Dodaj do ulubionych

Po wyjściu z domu

03.07.22, 17:23
Upały zelżały, postanowiłem się przejechać wokół osiedla dosłownie parę minut na rowerze. Zaraz za furtką, już na ulicy, dwudziestoparoletni mężczyzna okładał pięściami po głowie swojego psa. Za to, że jak zauważyłem nieco wcześniej rzucił się (pies nie "człowiek") na przechodnia. Zwróciłem mu uwagę coś się odgrażał - jestem drobnej budowy, do ninjy mi daleko - o dziwo przestał. Pojechałem dalej. Przy głównej trasie posadzono ładne kwiaty i krzewy. Przejeżdżając zauważyłem dwie siwe głowy w krzakach. Zwolniłem, para miała słoiczek pełen narwanych kwiatków. Wróciłem do domu.
Co właściwie można i trzeba w takich sytuacjach zrobić?
Obserwuj wątek
    • dunajec1 Re: Po wyjściu z domu 04.07.22, 22:55
      Ulzyc sobie, bo co wiecej?
      • t-zorro Re: Po wyjściu z domu 05.07.22, 17:43
        No tak, praktycznie jesteśmy bezsilni w obliczu zła. Na nikogo liczyć nie można, tylko na siebie. Czy tak jest w innych demokracjach?
        • taki-sobie-nick Re: Po wyjściu z domu 05.07.22, 21:26
          Pojedź i zobacz.

          Ninja się nie odmienia.
          • t-zorro Re: Po wyjściu z domu 06.07.22, 09:16
            W innych, nie ma przyzwolenia społecznego na antyspołeczne zachowania i służby porządkowe nie patyczkują się z agresorami!
            • taki-sobie-nick Re: Po wyjściu z domu 06.07.22, 23:32
              Już sprawdziłeś od wczoraj we WSZYSTKICH innych?
            • taki-sobie-nick Re: Po wyjściu z domu 06.07.22, 23:33
              Lepiej poćwicz interpunkcję.
              • t-zorro Re: Po wyjściu z domu 12.07.22, 05:53
                Poćwicz kulturę i grzeczność!

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka