Dodaj do ulubionych

agencja nieruchomości a notariusz

10.03.06, 09:59
witam,
tak sobie dumam, że skoro ja, jako kupującu pokrywam koszty wpisów
notarialnych to mam prawo wybrać notariusz = nie skorzystać z
tego "agencyjnego", czy tak? może jest do tego konieczna jakaś notka przy
podpisywaniu umowy?
pytam, bo już sama głupieje przy tych "agentach" (jak się człowiek o swoje
nie upomni to potraktują po swojemu)
Obserwuj wątek
    • miss.laura Re: agencja nieruchomości a notariusz 10.03.06, 10:15
      Oczywiscie, ze tak.Ty jako kupujacy masz prawo wybrac sobie notariusza, u
      ktorego podpiszecie umowe notarialna.Agencja z czystej wygody ma wybranego
      notariusza i sporzadza u niego akty, ale tak naprawde nie ma nigdzie zapisane,
      ze masz korzystac tylko z wybranego przez agencje notariusza.Poza tym zawsze
      mozesz negocjowac wysokosc taksy notarialnej, i np. notariusz zgloszony przez
      agencje moze wziac wiecej niz ten ktorego Ty znajdziesz. JA bym upierala sie
      przy wyborze wlasnego notariusza po pierwsze masz prawo wybrac dobrego,
      solidnego takiego, ktory bedzie Tobie odpowiadal a nie agencji.I jak chcesz
      miec pewnosc,ze Ty wybierasz notariusza to popros o taki zapis w umowie
      przedwstepnej.
      • al9 czysta wygoda 10.03.06, 10:50
        Kupujący zwyczajowo wskazuje notariusza. Moi Klienci korzystaja w 70% z
        współpracującego z nami. Dlaczego? 1.Mają 10-15% znizki w taksie. 2.Hipoteki,
        roszczenia z przedwstepnej robione sa za darmo (tylko opłaty sądowe)
        3.przedwstępne kosztuja 505 taksy, przyrzeczone pozostałe 50% 4.akty sa
        przygotowana i gotowe do odczytania (procedura u notariusza trwa krótko)
        --
        Mało?
        pozostałe 30% wybiera samem- mają rodziny, znajomych, inni notariusze obsługuja
        ich firmy...
        al9 pośrednik w obrocie nieruchomościami
      • yasemin1 Re: agencja nieruchomości a notariusz 10.03.06, 17:47
        Żadnych zapisow w umowach przedwstępnych nie trzeba to TY decydujesz gdzie akt
        będziesz podpisywać przecież za niego płacisz.
        A ta "czysta wygoda" to jest poprostu układ finansowy pomiędzy notariuszem a
        pośrednikiem - średnio 10% od umowy.
        Na tym właśnie polega "notariusz agencji". On też płaci agencji jakby prowizję
        za narajenie klienta. Tak samo funkcjonują developerzy, spółdzielnie, gminy
        itp. Wszystko to układ, ale i tak KUPUJĄCY ma prawo sobie wybrać notariusza.
        • al9 yasemin - przegiełaś!!! To chamski zarzut! 11.03.06, 00:23
          Yasemin! Działam w dużym mieście (450 tys) od lat. Zapewniam Cię, NIKT - żaden
          posredni i na pewno ŻADEN notariusz nie jest w naszym mieście w takim układzie.
          Dlaczego? Pomijam juz kwestie etyki zawodowej i zwykłej uczciwości, ale zwróćę
          Ci uwagę, ze notariusz pobierając grube tysiące od każdej transakcji dla siebie
          zatrzymuje w końcu średnio 1000 - 1500 zł. I co? Ma mi z tego odpalać 150 zł
          prowizji?!!!! I dla takich śmiesznych pieniędzy OBAJ mamy ryzykować utrata
          prawa do wykonywania zawodu??? I wyleceniem z korporacji???? I co? Po latach
          inwestowania w siebie, współpracowników, firmę mam bułki sprzedawać (przy całym
          szacunku dla sprzedawców bułek!)
          Walnij się w łeb i nie rozśmieszaj mnie, ty mała śmieszna intrygantko. Jakim
          prawem takie dyrdymały pleciesz i to na tym forum zwłaszcza, gdzie i ja i kilku
          innych posredników i kilkunastu uczciwych prawników ZA DARMO i z sympatią dla
          ludzi staramy się pomagać innym????
          al
          • zegmarek Re: yasemin - przegiełaś!!! To chamski zarzut! 11.03.06, 09:36
            AL , spokojnie. Jako dziecko spytałem kiedyś ojca. Tato czemu mówisz dzień
            dobry sąsiadowi , który nigdy Ci nie odpowiada. Mój tata powiedział. Bo lepiej
            jak jest tylko jeden niekulturalny. A jej już nie zmienisz.

            Pozdrawiam

            www.doradca.gratka,pl
            <a href="forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=30057"
        • zegmarek Re: agencja nieruchomości a notariusz 11.03.06, 09:32
          A to ciekawe 16 lat pracuję w zawodzie i jeszcze nie dostałem prowizji od
          notariusza. Już widzę fakturę - za wykonanie usługi ........ no właśnie czego?

          www.doradca.gratka,pl
          <a href="forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=30057"
        • moumouth Re: agencja nieruchomości a notariusz 13.03.06, 11:32
          Zgadzam się jedynie z jednym zdaniem Twojej wypowiedzi... Mianowicie tym, że
          strona nabywająca nieruchomość ma prawo wskazać notariusza, u którego chce
          dokonać czynności. Zasada ta (a nie przepis, jak błędnie wskazano w jednej z
          wypowiedzi) wynika z tego, że nabywca wskazując kancelarię notarialną, w której
          chce podpisać akt notarialny powinien mieć pewność że osoba dokonująca
          czynności cywilno-prawnej i ją potwierdzająca to rzeczywiście notariusz, nie
          zaś oszust podstawiony przez zbywcę. To właśnie nabywca ryzykuje najwięcej
          podpisując umowę u nie sprawdzonego notariusza (w sensie jest, czy osoba która
          podaje się za rejenta jest nim w rzczywistości, czy tylko się podszywa).

          Jeżeli zaś chodzi o przyczyny, dla których pośrednik wskazuje notariusza, są
          one bardzo proste, i w 99% przypadków nie mają nic wspólnego z wykreowanym
          przez Ciebie układem i zyskami z niego. Agencja poleca konkretną kancelarię
          notarialną gdyż:
          - zna zalety i wady pracujących tam notariuszy (teoretycznie każdy akt
          notarialny można sporządzić w dowolnej kancelarii, w praktyce jednak jest tak,
          że każda kancelaria ma swoją "specjalizację", czy specjalizuje się w jednym lub
          dwóch typach umów; istotne jest również, w jaki sposób notariusz tłumaczy
          powołane w akcie notarialnym przepisy, czy pouczenie odbywa w sposób zrozumiały
          dla stron, czy też stanowi ciąg niezrozmiałych numerów konkretnych artykułów i
          dzienników ustaw; znaczenie ma również szybkość dokonywania poprawek i zmian
          wniesionych przez strony w trakcie odczytywania umowy oraz szybkość z jaką
          przygotowane są wypisy z aktu dla stron; oczywiście, niebaatelne znaczenie ma
          również możliwość wynegocjowania taksy notarialnej dla klientów, np. umowa
          przyrzeczenia - 50% taksy, umowa przyrzeczona - również 50% taksy)
          - w ten sposób pozwala obu stronom przeprowadzanej transakcji uniknąć
          wątpliwości, czy aby na pewno wskazana przez kontrahenta osoba, to prawdziwy
          notariusz, a nie oszust (uczciwy pośrednik nie jest zainteresowany przekrętami
          przy sporządzaniu aktu notarialnego z dwóch powodów: po pierwsze, wynagrodzenie
          należy się pośrednikowi po podpisaniu aktu przez klienta/klientów i otzrymaniu
          przez nich wypisów; po drugie, w przypadku jakichkolwiek niedociągnięć oraz
          błędów pośrednik na równi ze stronami musi stawać w sądzie, zeznawać, itp.
          czyli z jego punktu widzenia traci poprostu czas, nie mówiąc już o prowizji).

          Nie będę tutaj twierdził, że notariusze nie rewanżują się pośrednikom z którymi
          współpracują. Jednakże na pewno nie jest to forma pieniężna, raczej jakiś dobry
          alkohol lub obniżenie taksy dla pośrednika lub jego klientów.
          Dlaczego uważam, że jednak nie pieniądze? Powód jest prozaiczny - jest to
          zachowanie niegodne notariusza, i notariusz pozyskujący w ten sposób klientów
          ma o wiele więcej do stracenia, niż w przypadku braku klientów, ze złożeniem z
          mianowania włącznie.

          Natomiast autorytatywna wypowiedź dotycząca wysokości "prowizji" oraz istnienia
          układu to jest pomówienie. Radzę więc uważać, bo notariusz jest osobą zaufania
          publicznego i jest chroniony przed pomówieniami z mocy prawa. Krótko mówiąc -
          prokuratra ma prawo wszcząć postępowanie wyjaśniające w sprawie pomówienia
          urzędnika państwowego i osoby zaufania publicznego bez konkretnego zgłoszenia.

          Pozdrawiam
          Kot Moumouth
    • zegmarek Re: agencja nieruchomości a notariusz 11.03.06, 09:28
      Kupujący zwyczajowo pokrywa koszty notarialne , dlatego ma prawo wskazać
      notariusza. I nie musi być to notaiusz preferowany przez agencje.

      www.doradca.gratka,pl
      <a href="forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=30057"
    • miss.laura Re: agencja nieruchomości a notariusz 11.03.06, 14:31
      Walnij się w łeb i nie rozśmieszaj mnie, ty mała śmieszna intrygantko. Jakim
      prawem takie dyrdymały pleciesz i to na tym forum zwłaszcza, gdzie i ja i kilku
      innych posredników i kilkunastu uczciwych prawników ZA DARMO i z sympatią dla
      ludzi staramy się pomagać innym????

      POPIERAM CIE AL9 MASZ RACJE!!!TEZ JESTEM POSREDNIKIEM I Z TAKA GLUPOTA SPOTYKAM
      SIE PIERWSZY RAZ!!!!!
      • yasemin1 Re: agencja nieruchomości a notariusz 11.03.06, 20:38
        O proszę uderzyłam w słaby punkt Panów Pośredników. Ale niestety to prawda.
        Skoro tak troskliwie zajmujecie się klientami nie tylko w swoich biurach to też
        informujcie ich o wszystkim. Nie jestem intrygantką i nie o to mi wcale chodzi
        chciałam tylko uświadomić niektórych klientów bo inni to i tak wiedzą.
        Al nie rozśmieszaj mnie z tą twoją agresją. Być może ty nie jesteś w takim
        układzie, ale ja pracując w Kancelariach Notarialych w Warszawie wiele się
        naoglądałam. Ja rozumiem, że proceder jest nielegalny ale ja też nikogo nie
        oskarżam zwłaszcza ciebie - pisałam ogólnie - tylko informuje chyba wolno mi
        nie?
        • al9 yasemin... pleciesz..naprawdę... 11.03.06, 22:00
          Jeśli nie kłamiesz - to jest to sytuacja ABSOLUTNIE wyjątkowa! Naprawdę - nie
          ma takich relacji pomiędzy pośrednikami a notariuszami.
          Piszesz:
          pisałam ogólnie - tylko informuje chyba wolno mi
          > nie?
          -------
          Nie. Nie wolno. Wytoczyłaś najcięższą artylerię. Nie możesz tak pisać bez 100%
          dowodów. A tych nie masz. Nawet przy jak najsympatyczniejszych relacjach w
          kancelarii - sory, ale nie uwierzę, że notariusz wprowadza swój personel w
          nielegalny proceder, zagrożony co najmniej utratą prawa wykonywania zawodu. I
          powtórzę jeszcze raz: chodzi o nieduże pieniądze. Naprawdę nieduże. 10% od
          taksy. Yasemin - proszę. Nawet w Turcji notariusz nie poszedłby na takie
          ryzyko. Nie jestem członkiem tej korporacji - ale chcę zwrócić uwagę, że poza
          grzechem niedopuszczania do zawodu innych - w zasadzie nic jej nie można
          zarzucić. Na tle innych zawodów prawniczych notariusze wyróżniają się na plus.
          Profesjonalizmem, bliskim kontaktem z Klientami, inwestowaniem w wiedzę,
          infrastrukturę, kancelarie..
          Już mi się nie chce więcej pisać, ale - Twoje "informacje" są krzywdzące dla
          notariuszy. Zdania nie zmienię.
          Pozdrawiam
          al
          ps.przepraszam za zbyt ostry ton w poprzednim poście.... sory.
          • yasemin1 Re: yasemin... pleciesz..naprawdę... 11.03.06, 22:23
            Dowodów owszem nie mam bo też nigdy mi na tym nie zależało, ale wiem to właśnie
            na 100%, a skąd tego niestety nie mogę ujawnić. Jeszcze raz nie chodzi mi o
            oskarżanie kogokolwiek. Dobrze zamknijmy ten temat.To co rozejm?
            Pozdrawiam
            P.S. W Turcji notariusze nie sporządzają umów sprzedaży nieruchomości -
            obwiązują tutaj jeszcze akty własności ziemi - wszystko w tzw. urzędzie gminy.
            Gratulacje za namierzenie mnie.
            • al9 rozejm 12.03.06, 00:18
              Pozdrawiam
              Tschuss!
              ;-)
              al
          • bobesh Re: yasemin... pleciesz..naprawdę... 13.03.06, 13:29
            al9 napisał:

            Ciekawa dyskusja więc i ja się odezwę:

            > Jeśli nie kłamiesz - to jest to sytuacja ABSOLUTNIE wyjątkowa! Naprawdę - nie
            > ma takich relacji pomiędzy pośrednikami a notariuszami.

            Istotnie - sytuacja wyjątkowa. Natomiast prawie na porządku dziennym są inne
            profity typu sponsorowana kolacja, alkohol itp.
            Natomiast generalnie pośrednik ma trzy profity (i tym sie może wyróżniać na tle
            konkurencji):
            1. Obniżona "z defaultu" taksa
            2. Dogodny termin (nierzadko sobota czy godziny wieczorne)
            3. Możliwe przyśpieszenie wpisów

            > Nie jestem członkiem tej korporacji - ale chcę zwrócić uwagę, że poza
            > grzechem niedopuszczania do zawodu innych - w zasadzie nic jej nie można
            > zarzucić. Na tle innych zawodów prawniczych notariusze wyróżniają się na
            plus.
            > Profesjonalizmem, bliskim kontaktem z Klientami, inwestowaniem w wiedzę,
            > infrastrukturę, kancelarie..

            No nie do końca się zgodzę. Też uogólnię, bo moją opinie opieram tylko na
            jednej Izbie Notarialnej, którą natomiast znam dobrze. Na włąsny użytek dzielę
            notariuszy na 3 grupy:
            1. Starzy notariusze z Państwowych Biur Notarialnych - już w mniejszości - i
            tutaj faktycznie nic do zarzucenia jeśli chodzi o profesjonalizm, dociekliwość
            itp zarzucić nie mogę. Czasem może organizacja pracy szwnakuje, ale to wszystko.

            2. Nowi notariusze - którzy przeszli całą ścieżkę - aplikację notarialna,
            asesurę - zazwyczaj faktycznie gruntownie przygotowani do zawodu i co ważne
            doskonale się sprawdzający we współczesnych realiach prawnych - szeroka wiedza
            z zakresu podatków, prawa gospodarczego itp.

            3. Byli sędziowie, którzy przeszli do notariatu li tylko i wyłącznie dla
            pieniędzy. I tutaj bywa (podkreślę - BYWA, bo to nie reguła) tragicznie.
            Profesjonalizm żaden, błędy merytoryczne na porządku dziennym - byle szybciej i
            byle więcej.

            Inwestowanie w wiedzę żadne - poza prenumeratą "Rejenta" i szkoleniami
            organizowanymi przez Izby a i to często szkolenie "formalne" - dobry powód do
            wyjazdu do dobrego hotelu i małą integrację.
            Inwestycje w kancelarie?? Przeróżnie to bywa. Owszem prezencja musi być, więc
            dobre meble, wystrój.... ale już sprzęt biurowy nierzadko w rozsypce... ba...
            ileż pirackiego oprogramowania.
            Bo tak naprawdę poza urządzeniami biurowymi to nie ma w co w kancelarii
            inwestować.


            > Już mi się nie chce więcej pisać, ale - Twoje "informacje" są krzywdzące dla
            > notariuszy. Zdania nie zmienię.

            No nieco chyba przesadziłą. Niemniej jednak nie jest też tak pieknie i
            wspaniale jak piszesz. Prawda jest pośrodku. A może to ja ma niefart i
            spotkałem po prostu więcej "czarnych owiec".

            > Pozdrawiam
            > al

            Również nieustająco
            bobesh
      • dario_751 Re: agencja nieruchomości a notariusz 14.03.06, 17:27
        miss.laura napisała:

        >ja i kilku innych posredników i kilkunastu uczciwych prawników ZA DARMO i z
        sympatią dla ludzi staramy się pomagać innym????

        Za DARMO staracie się pomagać?!!! Śmiechu warte! Bierzecie ciężkie pieniądze za
        podanie adresu mieszkania i naciągacie klientów ile wlezie!! W Warszawie za
        pośrednictwo przy kupnie mieszkania wartego ok 350tys pośrednik bierze prawie
        30 tys zł!!! I to ma być za DARMO ?!!!! I nie chodzi tu o coś bardzo
        skomplikowanego - ot znalezienie ogłoszenia w gazecie, umówienie klienta ze
        sprzedawcą, nie wtrącanie się w negocjacje, przedstawienie druczku umowy i
        that's it! I To ma być za DARMO?!!



        • al9 dario nie umie czytać. To wiele wyjasnia! 14.03.06, 20:48
          Dario - to ja pisałem - nie umiesz czytać?
          i za darmo pomagam na tym forum. Pracuję oczywiście za pieniądze. I liczę na
          to, że nigdy nie zostaniesz moim klientem.
          al pośrednik w obrocie nieruchomościami
          • moumouth Re: dario nie umie czytać. To wiele wyjasnia! 14.03.06, 21:07
            Popieram Al9. Liczę, że ten człowiek nigdy nie zostanie Twoim bądź moim
            klientem. ;D

            Pozdrawiam
            Kot Moumouth
          • dario_751 Re: dario nie umie czytać. To wiele wyjasnia! 14.03.06, 23:25
            al9 napisał:

            > Dario - to ja pisałem - nie umiesz czytać?
            > i za darmo pomagam na tym forum. Pracuję oczywiście za pieniądze. I liczę na
            > to, że nigdy nie zostaniesz moim klientem.
            > al pośrednik w obrocie nieruchomościami

            Sorki za tą agresję, ale niestety szlag mnie ostatnio trafia, jak po raz
            kolejny jakiś agent "zwabia" mnie lub kogoś znajomego przedstawiając
            obraz "przepięknego" mieszkania, które ma w ofercie, po czym na miejscu okazuje
            się, że tego mieszkania w ogóle jeszcze na oczy nie widział, a samo mieszkanie
            w połowie nie odpowiada temu co tak zachwalał ... I tak naprawdę tylko za
            podanie adresu (bo przecież nie może pomóc w negocjacjach - to by obniżyło jego
            prowizję, nie może obiektywnie i na głos ocenić mieszkania - to mogłoby jeszcze
            klienta zniechęcić) życzy sobie kupę kasy! Gdzie jest ta wartość dodana ?!

            Natomiast nie mam, Panowie, nic przeciwko, że udzielacie porad na tym forum. To
            jest akurat jak najbardziej wskazane.

            A co do bycia Waszym klientem - cóż, myślę, że to Wam chyba w najbliższym
            czasie nie grozi. Od jakiegoś czasu staram się omijać agentów szerokim
            łukiem ... Poziom frustracji i braku zaufania sięgnął po prostu zenitu ....



            • al9 Re: dario nie umie czytać. To wiele wyjasnia! 15.03.06, 08:59
              Dario!
              sfinalizowania transakcji ku Twojemu jak najwiekszemu zadowoleniu!
              :-)
              al
              ps.nie każdy pośrednik oferuje nieruchuchomosci, których nie widział, a każdy
              profesjonalny POMAGA w negocjacjach. Nie dogadanie ceny powoduje brak
              transakcji a więc wynagrodznie w w ysokości 0 zł :-)
              pozdr
              al

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka