UNIWERSBUD/DIXPOL

[Gość: 5D]

Czy ktoś (poza edy) może siepodzielić jakimiś infomacjami na temat firm
Uniwersbud i Dixpol i ich osiedla "Nad strumykiem" w Józefosławiu.

[Gość: zuzka]

A co byś chciał wiedzieć? Kupiłam tam mieszkanko, więc pytaj smiało

[kam81]

jgg

Uniwersbud / Dixpol - do 5D informacje!!!!

[Gość: zuzka]

pytaj! chyba, że juz nie jestes zainteresowany?

[Gość: Gość]

Nie ja byłem autorem pierwszego pytania, ale chcę tam kupić mieszkanie więc
także jestem zainteresowany. Pytanie tylko trochę związane z firmą Dixpol, lecz
chyba możesz na nie odpowiedzieć. Kancelaria notarialna z którą współpracuje
firma nie chce wprost odpowiedzieć jak kształtują się ceny ich usług, a
przecież mieszkania są identyczne /różna może być tylko ostateczna cena ze
względu na możliwość negocjacji z firmą/ Pytanie brzmi ile tak naprawdę życzy
sobie ta kancelaria /w zł lub %/ ew. jaką inną polecasz?
Pzdr.
Yacek

[Gość: zuzka]

Powiem ci szczerze, że nie korzystałam jeszcze z usług kancelarii, moje
mieszkanko jest w trakcie budowy, wprowadzam się na wiosne. Kupione, umowa
podpisana, kasa leci ale w kancelarii nie urzedowałam. Tak więc nie moge ci
udzielic za dużo info na ten temat.
A chcesz kupic mieszkanko czy segmencik? W którym miejscu osiedla? Bedziemy
sasiadami? Daj znać.

[Gość: gość]

Już jestem w trakcie kupna mieszkanka.
Więc prawdopodobnie będziemy sąsiadami. :-)
Mieszkanie jest w trzecim budynku licząc od biura dixpolu.
Podobno w ciągu dwóch tygodni mają je dokończyć. Zobaczymy.
Gdyby wszystko poszło wg. załozeń jeszcze wtym roku bym tam mieszkał.
pzdr,
Yacek

[Gość: zuzka]

Miło mi poznać nowego sąsiada. Kupiłeś 76m? Ja mam mieszkanko w ostatnim bloku
od Dixpolu, w 86m na drugim piętrze. A ty na którym? Twój blok wcześniej będzie
gotowy niż mój, ja dopiero wprowadzam się na wiosnę, ale bardzo często jestem
na budowie, bo w Piasecznie pracuję.
Do usłyszonka!!!

[Gość: edy]

Yacku,
jeśli dobrze rozumiem, kupiłeś mieszkanko w budynku, gdzie znajduje się lokal
pokazowy? Ja kupiłam w budynku sąsiednim na I piętrze od strony Dixpol'u.
Wprowadzam się na wiosnę. Zdradź proszę kilka szczegółów co do ścianek? Czy
łączyłeś kuchnię z pokojem, a może udało Ci się wygospodarować cztery pokoje?
Pozdrawiam,
Edy

[Gość: Gość]

Edy,
W moim mieszkaniu scianki już były postawione, zastanawiałem się także nad
mieszkaniem w budynku w którym ty kupiłaś mieszkanie /w drugiej klatce/ ale
chciałem przeprowadzić się jeszcze w tym roku, a wybrane mieszkanie wymaga 2
tygodni prac wykończeniowych przez Uniwersbud no i później doprowadzenie
do "mieszkalności". Więc jest szansa na ten rok.
Co do ścianek, gdy zastanawiałem się nad wyborem między mieszkaniami popełniłem
kilka "projektów" na wypadek gdybym zdecydował się na "open space". Na stronie
Uniwersbudu jest kilka przykładowych rozwiązań i wersja bez ścianek -
www.uniwersbud.pl/ . Cztery pokoje na tym metrażu raczej odradzam, choć
jest to możliwe. Najbliższe było mi rozwiązanie połącznie kuchni i pokoju
dziennego + dwa mniejsze pokoje /sypialnia i dziecinny/. Nie mogłem także
zdecydować się nad umiejscowieniem pokoju dziennego, obok kuchni czy z
przeciwnej strony. Drugie rozwiązanie ma atut w postaci możliwości uruchomienia
kominka, lecz rozkład mniejszych pokoi nie był rewelacyjny.
pzdr.
Yacek

[Gość: Gość]

Ja także będę mieszkał na drugim piętrze, teraz mieszkam w wynajętym mieszkaniu
na ostatnim piętrze i ... mam nadzieję iż nie będzie tak gorąco latem. Z
Piaseczna to masz b. blisko ponadto jedziesz we właściwym kierunku :-) Moja
żona także będzie jeździła w przeciwnym kierunku /do Konstancina/ a ja niestety
tak jak większość w kierunku W-wy.
Pzdr
Yacek

[Gość: zuzka]

Widzę, że już poznałeś się z Edi. Edi jak tam na grobach było? Zimno?
Fajnie jest poznac sąsiadów zanim się wprowadzimy na dobre. My z mężem w tą
sobote będziemy na budowie, bo musimy zatwierdzić doprowadzone rurki w
scianach. Edy to raczej w tygodniu jeździ, a wy? Jak często jeździcie na
budowę? I kiedy dokładnie sie wprowadzacie?

[Gość: edy]

Zuza,
Ty mój rzeczniku, na grobach w tym roku nie było tak zimno. Przynajmniej ja nie
zmarzłam.
A propos ścinek działowych. Sama je projektowałam, ale chętnie bym teraz co
nieco poprzestawiała. Nie mogę przeżyć kominka tzn. tego, że go nie będę miała,
bo szyb kominowy i wentylacyjny znajdują się w sypialni 11 m.kw., a to za mała
powierzchnia na stawianie kominka a kozy nie chcę:))). No cóż wcześniej, na
etapie planowania ścianek, nie pomyślałam o tej atrakcji w długie zimne
wieczory. W związku z tym będę odwiedzać miłych sąsiadów.
Jako matka - Polka zwróciłam uwagę na położenie pokoju dziecinnego, który nie
będzie "zawierał" dostępu do balkonu. Chociaż to tylko I piętro, małym ludziom
w określonym wieku się nie ufa! A może nie mam racji? Jeszcze się mogę zamienić
na pokoje:). Pozdrawiam

[Gość: zuzka]

U nas w blokach balkon jest w tym pokoju gdzie kominek, a pokoj dla dzieci
bedzie obok. Ale Edi, nie martw się - my tez nie robimy NARAZIE kominka, jak
dzieci sie wyprowadzą, to na starość sobie zafundujemy, hi hi hi hi

[Gość: Gość]

Widzę iż mamy te same dylematy co do zjawiska "kominek". Wszyscy marzą o nim
ale szara rzeczywistość .......:-(. Co do pewnych obaw Edi związanych z
pomysłowością małych ludzi, to coś w tym jest. Mam pewne doświadczenia w tym
względzie a ponadto jednym z lokatorów mojego mieszkania będzie taki jeden mały
kombinator /narazie b. mały/. Zawsze pozostaje następująca metoda /to cytat,
nie metoda autorska/:kajdanki i do kaloryfera :-)

Pozdrawiam sąsiadki
Yacek

[Gość: edy]

a ile ten mały kombinator ma lat czy też miesięcy? Moja kombinatorka ma 2,5
roku i wszędzie jej pełno. Jak widzi tylko coś ciekawego (oczywiście dla niej)
np. żarówkę, szpachlę, farbę, pędzel to działa trzykrotnie szybciej niż w
normalnych warunkach. Zanim się zorientuję, zawsze coś zmajstruje. Ostatnio w
mieszkaniu zarysowała świeżo położoną gładź. Trwało to około 0,001 sekundy:))
Nie zdążyłam. Wszystko się jej pali w rękach. Na szczęście wiem, że to normalne
u dzieci i już się nie wkurzam. Trzeba się było przyzwyczaić.
Pozdrawiam,
Edi

[Gość: Zuzka]

Edi, trzeba było ją wpuścic do jednego pokoju to bys miała ścianę w piekne
wzorki - teraz taka moda!
My z mężem jeszcze nie mamy ze sobą żadnego łobuza, ale za jakis czas sie
pewnie pokaże.
Miłego dnia

[Gość: Gość]

Narazie ma sześć miesięcy ale już widać iż nie może doczekać się chwili kiedy
nauczy się przemieszczć, ....tyle ciekawych rzeczy jest w zasięgu wzroku.
Słyszałem o przypadku w którym wszystko było schowane/przymocowane a krzesła
wisiały na ścianach na wysokości 1,5m. Czego tobie i sobie oczywiście nie życzę.
Las mamy blisko, więc może tam nasze pociechy się wyszaleją.
pozdrawiam,
Yacek

[Gość: edy]

Zuzka życzę Ci już niedługo pięknego bobaska. Pamiętaj tylko, że nie ma co
przeinwestowywać mieszkania, np. zamiast parkietu lepiej położyć panele, bo jak
bobas zwymiotuje mniej boli serce, ściany też odczują pojawienie się nowego
lokatora, nie mówiąc już o spłuczce do wc a w efekcie rachunkach za wodę. Z
czasem bilingi telefoniczne wydadzą Ci się podejrzane. Tak, Tak Yacku, Ciebie
też to dotyczy. Myślę, że najlepiej inwestować w oświetlenie sufitowe
halogenowe, bo trudniej tłukące.
Pozdrawiam,
Wasza sąsiadka EDI

[Gość: zuzka]

Zastanawiamy się, czy nie zostawić betonu i ścian nie malować, no bo i tak przy
dzieciach to się zniszczy, a dopiero coś połozyc i jakieś meble wstawić do
mieszkania za 25 lat, hi hi hi hi
Edi - jesteś w sobotę w Józefie?

[Gość: edy]

Niestety, wyjeżdżam na całe 4 dni. Wracam dopiero 11 - go. Jeśli w następny
weekand nie będę musiała jechać do Lublina to na pewno będę na budowie, żeby
wreszcie spotkać się z Tobą.
Pozdrawaiam,
Edi

[Gość: zuzka]

HURA!!!!!!!!!
Nareszcie!!!!!!!
Podejżewam, że 15 się zjawimy na budowie, bo teraz kończą nam rurki i tynki,
tak więc trzeba przypilnować, nieprawdaż?
Buziaki

A czemy Yacek milczy?

[Gość: Gość]

Czy nie wiecie drogie panie iż męższczyźni są bardziej małomówni :-)
Ja byłem dziś na naszym osiedlu, a i w sobotę może będę.
Prace trwają sam widziałem, fachowców którzy coś robili /niestety nie w moim
mieszkaniu:-(/
Edi, twoje refleksje dotyczące pociech są trafne, mam już wcześniejsze
doświadczenia, niewiele może mnie więc zaskoczyć.
pzdr,
Y.

[Gość: edy]

Yacku,
a ta pozostała szóstka to w jakim wieku?:)

[Gość: Gość]

Aż tak doświadczony przez los nie jestem.
Córki 10 i 13 lat lecz mieszkają daleko, z b. żoną :-(

[Gość: edy]

na pewno Zuzka zapytałaby się ile masz lat, ale ja taka nie będę (ciekawe czy
to Zuzka przeczyta hi hi).
Podobała mi się scena z Czterdziestolatka, gdzie p. Kwiatkowska jako kobieta
pracująca, na postawione sobie pytanie: wie pan ile mam lat?, po usłyszeniu
odpowiedzi: jakieś 50, powiedziała: nie proszę pana, 30, ale na wiek to trzeba
sobie zapracować.
Pozdrowienia dla sąsiadów,
Edi

[Gość: zuzka]

Ale ty mnie dobrze znasz sąsiadko! Pewnie, że bym zapytała - nie dlatego, że
jestem ciekawska, ale chciałabym wiedzieć jaka średnia będzie na osiedlu. My
jesteśmy prawie w tym samym wieku - no i fajnie. A kolega to podejrzewam, że ma
ok. 35 lat? Co?

[Gość: Gość]

A koleżanka pamięta takie stare seriale? ;-)
Możesz mi mówić "dziadku Jacku" :-), a wiesz gdzie występowała taka postać?
/Dla ułatwienia dodam iż chodzi o słuchowisko radiowe/
Gdy się poznamy osobiście ocenisz czy udało mi się na wiek zapracować :-)
pzdr.
dziadek Yacek

[Gość: edy]

ale mi dałeś do myślenia. U Matysiaków ... nie, w Jeioranach ... na pewno nie.
Poddaję się. Nie wiem. Z wczesnego dzieciństwa pamiętam tylko dobranockę
telewizyjną, która zaczynałan się piosenką: "dziadku, drogi dziadku, ty dużo
bajek znasz ...". Z nietypowych dobranocek pamiętam jeszcze Barbapapę i
Barbamamę.
Pozdrowienia od wnuczek
Edi

[Gość: Gość]

Matysiaków i w Jezioranach to słuchała moja babcia :-)
Chodziło mi o dziadka Jacka Poszepszyńskiego z Rodziny Poszepszyńskich, autorem
słuchowiska był Maciej Zembaty, bylo nadawane przez lata w radiowj trójce.
Dziadka Jacka kreował Jan Kłobuszewski.
Piosenka którą cytujesz miała jeszcze jeden zwrot "dziadku drogi dziadku, nie
chcemy jeszcze spać......" Był to "Piaskowy dziadek" made in DDR.
Ja pamiętam jeszcze "Ptysia i Balbinę" "Jacka i Agatkę" i "Misia z okienka"
czyli bajki których najstarsi górale nie pamietaja :-).
Pracuję z młodszymi od siebie ludźmi /trochę/, czasami złośliwie twierdzą
że "tak długo jak ja ludzie nie żyją"

pzdr dla wnuczek
dziadek Yacek

[Gość: edy]

nie wiedziałam, że Maciej Zembaty pisze słuchowiska. Kojarzyłam go tylko z
poezją śpiewaną. Mam płytę analogową z piosenkami L. Cohen'a pt. Alleluja w
wykonaniu właśnie M. Zembatego. Jest tam "Lawina" - cudowny utwór. W ogóle
lubię bardzo muzykę, nawet muzykę z "Piaskowego dziadka" made in DDR. Do dziś
brzmi w moich uszach ta melodia, zwłaszcza w wykonaniu mojego ś.p. taty, jak mi
ją nucił do snu. Dobrze już, bo zrobiło mi się smutno.
Co do muzyki na pewno, będę jej głośno słuchała. Musicie się przywzwyczaić
drodzy sąsiedzi. Co Wy na to?
Pa, no to do środy. Pora udać się na "wywczasy".

[Gość: Gość]

Moje zbiory muzyki są b. duże i różnorodne :-)
Do środy
Y.

[Gość: zuzka]

Witam sąsiadów.
Odpoczeliście troszkę w ten długaśny weekend?
Widzę, że nie tylko my z mężem lubimy słuchac muzyki głośno, więc niezłe stereo
bedzie u nas na osiedlu. Ale na szczeście my mamy okna na strumyk, to do was
nie będzie dochodziło, hi hi hi
Dziadku Yacku - niedługo swięta, co przyniesiesz wnuczkom w prezencie pod
choinke?

[Gość: Gość]

A gdzie postawimy virtualną choinkę?

[Gość: zuzka]

nie mam pojecia, trzeba bedzie cos wykombinowac.
Edy, a ty jak myslisz?

[Gość: edy]

No, już jestem. Nareszcie dogrzebałam się do forum. Ale u Was świąteczny
nastrój panuje. Co do prezentów to nie mam na razie pomysłu, ale to kwestia
czasu. Czy poznaliście się już osobiście przez weekand? Jeśli nie, to musimy to
jakoś zorganizować niebawem, bo jestem ciekawa czy Yacek "zapracował" sobie na
miano dziadka:) a i Zuzka chciałaby mnie już pewnie poznać, bo ja ją znam ze
zdjęć. Niestety w nadchodzący weekend wyjeżdżam, ale w następny jestem.
Możeby tak wtedy? Powiedzmy w niedzielę 23-go. Co Wy na to?

[Gość: zuzka]

he he
widzieli ją! Jak ja chciałam to sie wyjeżdżało, a teraz zimno sie zrobiło i juz
nie wyjeżdżam, hi hi hi hi .............

Ale tak na serio to mozna by było faktycznie sie spotkać - tylko u kogo? I
raczej w sobotę? W którym mieszkanku? Chyba tam gdzie juz nie wieje?

Yacek, co ty na to?

[Gość: Gość]

Wiać to chyba już u nikogo z nas nie wieje,
nawet w twoim zuzka mieszkanku /w sobotę widziałem jak się uwijali "panowie
fachowcy" przy twoim budynku/ Sobota jest ok. lecz jeżeli o mnie chodzi to
aktualnie nie wiem czy najbliższa czy następna, czy inna./muszę przejechać się
do mojego rodzinnego Bromberg City, ale termin nie zależy od mojej skromnej
osoby/
Co do terminu. Biorąc pod uwagę iż jesteśmy narodowości polskiej /?/ to
najbardziej prawdopodobne jest to iż będą trzy terminy wzajemnie się
wykluczające. hehehe
A co do prezentów, to powiecie moje drogie wnuczki na lizaki ? :-)
pzdr,
wasz dziadek Yacek

[Gość: zuzka]

Dziadku, a może Werther's Original? he he he he
One są takie miekkie i o przepysznym, mlecznym smaku!!!!
No ale jak nie - to ok., lizaki mogą być.

Kochani, może się okazać, że 22.11 będę poza stolicą, musze się wybrać na
działkę i zabrać rzeczy przed zima, rury zabezpieczyć, więc może wstępnie
29.11? Wiem, że to są Andrzejki, ale dopiero wieczorem idzie sie na lanie
wosku. No chybaże w niedziele 23.11.
Czekam na opinie.

Zuza

[Gość: edy]

Pierwsze symptomy polskości odezwały się już u mnie. Od początku tego wątku
obstawiałam niedzielę, bo w domyśle chciałam się uwinąć ze sprzątaniem i Was
zaprosić z własnym krzesełkiem do siebie. A tu nagle Zuzka, ni z gruszki ni z
pietruszki, podaje sobotę. Do tego wszystkiego Yacek nie wyklucza soboty, nie
wspominając już nic o niedzieli. A tak naprawdę to chce zapobiec temu
spotakaniu wyjeżdżając jak się nie mylę do Prus. Czy jest zatem szansa na
spotkanie? Oto jest pytanie:)
Edi:(

[Gość: Gość]

Edy, jestem krzyżakiem ale nie sabotażystą ;-)
Moja teza o terminach się potwierdza ??
Mówiąc o datach miałem na myśli weekendy. Więc wchodzą w grę także niedziele.
Moje wyjazdy zazwyczaj nie są jednodniowe/jak wiecie Prusy są za górami, za
lasami..../ Proponuję negocjacje to podobno skuteczny sposób aby nie dojśc do
konsensusu :-)
Zmieniając temat, można się dowiedzieć jakiego rodzaju muzyki słuchają /głośno/
wnuczki? Czy aby moje stare schorowane serce wytrzyma podwyższoną dawkę
decybeli?

[Gość: Przemek]

Witam,

Mogę się włączyć do dyskusji ???
Jestem waszym potencjalnym sąsiadem. Na razie jestem na etapie rozmów z
Dixpolem i w związku z tym chciałbym o nim zasięgnąć jakiejś opinii. Poza tym
może macie jakieś sugestie na co należy uważać w umowie ?

Pozdrawiam,
Przemek

[Gość: zuzka]

Hello potencjalny sąsiedzie!!!
Jest nas więcej!!
Edi - a pamiętasz jak nikogo nie było, tylko my dwie sierotki same do siebie
pisałysmy - a teraz proszę, coraz więcej osób.
Hura! Osiedle sie rozrasta!!!!
Jeszcze Tomek mógłby się do nas dołaczyć, ale on pewnie zapracowany, ach ci
dziennikarze. Pozdrawiamy cię Tomku!!

Co do umowy Przemku - my z mężem nie mieliśmy żadnych problemów z nią i jak cos
chcieliśmy dopisać, to p. Pyrak po rozmowach dopisywał. Jesteśmy zadowoleni z
umowy, nie jest taka zła jak np. w JW Construction. Ale i tak jak masz
możliwości daj ją do przejrzenia prawnikowi, może cos tam ci zasugeruje do
zmiany.
A gdzie kupić chcesz mieszkanko? A może segmencik?
Odezwij się, czekamy
Sąsiadka

[Gość: Przemek]

Mieszkanko 74m2 na II piętrze, ale nie pamiętam który to jest blok :-> ( za
dużo rzeczy na głowie ). Chyba 1 albo 2 od bloku z mieszkaniem pokazowym w
głąb osiedla.

Przemek

[Gość: Gość]

Jeżeli rozmawiasz z Dixpolem to także nie ma problemu w tym względzie.
Ja moją umowę dałem do znajomego prawnika /ocenił ją jako bezpieczną/ wniósł
kilka poprawek i nie było problemu, wszystkie znalazły się w umowie.
Y.

[Gość: zuzka]

kurcze, wszyscy kupuja tylko 70-dziesiątki
To tylko my z mężem taka burżuazja, że 80-siątke kupilismy?

[Gość: Przemek]

To pewnie dlatego, że mniej trzeba sprzątać ;-)

[Gość: edy]

No proszę, jak tylko ktoś nowy pojawi się na forum to Zuzka od razu promienieje
i "zamienia się w kwiat". Jeśli chodzi o umowę to możesz podpisywać śmiało co
dają. Jest niezła. Ja praktycznie naniosłam minimalne poprawki dot. głównie
okoliczności wpłaty tzn. przy akcie notarialnym.
Przemku, nie wiem czy wiesz, ale Twój gust muzyczny decydował będzie w którym
budynku możesz kupić mieszkanie i tak np. w budynku Zuzy będą zamieszkiwać
głównie miłośnicy reggae, w następnym od Zuzy wielbiciele mrocznego gotyku, w
budynku Yacka zespół "Mazowsze", w budynku z mieszkaniem pokazowym folklor
żydowski, w moim budynku drapieżny rock a w ostatnim z biurem Dixpolu Modern
Talking. To tak w skrócie. Czy już coś wybrałeś dla siebie? [ciekawe co reszta
na to]. Lepiej wybrać na tym etapie, bo potem będą przesiedlenia.
Edi

[Gość: Przemek]

Może trzeba wywiesić upodobania lokatorów przy klatce albo zrobić mapkę przed
osiedlem :-). Tak naprawdę to łącząc upodobania moje i żony to najbardziej
pasuje nam budynek Zuzy. Jeżeli uwzględnią jazz, soul, trochę rapu itd. :-)

[Gość: edy]

No cóż. Tam jest więcej sprzątania:)

[Gość: zuzka]

co ty z tym sprzątaniem? Ja jeszcze nie mam małego bałaganiarza, a potem to
męża do sprzątania zagonie. Nie wiesz jak to się robi? Nauczę cię, hi hi hi hi

[Gość: Gość]

Masz talent wrodzony? Już wytrenowałaś męża? Szybko ci poszło ;-)

[Gość: Gość]

Zuzka nas dziś opusciła, edy zastanawiam /w nawiązaniu do twojej wczorajszej
wizyty w Józefosławiu/ się czy my się wczoraj nie mineliśmy na terenia osiedla?
Nie wyjeżdżam w tym tygodniu więc kwestia spotkania jest otwarta.

[Gość: Gość]

Hop Hop, drogie sąsiadki jesteście tam ?
Y.

[Gość: edy]

jestem, jestem.....
wcale nie wykluczone, że minęliśmy się na budowie. Faktycznie byliśmy mniej
więcej w tym samym czasie. Dzisiaj też jadę. Będę w swoim mieszkanku sprzątać
od 15 do prawie 19 a jutro od 10 do 13. Zapraszam.
Edi

[Gość: zuzka]

Edi, aleś się rozkręciła!!
Widzicie, mówiłam brać osiemdziesiątkę - fajna muza bedzie lecieć. Ale jak już
wcześniej wspomniałam, to jedynie z kuchni parę nutek do was doleci, bo z
salonu to strumyk będzie słuchał i sąsiedzi na dole, hi hi hi hi.
Dziadku Yacku - czemu milczysz? Poszedłeś już po lizaki do sklepu? Jeszcze masz
czas, a poza tym to mamy blisko Auchan - a tam taniej. Hi hi hi ....

[Gość: edy]

rozkręciłam się już na zapas, bo jutro nie będzie mnie na forum. Wyjeżdżam do
Lublina.

[Gość: zuzka]

Hura! Do poniedziałku będe miała spokój!!!!!!

Żartowałam, Edytko najdroższa, uważaj na siebie jak będziesz jechać (trójka
jedzie czy ty sama jak ostatnio?). Wiesz drogi śliskie, mgły i takie tam inne
pierdoły.

[Gość: edy]

cała trójka + 2 córki Ady i 3 misie

[Gość: Gość]

Wypraszam sobie "Mazowsze"
Wiek wiekiem ale aż tak spaczonego gustu to ja nie mam :-)
Muzyka etniczna i owszem ale najbliższa to bałkańska /a i to wersja komercyjna/
Ciężkie gatunki mam zarezerwowane do samochodu, żona nie trawi muzyki cięższej
niż rock. :-)
Co do lizaków to w moim wieku trochę czasu mi zajmie dokuśtykanie się o kulach
do Auchan, a trzeba jeszcze wrócić przed wigilią /nie myślałyście chyba iż
zdażę na św. Mikołaja/

[Gość: zuzka]

No tak, dziadeczku Yacku - masz racje. nie wzięłam pod uwage tego, że ty już
ledwo kuśtykasz - nie te lata, hi hi hi
Jedziesz w sobotę na budowę? My z mężem pewnie wpadniemy.

[Gość: Gośc]

No tak wy młodzi nie zdjecie sobie sprawy z problemów wieku podeszłego. ;-)
Planowałem być w sobotę, /fachowcy mieli skończyć część prac/ lecz coś nie
wyszło i skończą /podobno/ w poniedziałek, więc może się przejadę ale jeszcze
nie wiem. Pogoda nie jest dziś zbyt sympatyczna, życzmy Edi spokojnej podróży.

[Gość: zuzka]

Dziś w Piasecznie już zimowo - rano jak jechałam do pracy sypało lekko
snieżkiem i teraz jeszcze drzewa za oknem są lekko białawe na gałęziach - ale
zimy bedziemy mieć fajne, przynajmniej śnieg będzie biały a nie szary.

[Gość: Gość]

Chyba iż pod laskiem puszczą autostradę A2 :-(

[Gość: zuzka]

Nie puszczą, chyba że po dachach domów które tam są.
Gmina ustala sobie drogę, ale nie wszystkie osiedla są na plany naniesione i
nic im z tego nie wyjdzie. Tak słyszałam.

[Gość: Gość]

Mam taką nadzieję, z moich informacji jest to trzecia ewentualna lokalizacja.
Pierwsza i jak narazie obowiązująca /jest w planach zagospodarowania
przestrzeni/ to Ursynów
Druga to przez środek Piaseczna /gmina jest podobno nawet chętna ???/
Trzecia wzdłuż lasu Kabackiego, czyli u nas.
Ale miejmy nadzieję na: las zielony, wodę błękitną /twój strumyk/ i snieg
biały :-)

[Gość: zuzka]

Yacku, nie zapominaj o zachodach słońca nad polami, z II pietra ładny widok,
nieprawdaż?

Przemek - sąsiedzie potencjalny - czemu milczysz? Wystraszyłeś się nas?

Zobacz dziadziu - sami zostaliśmy, buuuuuuuuuu

[Gość: zuzka]

No dobra chłopaki, ponieważ Edi z nami dziś jest tylko myslami, to wam życze
miłego weekendu i do usłyszenia w poniedziałe. Odpoczywajcie w spokoju i
rodzinnej atmosferze.
Zuzka

[Gość: Gość]

Edi miała rację, :-)
Udanego weekendu.

[Gość: zuzka]

Witam w poniedziałek.
Jak tam po weekendzie? Edi - udany wyjazd? Miłego dnia pracy

[Gość: Gość]

A jak twoja wizyta na budowie, jesteś zadowolona z postępu prac?
Czy może możecie polecić jakiegoś fachowca od kafelek?
pzdr,
Yacek

[Gość: edy]

Witajcie Sąsiedzi!!!
Wróciłam cała i zdrowa. To była podróż sentymentalna. W Lublinie spędziłam 5
lat studiów. Kocham to miasto. Spotkałam się ze znajomymi, nawet tymi zza Buga,
z którymi studiowałam. Jednego podobno mafia rosyjska ściga i go nie było. Może
nawet dobrze, bo dzisiaj mogłabym się już nie odezwać na forum:)Ogólnie było
super.
Widzę, że mój duch towarzyszył Wam w piątek. Ależ byłam ciekawa co dziś zastanę
na forum. Myślałam, że będą jakieś skandale albo sensacje, a tu nic takiego:(
Szkoda! Jedynie temat poniżej trochę mnie zaskoczył o zaliczkach nie oddanych
przez Uniwersbud, o starszeniu sądami. Myślę, że do tego nie dojdzie i dogadają
się wkrótce.
Co do glazurnika, to godny polecenia jest Artur Warchoł z Uniwersbudu. U nas
kładł /oczywiście nie kradł/ glazurę i terakotę i jesteśmy zadowoleni. Wiem, że
u innych mieszkańców osiedla też kładł i są raczej zadowoleni. Można liczyć na
jego inwencję. Dużo może podsunąć dobrych pomysłów, nie tylko w zakresie
ułożenia płytek. Cenowo kształtuje się w granicach 35 - 40 zł za metr.
Pozdrawiam,
Edi

[Gość: Gość]

Cześć sąsiadko
Cieszę się że wróciłaś cała i zdrowa /kto by zjadł twojego świątecznego lizaka:-
)/ Dzięki za opinię o fachowcu, tak mi się wydawało iż już gdzieś kiedyś na
jakimś forum oceniałaś pracę tego człowieka /może się mylę/, jestem wstępnie z
nim umówiony. Skandali i sensacji nie było zapewne dlatego także Zuzka także
jakby ucichła :-)
pzdr,
Yacek

[Gość: edy]

Zuzkę obłożyli pewnie pracą i nie ma czasu dla nas, chyba, że załapała się na
jakiś inny wątek i go ciągnie a nas chwilowo zaniedbała.
Muszę wrócić do muzyki. Słucham naprawdę różnej, ale najchętniej U2 /mój typ
to: The Joshua Tree i Achtung Baby/, Queen, Dire Straits, Slade, The
Eagles /ale tylko największe hity jak Hotel California/, zawsze żywego Elvisa i
The Beatels, a mój przebój wszechczasów to San Francisco - Scot'a Mc'Kenzie, to
połączenie muzyki z głosem powoduje u mnie gęsią skórkę. Sentymentalnie
powracam chętnie do OMD /Enola Gay/, Alphaville /Made in Japan/, A-ha, Modern
Talking i Numero Uno /Tora Tora Tora/. Ostatnio odkryłam Depeche Mode, te
pierwsze płyty. Rewelacja. Nie mam jednak czasu na odkrywanie nowych brzmień i
wykonawców. Jedynie w polskiej muzyce udaje mi się jakoś to śledzić. Bardzo
lubię Kasię Kowalską, Beatę Kozidrak, Blue Cafe, ale przede wszystkim polską
poezję śpiewaną: SDM, Robert Kasprzycki, Czerwony Tulipan /ostatnio Norbi
przerobił ich przebój: Jedyne co mam .../. Mój polski przebój wszechczasów, to:
Wieża radości, Wieża samotności - Sztywny Pal Azji. To wejście na perkusji mnie
obezwładnia. Odlot.
A Wasze typy?

[Gość: Gość]

Trudno mi typować, tak jak już wspomniałem słucham bardzo różnej z różnych
okresów. Nie mam tak jak ty specjalnie czasu aby śledzić nowości aczkolwiek co
nieco do mnie dociera. Jedynego wykonawcę którego wymieniam jeżeli muszę kogoś
wymienić, to jest Tom Waits /ciekawa postać, osoby które znam i które
kiedykolwiek słyszały cokolwiek prezentują dwa odmienne poglądy, bardzo za lub
jeszcze bardziej przeciw:-)/ Ostatnio słucham płyt prawie wyłącznie w
samochodzie i mam kilku faworytów. Od kilku miesięcy jeździ ze mną płyta grupy
White Strippes "elephant"i A.M. Jopek z płyta "nienasycenie", od miesiąca
Cassandra Willson, Cesaria Evora i Cool Kids of Death, nowy Sting /inny niż
zwykle/ i Dido i trochę innych /tyle ile zmieści się w schowku bez pudełek/ .
Bardzo jestem związany z muzyką jako taką i trochę płyt już mi się udało
zebrać, i słucham sobie. :-) Twoje typy nie są muzyką którą słucha się bardzo
głośno. Niegdyś w czasach mojej młodości wyszła płyta Brygady Kryzys na której
było napisane "Uwaga słuchać bardzo głośno" na marginesie płyta świetnie
zrealizowana i główne brawa dla realizatorów. Kryzys na koncertach nie był
nawet w 10% tak świetny jak na tej płycie /winylowej oczywiście:-)/

[Gość: zuzka]

Kochani!!!!!! Jeszcze zyje!!
Po dzisiejszym dniu w pracy ledwo dyszę, ale nie opuszczam was myslami.
Co do wizyty na budowie w sobote Yacku, to nic nie przybylo ani nie ubylo.
Dopiero w tym tygodniu hydraulika i przygotowanie sufitu i prostowanie kątów
(pare im uciekło).
Co do muzyki to my z mężem jesteśmy bardziej nastawieni na inną muzykę. Ja np.
uwielbiam francuskich wykonawców (np. Jean Goldman, Florent Pagny, Alan
Souchon, Joe Dassin, itp.)a obecniejsza muza też czasami, ale tylko takie co
nam do ucha wpadną.
Lubimy czasem posłuchać staroci bardzo starych lub mniej, no i takie tam, sami
zobaczycie jakich rzeczy słuchamy jak już zamieszkamy, he he he

[Gość: Gość]

J.J. Goldman jako kompozytor czy wokalista?
Jego kompozycje są ok. ale wokal .......pomińmy chwilą milczenia.
A co powiesz o Mylen Farmer?
Jakaś drobiazgowa jesteś z tymi kątami, a może akurat jedyna ekierka się gdzieś
zapodziała? :-)
A tak swoją drogą moje wnuczki, wychodzi iż tylko emeryt słucha nowych
brzmień :-(

[Gość: zuzka]

no my tez słuchamy nowych, ale nie caly czas
a co do kątów - to jeżeli ci odchodzi ponad 5 cm - to chyba tez byś poprawil,
bo kafelki by pospadaly, nieprawdaż?
Pozdr.

Goldman jako jedno i drugie - "La bas" to moja ulubiona piosenka

[Gość: Gość]

5cm... przy moich szkłach podobnej grubości chyba bym nie zauważył. ;-)
Muzyki słucham i starej i nowej, staram się wybierać brzmienia które mi pasują
i tego oczywiście życzę wszystkim. Nie zamierzam udowadniać wyższości świąt
bożego narodzenia nad świętami wielkiej nocy. Każdy słucha tego co mu odpowiada
i to jest Ok.
pzdr.
Y.

[Gość: zuzka]

masz racje dziadku, jednak starsi czasami prawde mówią, hi hi hi hi

[Gość: Gość]

To nie tylko kwestia wieku ale i płci. Jak powszechnie wiadomo facet zawsze
mówi prawdę, prawdomówność ma genetyczną, kłamstwo mu poprostu przez gardło nie
przejdzie. Chyba ci o tym wiadomo. ;-)

[Gość: zuzka]

No wiesz co? Teraz to już przesadziłeś. Ja sie z tym nie zgadzam. Znam paru
takich co nie pasują do twojego wizerunku mężczyzny

[Gość: edy]

właśnie wróciłam z budowy. Mój plan wykończeniowy mieszkania na ten rok powoli
zamyka się. Resztę wykańczamy w przyszłym roku. Najgorsze chyba za nami, tj.
wybieranie kafelków (czasochłonne) i ich położenie (strasznie się kurzy). Pogoń
za sanitariatami też była udręką. Zanim je kupiliśmy musieliśmy zapoznać się z
szeroką ich ofertą na rynku. Było w czym wybierać. Efekt jest taki, że mamy
zwykłą emaliowaną wannę. Nie ma to jak produkty sprawdzone:)
Co ze spotkaniem sob-niedz?

[Gość: Gość]

Ja także niedawno wróciłem z budowy. Mój plan zakłada rozpoczęcie prac
wykończeniowych i ich zakończenie w tym roku kalendarzowym. Pytanie czy się uda?
Kafelki mam wybrane /jeszcze nie kupione / w przyszłym tygodniu mają się zacząć
prace z tym związane. Później jeszcze tylko kuchnia pokoje itd ..... i już.
Co do spotkania jeszcze nie wiem jak się sprawy ułożą i gdzie wtedy będę. :-(

[Gość: zuzka]

ale wam dobrze - u mnie to nawet jeszcze rur nie ma i dopiero w przyszłym roku
będe kładła kafelki i takie tam inne.
Co do soboty/niedzieli to chyba najlepiej odpowiedziec na to pytanie w piatek,
bo dzis to jeszcze nie wiem co bede robic za 4 dni.
Pozdrawiam was serdecznie i do jutra, bo mam pare spraw do zalatwienia na
miescie.
Zuzka

[Gość: edy]

jest tam ktoś?

[Gość: Gość]

Jest tam ktoś?
echo

[Gość: zuzka]

Witojcie sąsiedzi,
przepraszam że nie odzywam się ale mam kupe roboty na głowie i nie dam rady z
wami pogaworzyc
pozdrawiam

[Gość: Przemek]

Cześć,

Nie wystraszyłem się was. No może troszeczkę :-)
Dużo pracy, załatwianie umowy itd. dlatego się nie odzywałem. Ale teraz można
powiedzieć, że jestem już waszym sąsiadem.

Przemek

[Gość: Gość]

Witamy nowego sąsiada,
Czegóż tu się bać ;-)
Które mieszkanko?

Yacek

[Gość: Przemek]

Czwarty budynek ( włączając budynek z biurem Dixpolu ), na II piętrze.

[Gość: zuzka]

czyli ostatnia 70-dziesiatka w rzedzie?
Gratultjemy i witamy sąsiada nowego.
A kiedy wprowadzacie się do mieszkanka?

[Gość: Gość]

A więc jesteś Zuzka, jak narazie jedyną "burżujką" z 80tką Przynajmniej na tym
forum. :-)
Y.

[Gość: Gość]

Hop Hop, jesteście tam sąsiedzi?
Y.

[Gość: zuzka]

cześć sąsiedzi, jak tam samopoczucie przed weekendem?
Czy ktoś ma zamiar zajrzeć na budowę w niedzielę?
My z mężem na 99% będziemy, a o której godzinie to zależy od naszego porannego
zwleczenia się z wyrka.
Czekam sąsiedzi na wiadomości - może byśmy się stykneli? Co wy na to?

[Gość: Gość]

Ja prawdopodobnie także bedę, może nawet dłuższą chwilę. Od poniedziałku
ruszają u mnie prace nad glazurą i muszę zapewnić front robót.

[Gość: zuzka]

Edy, a ty bedziesz? Czemu w ogole sie nie odzywasz?
Jakas propozycja spotkania Yacku?

[Gość: Gość]

Ja jestem otwarty na propozycje, z rana będę przywoził jakieś materiały ale
powinno się to zakończyć ok 11-12tej.
Y.

[Gość: zuzka]

podejzewam, ze my bedziemy ok.12-13, ew. telefon [phone]
milego weekendu reszcie zycze i do poniedzialku, ja juz wychodze z pracy do domu
Zuzka

[Gość: zuzka]

hej,
zaczynamy od poniedzialku
ktos z was dzwonil do mnie w piatek z kierunkowego 44?
a byl ktos na budowie w niedziele? bo ja bylam
pozdro

[Gość: edy]

Witajcie po weekand'zie.
Byłam na budowie w piątek i w sobotę. Trochę porządkowałam mieszkanko. Prawdę
mówiąc to widziałam przez okno jakiegoś gościa znoszącego w sobotę w południe z
samochodu glazurę. Czy to ty byłeś Yacku?

[Gość: zuzka]

Edi, a tą sobote będziesz?

[Gość: edy]

raczej tak. Póki co nie mam planów wyjazdowych.Chyba już czas się odsłonić.

[Gość: zuzka]

nareszcie poważna decyzja
co do soboty i godziny to jeszcze się umówimy w tym tygodniu
a tym czasem czekamy na naszych sąsiadów mężczyzn żeby się włączyli

[Gość: Patrick Bateman]

Oh Teah Yo...
Zastanawiam sie powaznie nad zakupem apartamentu dwupoziomowego w ostatnim
budynku (na planie inwestycji chyba nr 50...) Ogladalem calosc w weekend i
wszystko wyglada niezle). Z kim lepiej negocjowac ceny Uniwersbud or Dixpol...
kto jest powazniejszym partnerem... i jak to jest, ze dwie frimy sprzedaja te
same mieszkania...? Czy ktos z Was moze wie co bedzie w lokalu uslugowym, do
ktorego Dixpol przenosi swoje biuro sprzedazy...? Jakby nie bylo bedzie pod
moim mieszkaniem.
Pozdrawiam prawdopodobnie przyszlych sasiadow... :-)

[Gość: edy]

Patrick,
nie ma znaczenia u kogo kupujesz czy to będzie Dixpol czy Uniwersbud. Ceny są
jednakowe a o upustach i tak decyduje Dixpol.To, że występują tu dwie firmy
spowodowane jest tym, że Uniwersbud sprzedał tą inwestycję Dixpolowi a ten
chyba w ramach wzajemnych rozliczeń zezwolił mu na pośrednictwo w sprzedaży
mieszkań. Do aktu notarialnego i tak zasiądziesz z prezesem Dixpolu. Poza tym
Uniwesrsbud jest wykonawcą tej inwestycji.
Jeśli chodzi o lokal użytkowy a ściśle o jego przeznaczenie, to trudno teraz
określić. Wszystko zależy od zapotrzebowania rynku. Rynek o tym zadecyduje. Na
pewno nie nadaje się na dyskotekę i agencję towarzyską. To tak dla uspokojenia.
pzdr.,
Edi

[Gość: zuzka]

Edi, ty chyba nareszcie wypoczęłaś w ten weekend, boś taka radosna od rana
widzisz, mówiłam ci żeby tak często nie jeździć
Zuzka

[Gość: zuzka]

[Gość: zuzka]

Witam we wtorek
Ktos już jest na forum?

[Gość: Gość]

Byłem w sobotę i nosiłem glazurę.
Nie rozpoznałaś emeryta ? :-)
W dniu wczorajszym byłem cały dzień zajęty tematami mieszkania i nawet nie
widziałem żywego komputera. /co mi się prawie nie zdarza/
Yacek

[Gość: edy]

Yacku, drogi Yacku wprawdzie widziałam Cię z daleka, ale na takiego emeryta to
Ty nie wyglądasz, co oczywiście nie zwalnia Cię z prezentów dla wnuczek. Już
niedługo mikołajki. Może i Tobie się coś dostanie, ale co, to jeszcze zobaczymy
z Zuzką. Pa

[Gość: Gość]

Jak to nie wyglądam, chcesz powiedzić iż jeszcze nie wypracowałem sobie
wizerunku? Myślę iż słońce świeciło mocno w Twoje okna i w związku z tym nie
widziałaś dość wyraźnie. :-)
W niedzielę poznałem Tomka naszego wspólnego sąsiada, więc myślę iż i resztę
sąsiadów niedługo poznam.
O prezentach pamiętam /na ile pozwala mi zaawansowana skleroza/
Y.

[Gość: zuzka]

No to nic nie stoi na przeszkodzie żeby się umówić na sobote? Nieprawdaż?
Co wy na to? Tylko już tak konkretnie, a nie byle jak.

[Gość: Gość]

W sobotę będę daleko. I jak się moje stare oczy będą mogły nacieszyć widokiem
pięknych młodych kobiet? :-(
Y.

[Gość: edy]

jestem za! Może ok. południa czy wieczorem? Całą sobotę mam do dyspozycji.
Czekam na propozycje.

[Gość: edy]

z tego wynika, że będzie to jednak następna sobota 6 grudnia czyli mikołajki:)

[Gość: ZUZKA]

Edi, ja na pewno bede w ta sobote, mysle ze ok. poludnia
Jak bede na miejscu i juz po rozmowach i sprawdzeniu jak robota idzie -
zadzownie do ciebie i zobaczymy czy bedziesz to sie stykniemy
Pasuje ci sąsiedko?
Yacku - szkoda ze cie nie bedzie teraz, mowi sie trudno

[Gość: zuzka]

halo, jest tam kto? Edi jak sobota?

[Gość: edy]

Zuzka, sobota jak najbardziej. Będę na budowie od południa. Zajrzyjcie do mnie.
Edi

[Gość: zuzka]

Hura!!!!!!!!!!!!!
Nareszcie!!!!!!!!!!!!
No to w sobotę do was wpadniemy, tzn. odwiedzimy. Ale fajursko, dryndne po
wszystkim i sie spotkamy. Bedziesz z mezem i małą rozrabiarą?

[Gość: edy]

jeśli będę sprzątać to wyślę ich na spacer do Lasku, ale raczej na krótko. W
każdym bądź razie spodziewajcie się Nas Troje.

[Gość: zuzka]

Hej sąsiedzi? czemy milczycie? nikt się nie odzywa od dwóch dni.
Edi - jutro aktualne? nic się nie zmieniło w waszych planach?

[Gość: Gość]

Nie wiem jak pozostali ale mi zdarza się pracować i tylko czasami przebywam w
biurze. /nawet biurko mam mobilne :-(/
Byłem wczoraj na naszym osiedlu i aż miło patrzeć jak praca wre. Ludzie z
Uniwesbudu może się nie przepracowują, ale widać iż wiele mieszkań jest w
trakcie wykańczania. Więc może teoria Tomka iż osiedle będzie zasiedlone po
wakacjach, zostanie urzeczywistniona trochę wcześniej.
Y.

[Gość: zuzka]

my ze wzgledu takiego, iz nasze mieszkanie dostaniemy na wiosne nie mozemy sie
wczesniej wprowadzic. Tak wiec my nalezymy do wakacyjnych przybyszy osiedla

[Gość: zuzka]

witam w poniedzialek sąsiadów. Miłej pracy i takie tam.
Żyjecie po weekendzie?
Zuzka

[Gość: edy]

Cześć Madzia!
no to jeszcze pozostało nam zdemaskować Yacka. My się już poznałyśmy. Teraz
przed Yackiem ta stresująca:)) odsłona. W weekand bawiliśmy się na Andrzejkach.
Było całkiem miło.
Pozdrawiam,
Edyta

[Gość: Gość]

Cześć sąsiadki.
Mnie nie trzeba demaskować. Prosty emeryt ze mnie ;-)

[Gość: zuzka]

ten staruszek znowu swoje
nie badz taki skromny Yacku!!!

[Gość: tomek]

przepraszam ze zaklucam rodzinna atmosfere ale pragne poinformowac albo
przypomniec ze w czwartek o godz 19( tzn jutro) w siedzibie Uniwersbudu zwolano
zebranie dotyczace administracji czyli mowiac wprost czynszu. Moze zrobie maly
wstep. Mam na imie Tomek mieszkam Nad strumykiem od roku i piastuje ( he he he)
funkcje prezesa stowarzyszenia mieszkancow osiedla park nad strumykiem. Zeby
byla jasnosc to zebranie nie zostalo zwolane przez stowarzyszenie bo uwazamy ze
nie ma nad czym dyskutowac a wszelkie watpliwosci kazdy z czlonkow zarzadu (
jest nas 5 po jednym z kazdego zamieszkalego budynku)chetnie wyjasni. Natomiast
wiem ze sa tacy ktorym sie cos tam nie podoba i prawdopodonmie oni w ten sposob
chca cos wyjasnic. Oczywiscie wybieram sie na to spotkanie i was tez zachecam
nawet jesli jeszcze nie mieszkacie bo to jest swietna okazja wszystkiego
dowiedziec sie u zrodla a nawet zglosic wlasne propozycje. Pozdrawiam, udanego
dnia.

[Gość: zuzka]

dzięki Tomku za przypomnienie, wiemy o spotkaniu, ponieważ całe osiedle jest
poklejone infomacjami; nie obiecujemy, że będziemy z mężem, ale sie postaramy.
W każdym bądź razie dzięki
Pozdrawiam cie sąsiedzie
Zuzka

[Gość: zuzka]

Hej sąsiedzi - od paru dni milczycie, co sie dzieje? czasu brak przed swiętami?
odezwijcie się, czekam

[Gość: edy]

Cześć sąsiadko!
czy masz jakąś receptę na super brudne okna? Nie mogę doczyścić w niektórych
miejscach szyb. Sa takie jakby zacieki. Znasz jekieś środki, po których łatwo
to zejdzie?
Pzdr.,
Edyta

[Gość: Gość]

Proponuję wybić, i wstawić czyste ;-)
Y.

[Gość: edy]

Dzięks, to też biorę pod uwagę po wyczerpaniu się mojej cierpliwości:)

[Gość: zuzka]

nie wiem, moze kwaskiem cytrynowym da rade? ale ja nie probowalam
a co? nie mozesz ich domyc po naszej wizycie? az tak wam nabrudzilismy?
nie ma to jak ludzie z buciorami do mieszkania wejda, hi hi hi

[Gość: Gość]

Czy szanowne sąsiadki miały możliwość uczestnictwa we wczorajszym spotkaniu
mieszkańców? Jakieś news'y?
Y.

[Gość: zuzka]

mnie nie było, nie wiem jak Edi

[Gość: edy]

byliśmy wczoraj na spotakaniu stowarzyszenia osiedla. Trochę wrzało. Były nawet
małe starcia słowne. Ogólnie nieprzyjemnie. Podobno są jakieś zaległości
finansowe za wspólną wodę i światło z winy wykonawcy, tak twierdzi część
mieszkańców i administrator. Przeciwnego zdania jest wykonawca. Ma to zostać
wkrótce wyjaśnione. Zaliczka za wodę, która wynosi obecnie jakieś 60 zł m -
cznie, powinna zniknąć z naszego czynszu albo mocno zeszczupleć, oczywiście pod
warunkiem wyjaśnienia tych zaległości z wykonawcą. Wszyscy działają w dobrej
wierze. Kto ma rację, trudno mi wyrokować, bo nie znam inwestycji od samego
początku, ale rzuciła mi się w oczy odrażająca niechęć części mieszkańców do
wykonawcy, co w konsekwencjo może przesłaniać nie wątpię dobre zamiary obu
stron.
Pzdr.,
Edy

[Gość: zuzka]

witam sąsiadów milczących w poniedziałek
milego dnia pracy

[Gość: edy]

wzajemnie. Dzisiaj zaspałam co mi się nie zdarza.
Pozdrawiam:)

[Gość: zuzka]

[Gość: zuzka]

Edy, mialaś mi coś napisać na prv - czekam

[Gość: zuzka]

a ja czekam i czekam, może sie kiedys doczekam

a sąsiedzi nadal milczą ................

[Gość: Gość]

Bo milczący z natury są :-)

A poważnie to końcówka roku dostarcza mi tyle zajęć że ........
Y.