Forum   singielka

singielka

(92 wyniki)
  • teraz chyba panuje na to moda. singielka, zaradna,dobrze zarabiajaca niezalezna radzaca sobie w duzym city. a jak jest z wami? jakie sa plusy i minusy bycia singielka np w warszawie. na co stawiacie teraz na kariere czy np na rozwoj pasji , jak spedzacie wolny czas -intensywnie czy raczej w domu czy np to, ze jestescie same blokuje was do pojscia samemu do kinaczy teatru
  • Tak sobie podczytuję różne fora, w tym i ematkę i zawsze korciło mnie, żeby napisać to. No to piszę. Jestem trochę po 30, jestem singielką (dla niektórych starą panną, niech będzie) i nie zamierzam tego stanu zmieniać. Nie wydaje mi się, żebym weszła jeszcze kiedyś w typowy, długoletni związek, o małżenstwie nawet nie wspominam. Dzieci także nie przewiduję, bo już za stara się czuję na ciąże i opiekę nad małym. Jest mi dobrze z tą świadomością, to nie jest pogodzenie się z okrutnym losem ...
  • To jest wątek a propos dyskusji o wyborze egzystowania bez partnera. Czytał ktoś ksiązkę Trinberger? Polecacie ? Oglądałam ostatnio w księgarni i zastanawiałam się nad kupnem.
  • ale fatalnie sie z tym czuje
  • Wyciągam z wątku o Ani, na podstawie wypowiedzi skrzydlate i iokepine. Pewnien fakt został świetnie uchwycony: kobieta bez mężczyzny/męża/chłopaka w naszej kulturze nie ma lepiej niż kobieta w kulturze islamu. Śmiem twierdzić, że być może w pewnych kręgach ma nawet gorzej. Można być niewybrednym w żartach z nią, można jej bez skrępowania zaproponować seks na jedną noc, można w grupie znajomych analizować jej życie prywatne, można wreszcie na siłę organizować jej życie prywatne.
  • Czy 26 lat na karku to dużo? Wiem, że trudno to ocenić i zazwyczaj zależy to od punktu siedzenia. Jestem sama, co chwilę dostaję zaproszenia na śluby, co sprawia mi sporo trudności, bo nie lubię na nie chodzić, bo jestem sama. Byłam w dwóch poważnych związkach (1 trwał 5 lat, 2 rok), ale teraz znowu jestem sama. Z jednej strony jest mi dobrze, bo lubię moją niezależność i nie chcę się wiązać na siłę, ale z drugiej strony jest mi trochę przykro, że nie trafiłam jeszcze na tego odpowiedniego. ...
  • ...mam z jedną problem, ale nie o tym chcę napisać... Czy to tylko moje zdanie, czy ktoś jeszcze się pod tym podpisze? Otóż uważam, że panie- singielki- które są w dzisiejszym świecie odbierane jako niezależne, silne, odważne kobiety, są tak naprawdę egoistkami, które dla świętego spokoju wolą być same, a w chwili kiedy im potrzeba silnego męskiego ramienia (np. pomoc w przeprowadzce, zakup sprzętu RTV, komputera, wywiercenie dziury w ścianie itp. inne typowo męskie prace) dzwonią...
  • No własnie kogo..? Najchetniej normalnego faceta milego do wspolnych wyjsc do kina ,do knajpy a co z tego wyniknie to zycie pokaze...ale poniewaz to malo realne tutaj ;-) wiec kolezanki na wspolne wyjscia,pogaduchy...Ja lat 37 samotna mama zbuntowanej 15 latki ,wygladajaco podobno na 32 hi hi ,pracujaca ,lubiaca kino teatr tudziez dyskoteke ;-) prosze o kontakt na maila princess_arabella@interia.pl
  • W dziale jest 11 osób. W całym pionie więcej. Oprócz mnie jest dwóch młodych facetów - kawalerów bez obciążeń. I zawsze gdy ktoś zachoruje, trzeba przejąć czyjeś zlecenie, zastąpić, to szef przychodzi do mnie lub do nich. Wcale to nie są nadgodziny i nikt mi za dodatkową pracę nie płaci. Mam wrażenie, że częściej dostaję takie zastępstwa. Ciągle odbierałam telefony od koleżanek: "Wiesz, Olu, mam chore dzieci, to zajmij się tym wnioskiem". Przychodzą wakacje, ferie, to urlopy w pierwszej kolej...
  • ciekawa jestem ile jeszcze czeka mnie ten los... jestem dośc wybredna, może niekoniecznie adekwatnie z oferowanymi predyspozycjami - a co tam... trzeba znać swoją wartośc i nie brac sie za "byle co" zdecydowanie singielka z wyboru, czasem w pełni świadomego, czasm trochę mniej... nic na siłę... całkiem nieźle mi się żyje w stanie singlowym... ah ta niezależnośc od nikogo i niczego, chociaż czasem są przebłyski chęci posiadania kogoś na własnośc. jak to jest z wami? nie macie bo...
  • Witam, zostało mi troszkę urlopu, a że nie byłem w tym roku nigdzie na dłuższych wakacjach postanowiłem coś wymyśleć nietuzinkowego. Szukam odważnej, pozytywnie zakręconej singielki, z którą można będzie miło spędzić czas – nie pytajcie jak, bo nigdy nie jest tak samo, ale cenie sobie odrobinkę szaleństwa, aby można poczuć troszkę adrenalinki i ten fajny wiaterek w plecy. Lubię aktywnie wypoczywać, wiec jeśli ma być to codziennie leniuchowanie na plaży – to nawet nie zawrac...
  • zostałam skolonizowana przez hordy dzikich mikrobów. Ciepłota ciał 38,5, gile do pasa, w gardle wysrósł mi kaktus, łepetyna nakasztania. Się cholery przyczepiły i mi spokoju nie chcą dać ... Jeszcze singielka sama z mikrobami walczyć musi ...nawet nie ma kto herbaty zrobić z cytryną....zresztą cytryn już nie ma bo wszystkie 2 zjadłam, a nie chciało mi się do sklapu pójść- zresztą chyba bym nie doszła ...... ehhh do chrzanu ...
  • Witam, zostało mi troszkę urlopu, a że nie byłem w tym roku nigdzie na dłuższych wakacjach postanowiłem coś wymyślić nietuzinkowego. Szukam odważnej, pozytywnie zakręconej singielki, z którą można będzie miło spędzić czas – nie pytajcie jak, bo nigdy nie jest tak samo, ale cenie sobie odrobinkę szaleństwa, aby można poczuć troszkę adrenalinki i ten fajny wiaterek w plecy. Lubię aktywnie wypoczywać, wiec jeśli ma być to codziennie leniuchowanie na plaży – to nawet nie zawraca...
  • Mieszkam sama, w swoim m. Kupuje raczej kompulsywnie: dzisiaj byl np. dzien kosmetyków i na wszystko łącznie wydalam 50 zl: kupiłam za to płyny za 3,45, mazidła 12,??, 2 kremy, szczoteczki..itd + tusz za 30zl. Obiadem moim dzisiejszym były jajka: tanio, szybko i najadłam się:), śniadania nie zdążyłam zjeść:) Ile wydajecie, w mieście porównywalnym do Wawy na siebie meisiecznie-tzn ze wszystkim. U mnie np. jest tak, ze stale wydatki sa dosyć male, ale często szaleje i kupuje rzeczy z wyż...
  • Czy zdradzic z mezatka czy z singielka? Prosze o opinie w tej sprawie!
  • gdy przypadkiem idzie Plantami i zobaczy uśmiechniętych ( kobietę i mężczyznę ) spacerujących z małym dzieckiem w parku?
  • Tak się zastanawiam czytając różne wypowiedzi.Czy dla was świat dzieli się na mężatki i singielki? Jak nazywacie kobiety w związkach ale bez ślubu?
  • Wiosna za oknem, więc singiel odczuwa swój stan podwójnie- chcąc czy nie. Zastanawiam się nad czymś i może mi doradzicie czy dobrze robię. Przyznam, że jestem na ogół szczęśliwą kobitką: studiuję, jestem młoda, zdrowa i chyba niebrzydka, mam poukładaną życiową hierarchię, realizuję marzenia, z każdym dniem nabieram pewności siebie i czerpię coraz więcej radości życia. Z jednej strony jestem singlem z wyboru, z drugiej.. czegoś mi wciąż brakuje. Razem ze słońcem pojawiło ...
  • cześć, jestem dziennikarką i realizuję właśnie program o singielkach. Chce pokazać, że singielka to nie jest stara panna. Można robić karierę, spędzać czas jak się chce i nie tłumaczyć się nikomu. Bardzo by mi zależało na kontakcie z takimi kobietami w wieku 30-35 lat, które robią karierę, nie chcą się wiązać i życie singielki im odpowiada. Początkowo proszę o kontakt mejlowy paulina- kot@o2.pl, wtedy podam wszystkie szczegóły. Oczywiście rozmowa jest niezobowiązująca. Pozdrawiam...

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się