Dylemat z wynajem i spadkobiercami

[trzaskoska]

Stanęłam przed dylematem.
Jest mieszkanie i 3 spadkodawców. I ...
Miekszanie stoi puste od lat 5.
(Tak, jestem spadkobiercą tego mieszkania)

Sprawa o czynsz jest w sądzie. nikt się nim nie interesuje. Pozostali spadkodawcy "mówią niech sąd sprzeda i da nam kasę". 🥺😫😵
Plus brak kontaktu z nimi....

Mieszkanie jest oddalone od mojego miejsca zamieszkania o sporo. Chcę je wynająć, żeby spłacić dług. Dług to ok. 20.000 zł.

Jestem głupia, że się tym zajmuję i powinnam siedzieć jak tamci?

[majenkir]

Mogłabyś spłacić tamta dwójkę, żeby całość była Twoja?

[alpepe]

Nie bardzo rozumiem, ty jesteś spadkobiorczynią jakiejś części mieszkania?

[mamtrzykotyidwato5]

To raczej oni są głupi, bo dług za czynsz rośnie, dojdą odsetki. Jak komornik sprzeda, to sprzeda za grosze i może będziecie musieli jeszcze do tego dopłacać, jeśli to potrwa jeszcze parę lat.
Najlepiej by było, gdybyś od nich odkupiła, może da się jakoś dogadać? Jeśli nie za gotówkę, to może na raty?

[mamtrzykotyidwato5]

Albo chociaż od jednego z nich, to będziesz miała większość udziału i będziesz mogła decydować.

[daniela34]

Należałoby uświadomić pozostalym spadkobiercom, że sąd w sprawie o zapłatę czynszu nie sprzeda a zanim komornik zlicytuje to najpierw zajmie im konta. Tobie też. Więc owszem, najrozsądniej byłoby wynająć, z tym że po uzyskaniu od nich zgody i rozliczaniu tego czynszu.

[moze_sprobowac_inaczej]

Jak się wtedy płaci podatek od wynajmu? Jedna osoba może?

[35wcieniu]

Pozostali spadkodawcy "mówią niech sąd sprzeda i da nam kasę". 🥺😫😵
Plus brak kontaktu z nimi....

Nie aż tak dziwne...

[daniela34]

😁Faktycznie

[daniela34]

No i groźba zajęcia konta traci swą skuteczność

[szmytka1]

A już myslalam, że tylko ja zauwazylam

[panna.nasturcja]

Może najpierw sprawdź w słowniku słowa „spadkodawca” i „spadkobierca”, będzie łatwiej zrozumieć o co Ci chodzi,

[cosmetic.wipes]

Ale skoro "spadkodawcy" żyją, to jaki masz problem?

[trzaskoska]

Co jeśli wynajmę to bez ich zgody i spłacę dług, bo nie ma kontaktu z spadkobiercami.

[panna.nasturcja]

Jaki dług? Jak spadkodawcy żyją to dług nie jest Twój, mieszkanie nie jest Twoje i nie masz prawa niczego wynajmować.

[cosmetic.wipes]

Rozróżniasz spadkodawcę od spadkobiercy?
Bo jeśli nie, a na razie na to wygląda, to daruj sobie wszelkie działania związane z tym mieszkaniem.

[purchawka2020]

Wynajmij. Zaraz przylecą po kasę.

[trzaskoska]

purchawka2020 napisał(a):

> Wynajmij. Zaraz przylecą po kasę.


Tego się boję
Chcę wynająć żeby spalcic długo do spółdzielni, które nas obciążają

[panna.nasturcja]

Ale Ty to już odziedziczyłaś, skoro spadkodawcy żyją?

[biala_ladecka]

Czyli to jest czyjes mieszkanie, ktore kiedys, po smierci wlascicieli bedzie Twoje? Bo inaczej tego nie potrafię zrozumieć.
Dlaczego sąd miałby je sprzedawać? Za długi?

[trzaskoska]

To jest nasze mieszkanie. I nasze długi. Pozostali spadkobiercy nie są tym stanem zainteresowani.

[panna.nasturcja]

To złóż wniosek do sądu o zniesienie spółwłasności.

[crea.tura]

Byłam w podobnej sytuacji do Twojej i wynajęłam, dodatkowo jeszcze odrobinę wyremontowałam. Kasę z czynszu przeznaczyłam na utrzymanie mieszkania i odebranie kosztów remontu (naprawdę niezbędnego żeby wynająć, żadne fajerwerki). Mieszkanie zostało sprzedane natychmiast kiedy uprawonocnilo się stwierdzenie nabycia spadku. Górkę z czynszu potraktowała jako swoje koszty operacyjne, nikt nie miał żadnych zarzutów, a jakby miał to spotkalibysmy się w sądzie bo bierna postawa reszty ekipy mnie mocno irytowala. Jesli mogę Ci coś poradzić to przypomnij żeby wszyscy złożyli deklarację do US o nabyciu. Bez tego nie sprzedacie mieszkania, do aktu potrzebne jest zaświadczenie z US o uiszczeniu podatki, przedawnieniu lub zwolnieniu (dla zwolnienia niezbędne jest zgloszenie).

[trzaskoska]

Dziękuję
Niestety przed nami jeszcze długa droga sądowa bo dopiero jesteśmy w jej połowie
A dług jest kolosalny....

Nie mam za co remontować mieszkania
Spróbuję je jakoś odswiezyc

Jestem załamana tym że przez 5 ostatnich lat czekałam na cud z ich strony

[panna.nasturcja]

Zamiast pójść do sądu?

[palacinka2020]

20 tys to kolosalny dlug? Dlaczego ta sprawa sie ciagnie tak dlugo? Sad wie, ze ma cos sprzedawac?