Wyrowiński o problemach z autostradą

[nizinny]

GTC, czyli Gdańsk Transport Company jak sama nazwa wskazuje jest
z .....Kaszub. Jak już nazwa nie wskazuje ,ale wskazują oferty - GTC
przewartościowało swoją oferę do 7,4 mln euro za kilometr ,co skwapliwie
podpisał inny Kaszebe ...Kurylczyk. Jakoś murtuje mnie pytanie czy aby pan
Wyrowiński nie ma zamiaru iść w ślady partyjnego kolegi Pawła Piskorskiego ?
nizinny

[felippee]

Ja osobiscie wole miec autostrade przewartosciowana, niz nie miec jej wogole.
(Nawet jesli zaplacimy za nia troche za duzo, to i tak wplynie pozytywnie na
rozwoj gospodarczy regionu, zreszta brak kasy to akurat nie jest najwiekszy
problem ministerstwa)

Minister Pol(aczek) jako jedyna alternatywe dla GTC obecnie oferuje milczenie,
czyli BRAK autostrady.

[nizinny]

Rzeczpospolita 28.10.2004.r......
...Zwycięzca bierze pieniądze, państwo ryzyko


Od Gdańsk Transport Company, która wygrała przetarg na budowę prestiżowej
autostrady A1, inne firmy mogą się nauczyć sztuki skutecznych negocjacji.
Zaoferowała rozwiązanie najdroższe, a praktycznie nie ponosi żadnej
odpowiedzialności, jeśli kontraktu nie wykona, i umowa z nią będzie rozwiązana.
Przedstawiciele polskich władz uważają, że kontrakt sprawiedliwie dzieli
ryzyko, obowiązki i przywileje. Wiceminister infrastruktury Ryszard Kurylczyk
uważa, że wszystko jest w porządku i nie ma o czym dyskutować.

Wydaje się jednak, że jest. Warto chyba zainteresować się, dlaczego to właśnie
GTC cieszy się tak wielkim poparciem rozstrzygających przetarg. I kto jej
doradzał podczas negocjacji z rządem oraz jakich metod użył, aby władze
ostatecznie przekonać. Trzeba to zrobić jak najszybciej, zanim zostaną
podpisane ostatnie dokumenty gwarantujące wielkość wpływów dla GTC. Skarb
państwa i tak już ucierpi na tej transakcji, ale może na przyszłość uda się
uniknąć podobnych sytuacji. Nie może być tak, że całe ryzyko jest po stronie
zlecającego, a wszystkie pieniądze bierze koncesjonariusz. A1 nie będzie
ostatnią budowaną w Polsce autostradą. Z tej wielkiej pomyłki rządowych
negocjatorów trzeba więc jak najszybciej wyciągnąć wnioski. Bo w żadnym wypadku
na kolejne nie możemy sobie pozwolić.

Danuta Walewska

[szlachcic]

Populista Wyrowinski mówi
"tylko GTC gwarantuje ....."
buahahahahahaha

[jkwt]

Za to jak GDDKiA niedowartościowało swoją ofertę to dowiesz się w najlepszym
wypadku za 3 lata. A tak na prawdę za 6 lat, gdy skończy się budowa i będzie
wiadomo ile kosztowały aneksy podpisane z wykonawcami. Ale najbardziej
prawdopodobne, że nigdy nie poznasz rzeczywistej ceny.
Póki co 30% oszczędności, o których mówił minister stopniało w ciągu miesiąca
do 20%.

[nizinny]

Gazeta Wyborcza 25.04.2006.r
...Uważam, że tylko GTC gwarantuje zakończenie budowy w terminie.

Jan Wyrowiński

Gazeta Wyborcza 25.01.2006.

......Okazuje się, że w Polsce badania porównawcze były prowadzone. Budowa
jednego kilometra autostrady w kraju kosztuje nawet 6 mln euro (odcinek A1
między Gdańskiem a Nowymi Marzami). Cena ta nie wynika bynajmniej z
konieczności przebijania się przez góry czy budowy tuneli. Powodem ma być
podmokły grunt.

Wybudowanie jednego kilometra autostrady A2 kosztowało 2,7 do 4 mln euro. Taki
sam odcinek autostrady A4 między Sośnicą i Kleszczowem, biegnący praktycznie
przez miasto, kosztował tylko 3,52 mln. A w horrendalnie trudnym terenie w
Chorwacji tysiąc metrów autostrady kosztuje około 5 mln euro. Trudno oprzeć się
wrażeniu, że koncesjonariusz pomorskiego odcinka A1 firma GTC chce zrobić
doskonały interes kosztem polskich podatników.

Jaka jest rozsądna cena kilometra drogi w polskich warunkach? Biorąc pod uwagę
wydatki na A2 i A4, wydaje się, że powinna wynosić około 4 mln euro. I taka
kwota powinna być podstawą wszelkich szacunków.

Arkadiusz Rojek

Bajki opowiadasz

[jkwt]

Infrastruktura. Kto buduje taniej - państwo czy firmy prywatne
Autostradowa droga cierniowa

Puls Biznesu, 06.04.2006

BUDŻETOWE BEZDROŻA
Polskie autostrady finansowane przez państwo

A4 Zgorzelec - Krzyżowa 5,99 mln EUR/1 km
A4 Nogawczyce - Kleszczów 4,77 mln EUR/1 km
A4 Kleszczów - Sośnica 3,80 mln EUR/1 km
A4 Sośnica - Wirek*** 9,46 mln EUR/1 km
A4 Wirek - Batorego*** 8,05 mln EUR/1 km
A4 Batorego - Mikołowska*** 14,0 mln EUR/1 km
A2 Konin - Emilia* 4,75 mln EUR/1 km
A2 Emilia - Stryków 4,70 mln EUR/1 km
A1 Sośnica - Gorzyczki* 4,86 mln EUR/1 km
A6 Klucz - Kijewo* 3,75 mln EUR/1 km

Prywatne autostrady
A2 Nowy Tomyśl - Konin 4,70 mln EUR/1 km
A2 Nowy Tomyśl - Świecko 6,10 mln EUR/1 km
A1 Gdańsk - Nowe Marzy 5,60 mln EUR/1 km
A1** Nowe Marzy - Toruń 5,50 mln EUR/1 km

* wartość kosztorysowa, koszt kwalifikowany (bez VAT)
** łącznie z budową mostów koszt wzrośnie do 7,4 mln EUR/1 km
*** tereny górnicze

Źródło: GDDKiA, koncesjonariusze, EBI, PB

EBI SYPIE GROSZEM

Ceny autostrad budowanych w Europie finansowanych z EBI
Rumunia Cernavoda - Constanta 4,16 EUR/1 km
Francja (rejon alp)* A41 Saint-Julien-en-Genevois - Villy-le-Pelloux 31,50
EUR/1 km
Słowacja D1 Sverepec - Vrtizer 25,50 EUR/1 km
Węgry* M3 do Debrecen plus obwodnica miasta i Nyiregyhaza 8,76 EUR/1 km
Francja Cofiroute A28 Alencon et Tours 7,00 EUR/1 km
Finlandia E18 Muurla - Lohja* 7,20 EUR/1 km
Słowenia Maribor - Vucja Vas i Beltinci-Pince 5,59 EUR/1 km
Bośnia i Hercegowina Banja Luca - Gradiska 4,48 EUR/1 km
Niemcy Monachium - Augsburg* 6,48 EUR/1 km

* projekt w PPP
Źródło: EBI

[nizinny]

....Arkadiusz Rojek z Gazety Wyborczej :-)
Tak sobie tylko podpuszczam Ciebie i admina-cenzora.
...no to dalej......
...."Życie Warszawy": Wiceminister infrastruktury zagwarantował wielomilionowe
odszkodowanie budującym autostradę A1. onet.pl

Według dziennika, Jan Kurylczyk, wiceszef resortu infrastruktury, podpisał z
konsorcjum GTC mającym budować autostradę z Gdańska do Torunia tajne
porozumienie, na podstawie którego GTC, nawet nie budując A1, zarobi 125 mln zł.

Kurylczyk jest byłym wojewodą pomorskim powołanym przez Leszka Millera. Po
dymisji rządu Millera wszedł do gabinetu Marka Belki jako specjalista do spraw
budowy autostrad. W pierwszych miesiącach urzędowania podpisał umowę z Gdańsk
Transport Company na budowę 90-kilometrowego odcinka.

Udziały w konsorcjum GTC tymczasem miał do niedawno pomorski baron SLD Andrzej
Różański, szef firmy NDI (ma 25 proc. udziałów w GTC). Kurylczyk i Różański
doskonale się znają - podkreśla "ŻW".

Kurylczyk zagwarantował odszkodowanie na wypadek zerwania umowy z GTC przez
nowy rząd PO i PiS. Przedstawiciele PO i PiS potwierdzają, że umowa może być
zerwana.

[jkwt]

No to sobie podpuszczaj dalej.
www.kfp.com.pl/index2.html?p=szukaj&szukaj=autostrada&styp=p&zid=1145999025444e8eb158080&strona=1

[nizinny]

Kurylczyk ma zagwarantowane kilka spokojnych lat w "domu pracy twórczej", w
końcu chłopina książki pisze, czasami. Proponuję jakieś: Wronki albo Mielęcin -
bo w Toruniu to już nie, po ostatnim występie Zaleskiego.
A inni Kaszubi ? Razem chcą "gibać" ? nizinny

[nizinny]

Data publikacji: 2006-03-24 08:10:00


Poparcie dla budowy odcinka A1 przez państwo

Władze Torunia popierają decyzję ministra transportu i budownictwa Jerzego
Polaczka w sprawie budowy autostrady A1 na odcinku Nowe Marzy-Toruń.


Minister chce, żeby budowało ją państwo, a nie koncesjonariusz, spółka Gdańsk
Transport Company (GTC).

GTC od zeszłego roku buduje odcinek autostrady A1 między Gdańskiem a
miejscowością Nowe Marzy pod Grudziądzem (Kujawsko- Pomorskie).

10 marca resort zarekomendował Radzie Ministrów zakończenie negocjacji z GTC
dotyczących budowy dalszego odcinka autostrady Nowe Marzy-Toruń. Minister
Polaczek uznał, że taniej będzie, gdy ten odcinek drogi wybuduje Generalna
Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA).

Przeciwko tej decyzji zaprotestowali parlamentarzyści PO z Torunia twierdząc,
że przedłuży ona termin oddania autostrady do użytku.

Władze Torunia popierają jednak koncepcję Polaczka, nie tylko dlatego, że
dzięki niej przejazd autostradą będzie bezpłatny. "Jako samorząd mamy większą
możliwość oddziaływania na instytucje rządowe" - powiedział w czwartek
prezydent Torunia Michał Zaleski.

Poparcie dla rządowych planów budowy A1 zadeklarowali też prezydenci
Bydgoszczy, Grudziądza, Inowrocławia i Włocławka.


autor/źródło: PAP

[nizinny]

20 kwietnia 2004 19:28
Andrzej Piłat: GTC dyktuje ceny nie do przyjęcia

Rozmowy Ministerstwa Infrastruktury z Gdańsk Transport Company GTC dotyczące
umowy na budowę autostrady A1 dobiegły końca – poinformował 20 bm. w
radiowej „Trójce” sekretarz stanu MI Andrzej Piłat. Warunkiem podpisania umowy
przez rząd jest przedstawienie przez GTC ceny, która jest do przyjęcia i
porównywalna z cenami podobnych inwestycji.

GTC proponuje cenę 5,9 mln euro za kilometr. Zdaniem Ministra Piłata cena
jednego kilometra autostrady z Gdańska do Torunia, po dokładnym wyliczeniu
kosztów powinna wynosić natomiast około 4 – 4,5 mln euro. Przyjęcie tej ceny
przez GTC jest warunkiem podpisania umowy i przystąpienia do budowy.

W przypadku nieprzyjęcia tych warunków resort będzie wnioskował na posiedzeniu
Rządu o zerwanie umowy i skierowanie sprawy do sądu oraz zapłatę poniesionych
już przez GTC kosztów w wysokości ok. 19 mln. zł. Jednocześnie natychmiast
rozpisany zostanie przetarg na budowę autostrady A1 w systemie tradycyjnym.

Minister Piłat oznajmił, że oczekuje na niezależną ocenę sytuacji przez
specjalnie w tym celu wynajętą kancelarię prawną. Po otrzymaniu informacji
decyzja w sprawie kontraktu z GTC powinna zapaść w ciągu miesiąca.

Andrzej Piłat zaznaczył, że nie można Ministerstwa Infrastruktury obciążać
odpowiedzialnością za niepodpisanie umow. Resortowi bardzo zależy na jak
najszybszym podjęciu budowy pierwszego odcinka autostrady A1, ale pod warunkiem
uniknięcia niegospodarności i nieuzasadnionego wydawania pieniędzy podatników.

Piłat nie jest Kaszubem ....no i musiał odejść.

[leemc]

Na podstawie czego wysuwasz wniosek, że jest przewartościowana? Kilku
przemądrzałych urzędników z W-wy? Nie zapominaj, że ten odcinek obejmuje most na
Wiśle koło Grudziądza (ok. 150mln euro) oraz pół mostu w Toruniu (ok 30mln)!!!

Kurylczyk - Kaszub?

[szemor]

Toż to czerwony weteran ze "środkowego Pomorza", czyli ze Słupska. A autostrady
i tak nie będzie, bo jej powstanie godziłoby w interesy Niemiec i Rosji.

[adamsad21]

Takiego ministra nam zafundował PiS że zapewne autostradami pojezdzimy tylko pod
warunkiem że skoczymy sobie np do Raichu...w Polsce jedynie ciasne i zakorkowane
drogi nam pozostana...

[lew131313]

Przepraszam, ze sie wtracam, ale az mnie korci, zeby was nieco "sprowadzic" na
ziemie". Czy naprawde nie pojmujecie, ze aktualnie priorytetem jest budowa
trasy szybkiego ruchu S-5 z Wroclawia przez Poznan, Bydgoszcz do Gdanska (przez
Nowe Marzy), a A-1 musi w efekcie poczekac? Przeciez politycy, ktorzy w
tym "siedza" nie powiedza tego wprost. Beda pietrzyc trudnosci, mieszac i
mydlic oczy cenami np.jednego kilometra, gdy tymczasem "pies pogrzebany jest"
zupelnie gdzie indziej.
"Zgoda buduje, niezgoda rujnuje" - to stara prawda...
Podobnie moze byc z tym dlugo wyczekiwanym mostem w Toruniu. Bo, tak z reka na
sercu, niech ktos mi odpowie co sie dotychczas ruszylo z tym do przodu?