Dodaj do ulubionych

Fekaloplastyka

01.01.13, 12:36
No i po gównianym sylwestrze. Tak jak każdy wysoki brunet się zabawił i teraz wrócić musi do swojej pomarszczonej żony tak i ja muszę dalej turlać tą swoją kulkę gnoju.
Obserwuj wątek
    • jeriomina Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 12:37
      Dobre, napisz coś jeszcze smile
    • blue_velvett Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 12:38
      Zapomniałeś dodać, że jeszcze masz pod górę...
      Witaj, Noasmile
      • stefcia41 Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 12:40
        Nie ma to jak pozytywy od rana big_grin
    • czarny.onyks Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 12:51
      świetny jesteś Noa...

      powinieneś w reklamie pracować.....
      gdybyś promował tak jak swoje marudzenie byłbyś bogatywink

      ależ Ty nienawidzisz kobiet....
      nie dziwi, czemu one nie zauważają Ciebie....
      • stefcia41 Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 12:52
        A czy jest coś co on "nawidzi" ? wink
        • blue_velvett Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 12:57
          Mam taką teorię, że Noa to taka samonakręcająca się maszynka do tworzenia kiepskiej atmosfery... Perpetuum mobile?
          • jeriomina Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 13:05
            Ja mam teorię, że to troll smile
            • blue_velvett Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 13:11
              Ostatnio poczytałam trochę literatury skandynawskiej i muszę przyznać, że coś w tym jestwink
    • pzkpfw-vi-b-konigstiger Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 13:22
      o, Noajdde
      już jesteś, serdeńko moje ulubione - to ja Ci chciałam życzyć jakichś miłych zdarzeń w dniu dzisiejszym
      pozdrawiam ciepło smile
      a tak bajdełej - żuczek gnojarek jest z urody bardzo ładny, wiedziałeś o tym?
      big_grin
      https://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/cb/sb/elf4/ulWKaUd68326UyGEoX.jpg
      • mayenna Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 13:31
        A kulka gnoju to dla niego być albo nie być.
        Noa,miłego dniasmile
        Słońce świeci i żyjemysmile
        • jeriomina Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 13:37
          Noa Ci zaraz napisze - żyjemy ale po co? smile
          • mayenna Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 13:43
            Żeby żyćsmile
            Jeromina, pomóż, wywleczemy go z tego mroku.
            • jeriomina Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 13:48
              Nie biorę udziału w przedsięwzięciach pt. "Spółdzielnia pracy 'Daremny Trud'" smile
              • mayenna Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 13:52
                To może dobić? takie weterynaryjne skojarzenia mam dziśsmile
                • jeriomina Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 13:57
                  Miałam wcześniej napisać o tym, że będąc ostatnio na dworcu w Mysłowicach widziałam wystające z sufitu fantastyczne haczyki. No ale nie chciałam być aż tak brutalna wink
                  • ja.judyta Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 14:14
                    Dziewczyny!
                    Przywołuję Was do porządku! smile

                    Było postanowienie noworoczne odnośnie Noajdde? Było!
                    Nie dobijamy! Wyciągamy z dołka, a właściwie z czeluści ...
    • ja.judyta Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 13:44
      muszę dalej turlać tą swoją ku
      > lkę gnoju.

      Witaj, Noajdde!
      No, skoro tak bardzo się upierasz, że MUSISZ, to turlaj....

      Tylko czy nie żal Ci wysiłku i czasu na tak mało przyjemne, nieefektowne i... nieefektywne zajęcie?

      • ja.judyta Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 13:49
        O ile dla żuczka to faktycznie ta kulka to być albo nie być, po jakie licho Tobie?

        Nie ta droga, Noajdde, nie ta!
        Nie trzymaj się jej z uporem maniaka.

        Jeszcze czas, żeby wybrać inną.
        Do roboty, szkoda życia!
    • hashimotka88 Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 13:48
      oj Noa...

      dalam Ci wczoraj propozycje. zaczelam pisac do Ciebie.... ja potrzebowalam rozmowy, chcialam spedzic pierwszy raz swojego sylwestra w wirtualu.
      Myślalam ze moze jestes prawdomowny. dlatego chcialam ci pomoc. wiem po sobie ze czesto cos siedzi w naszej glowie i nas blokuje.

      ty mnie wczoraj olales, pewnie miales cos ciekawsego do roboty.
      sam mi nawet napisales ze z tym "gownianym sylwestrem" przesadziles.

      teraz wiem, tobie nie mozna pomoc bo..... ty nie chcesz.
      ty masz chyba taki styl bycia, kreujesz sie na ofiare zeby przywabic tlumy

      jesli sie myle odezwij sie na priva...
      ja czekam.

      p.s niemozliwe zeby istniali tacy jak Ty...
      jesli ktos sam nie jest szczedliwy, mozna to szczescie odnalezc obok, np. w przyrodzie. ja tak czynie, pisalam ci o tym. moze dzieki temu jestem taka optymistka. dzieki temu nie jestem sama
      • blue_velvett Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 14:15
        Noa to chyba podróże lubi, bo wydaje mi się, że kiedyś spotkałam go na takim forumsmile
        • hashimotka88 Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 14:32
          ja na tym forum w tej czesci forum jestem gdzies chyba 2 tyg.
          ale chyba obilo mi sie o uszy ze noa... lubi gory.

          ja kocham bieszczadywink uwielbiam w nich ta dzikosc. byles tam kiedys? czy moze jakies wyzsze partie gor?

          Noa...
          opowiedz cos o sobi, tylko prosze bez marudzenia. wiem ze potrafisz. tak tez mozna przywolac do siebie sluchaczy...
      • sadgirl25 Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 15:45
        Hashimotka błagam Cię przestań do Niego pisać
        • hashimotka88 Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 16:17
          Właśnie to zrobiłam, zaspokoiłam swoja ciekawość. Już wiem że jemu nie jest żadna pomoc potzrebna, on jej nie chce.
          On nie potrafii rozmawiać z pojedyńczą osobą, jemu potzrebne są tłumy słuchaczy...

          Beznadziejny przypadek, bo właśnie takim chce być. Kreuję się na jakąś ofiarę a czy nią w ogóle jest....? Chce w ten sposób zwrócić na siebie uwagę, innego wytłumaczenia nie widzę...
          • sadgirl25 Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 16:23
            mam tylko nadzieję że wytrwasz w swoim postanowieniu
            i nie będziesz do Niego pisała czekając na odpowiedź której i tak nie otrzymasz
            zrozum, nie warto
            sama napisałaś że olał Cię w sylwestra
            On zniszczyłby i Ciebie
            nie daj się wciągnąć w te jego gierki i manipulacje
            On tu wszystkich Nas oszukuje i manipuluje Nami
            • blue_velvett Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 16:27
              Dziewczyny, bez podniecania sięwink Noa tylko na to czeka...
              • sadgirl25 Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 16:29
                Wiem że czeka ale ode mnie się tego nie doczeka
                Chcę tylko Młodą ustrzec przed Nim
                Ja się nie dam nabrać na te Jego brednie
                • blue_velvett Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 16:32
                  Cholerna starośćwink Człowiek taki empatyczny się robi...
                  • asterka10 Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 16:56
                    A ja go proponuję ignorować.Ewentualnie pisać o nim w trzeciej osobie.
                    Ale powiem Wam - zrobił jedną dobrą rzecz.Jak narzekam za bardzo to mówię do siebie weż się w garść nie bądz Noajdde. wink)))))
                    • sadgirl25 Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 17:02
                      on uwielbia być w centrum uwagi
                      wszystko musi kręcić się wokół niego
            • noajdde Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 17:33
              Ciekawe czym sobie zasłużyłem na ten atak?
              • sadgirl25 Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 17:42
                wiesz co Noajdde
                sam sobie odpowiedz na to pytanie
                Ja Ciebie nie atakuję
                po prostu mówię głośno że mam już dość tego co tu piszesz
                a tak przy okazji to
                Twój wątek znów się rozrasta
                i znów wszystko kręci się wokół Ciebie a my tańczymy tak , jak nam zagrasz
                • noajdde Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 17:49
                  To wszystko przez to, że nie ma admina. On mógłby mnie zbanować. Przykro mi, że mój wątek się rozrasta. Chyba sobie włożę palce między framugę a drzwi z tego powodu.
                  Burzę wasz idealny świat? Dlaczego nie zaczniesz pisać na forum "wesołego singla"?
                  Nie masz takich problemów? Czy to źle, że nie jesteś brzydka?
                  • sadgirl25 Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 17:56
                    jesteś taki inteligentny a niczego nie rozumiesz
                    ja nie muszę tu wcale pisać bo nie jestem samotna
                    chciałam Ci na moim własnym przykładzie uświadomić że do szczęścia nie jest potrzebne ani bogactwo ani uroda
                    ALE NIE MAM JUŻ NA TO OCHOTY
                    ŻAŁUJĘ KAŻDEJ MINUTY KTÓRĄ NA CIEBIE ZMARNOWAŁAM
                    • noajdde Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 18:02
                      Nigdy nie twierdziłem, że będąc biednym i brzydkim nie można choć przez chwilę być szczęśliwym. Jedynie to, że są to cechy skazujące na samotność.
      • noajdde Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 17:44
        Sylwester w wirtualu. No proszę Cię big_grin
        Przyznaję, nie było aż tak źle. Wypiłem sobie przed monitorem jednego drinka w proporcjach 1/3 a potem jeszcze jednego w proporcjach 3/1. A to wszystko do wspomnianego już przeze mnie filmu o zombii.
        Oczywiście, że czasem jestem szczęśliwy. Wtedy nie piszę na forum.
        Przywabić tłumy? Na forum dla nieśmiałych big_grin
        Przecież odpisałem na maila sad Wymagasz ode mnie bym pisał maile co pół godziny? Za głupi jestem na to.
    • sadgirl25 Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 17:13
      Rozumiem że Ty byłbyś ze swoją żoną tylko do momentu
      aż nie była by,cytując Ciebie, 'pomarszczona'
      gdyby tylko przybyło jej parę lat lub kilogramów
      to byś ją kopnął w tłustą dupę na pożegnanie
      i do młodszej byś poszedł
      Sam masz pomarszczony ale rozum
      • asterka10 Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 17:15
        Noa jest wymagający z byle kim nie będzie.Ze starą i brzydką ma być?To już woli być sam i tarzać się w cierpieniu.
        Wiecie, większośc facetów jest sama i zgorzkniała bo ma wymagania jak z księżyca.
        • noajdde Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 17:34
          Mniejszość jest sama. Zdecydowana mniejszość, tych najbrzydszych i biednych.
      • blue_velvett Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 17:17
        Aleś mu komplement walnęła...
        • sadgirl25 Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 17:23
          Wiesz Velvett,mam już dość tego , co on tu wypisuje
          Wchodzę na forum,pogadałabym o czymś
          a tu tylko te jego mantry o tym jak to tylko piękni i bogaci mogą być szczęśliwi
          Niedobrze mi się robi
          • asterka10 Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 17:27
            Jezu, facet ma 32 lata, jest zdrowy, wolny, niezależny.Inteligentny jest na swój pokręcony sposób.Wiele osób mając o wiele mniej JEST SZCZĘŚLIWA.JA SAMA MAJĄC NA GŁOWIE KUPĘ PROBLEMÓW , ZAWODÓW UCZUCIOWYCH I PORAŻEK JESTEM SZCZĘŚLIWA.
            Może niech zostanie honorowym dawcą organów?Zrobi coś przynajmniej dobrego.
            • sadgirl25 Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 17:30
              Asterka
              ja też jestem szczęśliwa mimo masy problemów
              i nie pasuję do tej jego pokręconej teorii wg której nie powinnam być ani nawet żyć
              A co do niego,przemilczę to
          • blue_velvett Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 17:28
            Błagam, tylko nie "niedobrze"wink To słowo dzisiaj proszę wyciszaćwink
            A z Noa tak już jest, jak z urzędem skarbowym, nie wygrasz, więc nawet nie zaczynaj...
      • noajdde Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 17:35
        To czysto teoretyczne domniemania. Do tej pory to ja zawsze byłem na tyle brzydki, że dostawałem kopa na przywitanie.
    • s-t-x Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 17:18
      zdecydowanie za bardzo przejmujesz się sobą "świat jest wspaniale i przyjaźnie różnorodny"
      ty ośle
      • blue_velvett Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 17:32
        Ależ problemy Noa właśnie z tej różnorodności się biorąwink I tak wracamy do źródła...
    • cudzyznajda Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 17:35
      Znalazłem samiczkę dla Ciebie. Ona Cię wyleczy.
      ksiezycianiol.blogspot.com/2010/02/pokurcz-duchowy.html
      • pzkpfw-vi-b-konigstiger Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 17:39
        ależ on już tę fotkę w swojej wizytówce miał big_grin
        • tastefully7 Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 17:43
          Tyguś, nie mogę sobie przypomnieć skąd ja znam to powiedzenie "serdeńko moje"...
          Z jakiegoś filmu, serialu?
          • pzkpfw-vi-b-konigstiger Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 17:50
            no nie wiem, skąd Ty znasz...
            ja używam takich słówek na co dzień, podobnie jak "kochanie moje ulubione", "serce moje" i temu podobne wink
            • tastefully7 Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 17:52
              No gdzieś to słyszałam... Heh, i teraz będzie mnie męczyć wink
              • hajle_selassje Re: Fekaloplastyka 02.01.13, 01:12
                Mnie się kojarzy z Sienkiewiczem czy jakimś innym "Ogniem i Mieczem".....
            • tastefully7 Re: Fekaloplastyka 02.01.13, 19:58
              Aaaa, przypomniało mi się! Coś w ten deseń było w "Włatcy Móch"!
        • cudzyznajda Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 17:48
          Ale to nie o fotkę chodzi,tylko o osobę która się za nią skrywa.
          Tam jest druga połówka grapefruita.
          • pzkpfw-vi-b-konigstiger Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 17:52
            no jest... ale ten gręplucik coś chyba nieświeży - panna wpisów od prawie 3 lat nie miała...
            • tastefully7 Jak przekupy... 01.01.13, 17:57
              Nawijacie i nawijacie w kółko to samo.
              Nie macie ochoty czytać Noa, a pisać o nim to ochotę macie.
              • sadgirl25 Re: Jak przekupy... 01.01.13, 18:01
                Chciałabym pogadać tu normalnie, na jakiś temat
                a nie ciągle czytać wątki Noajdde o jednym i tym samym
                pójdę poczytać książkę, to lepsze będzie dla mojego zdrowia psychicznego
                • tastefully7 Re: Jak przekupy... 01.01.13, 18:06
                  To rozmawiaj(cie). Nie widzę przeszkód.
                • noajdde Re: Jak przekupy... 01.01.13, 18:07
                  Najlepiej taką o księżniczce na wieży, księciu na białym koniu i różnych dziadach chcących to wszystko spieprzyć.
                  • sadgirl25 Re: Jak przekupy... 01.01.13, 18:13
                    Podróżniczą książkę
                    A Ty spadaj na forum o narzekaniu
                    Tylko tam też już Ciebie mają dość
                    • czarny.onyks Re: Jak przekupy... 01.01.13, 18:51
                      Smutna...weź Go wyszarz i nie czytaj....
                      po co się nakręcasz i tracisz siły...??

                      a pomyślałaś, że może mieć tak spaprane życie, że tyle niepowodzeń za sobą, że nie jest w stanie zobaczyć czegoś innego?? że tak się boi znowu zaufać i wyjść do ludzi?
                      i może to już choroba?
                      może też być trollem i to Go nakręca...

                      nie masz ochoty nie pisz z Nim i tyle...
                      • sadgirl25 Re: Jak przekupy... 01.01.13, 18:57
                        dzięki za pomysł
                        zaraz to zrobię
                        szkoda mi tej resztki zdrowia która mi jeszcze została na kogoś kto nie jest tego wart
                        • sadgirl25 Re: Jak przekupy... 01.01.13, 19:06
                          już zrobione-wyszarzone smile
                          nie będę więcej robić z siebie idiotki i go przekonywać do czegokolwiek
                          • butellishka Re: Jak przekupy... 01.01.13, 19:13
                            sadgirl25 napisała:

                            > nie będę więcej robić z siebie idiotki

                            nie robisz z siebie idiotki, wiele osób Go próbowało przekonać
                            ja też i nie myślałam wtedy, że robię z siebie idiotkę wink
                • butellishka Re: Jak przekupy... 01.01.13, 18:11
                  sadgirl25 napisała:

                  > a nie ciągle czytać wątki Noajdde o jednym i tym samym

                  a to nie Ty założyłaś dzisiaj wątek z pytaniem o Noa i jego gównianego Sylwestra?!
                  ;> wink
                  • cudzyznajda Re: Jak przekupy... 01.01.13, 18:14
                    O ktoś włączył analityczne myślenie??
                    • butellishka Re: Jak przekupy... 01.01.13, 18:55
                      cudzyznajda napisał:

                      > O ktoś włączył analityczne myślenie??

                      o, i co?!
                      zatkAO kakAO wink suspicious
                      • cudzyznajda Re: Jak przekupy... 01.01.13, 19:00
                        Nie. Nie zatkało.To był wyraz podziwu.
                        Jesteś zadziora?
                        • butellishka Re: Jak przekupy... 01.01.13, 19:03
                          nawet sobie nie wyobrażasz jaka wink
                          • cudzyznajda Re: Jak przekupy... 01.01.13, 19:09
                            Powątpiewasz w możliwości mojej wyobraźni?

                            • butellishka Re: Jak przekupy... 01.01.13, 19:14
                              oczywiście, że tak big_grin
                              • cudzyznajda Re: Jak przekupy... 01.01.13, 19:18
                                Więc tkwisz w błędzie(obłędzie) aż po pachy.
                                • butellishka Re: Jak przekupy... 01.01.13, 19:28
                                  gdybym była w błędzie, to wciąż naiwnie wierzyłabym, że mężczyzna jest do czegokolwiek zdolny, w tym do posiadania i używania wyobraźni wink
                                  • cudzyznajda Re: Jak przekupy... 01.01.13, 19:31
                                    Nie sądzisz aby przemawiała przez Ciebie buta?
                                    Oczywiście nie próbuję eskalować żadnego konfliktu między nami. Jeśli tak pomyślałaś,to znaczy,że jednak brak mi wyobraźni.
                                    • butellishka Re: Jak przekupy... 01.01.13, 19:37
                                      cudzyznajda napisał:

                                      > Nie sądzisz aby przemawiała przez Ciebie buta?

                                      ja i buta? nie wydaje mi się?

                                      > Oczywiście nie próbuję eskalować żadnego konfliktu między nami.

                                      jeszcze chyba nie byłam i nie jestem w konflikcie z Tobą? konkretnie z Tobą wink
                                      • cudzyznajda Re: Jak przekupy... 01.01.13, 19:38
                                        Ale już jesteś w zaawansowanym konfikcie z samą sobą.
                                        Potrafisz się do tego przyznać?
                                        • butellishka Re: Jak przekupy... 01.01.13, 19:39
                                          cudzyznajda napisał:

                                          > Potrafisz się do tego przyznać?

                                          oczywiście, że tak
                                          czy dostanę za to jakąś nagrodę?
                                          wink
                                          • cudzyznajda Re: Jak przekupy... 01.01.13, 19:41
                                            Pochwałę w jadłospisie. Zaspokoi to Twoje rozdmuchane chucie?
                                            • butellishka Re: Jak przekupy... 01.01.13, 19:45
                                              cudzyznajda napisał:

                                              > Pochwałę w jadłospisie. Zaspokoi to Twoje rozdmuchane chucie?

                                              chucie -w sensie, że liczba mnoga od chuci? czyli popędu sexualnego?
                                              który u mnie od baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo dawna jest uśpiony, a nie rozdmuchany?! tongue_out
                                              • cudzyznajda Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 20:25
                                                Teraz staram się dokonać analizy tego co napisałaś.
                                                I nic sensownego do głowy mi nie przychodzi.





                                                To znaczy przychodzi,ale obawiam się do tego przyznać.
                                                • butellishka Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 20:26
                                                  cudzyznajda napisał:

                                                  > Teraz staram się dokonać analizy tego co napisałaś.
                                                  > I nic sensownego do głowy mi nie przychodzi.
                                                  > To znaczy przychodzi,ale obawiam się do tego przyznać.

                                                  mnie się boisz? daj spokój, toż ja grzeczne dziewczę jestem wink suspicious
                                                  • tastefully7 Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 20:28
                                                    Ładnie się czubicie smile
                                                  • cudzyznajda Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 20:32
                                                    Czubicie?
                                                    Masz mnie za czubka? haha
                                                  • tastefully7 Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 20:35
                                                    Nie wiem, nie wyrobiłam jeszcze opinii wink
                                                  • butellishka Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 20:33
                                                    tastefully7 napisała:

                                                    > Ładnie się czubicie smile

                                                    a to nie taka prosta sprawa jednak z tym czubieniem się wink
                                                  • tastefully7 Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 20:34
                                                    Że też nikt się ze mną poczubić nie chce wink
                                                  • cudzyznajda Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 20:31
                                                    Chciałbym w to nie wątpić. Ale nie potrafię.
                                                  • butellishka Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 20:32
                                                    a jak obiecam, że nie będę bić tylko ewentualnie lekkiego foszka strzelę? wink
                                                  • cudzyznajda Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 20:43
                                                    Jeśli takiego do 20 deko to strzelaj. Zniosę.
                                                  • butellishka Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 20:47
                                                    cudzyznajda napisał:

                                                    > Jeśli takiego do 20 deko to strzelaj. Zniosę.

                                                    to mów najpierw jak tę wielokrotność "a" rozgryzłeś
                                                  • cudzyznajda Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 20:52
                                                    Każde a to jeden miesiąc wstrzemięźliwości?



                                                    Nie musisz odpowiadać.
                                                  • butellishka Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 20:53
                                                    cudzyznajda napisał:


                                                    > Nie musisz odpowiadać.

                                                    i z tego skorzystam wink
                                                  • cudzyznajda Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 20:56
                                                    Zabrzmiało to zachowawczo.
                                                    ALe to tylko tak na marginesie.
                                                  • butellishka Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 20:59
                                                    cudzyznajda napisał:

                                                    > Zabrzmiało to zachowawczo.
                                                    > ALe to tylko tak na marginesie.

                                                    skorzystałam z prawa do milczenia wink interpretuj sobie jak chcesz wink
                                                  • cudzyznajda Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 21:10
                                                    Bez Twojego przyzwolenia dokonałem osobistej interpretacji. W przypadku zakazu postąpiłbym tak samo. Łyso Ci?
                                                  • butellishka Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 21:11
                                                    cudzyznajda napisał:

                                                    > Łyso Ci?

                                                    nie! a powinno? suspicious
                                                  • cudzyznajda Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 21:13
                                                    Byłoby w dobrym tonie.
                                                    Ale Ciebie to nie dotyczy-tak?
                                                  • butellishka Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 21:18
                                                    cudzyznajda napisał:

                                                    > Byłoby w dobrym tonie.

                                                    hmmmmm.... jakoś nigdy nie przejmowałam się tym, co jest a co nie jest w dobrym tonie wink
                                                  • cudzyznajda Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 21:21
                                                    Masz na tej niwie jakiś feler?
                                                  • butellishka Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 21:25
                                                    ja jestem jednym wielkim chodzącym felerem wink
                                                  • cudzyznajda Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 21:30
                                                    Noajde w spódnicy?
                                                  • butellishka Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 21:31
                                                    aż tak źle, to nie jest wink
                                                  • cudzyznajda Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 21:35
                                                    Czyli jest jednak źle. Użyłaś tego słowa.
                                                  • butellishka Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 21:35
                                                    ale nie ekstremalnie źle wink
                                                  • cudzyznajda Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 21:37
                                                    Uwielbiasz ekstrema? Huśtawkę nastrojów i brak harmonii?
                                                  • butellishka Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 21:39
                                                    im jestem starsza, tym mniej mi to odpowiada
                                                    to chyba dobry znak? wink
                                                  • cudzyznajda Re: Dużo czasu zajęło mi policzenie liter "a" 01.01.13, 21:45
                                                    Tak dobry. Rewelacyjny.
                  • sadgirl25 Re: Jak przekupy... 01.01.13, 18:15
                    Założyłam żeby go wkurzyć
                    tak jak on mnie codziennie wkurza swoimi dennymi postami na jeden i ten sam temat
                    • butellishka Re: Jak przekupy... 01.01.13, 18:16
                      nie Ciebie pierwszą i nie ostatnią! wink więc wyluzuj wink
      • noajdde Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 17:58
        Jasne. Pewnie myślisz, że ma mniejsze wymagania?
        Oglądałem kiedyś taki film: "Weronika Postanawia Umrzeć". Cycata blondyna w rzekomej depresji. Finał był nieprzewidywalny i zaskakujący. Uratowała ją miłość do przystojnego bruneta.
        Baaa, miałem kiedyś takiego kolegę. Przystojny wysoki brunet z mieszkaniem po dziadkach. Rzuciła go dziewczyna. Również wpadł w depresję, na tydzień. Dopóki nie znalazła się następna.
        • blue_velvett Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 18:01
          Noa, Słonko, dla jednych tydzień to strzelić z bicza, dla innych to wiecznośćwink
          Brunet wolny obecnie?
          • noajdde Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 18:04
            Pewnie nie ale jak jesteś ładna to czasem Cię może przyjmie.
            • blue_velvett Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 18:08
              O, ktoś tu mnie chce na majdanko wyswatać? Czymż sobie zasłużyłam na takie podejście? Wprawdzie z cnotą w zębach nie latam, ale żeby aż w takiej potrzebie być, to nie...
        • lonelyshe29 Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 21:24
          noajdde napisał:

          > Jasne. Pewnie myślisz, że ma mniejsze wymagania?
          > Oglądałem kiedyś taki film: "Weronika Postanawia Umrzeć".

          też podajesz przykład ... to film na podstawie prozy Coelho - a przecie wszyscy wiedzą, że Coelho to filozof dla ubogich - gościu, który żeruje na uczuciach i pseudo-prawdach nieoświeconych mas ... w takim filmie jest pewne, że znajdziesz wszystkie stereotypy świata.
          • noajdde Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 21:52
            Taka filozofia dla mas, która dobrze się sprzedaje. Chcesz być oryginalna? Uważaj, bo możesz zostać sama.
            • cudzyznajda Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 21:56
              Jeden lubi rybki drugi pipki. Ja okres fascynacji tym pisarzem skróciłem do niezbędnego minimum. Ale żahira uważam za trafioną pozycję literacką. To powieść o kobiecie,która pokazywała ludziom zakrwawioną szmatkę.
            • lonelyshe29 Re: Fekaloplastyka 02.01.13, 08:52
              noajdde napisał:

              > Taka filozofia dla mas, która dobrze się sprzedaje. Chcesz być oryginalna? Uważ
              > aj, bo możesz zostać sama.

              nie dość że narzeka, to jeszcze ludzi straszy smile
    • butellishka Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 18:00
      Sylwester, proszę Cię! noc jak każda inna!
      Ja go spędziłam w różowym szlafroku, oglądając "Włatców móch", a ok. 22 już spałam
      i wcale nie uważam, że był gówniany - tak go chciałam właśnie spędzić. Spokojnie, na trzeźwo i bez napinki -że trzeba świętować.
      • pzkpfw-vi-b-konigstiger Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 18:10
        o, Heluś, to ja miałam podobny w sumie - w koszuli nocnej, z kotem pod bokiem i robótką w ręce, ładna muzyka mi grała
        o północy zapaliłam sobie jednego zimnego ognia choinkowego, wypiłam za pomyślność wszystkich kieliszeczek nalewki, złożyłam najbliższym życzenia
        tylko ze spaniem był problem, bo kanonada do 3 gdzieś trwała wink
        a poza tym to był bardzo fajny Sylwester, tak jak i większość moich wieczorów - bo tak sobie wybrałam
        • butellishka Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 18:14
          mnie o północy strzały obudziły, ale w tym moim lesie długo to nie trwało... na szczęście, więc szybko wróciłam do spania smile

          ja od kilku lat miałam b. fajne Sylwestry, właśnie takie jak chciałam, a w tym roku chciałam spokoju - i go miałam, na szczęście wink
      • tomek197374 Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 18:25
        Noajdde!!!!!!!!!!!!
        Nie chcę krytykować Cię, nie o to chodzi. Dziwi mnie tylko, że olałeś kobietę, która chciała spędzić noc na pisaniu tylko z Tobą. Ja sam cieszyłbym się ogromnie z tego. I powiem Ci, że czekam na pewną kobietę. Napisałem do niej i .....

        zachowała się tak samo jak Ty.

        Widocznie masz większe szanse na poznanie kobiety ode mnie i nie szanujesz tego.
        • tastefully7 Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 19:08
          Tomek, przecież napisał Noa, że Jej odpisał. Uważam, że nie miał obowiązku z nią pisać, tylko dlatego, że sam twierdzi, że nie ma powodzenia u Kobiet. Każdy decyduje z kim chce pisać i kiedy na prv.
        • hashimotka88 Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 19:31
          taaa Noa... mi odpisał....
          dwie wiadomości na priva a ja się spisałam. Pisalam przed nowym rokiem i po....
          a tu cisza.

          dla mnie ostatnio rozmowa nie jest tylko rozmowa. chcialam porozmawiac bo ona sprawia mi wieksza przyjemnosc niz np ogladanie filmu ale Noa wolal ogladnac film zombi.
          ja raczej nigdy nie wychodza inicjatywa a wtedy mu zaproponowalam.

          tylko sie utwierdzilam w przekonaniu ze Noa.. nie potrzebuje jednej osoby a tlumu, ktory wokol niego skacze.

          odp bym Ci cos Noa.. na Twoja wczesniejsza wiadomosc na forum ale Ty tylko na to czekasz.
          mialam mieszane uczucia wobec ciebie ale teraz juz wiem ty nie potrzebujesz pomicy. gdyby tak bylo odp bys na moje wiadomosci na priva.

          najlepszy ignorwink
          • sadgirl25 Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 20:20
            wyszarz,wyszarz smile
            • noajdde Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 21:54
              A jak się to robi?
    • raziel24 Re: Fekaloplastyka 01.01.13, 23:11
      Ty się Noa ciesz bo kobieta to najgorsze co Cię może spotkać jeszcze się zakochasz, odsłonisz i stracisz reszty godności jeśli będzie fiasko
      • noajdde Re: Fekaloplastyka 02.01.13, 16:48
        Nie wierzę w miłość. To zabawa pięknych i bogatych.
        • ja.judyta Re: Fekaloplastyka 02.01.13, 18:56
          Ani to zabawa.... ani wyłącznie dla pięknych i bogatych....

          A mnie się zdaje, że wierzysz, tylko straciłeś nadzieję, że przytrafi się Tobie.
          Robisz wszystko, żeby Ciebie ominęła.
          • asterka10 Re: Fekaloplastyka 02.01.13, 20:21
            Judytko, on nie wie co to znaczy kochać.W głowie by mu się chyba nie pomieściło , że można kochać pomimo nie za.Jest tak sfrustrowany, najeżony, zły i roszczeniowy, że nawet nie dał by szansy by się nim zainteresował.Chyba, że jakaś gorąca, bogata laska zwróciłaby na niego uwagę.Noajdde to jeden z tego masowo występujacego gatunku, co to narzekają na samotność, a normalna, zwykła kobieta jest dla nich "za mało dobra".Mają wymagania niewspółmierne do tego co potrafia sami ofiarować.Zresztą z Noa nie wytrzymałaby żadna kobieta.Bywam pesymistką i malkontentką - przy Noa jestem niefrasobliwą , szczęśliwą trzpiotką.To chory, smutny człowiek.Na własne życzenie taki jest.
        • hashimotka88 Re: Fekaloplastyka 02.01.13, 20:27
          Czemu ta miłość (sory jej brak), kasa i brzydota jest Twoja myślą przewodnia...?
          Nie musisz odp...
          Wiedz ze od naszego nastawienia zależy bardzo duuuuuuuuużo. Obisałabym przykład zyciowy a nawet pewne badanie o ktorym ostatnio uslyszalam. moze kiedys... aktualnie brak u mnie werwy i weny ww..

          Naposaleś do mnie 3 wiadomości, nie ważne ze moich było 7 razy tyle i na dodatek obszernych.
          Co mnie pocieszyło, nie widziałam w nich tyle pesymistycznych epitetow co na forum...
          nawet zaczełeś mówić o górach czyli o tym co lubisz, najbardziej...? jeszcze nie wiem.

          Noa, chcialam Ci powiedz ze w jakis sposob Cie wyroznilam u mnie brak jakiejkolwiek inicjatywy. Nawet jesli chce pogodac jakos dziwnie jest mi to zakomunikowac.
          Mi tylko zalezy na rozmowie, nic nie poradze ze przez tyle lat zylam w niewiedzy, az kiedys zdarzyl sie sadny dzien i zrozumialam ze potrafie wyrazac swoje mysli a rozmowa sprawia mi duza przyjemnosc...

          co do milosci to ja nie mysle w ten sposob, ze mnie spotka czy nie. Ja poprostu wierzę ze takie COS istnieje a czy mnie dopadnie to sie okaże... Jakoś nigdy o nia nie zabiegałam moze o tym świadczyć moja biernosc.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka