Dodaj do ulubionych

Obronca z urzedu - jak to wyglada?

29.09.23, 00:27
Bliska mi osoba ma w poniedzialek pierwsza rozprawe w sprawie karnej o fraud. Wolalabym nie podawac zbyt wielu szczegolow, generalnie padla ofiara oszusta, jest sparalizowana strachem w tym momencie, stad niezbyt madre decyzje, o ktorych dala nam znac dopiero dzis (!).

Ogolnie: my (najblizsza rodzina) jestesmy w panice, znalezlismy adwokata na cito, ktory podjal sie sprawy za ok. 100 000 zl. To dla nas znaczny wydatek, oskarzona osoba w ogole nie ma srodkow na jakakolwiek obrone.

Przyszlo mi do glowy, ze istnieje opcja obroncy z urzedu, pozostali sa sceptyczni, ze to nic nie da i musimy za wszelka cene wziac platnego prawnika, aby bliska nam osoba nie poszla do wiezienia.

Jestem w rozterce - czy macie jakiekolwiek doswiadczenie z obronca z urzedu? Czy lepiej sie zapozyczyc, chociaz moze sie okazac, ze te pieniadze beda potrzebne pozniej, do zaplaty ewentualnego wyrownania?

Dziekuje za podpowiedzi
Obserwuj wątek
    • profes79 Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 06:23
      Sprawa w poniedziałek a wy dopiero się zastanawiacie nad adwokatem? I to jeszcze przy tempie toczenia się polskich spraw karnych zanim trafią przed sąd?
      Wobec obrońców z urzędu jestem sceptyczny; kiedyś dyskutowałem z Danielą w tej kwestii; nie miała aż tak złego zdania.
      • szafireczek Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 13:36
        Bo mając Danielę, jako obrońcę z urzędu - takich wątpliwości by nie było - jej dewizą są umiejętności i wysoki poziom wykonywanej pracy.
    • taniarada Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 06:34
      100 000 zł .Nie przesadzasz trochę .Wniosek w danym sądzie ,gdzie toczy się rozprawa o przyznanie adwokata z urzędu .
    • joana.mz Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 08:45
      100 000 to koszt adwokata??
      • wklopocie Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 09:06
        Tak, 70 000 zl platne w ciagu 10 dni plus 2 000 zl za kazdy dzien pracy w terenie (zbieranie materialow, rozprawa). Jest 'dzentelmeska umowa', ze nie spedzi w terenie wiecej niz 15 dni, ale to tylko na gebe.

        Moim zdaniem 100 000 to nie bedzie koszt calkowity, boje sie ze bedziemy w to pompowac nie wiadomo ile.

        Przeraza mnie to wszystko, ale mowa o emerytce z zerowa szansa recydywy. W tym momencie zalezy nam tylko zeby nie poszla do wiezienia i nie wiemy, czego sie chwycic. Nie mamy zadnego doswiadczenia z sadami i tego typu sprawami.
        • mysiaapysia Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 09:17
          Szybko niech wnioskuje o adwokata z urzędu. A w międzyczasie szukać tańszego adwokata na rynku. Gruuuuba przesada z tym wynagrodzeniem, bez gwarancji sukcesu.
          • profes79 Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 10:51
            Nie wiadomo jaka to sprawa.
        • 35wcieniu Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 10:59
          I w piątek sobie przypomnieliście że adwokat na poniedziałek potrzebny?
          • kk345 Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 11:36
            35wcieniu napisał(a):

            > I w piątek sobie przypomnieliście że adwokat na poniedziałek potrzebny?
            >
            >
            A przeczytaj może wątek startowy?
            jest sparalizowana strachem w tym momencie, stad niezbyt madre decyzje, o ktorych dala nam znac dopiero dzis
            • 35wcieniu Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 11:37
              No czytam. "Niezbyt mądre decyzje" raczej nie odnoszą się do faktu posiadania adwokata, bo co to za decyzja?
          • arthwen Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 11:41
            Przecież napisała wyraźnie w wątku startowym, że dowiedzieli się dzisiaj.
            Bo "osoba z rodziny" dopiero dziś się przyznała, że jest taka sprawa...
    • ayelen40 Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 10:58
      Jak to dobrze, że mam ubezpieczenie kosztów adwokackich... Tylko 500 € na rok, wyłączone jedynie rozwód i umyślne czyny zabronione.
      • droch Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 11:44
        Fraud akurat podpada pod "umyślne czyny zabronione"...
        • ayelen40 Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 15:09
          Ale tam stoi, że wujek czy inny krewny jest ofiarą nie sprawcą?
          • panna.nasturcja Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 15:20
            To przeczytaj jeszcze raz.
          • mia_mia Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 15:23
            Ofiarom nie wytacza się spraw karnych.
      • pyza-wedrowniczka Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 11:46
        Myślę, że przeciętny człowiek nie ma potrzeby takiego kosztu, bo skorzysta z adwokata raz w życiu albo i wcale. Zwłaszcza jakaś emerytka, która nie prowadzi biznesu...
        • iwoniaw Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 13:43
          pyza-wedrowniczka napisała:

          > Myślę, że przeciętny człowiek nie ma potrzeby takiego kosztu, bo skorzysta z ad
          > wokata raz w życiu albo i wcale. Zwłaszcza jakaś emerytka, która nie prowadzi b
          > iznesu...

          Co to za enerytka, to akurat nie wiemy. Moze to jakas księgowa z CBA czy innego Orlenu, która wyprowadzila miliony na kieszonkowe dla wnusia i zakup gruntów od biskupa a potem poszla na emeryturę w poczuciu, ze się nie wyda a tu zonk 😉
        • ayelen40 Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 15:11
          Kochana, już korzystałam, jaki mi jakaś emerytka w tyłek wjechała. Albo jak za bilety linie lotnicze paru tys € zwrócić nie chciały. Poza tym jak się ma nieruchomość i choćby dachówka komuś na głowę spadnie albo spór sąsiedzku, to też się przyda. A koszty adwokackie w Niemczech są niebotyczne.
        • panna.nasturcja Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 15:21
          Serio człowiek korzysta z adwokata raz w życiu? Nigdy nie miałam sprawy karnej, korzystałam z usług adwokatów wiele razy. Chętnie bym wykupiła takie ubezpieczenie, gdyby u nas było.
          • pyza-wedrowniczka Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 15:28
            Ja nie korzystałam jeszcze nigdy, nasi rodzice i rodzeństwo też nie (nie kojarzę przynajmniej). Ale wszyscy to nudni pracownicy etatowi z mieszkaniem i samochodem co najwyżej.
            • mia_mia Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 15:32
              Wystarczy, że będą chcieli sądzić się z pracodawcą albo ubezpieczycielem samochodu.
            • mysiaapysia Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 15:52
              No właśnie. W sprawach cywilnych spokojnie wystarczy radca prawny. Tylko w sprawach karnych potrzebni są adwokaci. I w sprawach rodzinnych typu rozwody, chociaż radcowie też od wielu lat mogą takie sprawy prowadzić. I takie stawki jak w poście startowym są tam niespotykane.
              • ayelen40 Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 15:59
                A to stawki radców nie są takie same? Przecież to praktycznie to samo, tylko historycznie inna nazwa.
                • mysiaapysia Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 16:10
                  Nie ma jednolitych stawek prywatnych. Ale 100 tys. to niespotykana u radców stawka. Przy takiej konkurencji jak ktoś Ci zaśpiewa taką kwotę, to szukasz innego radcy. To jest absurdalna stawka. Wygląda, jakby chodziło o nieformalne załatwienie sprawy, więcej nie dopiszę.
              • panna.nasturcja Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 16:08
                Przecież obecnie to ro samo, jeśli nie mówimy (a ja nie mówię) o sprawach karnych. Kompetencje są dokładnie te same.
                • ayelen40 Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 16:11
                  A i w karnych chyba radcy już mogą reprezentować?
                  • panna.nasturcja Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 16:14
                    Chyba nie, ale mysia pisała o sprawach cywilnych, a wtedy mogą to samo.
            • panna.nasturcja Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 16:06
              A do ma do tego etat, mieszkanie i samochód?
              • mysiaapysia Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 16:10
                Spokojne życie, bez kręcenia wałków finansowych.
                • panna.nasturcja Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 16:13
                  A, czyli postanowiłaś mnie obrazić, bo ci zabrakło argumentów?
                  A w dodatku nie masz pojęcia, że z usług adwokata nie korzysta się wyłącznie, gdy potrzebuje się obrony? (nigdy nie byłam o nic oskarżona).
                  To kończy dyskusję z tobą.
    • szafireczek Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 13:46
      Do poniedziałku - i tak nikt już nie zdąży zapoznać się z aktami sprawy! Oczywiście oskarżona - bliska Ci osoba, jeśli nie ma obrońcy z wyboru, może żądać, aby jej wyznaczono obrońcę z urzędu, oczywiście pod warunkiem - jeżeli w sposób należyty wykaże, że nie jest w stanie ponieść kosztów obrony! (po nowelizacji prawa już nie wystarczy złożyć wniosek o obrońcę z urzędu).

      Skoro potencjalne wynagrodzenie adwokata to koszt ok. 100 tys. zł to musi być gruba sprawa, bo koszt w jakiejś części zależy od wartości sprawy. Poza tym - zależy na jakim etapie jest ta sprawa - postępowanie przygotowawcze, czy proces sądowy, ale skoro w poście startowym jest już oskarżony, a nie podejrzany, to co robiła w swojej sprawie ta osoba dotąd?
      • mysiaapysia Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 15:53
        Zauważ, że w poście startowym jest mowa o ofercie jednego, słownie jednego adwokata. A są ich w Polsce tysiące. Dlatego trzeba szukać innych ofert, bo ta jest zaporowa, jak za jakiegoś bosa mafijnego.
        • ayelen40 Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 15:57
          Może to u tego adwokata od trumny na kółkach. Na swojej stronie reklamował się jako ekspert od grubych spraw.
    • joana.mz Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 13:48
      Chyba bym w takiej sytuacji próbowała przesunąć jakoś sprawę by zyskać na czas..., może na "sparalizowanie strachem" można dostać zwolnienie od psychiatry??
    • pytajacakinga Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 13:48
      Jak ta osoba jest nie winna to obronca z urzedu powinien wystarczyc.Na pierwszej sprawie sklada wniosek o takiego i go dostanie.
      Wiadomo ze obronca za kase bardziej sie postara.
      • alicia033 Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 14:01
        pytajacakinga napisał(a):

        > Jak ta osoba jest nie winna to obronca z urzedu powinien wystarczyc.

        Powiedz to Komendzie.

        Poza tym obrońca z urzędu należy się wyłącznie w określonych przypadkach. Więc to zdecydowanie nie jest tak, że jak wystąpi o obrońcę z urzędu, to go na pewno dostanie.
      • szafireczek Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 14:04
        Obecnie nie jest tak - trzeba jeszcze udowodnić, że samemu nie jest się w stanie udźwignąć kosztów obrony!
      • panna.nasturcja Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 15:23
        A czemu uważasz, że dostanie jak tylko złoży wniosek? Przecież tak nie jest.
        • mia_mia Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 15:26
          Nie wiem czy w sprawach karnych nie trzeba mieć obrońcy, choć pewna nie jestem.
          • ayelen40 Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 15:57
            W Polsce chyba nie ma przymusu adwokackiego.
            • panna.nasturcja Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 16:11
              A poza tym nijak się to ma do mojego wpisu, mia jak zawsze nie na temat.
              Chodzi o to, że teraz sam wniosek o obrońcę z urzędu nie wystarczy by go dostać, trzeba wykazać, że nie jesteś w stanie sam opłacić takich usług, nie dzieje się to z automatu.
            • alicia033 Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 16:17
              ayelen40 napisała:

              > W Polsce chyba nie ma przymusu adwokackiego.

              adwokacko-radcowskiego.
              Jak najbardziej występuje w polskim systemie prawnym. Ale nie dotyczy defaultowo każdej sprawy karnej.
        • szafireczek Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 16:19
          To wynika z przepisów Kodeksu postępowania karnego. Zasada prawa do obrony - tu (bo nie znamy sprawy) - może być sytuacja, gdy oskarżony sam podejmuje decyzję o ustanowieniu obrońcy (fakultatywnie), a może być sytuacja, gdy ustawodawca nakłada obowiązek posiadania obrońcy - dając mu do wyboru, czy zrobi to osobiście (obrona z wyboru), czy nastąpi to poprzez wyznaczenie obrońcy (obrona z urzędu).
          Odnośnie do obrońcy z urzędu jest przepis, który mówi że oskarżony, który nie ma obrońcy z wyboru, może żądać, aby mu wyznaczono obrońcę z urzędu, jeżeli w sposób należyty wykaże, że nie jest w stanie ponieść kosztów obrony bez uszczerbku dla niezbędnego utrzymania siebie i rodziny. Podstawą odmowy wyznaczenia obrońcy z urzędu nie może być skorzystanie przez oskarżonego z nieodpłatnej pomocy prawnej lub nieodpłatnego poradnictwa obywatelskiego.
    • imponderabilia22 Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 16:09
      Kreatywna księgowość?
    • daniela34 Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 16:43
      Cóż, pomijając naleciałości z filmów amerykańskich ("fraud"? "praca w terenie"??? Która to praca w terenie ma obejmować rozprawy, ale jest umowa dżentelmeńska że nie przekroczy 15 dni? Takie zwierzę nie istnieje) I zakładając, że faktycznie jest jakaś "ofiara oszusta" która potrzebuje obrońcy to część odpowiadających już dobrze napisała - wniosek o obrońcę z urzędu można złożyć oczywiście.
      Z tym że zwracam uwagę na to, że jeśli złoży go po terminie (a ten termin to 7 dni od doręczenia aktu oskarżenia, co już na pewno nastąpiło hohoho temu, skoro rozprawa jest w poniedziałek) to sąd rozpozna ten wniosek PO rozprawie. Czyli na pierwszej będzie bez obrońcy. O czym została pouczona wraz z doręczeniem aktu oskarżenia.
      Obronce z urzędu dostanie jeśli wykaże że jej nie stać. I do wniosku o obrońcę musi dołączyć na to dowody.
      • wklopocie Re: Obronca z urzedu - jak to wyglada? 29.09.23, 18:30
        Dziekuje wszystkim za odpowiedzi, sytuacja niestety jest rzeczywista i niestety jest, uzywajac eufemizmu, nieidealna. Byc moze ten post byl jakas proba poradzenia sobie z szokiem, dal mi mozliwosc zlapania oddechu i zebrania mysli.

        Gdyby ktos kiedys znalazl moj post, bedac w podobnej sytuacji: znalezlismy innego adwokata (odpowiedzial na nasze zapytanie dopiero dzis), ktory wycenil usluge na 4 000 zl (cztery zamiast stu!!!) i o wiele mniejsza kwote za rozprawy. Prawdopodobnie trafilismy w desperacji na jakiegos naciagacza. Jak rozsadnie napisala Szafireczek, nikt nie dalby rady zapoznac sie z aktami w tak krotkim czasie, a on probowal nam wmowic, ze nie mamy innej opcji.

        Czasami sprawy przybieraja bardzo nagle bardzo dziwny obrot, nikomu nie zycze tego, co przezywalam wczoraj i dzis.

        Co do zastrzezen: amerykanizmy rzeczywiscie sa, ale zakladam ze post mimo to jest zrozumialy. Nie, nie chodzi o grube miliony i kreatywna ksiegowosc w KGHM, jest tylko malo spektakularny proces karny, nieporadna osoba, dlugi i zajecia komornicze. Ja moge tylko probowac minimalizowac straty i miec nadzieje, ze nikt nie przyplaci tego zdrowiem.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka