Dodaj do ulubionych

boję się że umrę

31.07.06, 14:52
wlaśnie tak objawia się moj lęk. Od kwietnia 2005 do stycznia 2006 brałam
seroxat, dodatkowo miałam 10 zabiegów akupunktury. Pomogło. Czułam sie
świetnie, lęki odeszły. Teraz wróciły, znacznie słabsze ale i tak dokuczliwe.
Nie chce już brać leków, chce po prostu być silna psychicznie i powiedzieć
lękom STOP. Ale jak? Nieustannie myśle o tym czy mnie boli serce czy nie, a
jak mi nic nie jest to czekam aż zacznie mnie coś boleć. A najgorsze jest to,
że jak sobie o tych bólach pomyśle to mnie zaczyna boleć. Co robić, jak to
przerwać???
Obserwuj wątek
    • depresyjka4 Re: boję się że umrę 31.07.06, 15:49
      Asiu wiekszość ludzi boi sie smierci. zatem to, że Ty również się boisz, że
      umrzesz nie jest niczym niezwykłym. ale na co dzień nie myslimy o tym, bo po co
      sobie tym zawracać głowę? wiadomo, że każdego z nas spotka to prędzej czy
      później. nie musimy mysleć o smierci, bo ona sama o nas pomysli ;)
      zreszta nie warto nawet poswiecac czasu na takie rozmyslania. zycie nie kończy
      się wraz ze smiercia więc naprawdę nie masz sie Asiu czego bać. zapewniam Cię,
      że Twoi duchowi opiekunowie nie zostawią Cie samej w tak trudnej dla Ciebie
      chwili i pomogą Ci przejść na druga stronę. a wtedy sama sie przekonasz, że nie
      było czego się bać.
      nie musisz brac leków, jak nie chcesz. sama mozesz sobie doskonale poradzic ze
      swoim lękiem. skoro chcesz byc silna psychicznie to własnie taką będziesz, bo
      przecież chciec to móc, więc nic nie stoi na przeszkodzie, abys własnie taka
      była.
      nie mysl o swoim sercu. wiem, że to pewnie będzie bardzo trudne, bo te mysli o
      bólu sa bardzo natretne, ale za każdym razem jak czujesz, że one juz nadchodza,
      to postraj sie jak najszybciej je przegonić i pomyslec o czyms innym.
      nic dziwnego, że jak myslisz o bólach to one nadchodza. w końcu nasze mysli
      mają ogromna moc. nimi mozemy tworzyc otaczającą nas rzeczywistośc. i Ty sama
      tworzysz sobie te swoje cierpienie mysląc o nim.
      • asia1997 Re: boję się że umrę 01.08.06, 09:35
        Dziękuje depresyjko, ja już coraz lepiej umiem nad tym zapanować. jeszcze przed
        leczeniem stany były bardzo złe, dochodziło nawet do omdleń. Teraz już lepiej
        sobie radze. Chce iść do kardiologa, by przebadał moje serce i mnie uspokoił.
        Czy to jest dobry pomysł?
        • depresyjka4 Re: boję się że umrę 01.08.06, 10:41
          Asiu oczywiście, że pójscie do kardiologa to bardzo dobry pomysł. choc i tak
          pewnie z Twoim serduszkiem wszystko w porządku, ale tak dla upewnienia się
          naprawdę nie zaszkodzi pojść.
          bardzo miło mi słyszec, że już coraz lepiej sobie z tym radzisz. trzymam za
          Ciebie kciuki i wiem, że wszystko bedzie dobrze.
          pozdrawiam!
      • luka.s1 Re: boję się że umrę 01.08.06, 19:57
        > nie mysl o swoim sercu. wiem, że to pewnie będzie bardzo trudne, bo te mysli
        o
        > bólu sa bardzo natretne, ale za każdym razem jak czujesz, że one juz
        nadchodza,
        >
        > to postraj sie jak najszybciej je przegonić i pomyslec o czyms innym.

        W życiu zwykle jest tak, że im bardziej o czymś nie chcemy myśleć tym bardziej
        o tym myślimy :( Wg. mnie natrętne myśl należy obserwować jak fale na morzu,
        pozwolić im aby były,ale jednocześnie nie angażować się. Polecam artykuł
        www.inteo.pl/art-uwolum.html
        • smutny78 Re: boję się że umrę 01.08.06, 20:06
          Moje wnętrze przypomina wzburzone morze. Obawiam się że ogromne tsunami moich
          złych myśli zniszczy moje życie, będące zaledwie kruszyną w ogromnym oceanie
          beznadzieji.
          • luka.s1 Re: boję się że umrę 01.08.06, 20:16
            Jeśli pozwolisz tsunami aby szalało, będziesz go obserwował i nie walczył z nim
            to nic ci nie zrobi, po prostu ucichnie :)
          • depresyjka4 Re: boję się że umrę 01.08.06, 20:25
            smutny78 napisał:

            > Moje wnętrze przypomina wzburzone morze. Obawiam się że ogromne tsunami moich
            > złych myśli zniszczy moje życie, będące zaledwie kruszyną w ogromnym oceanie
            > beznadzieji.
            nono, widze że jakiś poeta nam sie tutaj wykluwa powoli ;)
            • smutny78 Re: boję się że umrę 01.08.06, 21:13
              to wszystko z miłości
    • sajder86 Re: boję się że umrę 01.08.06, 19:43
      a ja wręcz odwrotnie. Boję się, że będę musiał męczyć się z tym gównem jeszcze
      wiele czasu...
    • largeman Re: boję się że umrę 01.08.06, 19:56
      ja sie boje zycia po smierci.
      • smutny78 Re: boję się że umrę 01.08.06, 20:07
        Według wyznawców reinkarnacji w nowym życiu po śmierci możemy być robakami.
        • depresyjka4 Re: boję się że umrę 01.08.06, 20:24
          smutny78 napisał:

          > Według wyznawców reinkarnacji w nowym życiu po śmierci możemy być robakami.
          alez smutny niektorzy z nas juz sa robakami ;)
          znam nawet kilku takich...
          • luka.s1 Re: boję się że umrę 01.08.06, 20:30
            :))))))))Nie znam się na reinkarnacji, ale z tego co kojarzę to po to się
            rodzimy aby się doskonalić i wspinać się coraz wyżej. Człowiek raczej nie
            odrodzi się jako robak, ale z drugiej strony co złego jest w życiu robaka,kto
            wie może robaki nie cierpią na fobie, depresje i inne takie :)
            • smutny78 Re: boję się że umrę 01.08.06, 21:14
              mrówka Zet miała depresję

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka