Warszawa - Gdansk

[czajek76]

Pytanie do stalych bywalcow - czy oplaca sie jechac do Gdanska przez A1?
Zwykle jezdzilem E77 przez Elblag, ale ostatnio byla tam masakra, roboty drogowe itp.

[Gość: gość]

W sumie na to samo ci wyjdzie. Roboty są już tylko w jednym albo w dwóch miejscach pod elblągiem, ale nie spowalniają ruchu. Zależy też z jakiego miejsca w wawie ruszasz i do jakiego chcesz sie dostać. Zależy też jaka będzie pogoda. I oczywiście zależy czy masz cb czy nie. Ja jeżdżę normalnie przez płońsk i jak startuje o 4 rano z piaseczna to do gdańska wjeżdżam około 8-8.30 (podkreślam że o tej godzinie mijam znak bo potem jeszcze poranny szczyt komunikacyjny). A tak normalnie przez toruń to musisz liczyć mniej więcej tak. Start o 4.00, około 8.00 jestes w toruniu, potem jakaś 1h do autostrady i jakaś niecała 1h autostradą. Czyli wychodzi mniej wiecej na to samo tyle że dochodzi ci opłata za A1.
Pozdrawiam

[lesio5]

Akurat z końca autostrady (Grudziądz) lepiej jechać na przełaj na Brodnicę, Ryin i Sierpc.

[Gość: gość]

Rzeczywiście Lesio5 wygląda na to ze jest szybciej. Nigdy nie jechałem bo tak jakoś bardziej lubię przez elbląg ale spróbuje. A jak tam wygląda nawierzchnia?

[lesio5]

Jechałem tamtędy raz w życiu, w nocy przy siąpiącym deszczu. Nie było miło ale w miarę. Nieco kręto, więc wolna ciężarówka uziemia.
Ja ruszałem z Trójmiasta z miejsca przy obwodnicy, więc nie pchałem się do miasta a w Grudziądzu byłem po 45 minutach od startu (a tyle co najmniej przebijałbym się przez Gdańsk na Elbląg i siódemkę).
Jak dociągną autostradę do Torunia to będzie chyba jeszcze sensowniej jeździć przez A1.

[czajek76]

Dzieki serdeczne! Jednak pojechalem po staremu, moze nastepnym razem sprobuje przez autostrade. Faktycznie, juz troche mniej tych robot i w sumie dosc plynnie sie jechalo.

Wyjechalem o 11 (tez z Piaseczna) a na miejscu (Nowy Port) bylem po 16. W sumie calkiem dobry czas, wziawszy pod uwage ze podrozujemy z dwojka maluchow ktore co i rusz musza sie zatrzymywac (siku, kupa, jesc, pic, nudzi sie etc). W niedziele odpadl mi problem korka w Gdansku, przez miasto przemknalem w 20 minut

Pozdrowka i szerokiej drogi w 2011!

[novationen]

No to ładnie

powiem Wam Panowie, że ja w lipcu (2010) leciałem na taki dłuższy weekend do Władysławowa.

O 18 wyjeżdżałem z Wawy, tzn o 18 zjeżdżalem ze Sląsko-Dąbrowskiego na Wisłostradę. (piątek) to o 20 byłem dopiero za Łomiankami a we Władku na 1 w nocy

na samym tylko Orlenie w Ostródzie - 45 minut żeby zatankować, bo się akurat trafiła grupa motocyklistów i każdy tankował swój i z osobna chodzil za niego płacić

7 godzin a to przecież ok. 400 km tylko... kiedy my zaczniemy jeździć po normalnych drogach?