Dodaj do ulubionych

wirtualny romans

04.10.23, 12:54
Cześć,
chciałem się Was, głównie kobiety, czy miałyście taką relację, ale tylko na zasadzie pisania o sobie, do niego.
Żadne wysyłanie zdjęć i tym podobne bzdury, tylko pisanie o swoich fantazjach seksualnych, budowanie opowiadań, w których gracie główną rolę.
Obserwuj wątek
    • obrotowy wirtualny romans - to nie romans... 04.10.23, 13:38
      mav.2000 napisał:
      > chciałem się Was, głównie kobiety, czy miałyście taką relację, ale tylko na zas
      > adzie pisania o sobie, do niego.
      > Żadne wysyłanie zdjęć i tym podobne bzdury, tylko pisanie o swoich fantazjach s
      > eksualnych, budowanie opowiadań, w których gracie główną rolę.


      1. wirtualny romans - to nie romans...

      - romans - to zaczyna sie od pierwszego pocalunku...


      2. a w temacie: - owszem, doswiadczylem takiej sytuacji. Panna pisala kilka miesiecy namietnie do mnie prawie o wszystkim, co jej dotyczylo.

      w koncu poprosilem o spotkanie - bo kontakty emailowe byly bardzo mile.

      - stanowczo odmowila. bo- jak sie okazalo - chciala sobie tylko popisac...

      ucialem kontakt - gdyz uwazam, ze zazyle kontakty mailowe - bez checi realnego kontaktu

      - to zboczenie psychiczne.





    • okruchlodu Re: wirtualny romans 04.10.23, 17:16
      Ja nie miałam ale wszystkie propozycje padały od kolesi, którymi zainteresowana nie byłam np. od panów w wieku mojego ojca albo żonatych.
    • eagle.eagle Re: wirtualny romans 04.10.23, 17:23
      Kobiety mają łatwiej o seks niż faceci. Dlatego nie muszą o nim fantazjować i pisać o nim a mogą go praktykować.

      Dlaczego mówisz że wysyłanie zdjęć to bzdury ?
      • mav.2000 Re: wirtualny romans 05.10.23, 10:30
        do tej pory byłem przekonany, że takie jest stanowisko kobiet
        • okruchlodu Re: wirtualny romans 05.10.23, 11:41
          W kwestii seksu czy zdjęć?
      • stasi1 Re: wirtualny romans 05.10.23, 14:01
        Niby mają łatwiej ale nie wykorzystują tego
        • eagle.eagle Re: wirtualny romans 05.10.23, 14:47
          Widocznie nie potrzebują. Ja potrafię i pół roku żyć bez seksu.
          • okruchlodu Re: wirtualny romans 05.10.23, 14:58
            Hehe, kobiety dobrze radzą sobie same. Pół roku? Co to jest...
          • stasi1 Re: wirtualny romans 08.10.23, 00:00
            Przecież masz kochanka
            • eagle.eagle Re: wirtualny romans 08.10.23, 04:39
              stasi1 napisał:

              > Przecież masz kochanka

              Tak i teraz mam seksu dużo więcej niż kiedykolwiek indziej. Ale był czas że przez parę lat byłam sama i bez problemu żyłam w abstynencji seksualnej.
              • stasi1 Re: wirtualny romans 10.10.23, 12:07
                To fajnie dla ciebie że tak dobrze tetaz masz. A czasami nie próbujesz jednak znaleźć kogoś tylko dla siebie?
                • eagle.eagle Re: wirtualny romans 10.10.23, 12:50
                  Dobrze mi było samej. Nie szukałam obecnego.
                  Jak przestanę z nim być to będę sama, nie będę nikogo szukać , chyba że do seksu ...

                  Nie lubię chodzić na randki , nie lubię gości w swoim domu.

                  Poza tym z obecnym mam idealnie, nawet chyba to że nie jest na codzien to jest plus.

                  Miałam trzech partnerów, żaden nie był normalny , po co mi następny podobny.
                  • mav.2000 Re: wirtualny romans 10.10.23, 12:54
                    a co jak zapragniesz mieć dziecko?
                    • eagle.eagle Re: wirtualny romans 10.10.23, 13:07
                      Mam już dwoje, dorosłych ;) nie zapragnę mieć więcej dzieci.
                    • eagle.eagle Re: wirtualny romans 10.10.23, 13:08
                      Dodam że ojciec moich dzieci był żonaty jak go poznałam. Byłam jego drugą żoną.
                  • stasi1 Re: wirtualny romans 11.10.23, 13:26
                    Ale sama piszesz że bez seksu możesz wytrzymać. Skoro w zasadzie masz dobrze jak jest to nie ma co zmieniać.
                  • stasi1 Re: wirtualny romans 11.10.23, 13:30
                    Tylko że jak sama pisałaś bez seksu możesz długo wytrzymać. Skoro jest dobrze jak jest nie ma co zmieniać
                    • eagle.eagle Re: wirtualny romans 11.10.23, 15:42
                      stasi1 napisał:

                      > Tylko że jak sama pisałaś bez seksu możesz długo wytrzymać. Skoro jest dobrze j
                      > ak jest nie ma co zmieniać


                      Nie chcę zmieniać. Jest idealnie. Mam faceta który mnie nie wkurza, z którym dobrze się czuję, na wyjazdach też świetnie się dogadujemy, mamy podobny system wypoczywania. Który często mówi i pokazuje mi że chcę być ze mną, że chce mnie taką jaka jestem. Który pomaga mi w życiu codziennym, nie wywyższa się pomimo że sam doszedł bardzo wysoko na drabinie życia.
                      Wiem też, że dopóki on żyje, mieszka ze swoją rodziną to jest nam dużo łatwiej być tylko dla siebie, bez problemów dnia codziennego.
    • mala_cicha_myszka Re: wirtualny romans 05.10.23, 04:10
      Ja tam kręcę z moim szczurkiem wirtualnie i w realu ;)
      • eagle.eagle Re: wirtualny romans 05.10.23, 12:37
        Ze swoim najlepiej.
      • okruchlodu Re: wirtualny romans 05.10.23, 14:19
        Dobrze, że nie kotkiem.
    • akle2 Re: wirtualny romans 07.10.23, 23:23
      Dlaczego wysyłanie zdjęć, to wg Ciebie bzdury? Ja tam bym chciała wiedzieć, z kim klikam i to z imienia i nazwiska, bo jest dużo oszustów. A ponieważ zdjęciom też nie dowierzam, to chciałabym taką facjatę przynajmniej raz zobaczyć, jeśli nie w realu, to chociaż w kamerce.
      No name odpada. Równie dobrze można budować napięcie z botem z Orendża.
      • okruchlodu Re: wirtualny romans 08.10.23, 05:07
        Mamy podobne podejście.

        Przypomniała mi się przygoda mojej przyjaciółki, która kiedyś wymieniała pikantne smsy z 25-letnim chłopakiem (sama była w tym wieku) a po czasie okazało się, że to był 40-letni koleś z wąsem. Jedyny plus jest taki, że teraz mamy się z czego pośmiać.
        • akle2 Re: wirtualny romans 08.10.23, 17:56
          Hehe, cóż, przynajmniej płeć się zgadza. Mogło być jeszcze tak, że pisałybyście z "dziewczyną", która "w zaufaniu" chciałaby poznać Wasze preferencje. O wszelkiej maści generałach i lekarzach z USA nie wspomnę.
          :)

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka