Jak działa fotoradar

[nousecomplaining]

Mam pytanie do znawców teoretycznych i praktycznych. Złapał mnie fotoradar, żałośnie się podłożyłem, bo znam to miejsce i jeżdżę tamtędy bardzo często (się zamyśliłem jakoś, qrwa tak samo jak chyba 5 lat temu w tym samym miejscu). A pytanie dotyczy tego, w którym momencie fotoradar robi zdjęcie. Zorientowałem się, będąc tuż przed nim i wtedy przyhamowałem, no i pstryk. Ale czy on zmierzył mi prędkość wcześniej (gdy była wyższa), czy w momencie pstryknięcia fotki, gdy już była mniejsza? Było ograniczenie do 70, tuż przed pstryknięciem po przyhamowaniu miałem jakieś 95, a wcześniej to nie wiem.

[qqbek]

Z tego co wiem, to pstryka kilkadziesiąt metrów przed słupkiem, by mieć jak najostrzejsze zdjęcie, a nie kilkaset.
Więc jak zwolniłeś do 95, to dostaniesz pewnie 3 punkty i 200 zeta za przekroczenie do 20, albo 300 zeta i 4 punkty za od 21 do 25 (czyli tak, jak ja ostatnio zapłaciłem psiemu patrolowi).

[nousecomplaining]

No to ok, myślę że oblecę po taniości : ) Te pięć lat temu też było 200 zeta, a przy glapflacji to już spoko.
Ale chodziło mi też o to, czy czasem nie jest tak, że moment zmierzenia poprzedza moment pstryknięcia, a do obliczenia kary ważny jest ten pierwszy.

[wislok1]

Jest zawsza granica tolerancji ( oficjalnie jest w DE czy w Austrii ).....
Nawet jak nie jest oficjalnie, to jest w praktyce....
Zeby nie bylo tak, ze kogos ukarali nieslusznie...
Czyli ODLICZA sie od predkosci przy fotce kilka kilometrow, tak maksymalnie 4...
Chodzi o ewentualny blad pomiaru............
TO sie zawsze moze zdarzyc....

No i ustawia sie radar tak, zeby robil fotki, jak ktos przekracza predkosc nie o 1 kilometr, ale o kilka....

No i jeszcze predkosc pokazywana na liczniku w aucie jest CELOWO zawyzona o kilka kilometrow, takie sa zasady ....

Czyli majac na liczniku w aucie 60, faktycznie jedzie sie 56, po odliczeniu zasady tolerancji z powodu ewntualnego bledu pomiaru i tego, ze radar ustawiono tak, zeby kasowal tych co jada minimum kilka kilometrow szybciej,
wychodzi,
ze jak sie jedze wedlug licznika w aucie do 10 km/h szybciej, niz pozwalaja znaki,
to mandatu nie bedzie....

I np. kierowcy w DE i Austrii , to doskonale wiedza---
I tak bardzo czesto jezdza...

[wislok1]

Tlumaczac to
matematycznie.
licznik predkosci w aucie pokazuje 60, jest fotoradar i jest strach, ze przyjdzie mandat....

Ale faktycznie jedzie sie z predkoscia 56... ( radze sobie sprawdzic predkosc wedlug licznika auta z PRAWDZIWA predkoscia wedlug google maps )
Od tego 56 odejmuje sie granice tolerancji z uwagi na niedokladnosc pomiaru, zostaje 53...
Od tego 53 odejmuje sie kilka kilometrow,, zeby nie karac za totalne pier.oly, typu mandat za 1 kilometr za szybko....
Zostaje 50..

Dopiero jak predkosc na liczniku w aucie jest ponad 60, jest mandat...
Roznica 10 KM7H
Oczywiscie dziala to tak samo przy innych ograniczeniach, do 30, 70, 80, 120, itp....

[nousecomplaining]

> Tlumaczac to matematycznie.
Wislok, ja nie jestem matematycznym ignorantem, dzięki za wszelkie wyliczenia, ale zadałem też inne pytanie, które powtórzę: czy czasem nie jest tak, że moment zmierzenia poprzedza moment pstryknięcia, a do obliczenia kary ważny jest ten pierwszy.
Czyli: jadę powiedzmy 130 km/h i mijam z tą prędkością znak ograniczenia do 70, radar jest oddalony o powiedzmy jakieś 300 m, ale mnie już „widzi” (nie wyjeżdżam nagle z zakrętu). Czy ten radar już namierza moją prędkość wtedy, a fotka jest robiona chwilę później i jest tylko dowodem na moją winę, czy też prędkość jest mierzona dokładnie w momencie robienia zdjęcia?

[wislok1]

Jest jak pisze qqbek....

W DE robia tak, ze fotoradar umieszczaja bardzo czesto zaraz za zakretem, wtedy nie ma szans na szybkie zwolnienie i unikniecie mandatu...
A fotki wychodza fajne...
W DE MUSI byc widoczna WYRAZNIE twarz kierujacego....

[wislok1]

W Austrii jest wiekszy problem, bo tam mozna robic fotki z radaru od tylu....

Anonym....

Rzecz jasna mozna isc w zaparte w DE i AT i sie nie przyznac....

Ale odradzam, chyba, ze faktycznie to jest pomylka....

No, jak ktos chce szarapnia sie po sadach, to jego problem....

[donvito52]

wislok1 napisał:

> Jest jak pisze qqbek....
>
> W DE robia tak, ze fotoradar umieszczaja bardzo czesto zaraz za zakretem, wtedy
> nie ma szans na szybkie zwolnienie i unikniecie mandatu...
> A fotki wychodza fajne...
> W DE MUSI byc widoczna WYRAZNIE twarz kierujacego....

tak jak na ten przykład TU;
www.wykop.pl/link/50477/myslicie-ze-traktor-na-fotoradarze-nie-ma-szans-sie-pojawic/

[kreinto]

wislok1 napisał:

> W DE MUSI byc widoczna WYRAZNIE twarz kierujacego....
U nas też tylko kierowcy nieświadomi dają się robić w bambuko.

[marekggg]

moge zapytac kumpla, pracuje w firmie ktora je w wielkich ilosciach sprzedaje w polsce

[zimnadzidzia]

To niech ci zalatwi detektor radarów.

[waga173]

Jak dziala fotoradar?
Fotoradar dziala tak ze kierowcy zwalniaja zeby nie dostac mandatu:)

[nousecomplaining]

> Fotoradar dziala tak ze kierowcy zwalniaja zeby nie dostac mandatu:)
Waga, spodziewałem się po Tobie bardziej finezyjnej odpowiedzi, np. że... qrwa, chciałem coś dowcipnego napisać, ale nie mam pomysłu. Napiję się zatem. Na zdrowie.

[engine8]

On dziala tak samo jak radar tylko ze do tego robi fotki jak chce.

[waga173]

"bardziej finezyjnej odpowiedzi"

No dobra, masz. Przed kazda jazda zakladasz maske malpy. Jak poczta przysle list z mandatem to go zwracasz na policje z adnotacja tu zadna malpa nie mieszka, prosze poszukac w ZOO.

[engine8]

hehehe u nas - jako ze fotoradarow praktycznie njet, to tak robili na autostradach z Diamond Lane. Kupowali lalki w seks shopach, ubierali w Goodwillu i sadzali na siedzeniu pasazera.

No u nas by z malpa nie przeszlo...
Bo sie okazuje ze jak dajesz komus auto to ty ciagle odpwiadzasz za to co zrobi operstor auta..

O tu gosc zaprwadzil jeepa do dilera na wymiane oleju. 19 letni Mechanik wymienil olej i zapalil zeby sprawdzic...zapalil na wcisnietym sprzegle, puscil sprzeglo i zabil goscia z przodu auta....
Okazuje sie ze mlody mechanik nie tylko nie potrafil jezdzic na recznej ale nie mial wogole prawa jazdy.
No bo przwo jazdy potrzebne do jazdy po drogach...
Adwokat zabitego nie moze sadzic dilera bo diler niewinny - problem jest pomiedy jego dwaom pracownikami. A wiec sadzi wlasciciela auta bo ten zanim odda auto komus powinien sie upewnic ze ten potrafi sie nim poslugiwac..
A wiec kara za wykroczenie drogowe pewnie nalezy sie wlacicelowi auta. Powinien wiedziec komu daje auto.
www.fox2detroit.com/news/car-owner-who-left-jeep-at-dealership-gets-sued-after-worker-dies-during-oil-change#:~:text=MOUNT%20CLEMENS%2C%20Mich.%20%28FOX%202%29%20-%20A%20man,young%2019-year-old%20mechanic%20attempted%20to%20change%20the%20oil.

[waga173]

Aj tam ajtam, siejesz goebelsowska antypropagande swojego kraju. Nawet nie tracilem czasu zeby toto czytac do konca. Czy gdybym doczytal do konca to dowiedzialbym sie ze ogladajacy wieczorem telewizje wlasciciel samochodu poszedl do wiezienia za majace miejsce w tym czasie zabojstwo, bo zostawionym u dealera jego samochodem jakis najebany mechanik przejechal najebanego przechodnia?
Jezeli tak to wypierdalaj stamtad jak najszybciej, chociazby do Rosji.
Wiesz na czym pic polega? Skarzyc to moze kazdy kazdego, ale najlepiej skarzyc bogatego. Wtedy taka na przyklad fabryka samochodow zamiast placic 40 tysiecy na godzine adwokatowi za obalanie pozwu, placi 10 tysiecy sprycikowi zeby on sie odpierdolil i on to lyka. A gazety maja temat dla bab z magla, slyszala pani, slyszala pani, skarzyli wlasciciela!

[engine8]

A wogole to najlepeiej jak fotoradar nie dziala...

[bogos_111]

Fotoradar to jest pikuś .Kamery rejestrujące na A1 .W zeszłym roku mnie złapały dwa razy .I to z 1 km .Teraz punkty karne +plus opłaty to rozbój w biały dzień .Nic do tego nie ma mierzenie prędkości ,tylko wyłudzenie kasy . Antyradary i antylasery można sobie wsadzić .Nie ma takiej opcji by Cię kiedyś nie złapali jeśli dużo jeździsz.Aplikacje też sobie można wsadzić .Znaki ,znaki i bec cię mają .

[jeepster]

Czy te punkty karne z foto-radaru to dają tylko w Polsce czy w innych europejskich krajach też? W Kanadzie ten numer nie przeszedł. Jak w prowincji Ontario (kodeks drogowy jest w gestii prowincji) 25 lat temu wprowadzali foto-radar, to musieli zmienić kodeks drogowy i stworzyć nową kategorię wykroczeń, bez punktów karnych. Rząd bowiem skonsultował się z prawnikami od konstytucji i oni stwierdzili, że jeżeli punkty karne będą powiązane z foto-radarem, to sądy będą odrzucać tego typu sprawy jako nie-konstytucyjne. Dlatego też mandaty z foto-radarów są (z prawnego punktu widzenia) traktowane jak mandaty za parkowanie. Dostajesz mandat i nic więcej. Jak nie zapłacisz mandatu, to mogą ci nie przedłużyć prawa jazdy (te się odnawia co 5 lat) lub rejestracji samochodu (ta jest odnawiana co rok lub dwa). Jeśli zaś chodzi o punkty karne, to oprócz tego, że jak zgromadzisz ich sporo i możesz stracić prawo jazdy, to jeszcze informacja ta jest przekazywana do twojej ubezpieczalni i ta automatycznie podwyższa ci stawkę ubezpieczeniową jako "niebezpiecznemu kierowcy". A to, w ostatecznym rozrachunku, może kosztować cię znacznie więcej niż mandat. Dlatego też większość kierowców dostających "zwykłe" mandaty z punktami, idzie do sądu aby walczyć o obniżenie punktów. Jest to całkiem interesujący proces, ale to temat na osobny wątek.

[bogos_111]

Niemieckie prawo jazdy obejmują punkty za fotoradar. www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://punkt.media/pl/poradniki/niemcy/transport-i-mieszkania-d/200-wykroczenia-drogowe-a-mandaty&ved=2ahUKEwjZjve0-c73AhUCQ_EDHV30AoAQFnoECAkQAQ&usg=AOvVaw0gZb5xwzUmeMsMcvtFru7Z

[marekggg]

zalezy od kraju, bo nie wszystkie kraje maja punkty. inna sprawa, ze punkty miedzy krajami sie roznia i nie sa przenoszone z kraju do kraju.

bardzo mi sie podobaja te kanadyjskie sankcje - nie odnowienie prawa jazdy, rejestracji.

w polsce problem jest inny - nawet jak komus zabiora prawo jazdy, to ludzie i tak jezdza, bo naprawde trzeba miec wyjatkowego pecha zeby kogos zatrzymala policja bez powodu. no chyba ze ktos nabroji.

[bogos_111]

Jasne .Jeździsz ostrożnie ,chyba że cię ktoś puknie .Jeździsz pod strachem .Teraz po podniesieniu mandatów patroli mnóstwo .

[marekggg]

kumpel napisal ze wszystko zalezy od konfiguracji i obiecal cos tam przyslac...

[nousecomplaining]

No i jest apdejt sytuacji: dostałem mandat (qrna, szybcy się zrobili) - przekroczenie o 18 km/h, zmierzył mnie najpewniej dopiero w momencie pstryknięcia, bo już zdążyłem zwolnić do 88 km/h. 200 PLN i 2 punkty.
BTW, w „cyfrowych” czasach marnować tyle kasy i papieru? Dostałem cztery strony A4, w tym wydruk zdjęcia (zajmującego prawie całą stronę) na prawie czarnym tle - ja prdle, w skali kraju ile tuszu na to idzie, ciekawe czy ktoś liczy te koszty?

[qqbek]

nousecomplaining napisał(a):

> No i jest apdejt sytuacji: dostałem mandat (qrna, szybcy się zrobili) - przekro
> czenie o 18 km/h, zmierzył mnie najpewniej dopiero w momencie pstryknięcia, bo
> już zdążyłem zwolnić do 88 km/h. 200 PLN i 2 punkty.

Tyle dobrego.

> BTW, w „cyfrowych” czasach marnować tyle kasy i papieru? Dostałem cztery strony
> A4, w tym wydruk zdjęcia (zajmującego prawie całą stronę) na prawie czarnym tl
> e - ja prdle, w skali kraju ile tuszu na to idzie, ciekawe czy ktoś liczy te ko
> szty?

4 strony A4 za 200 złotych?
Ja tam twierdzę, że im się to opłacało, w końcu "Pan płaci, Pani płaci".

[nousecomplaining]

> Ja tam twierdzę, że im się to opłacało
Ale jakby była jedna strona, to by się opłacało bardziej : )