mar.ta06
01.07.16, 12:40
Mam na imię Marta i mam 27 lat. Samotnie od kilku miesiecy wychowuję córeczkę która ma 15 miesiecy sad musiałam odejść.... Brak szacunku do mnie, agresja.... Zawsze brakowało pieniedzy bo ojciec mojego dziecka wdał sie w hazard sad dopóki miałam jakieś pieniądze dawalismy jakoś radę.... Jak pieniądze sie skończyły zostałam wyproszona z jego domu sad chwilowo mieszkamy u moich rodziców na 7m2 pokoiku sad brakuje nam na podstawowe środki, pieluszki, witaminy, chusteczki.... Jestem w trakcie sprawy o alimenty, ale póki co nie możemy z córką nawet na rodzinne liczyć ponieważ w świetle prawa tworzymy gospodarstwo domowe z ojcem dziecka... Potrzebny jest wyrok.... Proszę o pomoc ludzi dobrego serca.... Nie proszę o pieniądze, a jedynie o rzeczy dla córki. Pozdrawiam