Szandar w roli bębna

[stef_ko]

No i kochani forumowicze nastała cisza, po tym jak waliliśmy w Szandara jak w
bęben. Nawet echo teraz nie gra. Nudno, oj, nudno. A może wojewoda znowu nam
kogos bezprawnie odwoła...?

[molochy]

Teraz całą swoją energię Szandar skierował, aby zlikwidować SP 7.
Przecież po odwołaniu musi zostawić jakiś "POMNIK".
Tylko mam dużo wątpliwości czy krzywda tej społecznosci pozostawi "dobre
wspomnienie".Zresztą cały proces likwidacji tej placówki , to bardzo dyskusyjny
problem .Jeżeli Szanowni forumowicze chcą rozwinąć ten wątek , to zapraszam do
wspólnej debaty na temat :argumenty "za" i "przeciw" likwidacji SP 7.

[molochy]

stef_ko napisał:

> No i kochani forumowicze nastała cisza, po tym jak waliliśmy w Szandara jak w
> bęben. Nawet echo teraz nie gra. Nudno, oj, nudno. A może wojewoda znowu nam
> kogos bezprawnie odwoła...?
A swoją drogą dlaczego piszesz ,że Wojewoda BEZPRAWNIE odwołał Szandara?

[vonbytkow]

No właśnie, czemu uważasz, że bezprawnie?
Będzie ciekawie, jak Szandar bedzie musiał oddać niesłusznie pobrane pensje.
Ale honor nigdy nie był jego mocną stroną.

Szandar górą!

[stef_ko]

Jak wieść niesie gliwicki NSA nie podziela interpretacji prawa przez "prawnika"
wojewody i wszystko wskazuje na to że Szandar wygra sprawę. No bo jakie to
było "łamanie" prawa i ustawy antykorupcyjnej? Zmiłujcie się, przecież to heca.

[vonbytkow]

Łamanie ewidentne.
Poza tym WSA w Gliwicach nie stwierdzi, że ustępujacy prezydent naruszył
przepisy ustawy, tylko, ze wojewoda prawnie, bądź bezprawnie wydał zarządzenie
zastępcze. I tyle.
Poczekajmy do poniedziałku.

[a_i_g]

No i co pani/panie Stef_ko?!?!
Sad jednak mial inne zdanie
Pewnie jest caly "czerwony" i tylko czyha na naszego Prezydenta
AiG
PS. Jak widac do anty-szandarowskiego spisku dolaczyl takze Sad w Gliwicach!!!!

[stef_ko]

Jest zasadnicza różnicą stwierdzenie że "Szandar złamał ustawe antykorupcyjną"
a" nie moze pbyc zatrudniony w innym podmiocie". No i Szandar nie był
zatrudniony. Miał tylko gówno warte udziały w spółce, gdzie pracował
społecznie...

[vonbytkow]

Ble, ble, ble Panie stef_ko.
Zgodnie z artykułem 5 ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności
gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne naruszenie zakazu
prowadzenia działalności gospodarczej powoduje wygaśnięcie mandatu.
Szandar był prezesem spółki z której, fakt, że za artykuły w gazetce
osiedlowej, wyciagnął ponad 50.000,00 zł w ciągu roku. Ciekawe.
Mało który, dziennikarz prasowy tyle zarabia.
Ale gazetka osiedlowa na Paderewskiego to znany i wpływowy periodyk :)

[stef_ko]

Podobno na Paderewie gazetke robi E.Puczek i żre się ze spółdzielnią. czyzby
Szandar tez tam miał udziały? Vonbytkow sprawdź, prosze.

[a_i_g]

Podobno na Paderewie gazetke robi E.Puczek i żre się ze spółdzielnią. czyzby
Szandar tez tam miał udziały? Vonbytkow sprawdź, prosze
-----------------------------------------------------------
Skonczyly sie argumenty co?? Zaczynamy pieprzyc bez sensu:P

Nie bral pensji prezesa, dostawal za redagowanie gazetki spore
pieniadze...rzeczywiscie zadnych korzyscie nie odnosil.
Ciekawe kto mu ta pensje ustali Spoldzielnia czy Prezes URSY:)
AiG

[vonbytkow]

stef_ko napisał:

> Podobno na Paderewie gazetke robi E.Puczek i żre się ze spółdzielnią. czyzby
> Szandar tez tam miał udziały? Vonbytkow sprawdź, prosze.
Panie stef_ko, sprawdziłem. Rzeczywiście, gazetka osiedlowa, w której Sznadar
zarabiał trzy średnie krajowe miesięcznie, dotyczy Katowickiej Spóldzielni
Mieszkaniowej, która nie obejmuje Paderewa. Ale co to zmienia?
Poprostu myślałem, że Szandar pisze o osiedlu na którym mieszka.

[stef_ko]

Zajadłość nie ma granic. Szandar niczego nie ukradł, nikogo nie oszukał,
niczego nie złamał. Zarzut że pracował dodatkowo jest nieprawdziwy, bo jego
honoraria dotyczyły roku poprzedzającego zożenie bilansu. A ktos ten bilans
musział złożyc skoro były tytularnym prezesem. Czy praca społeczna jest praca?
W komunie twierdzili że tak. Dzisiaj "za darmo umarło, dlatego tak ciężo to
zrozumieć. Nie bronię Szandara, lecz nie zgadzam sie z powszechną w Polsce
nagonka na byle kogo, byle tylko podpadł, obojetnie w jaki sposób. Nikomu nie
zycze z grona Forumowiczów, by los sprawił, ze nagonka w zyciu prywatnym ich
spotka. W dziennikarstwie wystarczy tylko podpasć i nie wystarczy gesie
piórko...

[vonbytkow]

stef_ko napisał:

> Zajadłość nie ma granic. Szandar niczego nie ukradł, nikogo nie oszukał,
> niczego nie złamał. Zarzut że pracował dodatkowo jest nieprawdziwy, bo jego
> honoraria dotyczyły roku poprzedzającego zożenie bilansu. A ktos ten bilans
> musział złożyc skoro były tytularnym prezesem. Czy praca społeczna jest
praca?
> W komunie twierdzili że tak. Dzisiaj "za darmo umarło, dlatego tak ciężo to
> zrozumieć. Nie bronię Szandara, lecz nie zgadzam sie z powszechną w Polsce
> nagonka na byle kogo, byle tylko podpadł, obojetnie w jaki sposób. Nikomu nie
> zycze z grona Forumowiczów, by los sprawił, ze nagonka w zyciu prywatnym ich
> spotka. W dziennikarstwie wystarczy tylko podpasć i nie wystarczy gesie
> piórko...



No to po kolei Panie stef_ko:
<Szandar niczego nie ukradł, nikogo nie oszukał,
> niczego nie złamał.
Czy ukradł, tego nie wiem.
Czy oszukał? Oczywiście. Wszystkie organy kontrolne utrzymujac, ze jest czysty
wobec prawa. A wbrew prawu posiadał udziały w spółce prawa handlowego.
Czy złamał? Oczywiscie.Złamał Ustawę o ograniczeniu prowadzenia działalności
gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne.
>Zarzut że pracował dodatkowo jest nieprawdziwy, bo jego
> honoraria dotyczyły roku poprzedzającego zożenie bilansu.
Śmiać się czy płakać?! Jak wszyscy wiemy, chyba, że Pan niewie(gratulacje!!!),
dokumenty finansowe skałda sie w następnym roku podatkowym, po tym w którym
miała miejsce czynnoć.
>Czy praca społeczna jest praca?
Nie, praca społeczna jest rowerem lub kwiatkiem. (Jak można zadac tak
idiotyczne pytanie?!?!)
A poza tym czy pracę wynagradzaną kwotą ponad 50.000,00 zł rocznie można nazwać
społeczną?????
>Nie bronię Szandara.
A to dopiero ciekawe, wszystkie Pańskie posty aż włażą w dupe ustępującemu
prezydentowi!!!
> Nie zgadzam sie z powszechną w Polsce
> nagonka na byle kogo, byle tylko podpadł, obojetnie w jaki sposób. Nikomu nie
> zycze z grona Forumowiczów, by los sprawił, ze nagonka w zyciu prywatnym ich
> spotka.
Jak to? Byle kogo? Zbigniew Paweł to byle kto?!?!?
No, pięknie...
Szandar podpadł w sposób tak ewidentny i głupi, że aż śmiech.
I na dodatek nie panuje nad urzedem. Pracownicy, zamiast pracować dla dobra
Miasta w godzinach pracy (patrz pora i nr IP) uprawiają w necie, nieudolną bo
nieudolną, ale jednak: kampanię na rzecz ustępującego prezydenta.
Czas z tym skończyć!!!

[stef_ko]

Zacietrzewienie tow. von nie zna granic. Te 50 tys. to bielmo czyni na oczach.
Pisał to i zarobił-nic komu do tego. A społecznie jako prezes kierował spółka.
Czy to tak trudno zrozumiec, że bez podmiotu gospodarczego to gówno w tym kraju
mozna zrobić. Kto z kim ma podpisac np. umowe zlecenie, kto ma odprowadzić
złodziejskie skłądki ZUS? No i oczywiście w czerwcu 2003 r. szandar złożył
bilans i sprawozdanie za 2002 r. , a od listopda 2002 r. dopiero wszedł na
stolec prezydencki. Ktoś tu z kogoś robi wariata. Na pewno nie ja. Poza tym
ustawodawca płodząc ustawę'antykorupcyjna' myślał o związaniu rąk tych, ktryz
chcieliby łączyć funkcje samorządowe w podmiotach zaleznych. A tego szandar nie
zrobił, chyba że KSM jest juz kontrolowana przez Siemianowice. Na pewno można
by zarzucić Szandarowi łamanie prawa, gdyby przeszedł ulice w miejscu
niedozwolonym. A on cholera taki skrupulatny. Znam przypadek faceta który przez
5 lat nie mógł sprzedac udziałów w spółce, choć bardzo chciał. Nie mógł nawet
ich zlikwidowac, bo nie pozwala na to prawo, nie mógł tez zlikwidowac spółki bo
wspólnicy sie nie zgadzali. Przestał interesowac się spółka - i ma sprawe
sadową. W tym kraju prawo jest chore, by nie użyć gorszego epitetu. Co do
moralności Szandara to nic nie można mu zarzucić, oby więcej takich ludzi.
Byłoby dobrze żeby ci którzy plwają na niego sami spojrzeli w lustro: o co w
tym wszystkim chodzi? O etat prezydenta wart ok. 10 tys zł.

[vonbytkow]

Być może jestem zacietrzewiony, podobnie jak Pan, ale na pewno nie ślepy. I nie
wygłaszam twierdzeń przeciw faktom.
Nie wnikam ile Szandar zarobił. Społecznie kierował prezes Szandar i nie brał
za to grosza. Świetnie. Społecznie wypłacał dziennikarzowi Szandarowi
wierszówkę. Świetnie. Sznadar w tym samym miejscu występuje społecznie i
zarobkowo. Świetnie. Tak sobie sam pozwala dorobić. Rewelacja. Jednym słowem:
pralnia.
Jak sam Pan zauwazył udziały były gówno warte. Mógł je nawet komuś podarować.
Po ujawnieniu sprawy zbył je niezwłocznie. Czemu czekał?
Co myślał ustawodawca nawet nie ośmielam się zgadywać. Ustawa wygląda jak
wyglada, i trzeba jej przestrzegać.
Co do tezy "moralności Szandara to nic nie można mu zarzucić" byłbym ostrożny.
Może popytac kolegów z czasu stanu wojennego? Albo studiów?
Ale w jednym ma Pan absolutną racje: chodzi o etat prezydenta wart ok. 10 tys
zł.+ oczywiście komórka:)

[stef_ko]

Istoto pod nickiem "vonbytkow": skąd wiesz ze jestem panem? A może panią?! Nick
nie okresla płci i pochopne twierdzenie jest dowodem na powierzchowne
wyciąganie wniosków. Po drugie: gdzie pracujesz istoto? Na etaciku zapewne, u
kogos o ile w ogóle pracujesz. Pracujac "na swoim" trzeba sobie zlecic robote,
ja wykonac, a potem , gdy pokryje się koszty działalności gospodarczej wypłacić
zarobek. Szandar a pralnia? Niech ci Bóg wybaczy,

[vonbytkow]

Panie lub też Pani stef_ko! Dotąd Panu/Pani to nie przeszkadzało, że określam
Pana/Panią słowem "Pan". Rozumiem, że jak brak argumentów merytorycznych to
czepiamy się słówek.

Pracujac "na swoim" trzeba sobie zlecic robote,
> ja wykonac, a potem , gdy pokryje się koszty działalności gospodarczej
wypłacić
>
> zarobek.
Nawet zakładając, że ta zdumiewająca interpretacja "pracy na swoim" ma coś
wspólnego z rzeczywistością to co to ma do rzeczy?!
Szandar pracował i brał kase nie "na swoim" tylko w spółce której społecznie
(sic!) był prezesem. No chyba, że Szandar to spółka:)
No dobra Szandar to nie pralnia, to niezły przekręt.
Może jakieś odniesienie do tezy: "Co do
moralności Szandara to nic nie można mu zarzucić".
Może bywali porządni cenzorzy? Wystraczy zapytać w Dzienniku Zachodnim.

[stef_ko]

Nie interesuje mnie co robił Szandar w DZ, bo żyję dniem dzisiejszym. Radze
pozyczyć sobie w biblotece kodeks handlowy, by zrozumiec na czym polega
działalnośc spółki prawa handlowego. Praow nie wyklucza sp. z
o.o. ...jednoosobowej. Szandar decyzdując sie na sp. z o.o. wiedział ze bedzie
musiał prowadzić pełna ksiegowośc. A więc nieczego nie zatai. Przy działalności
gospodarczej (amerykanka tj. uproszczona księgowośc) można dopeiro sobie
pofolgować. Oj, wydaje mi sie, że mamy do czynienia na tym forum z
przedstawicielami współczesnej żurnalistyki, po łebkach na wszystki sie
znających. Takich to od razu do rządu.

[vonbytkow]

Oj, wydaje mi sie, że mamy do czynienia na tym forum z
> przedstawicielami współczesnej żurnalistyki, po łebkach na wszystki sie
> znających.
Cóż za zręczny zabieg erystyczny - przerzucać swoje wady na przeciwnika.

Dziekuję za wykład na temat kodeksu spólek handlowych. Niemerytoryczny ale za
to wesoły. Nie bedę polemizował, choc mógłbym.
Ale co to ma do rzeczy?
Uważam, że ucieka Pan/Pani od sedna sprawy. Zapewne ksiegowo wszystko jest
elegancko i zgodnie z prawem. Chodzi o to, że społecznie prezesując
niespołecznie pobierał dużą kasę za artkuły. Czyli w ten sposób rekompensował
sobie nieodpłatną prace na rzecz zarządu. I tyle. To jest legalne.
Ale nieetyczne i niemoralne.
Tak samo jak pobieranie przez Zenona Kaczmarzyka zasiłku dla bezrobotnych.

[stef_ko]

Chodzi o to, że społecznie prezesując
> niespołecznie pobierał dużą kasę za artkuły. Czyli w ten sposób rekompensował
> sobie nieodpłatną prace na rzecz zarządu. I tyle. To jest legalne.
> Ale nieetyczne i niemoralne.
> Tak samo jak pobieranie przez Zenona Kaczmarzyka zasiłku dla bezrobotnych.
Ble, ble, ble. Bedąc dzieciakiem rodzice mi mówli:ucz się, to nie będziesz
wywozić smieci. Teraz zarabiam 200 tys. rocznie pracując w handlu zagranicznym
i uważam że to mało. A Szandar zarobił 50 tys. rocznie - i to dużo? Durczok
zgarnia miesięcznie 60 tys. - i czy to jest moralne i etyczne. Kończę tę
polemikę, bo lubie partenrów z klasą.

[vonbytkow]

Tak to bywa jak kasa przesłania jasnośc myślenia.
Nie chodzi o to czy dużo czy mało. Niechby zarobił i 50 milionów. Nic mi do
tego. Tylko niech nie utrzymuje, że robił to społecznie. I tyle.
Kończę tę
> polemikę, bo lubie partenrów z klasą.
Jak więc wytrzymujesz z samym sobą?

O czym Ty Stef_ko mówisz a raczej piszesz???

[chinopol]

[chinopol]

Jak czytam, co Ty stefko wypisujesz, to mi się nóż otwiera w kieszeni. Jak to
nie ma nic niemoralnego w postępowania prezydenta dwojga imon?? Większośc
szeregowych przedstawicieli żurnalistyki, jak ich nazywasz chciałaby w roku
zarobić 50 tysięcy złotych za pisanie artykułów do gazetki spółdzielczej. Można
je zarobić, właśnie będąc "społecznie" prezesem wydawnictwa, które ją wydaje.
Ale skoro prawo mówi, że prezydent może mieć jedynie konkretną liczbę udziałów
w spółce prawa handlowego, to dlaczego Szandar ma prawo mieć więcej?
Po drugie, Szandar nie był jedynym udziałowcem spółki URSA, a udziały chociażby
mógł oddać żonie, czy synowi. Oczywiście to tez nie jest czyste moralnie, ale
na pewno zgodne z prawem. Tym bardziej że miał na to trzy miesiące.
Po trzecie- wkurzają mnie argumenty prezydenta, że firma nie działa w
Siemianowicach. A co, jesli nagle miasto zażyczy sobie np. wydanie folderu
reklamowego, który dziwnym trafem będzie robić wydawnictwo URSA, a redaktorem
tego wydawnictwa będzie naczelny dziennikarz tego wydawnictwa- Zbigniew P.
Szandar? Logiczne? Myślę, że tak, i własnie po to stworzono antykorupcyjne
przepisy w ustawie o prezydentach miast...

Dziennikarze do piór!

[gamma43]

Jak to dobrze, że jest Szandar, bo nie byłoby o czym pisac na tym forum.