Rudy piatek

[lilia.z.doliny]

Drogie panie

[cojapaczem]

[lucky80]

ach 😍

[daniela34]

A ja do biura dotarłam

[lilia.z.doliny]

Przypomniałaś mi, że wsadziłam konwalia i zapomniałam o nich

[daniela34]

No to się przynajmniej na coś przydałam
Nieustannie mnie zachwycają te resztki starych ogrodów na os. Oficerskim. Idę sobie do biura i robię zdjęcia cudzym ogródkom.

[szarmszejk123]

Ja mam takie z cudzego ogrodu :p

[daniela34]

wow!

[szarmszejk123]

To samo pomyślałam jak zobaczyłam:p

[swiezynka77]

U mnie z cudzego ogrodu ( Ale gałęzie zwieszały się na moją posesję )

[ingryd]

To ja dorzucę spodbloku

[daniela34]

Glicynia! Moje marzenie

[tt-tka]

Ojej, ostatnio Marcel jakis taki smetny czy zamyslony... wole go z tym morderczym wyrazem twarzy

[lilia.z.doliny]

Czy ja wiem....

[primula.alpicola]

Identycznie!

[szarmszejk123]

Moja kocia menda przyprawiła mnie dziś o zawał. Gnojek wyskoczył mi między nogami do ogrodu, wskoczył po śmietniku na dach domku na narzędzia i pobiegł za ptakami uj wie gdzie.
Pobiegłyśmy z młodą szukać, obdzwonilysmy sąsiadów ale wszyscy w pracy...
Stałam w ogrodzie jak kretynka, cmokając i wołając i nagle słyszę miaaau w oddali. Wołam, cmokam, wolam cmokam, wraca! Ale gnojek gupi jest, to z dachu zamiast zeskoczyć na naszą cześć, zeskoczył na patio sąsiadów 🙄 i stamtąd już nie było jak wyleźć. No to biorę drabinę, biorę najdłuższy kawałek drewna jaki znajdę, robię kotu rampę. A kot co? Bawi się, kuwa, pazury na drewienku ostrzy, muchy łapie 😡😡🤬 mówię "no to siedź" a on co? Za chwilę przylazł jak gdyby nigdy nic i o żarcie prosi! Chamskie kocię, o:

[bene_gesserit]

Kot wiedział, że jest tak ładny, że mu wybaczysz od razu.

[szarmszejk123]

Nie, jestem obrażona. Ale on zdaje się mieć to głęboko w oku saurona.

[babcia47]

Oj tam Oj tam, czepiasz się kotecka. Ony zadbał o twoją dzisiejszą porcję gimnastyki tylko

[bene_gesserit]

Azjaci mówią: w pojedynku na obrażenia zawsze wygrywa kot.
Takie jest odwieczne prawo natury po prostu.

[szarmszejk123]

Kto ma żarcie, ten ma władzę 👿

[bene_gesserit]

Łudzisz się, najwyraźniej twój kot ci na to pozwala

[kura17]

no jak rudy piatek, to rudy piatek - na tle ultramaryny Vermeera z fartuszka mleczarki

[lilia.z.doliny]

Jakie zestawienie kolorów!

[aqua48]

Kuro pięknie Ci w Vermeerze

[beataj1]

Ja tez mam, też. Od tygodnia.

Przyszedł do nas, kulejący, poraniony, głodny i smutny. I został. Właśnie szykujemy się do kastracji jak widać.

[ar11]

Kochana bidusia. Dobrze, że znalazł kochający domek.

[bene_gesserit]

Przeuroczy. Tylko metody kastracji takie mniej subtelne.
(O mojego znajdę po kastracji się bałam, biedny był dwie godziny, a potem przez kilkanaście lat bardzo wesoły. Jakby z ludzmi było tak prosto... )

[babcia47]

🙀

[iwles]

A ta siekiera, to po co???

[beataj1]

Sikora była przed kotem. Ale skoro się tak ładnie upozował.

[primula.alpicola]

Ten pieniek, ta siekiera

[daniela34]

Kura ruda, ja w sumie też trochę ruda, chociaż mniej. Z okazji piątku kupiłam kapelusz

[lilia.z.doliny]

No jaki kapelutek!

[daniela34]

Ogromny kupiłam same artykuły pierwszej potrzeby

[lilia.z.doliny]

A marcelowa mama skończyła malować
Bardzo.mi się podoba

[szarmszejk123]

Ładne, powiesiłabym.

[szafireczek]

Piękne, nadaje się do kontemplacji, najlepiej w towarzystwie rudego kocura

[ingryd]

Pasuje do marcela

[lilia.z.doliny]

Pasuje tak ogólniedo.mojego życia

[premeda]

Fiu fiu ale mama Marcela ma talent 😀