fifi1919
06.12.10, 10:19
Panie Pawle,drogie mamy,ponownie proszę o pomoc.Szukam neurologa w warszawie,który dokładnie przebadałby niemowlę,który jest kompetentny i nie bagatelizuje alarmujących sygnałów.Ja obeszłam już praktycznie wszystkich lekarzy w swojej okolicy,byliśmy też w IMiDz na oddziale neurologii,gdzie padaczki nie potwierdzono.Przypomnę naszą historię:
-syn ur w 41 tyg ciąży siłami natury,niedotleniony w czasie porodu
-na twarzy od 2 tyg życia zmiany,określone jako trądzik,są do tej pory,wg mnie to alergia(jest na bebilonie pepti,po zwykłym ulewał i dostał na buzi suchych placków,mimo to żaden pediatra nie potwierdził alergii)
-od 3 miesiąca(wtedy był tylko na moim mleku biegunka trwająca 1,5 miesiąca!),lekarze:czekać,dzieci tak mają
-po porodzie ciągle senny przez 1,5 tyg. trudno go było nobudzić na jedzenie,nie miał odruchu szukania,nie umiał ssać piersi,długo uczyłam pić smoczkiem,dziecko nie zgłaszało potrzeby jedzenia, mleko wciskałam dosłownie na siłę
-dostał 2 dawki Euvaxu i dwa razy infanrix 5 w1,po ostatniej dawce krzyk przez 4 dni,mimo to pediatra a także neurolog kazali szczepic dalej,nie poszłam i nie pójdę
-teraz ma skończone 6 miesięcy,od4 mies.zgięcia głowy i tułowia,skręty tułowia i głowy ze zwrotami oczu w gorę,ostatnio też drzenia rąk i głowy podczas ssania i zasypiania
-od ur asymetria,ponoć ułożeniowa i wzmożone napięcie w obręczy barkowej(do dziś)
-asymetria wydawało się,żę zniknęła,gdyż mały w pozycji na plecach układał się już równo i jednakowo często używał obu rąk
obecnie:-nadal zgięcia nasilające się przeciętnie co miesiąc
-przewraca się z brzucha na plecy prawie wyłącznie w jedną stronę
-pełza asymetrycznie,lewa strona ciała się wlecze
-nie gaworzy choć wcześniej pięknie głużył
-mało się śmieje,nigdy sam tylko jak się go rozśmieszy
-często unika kontaktu wzrokowego
-nie siedzi posadzony
-czasem krzyżuje nóżki lężąc na plecach na brzuchu lub gdy go uniosę
-nie przenosi ciężaru ciała na stopy przy próbie oparcia o podłoże
-podpierając się na rękach nie prostuje paluszków dłoni
-leżąc na brzuchu bawi się tylko prawą reką na lewej się opiera
-test przechylania wypada najczęściej negatywnie
-nie chce jeść,wszystko muszę wciskać,sam z siebie wypija do 100ml mleka na raz
W badani EEG,które miał juz dwukrotnie wychodza zmiany w części centralno ciemieniowej i potylicznej,mimo tego wszystkiego ze szpitala wyszliśmy z zaleceniem 'obserwacji',nawet rehabilitować nikt nie kazał.Ja odkąd mały się urodził czuję ,że jest nie tak,że z małym nie jest dobrze,robię co mogę ale dalej jestem w punkcie wyjścia,nie mam wsparcia w mężu ,on ciągle powtarza ,że mały 'wyrośnie',faktem jest,że rzadko bywa on w domu,ciągle w pracy
Czuję,że to ostatni moment żeby zacząć działać,chcę znaleźć lekarza neurologa,który możliwie szybko zbada synka oraz rehabilitanta,który pokaże nam jak z małym ćwiczyć,gdyż możliwość dojeżdzania do Warszawy mam ograniczoną(120km),mąż dużo pracuje
proszę o pomoc ,o kontakt,namiar na dobrego lekarza,Panie Pawle,może Pan coś poradzi,czy jest możliwość umówienia się do Pana możliwie szybko?Brak mi już sił na to wszystko