Stary cmentarz.

[harrow]

Czy znacie cmentarz w lesie po drodze do zegrza. Kiedys go znalazlem na mapie
i pojechalem tam rowerem - jest na wysokosci wiaduktu kolejowego na drodze
l-wo zegrze. Trzeba w lewo podejsc jakies 100m. Cmentarz podobno funkcjonowal
do ostatniej wojny. Widac troche rozkopanych grobow. Troche grobow z cyrylica.
Sprzed 1 wojny swiatowej. Ogolnie strasznie zaniedbany ale warto sie udac aby
odwiedzic kawalek historii l-wa. W zaduszki nawet 1 czy 2 lampki widzialem.

[pkownacki]

ten cmentarz znajduje sie dokladnie w Wieliszewie tzw. Kwietniowka
zapraszam do lektury watka na forum Nieporetu -
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=16805&w=14214207
w razie gdybys potrzebowal dodatkowych informacji to polecam publikacje
Dzienniki Legionowskie-gdzie Jacek Szczepanski Dyrektor Muzeum opisal bardzo
dokladnie ten cmentarz.
Swoja droga caly ten teren ma bardzo ciekawa hisotrie. Przed wojna znajdowalo
sie tam osiedle letniskowe, ktore po wojnie z racji ze wiekszosc parceli
nalezala do osob narodowosci żydowskiej zostala znacjonalizowana i zalesiona.

[andkolo]

Jadąc ulicą Parkową do końca skręcamy w ostatnią ulicę w lewo,ulica
Prymasowska.Patrząc odwrotnie jest to przedłużenie ulicy Listopadowej w
Jabłonnie.Po 200 metrach po prawo jest górka.Doskonała do saneczkowania dla
dzieci.Słyszałem od starszych ludzi że tam przed wojną był cmentarz
żydowski.Czy to jest prawda??

[pkownacki]

tego nie wiem..ale przypomniales mi, ze niedlaeko drogi do zapory jest polana
gdzie tez byl podobno cmentarz zydowski.

[juros1]

Moze i kogos tam pochowali-z tego co wiem to bylo getto przejsciowe przed
wywózką -wiadomo gdzie.POzdrawiam.

[kwitkows]

www.forty.hg.pl/home/index.php?page=legion&sub=cmentarz&nr=1
A co mi tam, zareklamuję się ;-)

[korwin3]

Co do cmentarza w Wieliszewie to padły tu już dosyć wyczerpujące informacje.
W okolicach Legionowa jest jeszcze kilka innych starych cmentarzy. W Skierdach,
Rajszewie, Kazuniu, Nowym Modlinie są cmentarze poniemieckie pozostałe po
mieszkających tu do wojny osadnikach niemieckich. W Nowym Modlinie jest też
duży cmentarz prawosławny należący niegdyś do twierdzy Nowogieorgijewsk.
Obecnie jest on użytkowany przez parafię prawosławną w Stanisławowie (dawna
Kolonia Aleksandryjska). Stare nagrobki są niestety w opłakanym stanie. Obecna
cerkiew Św. Aleksandry w Stanisławowie stanowi pozostałość istniejącego w tym
miejscu "kriepostnogo soboru" (głównej świątyni twierdzy modlińskiej)
zburzonego na polecenie władz w okresie międzywojennym . Na 4 jego filarach
pozwolono wznieść obecną świątynię. Wokół cerkwi zachowały się ślady po
fundamentach starej cerkwi która swą formą i wielkością przypominała katedrę
Św. Marii Magdaleny na Pradze. Przed wojną w Modlinie i okolicach mieszkała
bardzo liczna grupa Rosjan która po rewolucji nie chciała wracać do Ojczyzny.
Prawdopodobnie Hitler wydał ich w ręce Stalina podczas repatriacji w latach
1939-41 w zamian za Niemców z terenów Związku Sowieckiego. Dziś pozostała juz
tylko garstka. Za to w Stanisławowie istnieje teraz prawosłwny dom starców.
W naszych olkolicach istniało wówczas więcej cerkwi garnizonowych:
1. w Legionowie przy Zegrzyńskiej po prawej strony zjeżdżając z wiaduktu. W
okresie międzywojennym kościół garnizonowy. Dziś nie istnieje.
2. w ND Mazowieckim
3. w Modlinie-Twierdzy. przed wojną kościół garnizonowy. Zniszczony podczas
działań wojennych
4. w Kazuniu (w obrębie fortyfikacji tzw. Przedmościa Kazuńskiego). Ponoć
budynek nadal istnieje
5. w Zegrzu. Pierwotnie był to kościół rzym.-kat. w Zegrzu, po I wojnie znowu
kościół garnizonowy. w latach 80 pozostałości zaczęto wyburzać. Teraz ma być
tam chyba znowu nowy kościół
Niedawno czytałem gdzieś o przejściowym getcie w Legionowie. Chyba było ono
gdzieś w rejonie ówczesnego folwarczku Ludwisin czyli tam gdzie owa górka. Być
może ,że pochowano tam osoby które zmarły w owym getcie. Nie słyszałem
natomiast nigdy aby przed wojną istniał w Legionowie cmentarz żydowski

[andkolo]

Coś na tej górce musiało być.W latach 70 ubiegłego już wieku była ona dokładnie
rozryta przez " poszukiwaczy skarbów " lub nazwijmy to po imieniu przez hieny
cmentarne.

[juros1]

andkolo napisał:

> Coś na tej górce musiało być.W latach 70 ubiegłego już wieku była ona
dokładnie
>
> rozryta przez " poszukiwaczy skarbów " lub nazwijmy to po imieniu przez hieny
> cmentarne.
to byli raczej poszukiwacze militarii-tedy przebiegała linia frontu ,okopy sa
jeszcze widoczne.

[kwitkows]

Swoją drogą dzieje osób prawosłanych mieszkających wokól Modlina były dosyc ciekawe i burzliwe. Pojawili się oni w naszej okolicy w trakcie budowy twierdzy. Rosjanie wpadli na pomysł przesiedlenia okolicznych mieszkańców wgłąb Rosji i przeniesienia stamtąd ludności rosyjskiej do Polski. Wszystko po to, żeby twierdza była otoczona przez "swoich" a nie wrogo nastawiony naród... W trakcie wojen niestety często ci Rosjanie walczyli przeciwko nam, i to raczej po stronie niemieckiej niż rosyjskiej. I niestety byli represjonowani zarówno przez Polaków, Niemców (mimo że walczyli znimi) jak i Rosjan (paradoksalnie).

[korwin3]

Jak wiadomo wiele narodów ciemiężonych przez Związek Sowiecki próbowało swojej
szansy wybicia się na niepodległość przez współpracę z Niemcami- Ukraińcy,
Białorusini, Litwini, Łotysze, Kałmucy, narody Kaukazu. Niestety bardzo często
dawali się wykorzystywać przy eksterminacji chociażby Polaków. Szczególnie gdy
wchodził nacjonalizm i nienawiść.
Hitler popełnił olbrzymi błąd podczas agresji na Sowiety. W 1941 r. nienawiść
do Stalina i do systemu sowieckiego była na zajmowanych przez Wehrmacht
terenach tak silna (nawet wśród Rosjan), że imperium Josiafa Wisarionowicza
mogło bez trudu rozsypać się w pył.Niestety brutalność Niemców spowodowała ,że
nadzieje szybko prysły i większość ludzi skupiła się do walki z najeżdcą pod
wodzą komunistów. Nie należy zapominać ,że w 1917 r. większość społeczeństwa
Rosji była przeciwna bolszewikom i tylko ironia historii umożliwiła im
przejęcie i umocnienie swojej władzy. Armia rosyjska czekała biernie na froncie
pozwalając Leninowi zająć Peterburg aby pozbyć się nielubianego przez
generalicję Kiereńskiego. Za Leninem stali jedynie Żydzi, Polacy (rozwalić
Rosję od wewnątrz), Łotysze. Prawosławny naród stał za Wranglem, Kołczakiem,
Denikinem. Ale interwencja armii była już za późna. Dopiero gdy "rewolucja"
okrzepła coraz więcej rdzennych Rosjan zaczęło wchodzić w jej struktury podczas
gdy Polacy wracali do wolnej Polski. Terror i indoktrynacja doprowadziła naród
rosyjski do takiej postaci jaką znaliśmy np. z lekcji rosyjskiego.
W tym aspekcie dziwienie się ,że "Rosjanie" gnębili swoich pobratymców którzy
pozostali na terenach Polski i tych którzy walczyli ze Stalinem u boku Niemców
nie jest na miejscu.
Oczywiście nie mam zamiaru bagatelizować zdrodni jakich dokonali na narodzie
polskim Rosjanie, Ukraińcy czy Litwini.