-
Wiem, że temat był już nieraz wałkowany, ale ja chyba pierwszy raz zaczęłam się zastanawiać na poważnie, że to byłaby dobra decyzja. Jeśli ktoś mieszka na emigracji od lat i ma obce obywatelstwo, nie wiąże z Polską żadnej przyszłości to dlaczego ma decydować o MOJEJ przyszłości? Ostatnio był wątek jak żenujące wyobrażenie o życiu Polaków ma stara emigracja, czytałam u kogoś na profilu na FB, że właśnie taki stary emigrant z USA zapytał zupełnie serio, czy mamy kartki na cukier. Dla nich PiS t...
-
Kiedy człowiek emigruje? Kiedy nie ma pozytywnego dla siebie wpływu na swoje relacje z ojczyzną. Kiedy ludzie uciekają? Kiedy jest im źle a może być jeszcze gorzej.
Uciekinier jest mocniejszym słowem, ale w sumie moim zdaniem jego znaczenie sprowadza się do tego samego co emigrant. Emigrant jest może bardziej oficjalny.
Nazywanie emigrantów uciekinierami, moim zdaniem, byłoby czynnikiem budowy społeczeństwa obywatelskiego. Miałoby też oddźwięk nacjonalistyczny, krytyczny wobec prawa do ...
-
Pewnie nie wszyscy czytali :
magazyn.goniec.com/433/emigranci-ratuja-polska-gospodarke/
-
Polska to Pimp, Burdel Mama.... Jedzcie dzieci po swiecie i przysylajcie pieniazki mamusi....
-
rozwiązaniem naszych problemów demograficznych, a co za tym idzie i emerytalnych, emigranci pewnie z bliższego lub dalszego wschodu, ale o tym się [b]milczy grobowo[/b] - czyżby dlatego, że tak zwana prawica prędzej zgodziłaby się na zbiorowe samobójstwo?
-
Gazeta i inne osoby mające za złe .
-
Rozważam sobie taką sprawę - głosowanie w wyborach przez emigrantów... I ciekawa jestem Waszych opinii, zwłaszcza że przecież spora grupka forumowiczów jest właśnie w takiej sytuacji.
Z jednej strony - uważam, że to budujące i dobrze świadczy o człowieku, że interesuje się swoim krajem i chce mieć na niego wpływ. To duże słowa, ale jest to na pewno przejaw patriotyzmu. Szanuję takich ludzi i to, że im się chce.
Z drugiej - jaki jest sens wyborów? Wybieramy sobie władze. A nasze wybory, ...
-
targipracy.gazeta.pl/targi/10,9,,,,1185,My+w+2020+roku.html
Pod artykułem nie mogłem, ani chyba nikt inny, wpisać kilku zdań...
Co to jest ten Polish Weekly Magazine Cooltura, co to leci z koksem z takimi
personami, jak Pani Doktor Nauk Medycznych Ewa Iwan- Chuchla, specjalistką-
dermatologiem
( www.iwan-chuchla.pl/index.php?item_id=recital2&short=lista_wystepow),
bo mnie to strasznie zaciekawia.
Ja rozumiem, że ta pani ze swoją córką wystąpiła w kilku programach TVP, która
ma misję...
-
Tak w związku z wątkiem o emigrantach, taka ciekawostka, która jednak świadczy o tym, że nie jest aż tak źle.
Moja pięciolatka chodzi do przedszkola... - katolickiego, przy kościele (nie, nie jest katoliczką!).
Przedszkole jest po prostu fajne i dobre.
W jej grupie jest 12 dzieci - z tego połowa, to obcokrajowcy.
Wszyscy uczestniczą w lekcjach religii prowadzonych przez Siostrę, pomimo tego, że tylko dwoje dzieci z tej grupy jest ochrzczonych w tej wierze.
Jak widać religia nie je...
-
mnie to obojętne jest gdzie ktoś chce sobie mieszkać.
Emigracja to w zasadzie sponiewieranie się i obdarcie z godności, za wyjątkiem przypadku, że jest się dobrym piłkarzem.
Ale nie jest obojętny fakt, że emigranci mają nie zapłacone rachunki w starym kraju. Wszyscy zrzucaliśmy się na to aby taki miał szkołę, studia, lekarza, szczepienia, zasiłki, półdarmowe kolonie, etc. Bo to była inwestycja aby taki dorósł i zaczął dorzucać się do wspólnego kociołka, a nie zabrał tyłek i harował na Hel...
-
Dobra inicjatywa z tym muzeum a jak lotnisko w Kosakowie zacznie funkcjonowac to emigranci zaczna odwiedzac Gdynie masowo samolotami !!!
Tylko chyba ten Borusewicz to raczej nieeeeeee ! Przydupas Komuruskiego i Durnego Tuska !
-
Sam pracowalem w Niemczech w latach 1985-1988 i pamietam i potwierdzam to o czym pisze artykul. To z tamtych czasow biora sie postawy wielu forumowiczow piszacych z Niemiec. Jak np. Ewy, ktora wolala w sobie znalezc korzenie rosyjskie byle tylko nie byc Polka, karbata, czy caesara. Postawa nie-taczki miesci sie tez w tym schemacie, gdyz to jej rodzice pewnie emigrowali i odmalowali jej Polska w tak czarnych kolorach ze do dzisiaj widzi nas jako idiotow.
Duzo sie zmienilo od tego czasu ...
-
Pół miliona ludzi w wieku produkcyjnym - pieprzone solidaruchy powodują straty osobowe znacznie większe od wojny w Iraku.
-
spotkałam się z takim określeniem,ale nie wiem dokładnie co ono oznacza. szok
kulturowy po zetknięciu się z obcą
kulturą,językiem,obyczajami?osamotnienie?poczucie wyobcowania?
-
Nowojorski dzień polskiego emigranta
Piotr Wiśniowski
Dzień zapowiadał się upalnie. Była dopiero ósma a termometr wskazywał już
28°C. Nabrzmiała gęba słońca, blada jak twarz chorego, co jakiś czas wyzierała
zza poruszanych lekkim wiatrem brudnych kotar. Ciężkie od kurzu leniwie się
kiwały rzucając dziwne cienie na polepionych smarem rękach Stacha. Przeklinał
coś cicho, jednoczesnie parząc herbatę z użytej już dwókrotnie torebki
expresu. Na jego twarzym malowało się zmęczenie i te d...
-
kurs funta zrównał się z kursem euro. Polacy w Anglii są dowodem na
to, że emigrant to człowiek przegrany. Emigranci planowali, że
popracują kilka lat np. na zmywaku czy na linii produkcyjnej i kupią
sobie np. mieszkanie w Polsce.
Ciężka praca na obczyźnie i często życie w podłych warunkach jako
emigrant zarobkowy nie opłaciła się. Ceny domów i mieszkań w Polsce
od 2004 poszybowały o 100 a nawet 200% a zarobki polskiego emigranta
spadły, a właściwie kurs funta do złotówki spadł ...
-
Emigranci (oczywiscie nie wszyscy ale wiekszosc piszących na forum Gazety :-) ) tych, ktorzy zostali w Polsce nazywają "głupimi polaczkami , dającymi się jebać w dupe przez ten głupi rząd ", "Polaczki niedorosły do... " a o Polsce piszą: "Bulandia", "dziki kraj", "dobrze, że uciekłem/am z tego bagna", itd, itp.
-
W mrocznych czasach, gdy moralne autorytety rządziły w Polsce a bezrobocie
sięgało 25%, pensje niemalże w całej Polsce oprócz większych miast to było
maksymalnie 600pln, pracodawcy traktowali pracowników gorzej niż bydło -
ponieważ o pracę się wtedy żebrało, więc można było upokarzać - człowiek
bojący się pójścia pod most i szukania jedzenia w śmietniku zgodzi się na
niemal wszystko. To był naturalny raj dla wszelkich dewiantów którzy mogli
znaleźć ujście dla swoich frustracji, będąc na...