jagus_jagusia
09.09.23, 05:04
Część… Jak byście rozwiązały taki problem?
Jestem mężatką od 6 lat. Mój maż jest ode mnie ponad 20 lat starszy i ma dzieci z poprzedniego małżeństwa. Matka tych dzieci zmarła i on wtedy ożenił się ze mną. Żadne z nich nie ma ze mną problemu, tylko ze 5\6 miesięcy temu wprowadził się do nas męża syn z żona i dwójką dzieci. Wtedy zaczął się problem. Ta kobieta mnie wręcz nie cierpi, a ja nie wiem, czemu. Na każdym kroku się o coś czepia, nie pasuje jej, jak ja gotuję, bo mamy wspólną kuchnie. Zakazuje też swoim dzieciom kontaktu ze mną. Kupiłam dla chłopców słodycze kiedyś i, a ona nakrzyczała najpierw na nich ,że je wzięli, a potem przyszła z pretensjami do mnie. Zapytałam, czy nie mogła. powiedzieć normalnie, ona się obraziła i od tamtej pory nie pozwala mi nawet zabrać ich na plac zabaw, albo gdziekolwiek. Mi jest przykro, bo chciałabym mieć z nią dobre relacje, ale chyba się nie da. Jak pytam, o co jej chodzi, to się śmieje i mówi, że to ja mam problem i jestem jakaś psychiczna…
Jest problem, bo oni na ten moment nie mogą się nawet wyprowadzić, więc nie wiem, co robić…