GW natrafiłem na Artykuł jakiegoś barana.
baran zapełnia ekrany stekiem bzdur nie mieszczących się w jednym poście, ale że baran to owce treści te chłoną ku intelektualnej gnając przepaści.
baran najsampierw opisuje scenkę rodzajową ze swej metropolii.
Skąd wiemy, że o metropolię chodzi?
Ano stąd, że jest tam Plac Wolności - miejsce stworzone wręcz do lewactwa spędu, które też tu wszelkie antyrządowe protesty wszczyna, by potem - jeśli oczywiście policja nie rozegna pałami, albo takiej czy innej 14-latki z tłumu nie wygarnie by przed Obliczem Temidy za czyn zbrodniczy postawić - kroczyć z wulgaryzmami na ustach na lokalny Rynek.
Młódki - niosące we włosach wybraną akurat cząstkę tęczy w konglomeracie (zieleń i fiolet) nerwowo się rozglądały, jako, że tłumu nie było a nawet opiekunię skuma przecież, że z garstki ludzi łatwiej ofiarę wyłowić, niż z wczorajszego warszawskiego (i nie tylko) tłumu.
Szczerze mówiąc odetchnąłem z ulgą sytuacje całą analizując, upewniłem się bowiem, iż z pewnością i Łódź nie chodzi gdyż choć jest tu całkiem spory Plac Wolności, to Rynku jako takiego (na modłę krakowską, wrocławska czy też poznańską) nie ma, a ten handlowy w porze wieczornej świeci już pustką.)
Uspokoiwszy nerwy (poruszone do głębi bredniami barana, który nazwy Akcji Pod Ry(n)kiem nie wymienił) zaczerpnąłem z dalszych fragmentów skarbnicy wiedzy.
cdn