Dodaj do ulubionych

romans - kobieta a facet, stereotypy

31.08.10, 18:44
moj ex ma dalej zacofane przeswiadczenie. on zaliczyl panienke na wakacjach.
zrobil to z zimna krwia i przez rok mi mydlil oczy ze jestem cudowna itp

ja po przyjezdzie tutaj przestalam myslec o bylym jak w czasie pobytu w pl.
chcialam poczekac tylko i sprawdzic czy to tylko chwilowe. poznalam tego
kochanka i jest cudownie, o bylym nie mysle jak o parnerze. zerwalismy jak
wiadomo. ale nie mowilam mu ze go kocham jak to robilam z tamtym, powiedialam
ze nie wiem co czuje. od poczatku pobytu tak bylo

byly wyzywal mnie od glupiej, latwej itp - dlaczego? ja tlumacze: kobieta nie
moze miec przyjemnosci, a facet moze zaliczac kazda na dysce i on jest kozak,
a ja glupia ci... , latwa?

i to ja jestem winna rozpadu. co z tego ze mnie zdradzil z zimna krwia. mial
wyrzuty sumienia zapomnial. ja nie mialam wyrzutow sumienia, nie chcialabym
byc dalej z bylym.

przykre ze w pl sie uwaza dziewczyny tylko do pukania i jej obowiazkiem jest
wystawic 4 litery pod rozkaz faceta

oczywiscie jak to polska opinia uslyszalam ze kochanek mnie popuka i odstawi w
kat. a co to ja jestem? powiedzialam - romans do powrotu do polski a potem
zobaczymy jak wroce z powrotem do usa - czy bedzie ktores z nas mialo kogos,
czy odnowimy relacje lozkowe.zaakceptowalam to, wiem czego sie spodziewam -
dlaczego sie mowi ze on mnie popuka a ja sie na to zgadzam jak gdyby nigdy nic?

jesli tak mam patrzec - zwiazek nieformalny/formalny to co niby jest?
przeciez on tez puka za darmoche a po slubie jeszcze ma lepiej bo ona wypierze
i da mu w nocy. czyli wychodzi na to ze wg meskiej opini, zona, dziewczyna
narzeczona daje za darmoche ale oni sie nie przyznaja ze tak mysla bo im wygodnie?
Obserwuj wątek
    • hermina1984 Re: romans - kobieta a facet, stereotypy 31.08.10, 18:48
      A dlaczemu Ty się przejmujesz jakimś głupim gadaniem?Jesteś dorosła i masz prawo
      robić co chcesz,a głupie gadanie bym olała,bo -gadaj z dupą to Cię osra...
      • zawszezabulinka Re: romans - kobieta a facet, stereotypy 31.08.10, 18:52
        nie przejmuje sie :) tylko mowie jakie maja myslenie mezczyzni

        tylko teraz widze ze zwiazek kobiety i mezczyzny to ukryty interes.

        jest dobrze - ona wypierze skarpetki i on jej da kwiatki. ona pojdzie do
        kosmetyczki i nie ugotuje obiadu to dla niego jest glupia zdzira (mowie
        przykladowo) a w czasie rozwodu rzucaja w siebie toporkiem. no sory wczoraj
        wielka milosc a dzisiaj nienawisc. niestety tak to wyglada
        • hermina1984 Re: romans - kobieta a facet, stereotypy 31.08.10, 18:55
          life is brutal :)
          widzisz młode dziewczę z Ciebie,to się uczysz...są stereotypy głupie i jest też
          idiotyczne gadanie :)
          Nie sądzę,że związek to interes,ale zawsze trzeba brać możliwość ewentualnego
          niepowodzenia,wtedy nie ma szoku :P
          A myśleć sobie każdy może co chcę...w końcu małpy też coś myślą,a liczy się ktoś
          z nimi? ;)
    • laracroft82 Re: romans - kobieta a facet, stereotypy 31.08.10, 18:56
      zawszezabulinka napisała:

      > moj ex ma dalej zacofane przeswiadczenie. on zaliczyl panienke na wakacjach.
      > zrobil to z zimna krwia i przez rok mi mydlil oczy ze jestem cudowna itp


      a nie mowilam , tos nie chciała wierzyc ze kogos zaliczyl albo zalicza



      > byly wyzywal mnie od glupiej, latwej itp - dlaczego? ja tlumacze: kobieta nie
      > moze miec przyjemnosci, a facet moze zaliczac kazda na dysce i on jest kozak,
      > a ja glupia ci... , latwa?
      >

      no niektorym sie tak wydaje własnie, coz zrobic





      > przykre ze w pl sie uwaza dziewczyny tylko do pukania i jej obowiazkiem jest
      > wystawic 4 litery pod rozkaz faceta
      >
      > oczywiscie jak to polska opinia uslyszalam ze kochanek mnie popuka i odstawi w
      > kat. a co to ja jestem? powiedzialam - romans do powrotu do polski a potem
      > zobaczymy jak wroce z powrotem do usa

      hola hola, chyba niebawem wracasz do naszego pieknego kraju a piszesz juz tak
      jakbs całowicie sie zamerykanizowała..jak słysze tych co wyjechali na zmywak ze
      w polandzie to tak i tak to az mi ciśnienie skacze :D a jestes pewna ze chcoiaz
      wrocisz do tych stanow??? jakos bym sobie nadziei z tym panem wielkich nie
      wiazała co teraz z nim sie tam zabawiasz
    • sid.leniwiec Re: romans - kobieta a facet, stereotypy 31.08.10, 18:58
      No niestety, Ameryki nie odkryłaś.
    • ladyhermiona Re: romans - kobieta a facet, stereotypy 31.08.10, 19:00
      Żaba, a ile ty masz lat tak wlaściwie? To co piszesz jest oczywiście prawdziwe,
      ale strasznie naiwne. Oczywiście, trzeba pilnować swojej opinii, nie plotkować
      komu nie trzeba o swoich kochankach. Akurat ty nie robisz nic takiego, raczej
      twoj ex okazał się bucem ze zranionym ego.
      • zawszezabulinka Re: romans - kobieta a facet, stereotypy 31.08.10, 19:15
        mam 22 lata. wiem ze ameryki nie odkrylam ale widze jak sie zwiazki koncza.moj
        kochanek opowiadal ze zona go zdradzala, wzieli rozwod, ona ma juz z ktoregos
        mezow. oczywiscie zabrala wszystko z domu w czasie rozwodu (wiem ze on nie musi
        mi mowic prawdy ale co mu zalezy, nie lece na to ze zona jest ta zla a misio
        zraniony. lece na kogos bo mam ochote)
        moj byly tez spiewal : kochana, piekna. a podczas rozstania : dziwka, szmata
        tylko dlatego ze go zdradzilam nie wiedzac czy chce byc z nim

        moja przyjaciolka tez uwaza ze moj eks to wielki ch..j. niestety musze przyznac
        ze jak mialam z 18 lat (tak na oko) to przygodni faceci tez mnie uwazali za lale
        do dymanka, co z tego ze lecialam na orgazm. jestem glupia lala ktora wystawia tylek


        laracroft coraz wiecej widze wad w polsce. wszyscy sie wtracaja i uwazaja cie za
        zla. dziadki chca cie zabic, a znajomi ci d*pe obgaduja. myslalam juz zeby
        zostac tymczaoow przynajmniej, bo raz ze nie zarobie wystarczajaco, na benzyne
        mi braknie, ciuchy tez drogie. tu oczywiscie tez nie rewelacyjnie ale tymczasowo
        jako studentka moge zostac.
        nie robie sobie nadziei co do kochanka, poprostu teraz nie szukam zwiazku a nie
        chce byc samotna i zaliczac kazdego kto sie natknie i tlumaczyc sie 1500 razy co
        robie a czego nie. dlaczego nie moge byc w nieformalnym zwiazku, bez milosci
        kilka miesiecy? mowilam jemu i on mnie tez, ze zobaczymy co bedzie- on wie ze z
        nim nie bede dlugo bo wylysieje i bedzie stary a ja po 30 :D
    • alpepe Re: romans - kobieta a facet, stereotypy 31.08.10, 20:48
      kocham cię, żabulina, nie żartuję.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka