wylogowany.pielegniarz 03.08.09, 16:19 Skoro TVP pokazuje jedynie na żywo końcówki etapów, a nie całość, to dlaczego w momencie, gdy już łaskawie zaczynają transmisję, to zamiast pokazywać wyścig, musimy oglądać gębę Kurzajewskiego a nie sam wyścig? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
barbasia1 Re: Tour de Pologne w TVP 04.08.09, 18:38 wylogowany.pielegniarz napisał: > Skoro TVP pokazuje jedynie na żywo końcówki etapów, a nie całość, to dlaczego > w momencie, gdy już łaskawie zaczynają transmisję, to zamiast pokazywać > wyścig, musimy oglądać gębę Kurzajewskiego a nie sam wyścig? bo Kurzajewski jest gwiazdą polskiej TV! ;) Odpowiedz Link Zgłoś
forumowicz_pospolity Re: Tour de Pologne w TVP 04.08.09, 21:55 gęby Kurzajewskiego nie widziałem może dlatego że nie oglądam po całosci tych relacji natomiast panowie Krzoska i Sobczyński choć się staraja jak mogą to nie moge sie pozbyc wrazenia ze jedyne wyscigi które oglądają to te które komentują;) (coś jak Szpaku na gruncie piłki nożnej) podobnie Szczęsny na motorze, no ok, poprawnie, stara się ale duchem znajomosci tego sportu nie jest to przesiąknięte, co powoduje ze bez zalu sie odchodzi od telewizora a od strony sportowej wyscig ciekawy kolarzom z drugiego planu chce sie scigac, pogoda sprzyja w porownaniu z rzeźnią w zeszłym roku = ciekawa impreza, jak ktos ma mozliwosc i ochote polecam obejrzec na żywo, duże wrazenie Odpowiedz Link Zgłoś
wylogowany.pielegniarz Re: Tour de Pologne w TVP 05.08.09, 07:38 W TVP jest po prostu jakaś liczba dziennikarzy sportowych na etacie i trzeba ich wykorzystać. Jednego dnia jest więc taki rzucony na odcinek kolarstwa zawodowego, innego na siatkówkę, a jeszcze innego prowadzi serwis sportowy po wiadomościach. Kurzajewskiego pamiętam jeszcze z Wizji Sport, jak prowadził studio NBA. Wiedział tyle o sporcie co i dzisiaj. Ale widać facet długą drogę przeszedł od NBA, poprzez skoki narciarskie, aż do prowadzenia porannych programów o d.pie Maryni. Ciekawe, że Eurosport potrafi zorganizować komentatorów, którzy nie mają studia i całej oprawy, a przez pięć godzin nudnego etapu potrafią komentować tak, że człowiek nie tylko nie łapie się za głowę, ale nawet się nie nudzi. O wiedzy to już nawet nie wspominam, bo to nie ma co porównywać. I to dotyczy większości sportów. A panowie Krzoska i Sobczyński, gdyby zamiast hodować brzuchy, wzięli się za uprawianie jakichś sportów, to może dowiedzieliby się do czego ludziom w sportach wydolnościowych potrzebny jest pulsometr i nie nabijaliby się z powszechnego używania pulsometrów przez kolarzy. Bo to wczorajsze wyśmiewanie "komputerków" przez tych ignorantów było już dosyć żenujące. Ci panowie po prostu, jak i całe TVP, tkwią jeszcze w innej epoce. Odpowiedz Link Zgłoś
marchis Re: Tour de Pologne w TVP 05.08.09, 08:11 Zgadzam się, że komentatorzy Eurosportu to inna klasa w porównaniu z tymi z TVP jeśli chodzi o wiedzę i kompetencje. Sport nie jest moją największą pasją ale jednym z wielu zainteresowań, więc tym bardziej się denerwuję jak słyszę z komentarza jakieś nieprawdziwe informacje albo sama wiem więcej. Tour de France też mogłam oglądać godzinami jak komentowali Tomasz Jaroński i Krzysztof Wyrzykowski. Ci sami zdaje się komentują biatlon. Natomiast moim ulubionym komentatorem wszechczasów jest Karol Stopa od tenisa w Eurosporcie. Uwielbiam go. Odpowiedz Link Zgłoś
tiresias Re: Tour de Pologne w TVP 05.08.09, 08:12 no i pan Czesław Lang też lepiej jeździł niż komentuje. prawda jest taka, ze to dość trudny sport dla komentatora i bez solidnego przygotowania i wiedzy można widzów zabić - etap trwa ok 4-5 godzin, z tego naprawdę emocjonujące jest moze 30 minut. oglądałem Tour de France na brytyjskim Eurosporcie i to była rewelacja. nie będę juz mówił o technice filmowania i jakości zdjęć. jesteśmy jakieś 20 lat za nimi. Odpowiedz Link Zgłoś
tygodniowka Re: Tour de Pologne w TVP 05.08.09, 12:51 w poniedziałek etap TdP kończył się w Białymstoku - o 16:53 przerwano relację, wyemitowano długi blok reklam, o 17 zaczął się Teleexpress (według przewidywań o tej porze kolarze mieli wjechać do miasta), potem znów poleciały reklamy, a relację wznowiono ok. 17:25. W rezultacie mogłam obejrzeć tylko końcówkę drugiej pętli i finisz. Szlag mnie trafiał, gdy przez okno słyszałam ryk radiowozów i helikoptera, a w tv leciała reklama płynu do mycia naczyń i jakieś mało ważne informacje z kraju. Odpowiedz Link Zgłoś