Gość: Gosia
IP: 192.168.1.* / 217.11.133.*
06.07.01, 10:34
Szanowna Pani,
Bardzo się cieszę, że mogę zwrócić się do Pani - psychologa, osoby, która z
pewnością nie raz w swojej pracy zetknęła się z problemem, który minie
wyjątkowo meczy i z którym nie potrafię sobie sama poradzić. Mianowicie chodzi
o mojego chłopaka i jego matkę. Zdaje sobie sprawę, że odgrywa ona bardzo ważną
role w jego życiu, ale nie rozumiem dlaczego ja - jego dziewczyna, która myślę
bardzo kocha i jest z nią bardzo blisko, stawia na dalszym planie. Ciągle mnie
do niej porównuje, jej zdanie jest ważniejsze od mojego. Czuje się okropnie!
Nie chcę z nią walczyć. Jak mam postąpić wobec tej kobiety, wobec jej
zazdrości, jej zarzutów w stosunku do mnie?
Serdecznie pozdrawiam,
Małgosia