Belvedere Park

[Gość: Paweł]

Przejeżdżałem ostatnio na Bielany i pojawił się nowa cena na budynku 5850,00
za m2 (dawna 6200) więc albo wyprzedają resztki albo idzie ku dobremu

[ddchavez]

Myślę, że wyprzedają resztki bo zaglądałem na stronę developera i zostało raptem
kilka lokali wolnych.

[Gość: deweloser]

mieli budować jeszcze jeden budynek ale zatrzymali na etapie parteru

[Gość: bullet]

dzwonilem do nich okolo 19 marca to Pani powiedziała, ze ceny od 6300.
tak wiec 5850 chyba tylko w celach "reklamowych"
Co do dostępności mieszkań to podobno jest jeszcze kilka - ja pytałem o 2 pokoje
okolo 50-55mkw.
Proszę o wasze opinie o tej inwestycji i tym developerze.
Chetnie posłucham opini mieszkanców- czy osiedle jest wykonczone bo nadal
wyglada jak wielka budowa??

[Gość: Paweł]

Mieszkamy niedaleko, też rozglądamy się za mieszkaniem w tamtej okolicy... to
co budują to nie jest zdaje się przeznaczone na mieszkania ( to od strony ulicy)

Nie podobają mi się rozkłady mieszkań tam...
Mieszkańcy narzekają na Biedronke którą im developer zafundował
to tak w telegraficznym skrócie..

[Gość: Jaa]

Znajomy kupil. Moloch gdzie sasiedzi sobie machaja przez okna i widza co sasiad
oglada w TV. Osiedle przy 4-tej najwiekszej arterii samochodowej w Polsce =
smrod i brud ale kosztem dobrego dojazdu do centrum, wylotu na autostrade oraz
sasiedztwa pobliskich, wiecznie zakorkowanych Bielan. Ja osobiscie bym tam chaty
nie kupil ale ciesze sie ze ceny z kosmosu leca w dol. Kumpel kupil za 5800 mkw
juz rok temu wiec te obecne ceny wg mnie sa nadal z dupy.

[Gość: olafasola]

zainteresowanych opiniami o osiedlu i deweloperze zapraszam na forum
www.forumbp.pl

[Gość: tass]

cent 5850zl/m2 odnosi sie do mieszkan na parterze. Pozostala cena mieszkan to
6300zl/m2. Taka informacje dostalem w biurze Belvedere Park.

[Gość: fakir]

to chyba ta wyzsza cena za ekstra atrakcję jaka są podchodzące do ladowania
samoloty idealnie nad budynkami... na parterze tego nie mają :)

[Gość: Grzesiek]

Co za ceny w 30min metrem od centrum Chicago mozna kupic mieszkania 45m2 za
60.000usd, we wrocku 2x drozej, a płace....;)

[Gość: z jackowa]

A byles tam? Slumsy i opuszczone dzielnice, strach chodzic. Murzyni z pukawkami biegaja. Z praca kiepsko. Ale co kto lubi.

[Gość: k.]

Forum osiedla www.forumbp.pl

[Gość: Paweł]

Konkurencja mówi że nie mają pozwolenia na użytkowanie tego budynku...

[Gość: kde44]

a wiesz że za takie rzeczy można być pociągniętym do odpowiedzialności przed
sądem? myślisz że głupia formułka "x mówi, że" sprawi, że nie zostaniesz
potraktowany w odpowiedni sposób?

[Gość: xxx]

Widzę że i ktoś z Belvedere się odezwał :)
Zdaje się to u Was powiedziano mi że linia wysokiego napięcia ma szkodliwy wpływ
na życie w budynku konkurencji...

Więc najpierw SAMI przestańcie uprawiać czarny PR !!!!!!!!!
Trochę mnie to śmieszy że tak po sobie jeździcie nawzajem, zamiast trzymać się
"w kupie"

[Gość: kde44]

Droga Madziu77, Pawle, xxx, koleś itd. Nie jestem z Belvedere. Szlag mnie trafia
tylko jak trafiam na gamoni, którzy musza się łapać takich żałosnych sztuczek,
żeby sprzedać swoją cholerną tandetę. Fora dyskusyjne przez takich jak Ty stają
się coraz bardziej bezużyteczne. Do przemyślenia dla klientów tego pana/pani.

[Gość: Paweł]

JA założyłem TEN ten cholerny temat, ja szukam mieszkania, nie mam w tym
interesu żeby oczerniać kogokolwiek, więc odpuść sobie...

A że ktoś z developerów wypisuje takie bzdury i robi sobie marketing to już
świadczy o jego wątpliwej klasie...
A jeżeli Ty jeszcze nie nauczyłeś się że w internecie jest zalew takich
cwaniaków z bąblem w nosie i tego nie zwalczysz/ nie zmienisz.

Zresztą pamiętaj że kij ma zawsze dwa końce ;)

[Gość: kde44]

> JA założyłem TEN ten cholerny temat, ja szukam mieszkania,

nie jesteś usatysfakcjonowany/a swoim poprzednim wyborem, dlaczego?:

Re: LOCUS vs. dom developmentIP: 62.233.177.*
Gość: koles 06.10.08, 16:11 Odpowiedz
ja mialem zarezerwowane w Locusie ale zrezygnowałem bo juz mialem
dosc od maja przekladania daty podpisania umowy przedwstępnej i
poszedlem do Innovy zaraz obok, podpisałem umowe rezerwacyjna i
czekam do listopada na umowe przedwstepną, wyglądaja mi na
profesjonalistów, no zobaczymy
Re: LOCUS vs. dom developmentIP: 62.233.177.*
Gość: madzia77 07.10.08, 14:01 Odpowiedz
My tez mamy zarezerwowane mieszkanie na osiedlu innova. Koles co
myslisz? Mi tez sie wydaja w porzadku. Osiedle bardzo ladne i ceny
ok. Chyba bedziemy sasiadami :) pozdrawiam.

[Gość: Paweł]

Nie wiem do czego pijesz, to nie mój tekst...

Locus chce 6800 za metr na starcie więc ich z automatu spuściłem na drzewo
Watsonie ;)

[Gość: kde44]

Jasne że to nie twój tekst :D. Zbieżność IP przypadkowa, nieprawda Madziu77? Nie
zamierzam się kopać z koniem. Tacy jak ty są zakałą forów dyskusyjnych.

[Gość: Paweł]

Zobacz kto założył temat z jakiego IP hakerze !!
i z jakiego teraz piszę....
Pamiętaj że za pomówienie nieprawdy również można stanąć przed sądem!!

[Gość: kde44]

gdyby ktoś miał wątpliwości, jaki dew. pozwala sobie na takie chamstwo:

Re: LOCUS vs. dom developmentIP: 62.233.177.*
Gość: koles 06.10.08, 16:11 Odpowiedz
ja mialem zarezerwowane w Locusie ale zrezygnowałem bo juz mialem
dosc od maja przekladania daty podpisania umowy przedwstępnej i
poszedlem do Innovy zaraz obok, podpisałem umowe rezerwacyjna i
czekam do listopada na umowe przedwstepną, wyglądaja mi na
profesjonalistów, no zobaczymy
Re: LOCUS vs. dom developmentIP: 62.233.177.*
Gość: madzia77 07.10.08, 14:01 Odpowiedz
My tez mamy zarezerwowane mieszkanie na osiedlu innova. Koles co
myslisz? Mi tez sie wydaja w porzadku. Osiedle bardzo ladne i ceny
ok. Chyba bedziemy sasiadami :) pozdrawiam.

[Gość: Andrzej]

Kupiłem mieszkanie na oś.Belvedere w budynku D.
Trochę się ciągnęły załatwienia papierów, ale w sumie tragedii nie
było.
Co jeszcze? Generalnie, pracownicy biurowi są niekompetentni i o co
się ich nie zapytać to nie potrafią udzielić odpowiedzi i tak się z
nimi rozmawia jak by łaskę robili.
Natomiast jeśli chodzi o walory techniczne mieszkania i osiedla to
jestem zadowolony. Są tam jakieś braki ale generalnie jest OK.

[Gość: Paweł]

No to ja podobne wrażenie odniosłem, dlatego jakoś więcej siły nie miałem by tam
kupić, trochę blisko bloki obok siebie stoją a tak poza tym to bardzo fajne
osiedle....

[the_sound_of_silence]

Co do bliskości bloków, to moim zdaniem jest nieźle. Ostrzę sobie zęby na
mieszkanie w ostatnim etapie, którego budowa ma być wznowiona jak się zima
skończy - bardzo ciekawe mieszkania, geometryczne takie i kilka perełek
funkcjonalnych. Wszystko do obejrzenia na stronie.
Mieszkałam rok w pierwszym etapie i technicznie jest to kawał solidnej roboty.
Przeżyłam też batalię o egzekwowanie moich praw i domaganie się usunięcia
drobnych usterek (sorry- płacę, więc wymagam). Miłe to nie było, ale efekt
końcowy był ok.
A co do oglądania telewizorów sąsiadów... Wystarczą dobre firanki. A atmosfera
na balkonach (co podobno się nazywają loggiami:)) w ciepłe letnie wieczory na
ogół kulturalna i sympatyczna :)
Ja osobiście polecam to osiedle, bo w większości mieszkań sam rozkład wyróżnia
się na plus w stosunku do innych inwestycji. I mają duuuuże okna, osobiście
uwielbiam doświetlone mieszkania :).

I jeszcze co do tego ostatniego etapu - ma ktoś może jakieś świeższe informacje
ode mnie?

[Gość: Ha-ha-developerka!]

Widać, że wewnętrzne kadry developera zaczęły działać...
No cóż - żenada ...

[yeetii]

wszedzie doszukujesz sie spisku, czy tylko deweloperow nie lubisz??
obiektywnie: byłem ostatnio na parapetowce w Belvedere u kolegi, który pracuje u
dewelopera... ale konkurencyjnego :)
w mojej ocenie belevedere nie jest moze super, mega, hiper, ale rzeczywiscie
przyczepic mozna sie jedynie do tandetnych drzwi wejsciowych reszta jest ok w
stosunku do ceny jaka zaplacil kolega.
nie oceniam obslugi, bo nie mialem kontaktu. wiem za to, ze sam deweloper nie
stawal okoniem tylko czekal jak bank opoznial sie z wyplata kredytu.
mysle ze mozna polecic jak ktos lubi klimaty takiego osiedla... ja wole bardziej
kameralne rozwiazania.

[Gość: ha_ha]

A nie przeszkada im obowiązek mechanicznego wentylowania mieszkań
pod groźbą utraty gwarancji na mieszkanie?

[yeetii]

Czy mowisz o mechanicznej wentylacji zamiast grawitacyjnej? Rozwiazanie dosc
czesto stosowane. Jak każda rzecz na tym świecie ma swoje wady i zalety,
podobnie jak wentylacja grawitacyjna.
A w czym widzisz problem? Przeciez wszystkie mieszkania powinny byc wietrzone,
bo inaczej wilgoc sie zbiera.

[Gość: Robert]

Nie wiem czy wszyscy słyszeli, ze na naszym osiedlu jest internet Dialogu w nowej cenie 45,01 za 10 Mb/s w pakiecie z inną usługą. Ceny są świetne warto sprawdzić więcej informacji pod tel [phone]

[Gość: Jadzia]

Jak się tam mieszka?
Wiosną mają zaczynać ostatni blok.
Zastanawiam się nad BP i jestem raczej na tak.
Co sądzicie?

[Gość: Bela]

jadzia, a co nas to obchodzi na co ty jestes? chcesz, kupuj, nie chcesz, nie zawracaj głowy. Odgrzewane kotlety.

[Gość: Bela]

Bela wyrywaj :)

[Gość: de robe]

Podbijam wątek. Czy ktoś ma jakieś świeże doświadczenia dotyczące cen, wysokości opustów itp.?

Nasze forum ?

[Gość: oko]

a co się dzieje z forum: www.forumbp.pl ???

[Gość: de robe]

Podbijam raz jeszcze. Inwestycja prawie wykończona, sądząc po stronie, nie schodzą te mieszkania jakoś szczególnie, a konkurencji w bliższej i dalszej okolicy coraz więcej. Rok temu chodziły słuchy o 6000 za metr jako cenie, którą developer traktuje jako transakcyjną. Rozmawiał ktoś ostatnio? Zmiękli, czy dalej trzymają tamten poziom?

[Gość: tommylee]

nic nie doczytałem na temat hałasu od ulicy karkonoskiej, jak to na prawdę wygląda?

[Gość: pinki]

wszystko zależy od klatki oraz piętra w budynku E-klatka 7 jest najbliżej karkonoskiej
generalnie wcale nie jest tam tak głośno (byłam w czwartek w środku dnia oraz w sobotę)
ceny to podobno od 5800 do 6300 (do negocjacji)
boks garazowy 30tys a miejsce postojwoe 20tys
Uwazam że to jest całkiem fajna inwestycja, dobrze położona a budynki mają ok 16cm izolacji więc mieszkania powinny być ciepłe

[Gość: de robe]

No to trzeba się wybrać.

Karkonoska nie wydaje się być taka straszna, po otwarciu obwodnicy ruch tak jak mi się wydaje uległ zauważalnemu zmniejszeniu. Bywam w okolicy często wieczorem, 18-20, i nierzadko mało co jedzie, widać jeden czy dwa samochody w odległości kilkuset metrów. To nie jest ciągły często korek sprzed 2-3 lat. Nierzadko aż głupio czekać na przejściu dla pieszych, bo jest długie czerwone, a żadnego pojazdu na horyzoncie. Intensywniejszy ruch będzie chyba już przy Wyścigowej.

[Gość: Magdalena]

Mieszkam na osiedlu juz od 2 lat. Obecnie jest koszmar. nie ma gdzie auta zaparkować, nie mówiąc o tym że goście z autami na pewno nie bedą mieli miejsca jeśli przyjadą. Kompletny chaos. Nie da sie przejeżdzać normalnie. często robią się zatory. Ludzie parkują jka chcą a ochrona nigdy nie reaguje. Osiedle robi dobre wrażenie. Ale nie znam sąsiada który jest tym osiedlem w pełni zadowolony. I to nie chodzi tylko o te korki i źle zaparkowane samochody, ale ogólnie całokształt i chałturę jaka poanuje na tym osiedlu. Gdybym miała podejmować decyzje jeszce raz czy chcę tu mieszkać na pewno bym sie nie zdecydowała. A teraz będzie tylko gorzej. Budowa sie konczy, nowe osoby za chwilę wprowadzą a miejsc postojowych więcej nie bedzie. Wiec nie chce myśleć co będzie za jakiś czas kiedy wprowadzi sie chociaż 5osób z 5 nowymi autami... koszmar

[Gość: de robe]

Fakt, że dodatkowych 200 samochodów pogorszy niechybnie organizację ruchu... Ale z tym, tak jak i z parkowaniem osób przyjezdnych, jest problem chyba wszędzie. Oprócz BP (gdzie, jak wszystko na razie wskazuje, osiądę, w mrówkowcu-koszmarku, jak mówią "starzy" mieszkańcy) przymierzałem się do Wiśniowej, Zygzaka i dwu inwestycji na Jagodnie, oglądając zgrubnie jeszcze dwie obok BP (Locus i Blockpol). W każdym miejscu wykorzystanie przestrzeni do maksimum kosztem utrudnienia życia mieszkańcom, wąskie gardła (uliczka wlotowa na Jagodnie, której przyjdzie obsługiwać 4 osiedla...). O Zygzaku obok wątek na 400 wpisów, raczej nie z powodu wielkiej radości z doskonałego biegu spraw. Ochrona jest fikcją na chyba wszystkich znanych mi osiedlach. Takie mają podejście developerzy i tyle.

A wyjście z sytuacji jest chyba, aż i tylko, przełamanie tej naszej nowopolskiej izolacji (tu, gdzie mieszkam od dwu lat, znam z nazwiska jedną osobę w 12-mieszkaniowej klatce, a i to z przypadku) i wspólne działanie. 500 osób mających się nawzajem w d***e, narzekających sobie a muzom, jest wobec zarządcy czy władz miejskich niczym, oni je będą mieć jeszcze głębiej. Działając choćby w minimalnym zakresie razem są w stanie wywrzeć na nich nacisk. Tymczasem sądząc np. po paru wpisach na forum BP widać, że dla "starych" winni sytuacji będą mieszkańcy "E", przez sam fakt swojego istnienia.

[Gość: Magdalena]

tak, tu masz rację. Będą winni ci z E bo tak. Jeszcze na początku jak się wprowadziłam interweniowałam, chodziłam na spotkania wspołnoty brałam czynny udział.Ale samemu duzo się nie zdziała szczególnie młodej kobiecie. A większość osób która jest 'za' patio (najzywklejszy w świecie wybrukowany parking, który przez snobistycznych pseudobogaczy został nazywany patio, coby znajomym może sie pochwalić bo i takie reczy słyszałam ) większość tych osób jest w zarządzie wspólnoty.Mają po dwa garaże więc nie przejmują się tym ze jacyś tam ludzie z małego mieszkania na kredyt nie maja jak zaparkować pod wlasnym miejscem zamieszkania. Nie rozumiem tego. Lepiej sie meczyć, parkować 30min aż ktoś odjedzie, zmeczonym po pracy tylko p oto zeby miec kawałek zabrukowanego terenu wolnego ? przecież tam nawet ludzie nma tych ławkach nie siedzą nawet w wakacje... jż mysle o tym gdzie sie przeprowadzic

[Gość: bolekilolek]

Może tego nie rozumiesz, ale dla wielu główną wartością tego osiedla jest brak samochodów na trawnikach pod oknami. Po to aby dzieci miały gdzie jeżdzić na rowerze bez stresu, że porysują komuś karoserię. Każdy miał możliwość zakupu garażu a do dziś zarządca ma do wynajęcia miejsca postojowe.
Nie mówię, że jest super- wręcz przeciwnie- parkowanie dla kogoś bez garażu (ja mam 2 auta i jeden garaż) to koszmar. Ale rozwiązania szukać należy w egzekwowaniu od dewelopera należnych praw (służebność parkowania!) a nie na wpuszczaniu aut na kameralne podwórko.

[Gość: Magdalena]

jasne,tak powinno być. Ale deweloper odwrócił się od nas. Od dwóch lat kompletnie nie reaguje na sugestie mieszkanców, a to dlatego że prawnie sytuacja jest rozwiązana, ponieważ w planie budowy, w projekcie osiedla jest dostateczna liczba miejsc na górze przy blokach, jednak wspolnota zadecydowała że zamiast parkingu będzie patio, które ni stąd ni zowąd stało się wybrukowaną plażą na której raz na jakiś czas przebywają dzieci. Dzieci wcale nie bawią sie na tym terenie aż tak często. mają duży plac zabaw i sporo innych miejsc gdzie moga sie bezpiecznie bawić(za blokami, między blokami)Z resztą nie chodzi mi już o to. Jeśli zabieramy jedno warto by dać drugie. Zabrali parking na górze a w zamian dali zakorkowane i zatłoczone przejazdy. Ewentualnie mogli zrobić otwarte (jak w galeriach handlowych) parkingi podziemnie. Garaże swoją droga są dość drogie.(29-35 tyś).

[Gość: Magdalena]

aha no i samochody nie stawałyby na trawnikach jak napisałeś tylko na wybrukowanej powierzchni na której ewidentnie są zaznaczone miejsca parkingowe, podziały i znaki.

[Gość: Magdalena]

I rodzi sie jeszcze pytanie co z mieszkancami budynku E. Oni już nie mają mozliwości mieskzania z pięknym bezsamochodowym widokiem, ponieważ z każdej strony sa zalani duzą ilością aut. Oni się juz nie liczą? Czemu ci którzy nie mieli by aut pod blokiem (budynek A B C tylko z jednej strony kilka aut, nie to co budynek D) mają najwięcej do powiedzenia bo ich budynki były pierwsze i wspólnota powstała na bazie ich mieszkańców.
Z reszta nie ważne. Każdy sam decyduje. chciałam tylko się wypowiedzieć i zdać swoje i znajomych relacje na temat osiedla.

odpowiedz

[Gość: bolekilolek]

Tak na szybko, bo to nie czas i imiejsce:
1/ Interesy wspólnoty reprezentuje wynajęty przez niego zarządca. Niestety większość problemów tego osiedla bierze się z niewłaściwego wykonywania swoich obowiązków przez Zarządcę (m.in. fikcyjna ochrona, brak egzekwowania praw wspólnoty od dewelopera, który jest właścicielem terenu etc)
2/ Gdy ja podpisywałem umowę (5 lat temu, budynek A) teren pod oknami był wolny od samochodów (był nawet pomysł, nietrafiony, na fontannę)
3/ Sądzę, że jesteś jeszcze młodą osobą, ale uwierz- piskownica i zjeżdżalnia to zdecydowanie za mało dla dzieci starszych niż 5 lat. Zauważ, że z roku na rok przybywa dzieciaków
4/ Nie znasz fantazji polskich kierowców, zwłaszcza tych, którzy wynajmują mieszkania, gwarantuję Ci, że jakby mogli, to zaparkowali by pod samym balkonem
5/ Obecnie budowany budynek ma największe patio/ podwórko bez aut, zwał jak zwał, cała płyta garażowa ma takie przeznaczenie. Pomijam już fakt, że wysuwana przez Ciebie jako argument za wpuszczeniem aut na patio solidarność z mieszkańcami tego budynku jest absurdalna, taki jest projekt architektoniczny i takie usytuowanie budynków względem siebie.

Podsumowując: jeśli ktoś czuje się sfrustrowany sytuacją na osiedlu BP powinien zacząć więcej wymagać od firmy Fontis, której co miesiąc płaci haracz, a która nie wywiązuje się ze swoich obowiązków. Jeśli czytają to inni mieszkańcy osiedla, to rzucam temat do przemyślenia, czy na najbliższym zebraniu wspólnoty nie warto zagłosować za zmianą zarządcy.

[Gość: Margol]

To wszystko prawda, trzeba jednak dodać, ze deweloper jak może utrudnia życie obecnym mieszkańcom. Bo czemu ma służyć zajęcie miejsc postojowych pod palety z kostka brukowa lub najzwyklejsze zagrodzenie płotem? Zwykła złośliwość.

[Gość: Magdalena]

rozumiem, jestem w stanie się zgodzić z tym co piszecie. Ale jeśli chodzi o sam projekt osiedla i jego zaaranzowanie to przeciez w projekcie nie ma mowy o patio, bo to najzwyklejszy w świecie parking.Chodzi mi tylko o to. Że owe patio to wymysł mieszkańców którzy nie przemyśleli tego zże zabierając miejsca postojowe na patio tworzy się problem, gdzie postawić auto, albo gdzie maja parkować goście. Ale faktycznie to nie temat na forum. Frustrująca jest ta sytuacja, braku miejsca postojowego. Faktycznie po przemysleniu myslę ze dzieci sa bezpieczniejsze, tyle ze kosztem czegoś..
pozdrawiam.

[Gość: txx]

Jest proste rozwiązanie, wystarczy kupic/wynając garaż, miejsce parkingowe i po kłopocie. To co się dzieje na osiedlu jest "zasługą" mieszkających - parkujących gdziekolwiek i jakkolwiek.
Jeśli kogoś nie stać na zakup garażu to powinien szukać miejsca pod biedroną jeśli tam nie ma to parking Auchan jest dobrym pomysłem. Odnśnie patio pod budynkiem to jego teren należy do wspólnoty 4a-d. Proszę zapomnieć o tym że mieszkańcy tego budynku zgodzą się na otwarcie patio po to by miec hałas 24h pod oknami i zaparkowane gdziekolwiek samochody.
Z drugiej strony jeśli komus nie odpowiada stan faktyczny dotyczący miejsc parkingowych na osiedlu to po co kupował/ wynajmuje tam mieszkanie? Sutuacja nie zmienia się od paru dobrych lat! Zadna ilość dodatkowych miejsc parkingowych nie jest w stanie zaspokoić głodu zwłaszcza wynajmujących na osiedlu mieszkania studentów, gdy zdarza się że w jednym mieszkaniu mieszka 6 osób i każdy ma Swoje własne 4 kółka. pozdrawiam

[druop22]

szczerze odradzam to osiedle, jakość wykonania jest fatalna, popękane ściany z rysami że palec wchodził .. musiałem praktycznie od nowa robić większość tynków tak aby się nie sypały. Deweloper coś tam oddał z rękojmi ale to tylko na zatynkowanie szpar.. i to po cenach takich że jakbym nie dołózył to już bym znowu remont robił .. a przecież po naprawie tynków jest malowanie całego mieszkania.. Jednym słowem jak u Barei - nowe mieszkanie to tynk się sypie.. Kolejna usterka to złe uszczelnienie balkonów - ściany mokre te które łączyły się z balkonem.. A teraz najnowsza rzecz która wyszła po 5latach - przeciek w którejś z rurek w podłodze. Wyobraźcie sobie że macie podłogę zrobioną i nagle okazuje się że zelewacie sąsiada i sami macie ściany mokre przy podłodze.. I naprwa to szukanie igły w stogu siana i rycie podłóg ... KOSZMAR! I to na własny koszt wszystko! To tylko najgrubsze usterki, bo o takich jak słąbe uszczelniania, okna, parapety, izolacja ścian, beznadziejna wentylacja etc. to długo by wymieniać.. Jakby nie kredyt to dawno był to sprzedał.. Także jak macie zamiar kupić w nowym budynku to się poważnie zastanówcie bo ta sama ekipa to robi..

[Gość: magdalena]

Dziękuje ! ze w koncu ktos potwierdzil prawdziwy obraz tego osiedla...czyli słabizna. Osiedle stwarza pozory... no i te drzwi..wołają o pomstę, szpary tak duże ze wszytsko ise wie co sąsiad gotuje. Brak fotokomórek jest strasznie irytujący. To że do szlabanu karta kosztuje 100zł!!! i osobny pilot do garażu 80zł !! jak by nie mogłobyć jednego pilota. można wymieniać i wymieniać :/ szkoda ze sie nie zastanowałam wczesniej przed zakupem mieszkania. ..

[Gość: VoG]

Mieszkam na osiedlu 3 lata... i szczerze powiedziawszy nie narzekam.... Co do miejsc parkingowych - owszem problem jest... ale cieszę się, że patio nie jest otwarte... raz było otwarte na 3 dni jak było zagrożenie powodziowe we Wrocławiu (ale nie w tym rejonie!) i zarząd zdecydował się udostępnić patio byśmy mogli wyjechać z garaży samochodami... MASAKRA! Samochody stawały nawet na skrawkach zieleni, które mamy, niektórzy myli samochody na patio (!!). Dla tych, którzy mają dzieci zamknięte patio jest dobrym rozwiązaniem... ale nie tylko dla nich... popieram w pełni. Co do pozostałych mankamentów to narożne okna nieszczelne... no ale to można sprawdzić przed kupieniem ewentualnie mieszkania.... drzwi w budynku D to koszmar... w budynkach ABC są normalne... w D to jakaś porażka.... ale dobre jest to, że można je wymienić :D Sąsiedzi też OK :) Aaa... jak komuś przeszkadza hałas lądujących samolotów to może mieć problem :)

[Gość: magdalena]

aha, jak ze mogłam zapomnieć o ciekawej rzeczy której doświadczało osiedle. tak, tak bezpieczne i chronione osiedle...zero zagrożeń i problemów. Tylko szkoda,ze świadkowie Jehowy i Cyganie dosc regularnie(1-2 razy w tyg) odwiedzają nasze osiedle...ochrona.

Wrażenia z E

[Gość: de robe]

Wykończeniowiec, który również asystował przy przekazaniu mieszkania, wszystko dokładnie obejrzawszy i pomierzywszy, w ciągu dwu tygodni prac nie znalazł żadnego punktu, do którego można by się przyczepić, tylko jakieś duperele w rodzaju lekko obitych drzwi balkonowych. Wszystko proste, równe, tynki położone tak, że nie trzeba robić gładzi, można od razu malować. Nie chcę zapeszać i chwalić dnia przed zachodem słońca, niepokoi mnie wizja zarysowujących się ścian (3. piętro...), trudno też dokładnie ocenić uszczelnienie tudzież osadzenie okien (ale zimę mamy i nie pizga), takoż izolację, kiedy jeszcze wszystko wilgotne, a blok pusty i nieogrzany, jednak możliwe, że trochę inaczej budowało się w 2007/2008, kiedy dziura w ziemi schodziła developerowi na pniu, a inaczej w 2012, kiedy musi się on napocić, żeby znaleźć kupców. Na dokładniejsze oceny

[Gość: Olo]

Szczelność okien ( i nie tylko) najlepiej sprawdzić kamera termowizyjną. Dasz gościowi 200 pln i spisz spokojnie

[Gość: de robe]

Tak, to jest pomysł.

[...]

[Gość: jaś]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[Gość: elo]

ano prawda, za 4800 juz tam mieszkania sprzedają

[Gość: AdamC]

4800 ? Co Ty mówisz No niestety nie. Chciałem kupic u nich w RnS. Miesiac temu dawalem 5200 zł za metr. Poniżej 5700 nie zejdą. Dlatego nie kupiłem!:/

[Gość: de robe]

Tak między nami, 5700 nie jest nieprzekraczalną granicą, chociaż pewnie sporo zależy od wielkości mieszkania, sposobu płatności oraz uporu negocjującego.

Co do 4800 to nie wiem, mocno wątpię, tak jak i w przypadkowość dwu wpisów na ten temat w ciągu paru minut na forum o bardzo małym ruchu, chociaż te wielkie, po 100+ m2 mieszkania na najwyższym piętrze mogą faktycznie iść za jakieś niezbyt wielkie pieniądze za m2, już w starych ofertach były zauważalnie tańsze od reszty.

[Gość: elo]

Boże ależ niektórzy to tu mądrzy...., pisząc o 4800 chcialem zobaczyc Waszą - "kupujący" reakcję, i zobaczyłem!, jakie 4800?? jakie ostatnie piętra? jakie powyżej 100 m2? Ludzie - śmieszni jesteście, jaki deweloper ugnie się pod wpływem uporu kupującego? Co Wy wypisujecie!?
Na ostatnich piętrach są duże mieszkania ze ślicznymi tarasami i nikt ich nie będzie sprzedawał za bezcen, a regułą jest że mieszkania na parterze, I piętrze są tańsze (jak już) a nie odwrotnie, gdzie z ostatnich pięter widać całą panoramę miasta! Pozwyżej 100 m2... tam są raptem 2 takie mieszkania - i oba sprzedane. Sposób płatności - Człowieczku, jaka różnica dla developera czy dostanie przelew z Twojego konta czy z konta banku?! Zaden, wiec ten argument też do kosza. Prawda jest taka ze za ładne mieszkanie trzeba płacić minimum 6000 za 5700 to kupisz...ale z widokiem na kominy wentylacyjne garaży - na I piętrze. Idź spytaj w biurze...nie gdybaj, nie pisz "mocno wątpię". Napisz wiedze w temacie mam żadną! I to będzie sensowny wpis.

[Gość: de robe]

Łosiu, akurat kupiłem tam niedawno mieszkanie, nie na I piętrze, wiem jakie są ceny transakcyjne, wiem też, co developer proponował, bo rozważałem parę wariantów. W 2010, kiedy mieli średnią dla niższych pięter 6600, te na samej górze oferowali po 6000. Napultałeś się bez zatem bez sensu. A teraz do budy i nie spamować.

[Gość: AdamC]

Ja negecjowalem z nimi kilka miesięcy. Tak jak pisałem poniżej 5700 za metr nie chcieli zejść. Chciałem kupic mieszkanie 57 metrowe. Te większe - 72 metry za 5650 chcieli najtaniej sprzedać.
Te z tarasami jak już ktoś pisał sa sprzedane.


Jeśli chodzi o poprzednie budynki to jak pamietam najtaniej było na parterze. Ostatnie piętro było tylko odrobine tańsze niż pietra 2-4. Jak sie nie mylę to jakieś 300 - 400 zł. Dlatego ze były tam mieszkania powyżej 100 metrów. Wyjątkiem były 2 albo 3 mieszkania rowniez na ostatnim pietrze które miały ok 75 m i do tego 80 metrowe tarasy. One były najdroższe.

[Gość: de robe]

Przyznam się bez bicia, że wiele poniżej progu 5700 nie zszedłem, ale, jako się rzekło, nie była to niepodważalna granica. I wydaje mi się, że gdybym bardziej pocisnął, jeszcze trochę by się urwało. Nie wiem, jak wygląda sytuacja z pierwszym piętrem, bo nim się nie interesowałem, ale są ciągi pionowe, w których było ono według cen wyjściowych... droższe niż wyżej położone. Jak napisałem, w cenniku z 2010 wszystko jak leci było po 6600-6700, najmniejsze mieszkania po 6800, a tylko parę największych, ponad 100 m2, po 6000-6200.

Prawdopodobnie przy takich a nie innych trendach cenowych będą musieli zmięknąć, sprzedaż nie jest tragiczna, jak gdzieniegdzie, ale też raczej nie są to świeże bułeczki, o które ludzie się zabijają. Osiedle i mieszkania są w porządku, jako jedne z nielicznych mają sensowne rozkłady, ale, jak wszystkie w Polsce, są w stosunku do możliwości nabywczych za drogie. Chociaż mam nadzieję, że to będzie jedna z tych lokalizacji (myślę ogólnie o całej okolicy), która jakoś tam się będzie trzymała przy prawdopodobnych dalszych spadkach. No ale kupiłem w celu mieszkania, nie na handel, a czekanie też ma swoją cenę.

[Gość: AdamC]

Mówisz o mieszkaniu w budynku E? A można wiedzieć o jakiej powierzchni?

[Gość: de robe]

Tak, E. Na wszelki wypadek wolałbym uniknąć niemal jednoznacznej identyfikacji przed personelem biura sprzedaży, który być może czyta to forum, chodzi o jedno z tych trochę ponad 60 m2.

[Gość: elo]

Widać że AdamC zna temat, dokładnie tak było z poprzednimi budynkami jak zostało napisane przez tego gościa, jednak pamiętajcie pisząć...ja,ja wynegocjowałem np.5500 itp. sami strzelacie sobie w kolano, gdyż jak kiedyś najdzie was ochota na sprzedaż waszych M, moze okazać sie że potencjalni nabywcy zaczną od tego forum, a tu zobaczą za jaki "bezcen" kupiliście a z pewnością kiedyś będziecie chcieli uzyskać jak najwyższą cene. a takiej nie uzyskacie jeśli średnia mediana cen będzie wskazywała że to zwykłe blokowisko a nie żaden tam belveder ;)

[Gość: ronaldo]

czy jest obecnie obowiązek kupowania garaży łącznie z mieszkaniem?

[Gość: zbyszek]

nigdy takiego obowiązku nie było, patrząc co siedzieje na osiedlu nikt kto posiada lub zamierza posiadać samochód nie zdecyduje sie na zakup bez garazu, na tym osiedlu jest prawie 300 nowych mieszkan do sprzedania a samochodów bedzie prawdopodobnie 2x tyle

[Gość: de robe]

> na ty
> m osiedlu jest prawie 300 nowych mieszkan do sprzedania

Jakie 300? 190.

[Gość: Ronaldo]

A ile sprzedanych? Wyglada, ze słabo ze sprzedażą, a trochę sie boje remontów przez najbliższych kilka lat.

[Gość: de robe]

Pod koniec roku było (tak mówili w kuluarach przedstawiciele developera, nie ręczę za pełną prawdziwość) coś koło 1/3. Stroną nie ma się co sugerować, bo najwyraźniej jej nie aktualizują, moje mieszkanie widnieje tam wciąż jako wolne, a parę miesięcy już upłynęło.

[Gość: Jola]

A za ile kupiłaś?

[Gość: de robe]

-eś.

W wystarczającym poznawczo przybliżeniu napisałem powyżej, dokładnych kwot nie chcę podawać, żeby się tu nie podpisywać praktycznie imieniem i nazwiskiem.

[Gość: lub_czasopisma]

Czy ktoś wie jaki dostawca telewizji i internetu jest obecny na osiedlu ? Czy budynek E ma takiego samego dostawce jak starsze budynki?

[Gość: ccc]

Dialog
FineMEDIA
Connecta

[Gość: oko]

co się stało z naszym forum : www.forumbp.pl ??

[Gość: lub_czasopisma]

Pomijając fakt, że obecnie rządzi na tym forum Kubuś Puchatek, to czy to forum w ogóle działało ostatnimi czasy?
Obecnie większość nowych inwestycji zakłada swoje fora tutaj www.mojeosiedle.pl/forum.php?r=1&c=21

Patrząc jednak na poziom wypowiedzi i klimatu takich for, zastanawiam sie czy takie forum nie przynosi wiecej szkody niz pożytku...

[Gość: de robe]

Działać w sensie technicznym jeszcze z miesiąc temu działało, ale wpadał tam jeden wpis na trzy miesiące.

Forum lepiej mieć niż nie mieć, w ostateczności można przestać je czytać.

[Gość: oko]

rok temu była szybka zbiórka bo Zarząd nie dał kasy na jego prowadzenie , od czasu do czasu jakieś przydatne informacje tam się pojawiały , teraz z Fontisem to nic już nie wiadomo co kto kiedy planuje itp

[Gość: de robe]

No to niech objawi się ktoś, kto ma kodziki... Dołożyć zawsze można.

[Gość: BP]

Kupuje właśnie mieszkanie w budynku D.
Proszę powiedźcie mi jak rozpoznać który licznik na logotermie należy do jakiego mieszkania oraz gdzie znajdują sie liczniki energii elektrycznej oraz wody?

Z góry dziękuje za odpowiedź

[Gość: lub_czasopisma]

Logoterma razem z wodą znajduje się w szafie obok drzwi mieszkania i powinny być podpisane.
Nie rozkminiłem jednak jak przeczytać z logotermy zużycie ciepła, skoro na wyświetlaczu nic się nie wyświetla.
Licznik od prądu jest znów w szafie wew. budynku zaraz przy wejściu.

[Gość: ss]

tinyurl.com/avwlp3h

[Gość: E - internet]

Sąsiedzi, jak stoicie z siecią?

Mnie szlag trafia, bo zdecydowałem się na FineMEDIA, a tu okazuje się, że nie dość, że mają już ponad 3 tygodnie opóźnienia w stosunku do zapowiedzi, to jeszcze nie są w stanie podać żadnego konkretnego terminu wykonania podłączeń...

[Gość: lub_czasopisma]

A podpisałeś umowę? Ja już miałem podpisywać również z nimi, ale informacja, że trzeba poczekać do początku kwietnia (a i to nie jest pewne czy to termin ostateczny) na razie skutecznie mnie zniechęciło. Najgorsze, że nie ma zbytnio wyboru- pozostała Connecta (niestety sam net) albo Dialog. A może jest jeszcze jakiś operator którego pominąłem?

[Gość: de robe]

No właśnie podpisałem, jeszcze na początku lutego, kiedy była mowa o podłączeniu w jego połowie. Pewnie dałoby się z niej bez wielkiego trudu wyplątać, ale pakiet TV + internet mają naprawdę ciekawy. Informacja o początku kwietnia jednak jest cokolwiek porażająca...

[Gość: lub_czasopisma]

Bez czego jest Ci trudniej czy funkcjonować ? Bez netu czy tv? Jeśli chodzi o net, to przewegetować można na prepaidowym necie na kartę, zaś ok 20 programów TV jest dostępnych na zwykłej antenie.

Jeśli będziesz coś wiedzieć w temacie uruchomienia usług FineMedia - daj prosze znać. Ich oferta jest naprawdę dobra.

[Gość: de robe]

No właśnie wegetuję już półtora miesiąca na karcianym internecie i szlag mnie trafia, to moje podstawowe narzędzie pracy, a tu raz, że chodzi różnie, a dwa, że nawet przy dyscyplinie wychodzi parę razy drożej niż śmigające jak ta lala stałe łącze... Jeszcze dwa czy trzy tygodnie ścierpię te niedogodności, ale to kres wytrzymałości...

Muszę ich opieprzyć, jeżeli czegoś się dowiem, podbiję wątek.

[Gość: monii]

Witam,
Planuję zakup mieszkania w budynku E i chciałam zapytać czy obecnym mieszkańcom coś doskwiera (poza brakiem miejsc parkingowych, bo to już wiemy) ? Jak akustyka w budynku? Słyszycie sąsiadów? jak ogrzewanie, wentylacja i tego typu sprawy?
Czy ktoś ma może informacje, kiedy powstaną biurowce przy Karkonoskiej www.gtc.com.pl/?s=inwestycje&lang=pl&id=56
Chciałabym kupić mieszkanie na wyższych kondygnacjach i w związku z tym mam pytanie czy były problemy z windą?
Fajnie by było, jeśli udałoby się reaktywować forum, przynajmniej do odczytu - myślę, że nowym mieszkańcom przydałyby się informację z poprzednich etapów.
Będę wdzięczna za wszystkie sensowne ;) odpowiedzi.

[Gość: gośc]

Słuchy krążą że przed świętami ,więc zostało kilka dni, windy zostaną uruchomione na stałe. Jest to informacja z Warszawy więc raczej pewna. Ja nie odnotowałem jak do tej pory nic niepokojącego.

[Gość: gosc]

I jeszcze jedno, jak tu nie słyszeć sąsiada, jak napie... udarem od rana :) ale jak powiesi te wszystkie obrazki to chyba przestanie :)

[Gość: de robe]

Sąsiadów w zasadzie tyle, co kot napłakał, to ciężko powiedzieć. Obawiają się głównie odgłosem wiertary, szlifierki czy cykliniarki, ale te się niosą. Dochodziły też odgłosy grubszej nocnej imprezki, odbywającej się piętro wyżej, po skosie. Ale ogólne wrażenie jest takie, że izolacja akustyczna jest zadowalająca, przyczyniają się do tego też zamykane drzwi wejściowe z klatki. Np. piętro niżej ktoś najwyraźniej już mieszka, skoro regularnie chodzi z zakupami późnym wieczorem, a nie manifestuje się to żadnymi odgłosami.

Ogrzewanie działa w porządku, za ciepło co prawda nie jest, ale trzeba brać pod uwagę, że budynek jeszcze mokry, do tego po każdej stronie pustostany, tak że dużo energii cieplnej idzie teraz na straty.

Wentylacja też OK, ładnie wyciąga aromaty i wilgoć.

Żadnych przerw w dopływie czegokolwiek nie odnotowałem.

[Gość: monii]

Dzięki za wszystkie informacje. Jak pojawią się jeszcze jakieś refleksje to piszcie.
Wczoraj jechałam Karkonoską ok 20.00 to tylko w jednym mieszkaniu na 8piętrze świeciło się światło... Obawiam się, że cierpliwość "remontowa" będzie nam potrzebna przez 1-2 lata.

[Gość: de robe]

W piątek 15-tego umówiłem się z panią z FineMedia na kontakt po tygodniu, czyli wczoraj. Miały być konkrety. Oczywiście nikt nie zadzwonił, chociaż miałem w międzyczasie dwa telefony od nich, tyle że pod moim numerem poszukiwano jakiejś pani. Coraz bardziej mnie to wpienia. Jeżeli na początku tygodnia nie dowiem się czegoś sensownego, nadaję prawnikowi temat rozwiązania umowy.

[Gość: gosc]

Ale mówisz o umowie z operatorem? Bo z tego co rozmawiałem z inżynierem budowy, swoja droga w porządku koleś ( moja dziewczyna powiedziała że nawet przystojny - za co go szczerze nienawidzę ;) ) to mówił że po ich stronie wszystko zostało już dawno wykonane i teraz to już tylko kwestia operatorów. A tak swoją drogą szkoda mi chłopaka, raz byłem świadkiem jak ten jego prezes go opie...ł, ja bym nie wytrzymał :) a później słyszałem jak on z kolei tych od tych desek na balkonach: mówił do nich "zaraz wezmę jakąś deskę i zacznę was tak długo i mocno napier.... aż przestaniecie oddychać" dorzucił trochę łaciny : Zrozumiałem, że w budownictwie tak to musi funkcjonować tylko im niższy szczebel to bardziej wulgarnie żeby na końcu dotarło to do tego fizycznego. A z nimi to się ciężko dogadać:)

[Gość: de robe]

Tak, z operatorem.

A p. Łukasz jest rzeczywiście OK.

Co do specyficznego sposobu komunikacji z fizycznymi, to ciekawą historię opowiedział mi kiedyś znajomy prowadzący firmę, jak to się ładnie mówi, logistyczną. Kiedy jako szczawik przejmował obowiązki w ojcowskim interesie próbował uderzać mniej więcej tak: "Panie Marcinie, za kwadrans samochód będzie przejmował pan Zbyszek, proszę uprzątnąć szoferkę i pamiętać o tym na przyszłość". Czuł się, jak mówił, jak gdyby używał jakiegoś rzadkiego dialektu chińskiego. Poszedłszy po rozum do głowy i dobrą radę uzyskał wiedzę, że kwestia, aby komunikat był zrozumiały dla odbiorcy, powinna brzmieć w ten deseń: "Ch*** jeden, sprzątaj natychmiast ten burdel, jeżeli jeszcze raz zostawisz wóz w takim stanie, wyp*** cię na zbity pysk". Działa, pracownik nie protestuje. Można się zżymać, ale gwary środowiskowe jakoś tak już wyglądają.

[Gość: lub_czasopisma]

Odpowiadając na wcześniejsze pytania "monii", mieszka się całkiem przyjemnie (przynajmniej dotychczas). Winda już działa, ciekawe czy na stałe. Sąsiadów oczywiście slychac, ale i tak jest nieźle. Porównując to z innymi podobnymi inwestycjami ściany są całkiem grube. Po za tym jak wspominali poprzednicy, zamykane drzwi z klatki tłumią zarowno windę, jak i ludzi chodzących między piętrami.
Co do ogrzewania, to ciągle nie rozkminiłem jeszcze działania tego programatora temperatury vs ręczne ustawianie pokrętłem. Jeśli chodzi o tempreature to szału nie ma - dobijam max do 21C, przynajmniej tyle wskazuje elektroniczny termometr. A jak u Was z ciśnieniem wody ? Wg. mnie ciągle jest zbyt niskie, a wezwani fachowcy z obsługi logotermy, twierdzą że nie mają na to wpływu i wina leży po zbyt małej liczbie mieszkańców. Tylko z drugiej strony, dlaczego mam cierpieć z tego powodu, że sprzedalo się tak mało mieszkań? BTW - zakutalizowali stronę, widać ze sprzedalo sie ok 45 mieszkań - mało.

Jeśli chodzi o net, to prośba do Ciebie, de robe, daj znać jak zakończyła sie historia z Fine Media. Ja miałem zamiar skorzystać z opcji Connecty plus C+, ale po tym co zaprezentowało NC Plus, rece mi opadly :/

P.S Życzylbym kazdej inwestycji takiego kierownika budowy jak p.Łukasz - swietny kontakt,na prawde pomocny facet.

[Gość: de robe]

Jasne, mam nadzieję, że po 15-tym przyjdą wiosna i prawdziwy internet...

U mnie ciśnienie wody OK, temperatura ponad 22 stopnie. Da się żyć.

Ja naliczyłem 46 sprzedanych + 7 w rezerwacji. Czyli jakby deczko mniej niż 1/3... Nie wiadomo, jak podejść, z jednej strony życzyłbym sobie już przyszłej zimy sąsiadów z każdej strony, z drugiej, żeby tak się stało, musieliby porządnie zejść z cen, a wtedy wściekałbym się licząc wirtualne oszczędności, które mógłbym poczynić czekając dłużej :) No ale nie, jak pomyślę, że gnieździłbym się dalej na Wysokiej, przechodzi mi.

[Gość: monii]

lub_czasopisma, dzięki za Twoje spostrzeżenia. A napiszcie proszę (jesli to nie tajemnica), na których piętrach Ty i de robe macie mieszkania. Myślicie, że to ma wpływ na ciśnienie wody? i jaki wpływ na cisnienie może mieć liczba mieszkańców, bo też nie kumam...

[Gość: lub_czasopisma]

de_robe w jaki sposób kontrolujesz temperature - programatorem czy fizycznie pokrętłem ? Jeśli chodzi o ciśnienie wody, to mieszkam na jednym z ostatnich pięter, stąd może ten problem. W odniesieniu do cen, to oczywiste jest to, że musi się coś zmienić. Brak RnSa z punktu widzenia deweloperów zepsuje rynek, jeśli w ogóle go nie załamie (chyba, że będzie jakaś zmowa cenowa). Lepiej jednak nie widzieć po ile obecnie sprzedają za m2 - po co się denerwować :) Z drugiej strony, najlepsze mieszkania zostałyby wymiecione, dlatego trzeba sie pocieszać, że podczas zakupu miało się pełny wybór :) I na koniec patrząc na ceny w Belvedere vs np. Pod przyjaznym adresem, to nie jest tak źle.

[Gość: de robe]

Programatorem. Po uruchomieniu przez fachowców nastawiłem tryb komfortowy i tak leci. Daje rzeczywiście komfortowe odczucia, zobaczę, jak odbije się na kolejnym rachunku :D

Zobaczymy, czy będzie zjazd. Sporo zależy od możliwości developera, dla Pol-Motu budowlanka to jednak zajęcie uboczne, więc jest mniej zależny od koniunktury i jeżeli na innych polach idzie mu lepiej, może sobie czekać na jakieś odbicie. Do tego jednak lokalizacja jest naprawdę w porządku, długo się rozglądałem po całym południu i doprawdy, poza Centaurisem ciężko znaleźć coś lepszego, bo Wiśniowa przez problem ze stacją benzynową i upchnięciem całego kompleksu na malutkiej przestrzeni już nie. Niech jeszcze otworzą jakąś sensowną knajpę na miejscu tej zlikwidowanej, a będzie praktycznie optymalnie.

A odpowiadając na pytanie o piętro — przypadło mi w udziale trzecie.

[Gość: monii]

Jeśli chodzi o Belvedere to pani mnie pozytywnie zaskoczyła w porównaniu z tym, co usłyszałam miesiąc temu ("6200 za m2, nie no 6000 żeby Pani nie odstraszyć").
Co do pozostałych lokalizacji - wiśniowa: ceny z 6% rabatem to 6500-7000/m2, i jednak bardzo słychać ruch na Ślężnej. W Centaurisie ceny trochę przyjaźniejsze, ale usytuowanie obecnie budowanego etapu pozostawia nieco do życzenia - z jednej strony okna na brzydkie budynki między tym etapem a impelem, z drugiej docelowo kolejny etap w bliskiej odległości i też mam wrażenie, że jest głośniej niż w BP. Najfajniejszy będzie tam ostatni etap - najbliżej parku i najdalej od ulicy - tylko pytanie, kiedy go wybudują i czy w ogóle w obecnej sytuacji rynkowej. Niemniej i na wiśniowej i w centaurisie jest użytkowanie wieczyste, co generuje co roku dodatkowe koszty.

[Gość: de robe]

W takim razie, bo domyślam się, że pozytywnie zaskakująca cena to nie 5000, chyba szczególnie z cen w ciągu ostatniego półrocza nie zeszli, bo ja miałem do czynienia z podobnymi wielkościami.

Jeżeli na Wiśniowej i w Centaurisie jest wieczyste (w takim razie w tym pierwszym wypadku pani z biura sprzedaży kiedy tam byłem w 2011 wprowadziła mnie w błąd, bo to jedno z pierwszych pytań, które zadaję), to dla mnie tej alternatywy nie było, jako że tej formy pryncypialnie w ogóle nie biorę pod uwagę.

[Gość: lub_czasopisma]

Rzeczywiście, ustawiając pokrętła kaloryfera na 6, można swobodnie sterować temperaturą wyłącznie programatorem. Chociaż dojście do wysokich temperatur (pow.22C) zajmuje trochę czasu. Pewnie wpływ na to ma wszechogarniający pustostan :)

Co do cen, to fakt, jeśli to motoryzacja jest ich targetem, to tutaj mogą spokojnie czekać na polepszenie koniunktury. Trochę więc poczekamy na zapełnienie się osiedla (pytanie tylko czy to problem?).

P.S. Mnożą się sieci wifi w budynku - widać, że internet dotarł do budynku E :)

[Gość: de robe]

Problem tylko o tyle, że kolejnej zimy dalej będzie zimno z powodu pustostanów. No i może trochę straszno, chociaż sądząc po doświadczeniach z poprzedniego osiedla, sąsiadów zaalarmowałyby chyba tylko wybuchy granatów, długie serie i ewentualnie robaki spadające po paru miesiącach z sufitu.

Mam nadzieję, że za tych 10 dni dołączy w końcu i moja sieć...

[Gość: monii]

A czy mogłabym Was prosić o podanie namiarów do p.Łukasza (kierownika budowy), bo od 2 tyg nie mogę się doprosić rzutów technicznych od dz.sprzedaży (mój mail: [e-mail])

[Gość: de robe]

Już zacząłem pisać maila, ale niestety okazało się, że nie zapisałem telefonu w komórce, a kartka gdzieś się zagubiła przy przeprowadzce.

Biuro sprzedaży trzeba nawiedzać osobiście, komunikacja mailowa i telefoniczna jest z nimi fatalna.

[Gość: monii]

dziękuję za chęci :) wczoraj po południu otrzymałam w końcu oczekiwane rzuty. A przy okazji - poznaliście już jakiś sąsiadów? a jeśli tak to jakie wrażenia? :)

[Gość: de robe]

Dwie czy trzy osoby z pionu z jednego czy dwu "dzień dobry". O wrażenia raczej ciężko, ale w sumie widać, że poza mieszkaniami wynajmowanymi studentom (poza tym jeszcze grupka młodych Koreańczyków, zapewne średnia kadra z okolicznych zakładów i jej dzieci), profil socjologiczny osiedla jest raczej jednolity, składają się nań grupy "aspirująca" i "zamożna", z rodzynkami pomykającymi np. Porsche Cayenne. Jedni nazwą to bezproblemowym sąsiedztwem, inni siedliskiem lemingów. Od zapewniania atrakcji są osiedle Przyjaźni i Klecina.

[Gość: monii]

mogą być lemingi, byleby nie snoby ;) a co masz na myśli pisząc o dostarczaniu atrakcji?

[Gość: de robe]

Na oś. Przyjaźni i w paru domach bliżej Krzyckiej mieszka dość mieszany element, który co jakiś czas gania policja, bo coś zwędzi z Biedronki i daje dyla w zarośla. Albo drze ryja gdzieś na ulicy.

Klecina z kolei była kiedyś jednym z tych miejsc, do których można było odnieść janerkowe "strzeż się". Mordownie, zakapiory, menele, z pacholęctwa pamiętam, że jeżeli już tam wiatry zaniosły, to po zmroku było straszno i niepewnie. To już głównie historia, osiedle zmieniło oblicze dzięki nowemu osadnictwu, które zaczęło się w latach 90., ale coś z dawnego klimatu i załóg pozostało, szczególnie w pocukrownianych familiokach.

[Gość: monii]

ile to się można ciekawych rzeczy dowiedzieć na forum :) a może wiesz coś na temat pozwolenia na użytkowanie? w zeszłym miesiącu słyszałam, że będzie w kwietniu, a teraz Pani ze sprzedaży mówi, że nie wiadomo kiedy będzie... od czego jest uzależniony ten termin?

[Gość: de robe]

Niestety, jestem na etapie kwietnia, ale wiadomo, że to wszystko patykiem na wodzie. W każdym razie nie za dobra wiadomość.

Pewnie Pol Mot leci w swoje kulki, nadzór budowlany w swoje, nie da się ukryć, że jeszcze trochę do pełnego wykończenia zostało (wycieraczki na wejściu, wnętrze wind). Może ktoś mnoży problemy w nadziei otrzymania pod stołem adekwatnego suweniru, wiadomo że różne nieformalne relacje mają spore znaczenie. Ale konkretów nie znam.

[Gość: lub]

Ostatnio czesto na osiedlu pojawiało sie auto z Finemedia, stad postanowilem dzisiaj zaczerpnac wiedzy u zdrola na czym stoimy. I co ? Złe wieści - Finemedia nadal nic nie zrobiło w temacie sieci i teraz mówią o terminach majowych. Na dodatek przez zamieszanie z nc plus nadal nie wiadomo jakie pakiety są dostępne. Generalnie nic nie wiadomo i zastanawia mnie co w przypadku kiedy w przyszłości pojawi się awaria - czy usuwać ją będą tak długo jak instalują się na osiedlu ? ;/

Jeśli chodzi o odebranie budynku, to każdy z nas ma wynegocjowany termin w umowie, do którego ma nastąpić przeniesienia prawa własności. Jeśli go przekroczą, będzie trzeba powalczyć o utracone $. A jak to zrobić, to wystarczy zaczerpnąć wiedzę u sąsiadów z Apartamentów Panorama - oni mają duuużą wiedzę w tym temacie (niestety). Ale bądźmy dobrej myśli, liczę że Pol Mot się spręży i będzie wszystko ok.

[Gość: de robe]

Fakt, że Finemedia wścieka mnie niemożebnie. Rozmawiałem z nimi w piątek, poinformowali o przełomie kwietnia i maja. Szczerze mówiąc już średnio im wierzę, w tym tempie mogą odwlekać do Matki Boskiej Zielnej, Jom Kipur albo święta Jul. Wóz albo przewóz, albo najpóźniej początek maja, albo wypowiadam umowę i zastanowię się nad krokami prawnymi, żadnych kolejnych dwu tygodni. No i rzeczywiście stają się mocno niewiarygodni ogólnie.

[Gość: lub_czasopisma]

To może weź sobie Connecte na 30 dni testu, przynajmniej przeczekasz do tego okresu. Aha - jeśli sie na to zdecydujesz, to tez uzbroj sie w cierpliwosc - transfery sa zenujace :/

[Gość: de robe]

Do końca miesiąca dociągnę na karcianym Plusie, ale przestaje mi się widzieć bulenie co miesiąc lekko licząc 200 zł za sam Internet...

[Gość: lub_czasopisma]

Sprawdz ktore wifi lapiesz w domu, przejdz sie do sasiada, daj mu 150 zl w zamian za haslo na jeden miesiac i oboje bedziecie zadowoleni :)

Bierz Connecte, przy testach na 30 dni nie podpisujesz zadnej umowy, najwyzej pozniej zrezygnujesz to jedynie odetna Cie od sieci.

A co z Dialogiem ? Są już na osiedlu? Jest w ogóle jakas alternatywa ? Vectry nie ma, UPC tez nie, reszty nie sprawdzalem.

[Gość: de robe]

Connectę zobaczę w takim razie kiedy skończy mi się plusowe paliwo (sama w sobie sieć kiedy działa, to działa nawet nieźle).

Dialog muszę w takim razie obczaić jako alternatywę dla pajaców z FM...

[Gość: lub_czasopisma]

Nie wiem czy to forum ma moc sprawczą (a może Monii to Twoja zasluga:) ale od weekendu ciśnienie w kranie zwiększyło i to znacząco (obecnie woda leci z siła wodospadu :)

De_robe - myslalem, ze ja zuzywam duzo ciepla, ale Twoje liczby mnie pokonały. Nie uwazasz ze to duzo za duzo? Wg tego co wyczytalem, mieszkanie ok 60 m2 powinno zuzywac przy temp. 22-23 C ok 4 Gj...

[Gość: monii]

jupi!!! :) to mam nadzieję, że w moim potencjalnym kranie też tak będzie :)
A w tym gąszczu (trochę nam się burdelik zrobił na tym forum) chyba zaginęło moje pytanie odnośnie logotermy - Czy faktycznie jest tak, że przy logotermie zużycie GJ jest łączne (zsumowane) za ogrzewanie i ciepłą wodę? I ja też czytałam, że zużycie powinno być koło 4GJ, więc mam nadzieję, że de_robe plażę sobie robił :)

[Gość: lub]

Rzeczywiście, tematów się namnożyło, więc może warto trzymać się tego o pierwotnej nazwie.

Odpowiadając na pytanie, o ile mnie pamięc nie myli, to ogrzewanie i podgrzanie ciepłej wody występuje na jednym rachunku. Co do tych 4 GJ to zastanawiam się jak to osiągnąć, bo ja plaży nie miałem, a ok 7 GJ wyskoczyło jak nic.

[Gość: de robe]

Dużo, bezdyskusyjnie, ale faktycznie hajcowałem konkretnie, bo raz, że zima, dwa - pracuję w domu, tak że nie mogę sobie ustawić programu oszczędnościowego między 7 a 18 tą, wolę już zapłacić rachunek niż zdychać na chroniczne przeziębienia, no a trzy - wszystko niedogrzane, pustostany, mokro jeszcze...

Tak że martwić się zacznę jeżeli w przyszłym roku nie utrzyma się albo co gorsza wzrośnie.

FineMedia - coś się jakby ruszyło...

[Gość: de robe]

Mają mnie podłączać w środę.

[Gość: lub_czasopisma]

Bierzesz tylko net czy rowniez tv ? Wiesz cos moze nt. nc plus czy nie jestes (w zasadzie byles, bo umowa juz podpisana) tym zainteresowany ?

Jesli bedziesz mial net, sprawdz prosze na speed tescie predkosci podziel sie z sasiadami ta wiedza :)

[Gość: de robe]

Tak, TV też, ale że w sumie nie oglądam, nawet nie wiem, co jest w wybranej przez lepszą połowę ofercie.

Po zamontowaniu oczywiście dam znać, jak to wyszło.

[Gość: monii]

Lub_czasopisma, chciałam Cię jeszcze odpytać o to ciśnienie wody - rozważam mieszkanie na 6p. i Twoje uwagi odnośnie słabego ciśnienia trochę mnie martwią. Czy nadal tak to wygląda czy coś się zmieniło?

[Gość: lub_czasopisma]

Generalnie nie jest źle, a liczę że będzie tylko lepiej. Wydaje mi sie, ze dużo zależy baterii.
6 pietro - będziesz miała ładne widoki :)

[Gość: monii]

Ty chyba też coś wiesz na temat tych ładnych widoków :)
A co do baterii to co konkretnie masz na myśli? zastanawiam się czy przy takim średnim ciśnieniu bateria z termostatem będzie miała zastosowanie i czy faktycznie przy ogrzewaniu miejskim dłużej trwa zanim "doleci" ciepła woda (spotkałam się z takimi opiniami).

[Gość: Devi]

Zastanawiam sie nad zakupem mieszkania w budynku E. Mam dylemat odnośnie wyboru pietra. Powiedzcie prosze na ktorym pietrze bedzie najlepiej? Rozwazam pierwsze lub drugie ewentualnie przedostatnie lub ostatnie. Bede wdzieczna za wszelkie za i przeciw:)

[Gość: lub_czasopisma]

Najsłabsze ciśnienie mam w baterii prysznicowej, zaś w kuchni jest już ok, stąd zakładam, że bateria ma znaczenie. Zanim pojawi się ciepła woda, te kilka litrów wody zimnej musi zlecieć. Ile, nie wiem, trzeba postudiować tematy dot. logotermy. Zresztą i tak mnie to czeka, bo ostatnie rachunki za ogrzewanie są zbyt wysokie. Stąd pytanie do sąsiadów - jakie średnie zużycie ciepła w Gj macie miesięcznie ?

Co do piętra, to trudno jest doradzać ponieważ każdy ma inne oczekiwania. Dla mnie od piętra bardziej istotny był widok czy nasłonecznienie. Jeśli chodzi o ewentualnie minusy któregokolwiek z rozwiązań, to np przy wyborze mieszkania na 1 piętrze nie musisz się martwić odgłosami z klatki, ponieważ drzwi do poszczególnych korytarzy skutecznie tłumią odgłosy. Z drugiej strony ewentualna przeprowadzka na 6te piętro też nie jest uciążliwa- winda jest szybka, cicha i naprawdę duża (13 osobowa), więc z transportem nie będzie problemu.
Ewentualnie napisz co Cię martwi - rozwiejemy wątpliwości :)

[Gość: de robe]

Za marzec za ogrzewanie zapłaciłem prawie 600 zł... 10,75 GJ. Logoterma hulała jednak cały miesiąc w trybie komfortowym.

Co do pięter, jeżeli opcją jest 1/2 albo góra - no to zdecydowanie góra... Moje trzecie jest zupełnie OK, ale wolałbym piętro wyżej, niestety, nie było już wykupione, a na samej górze odpadało z uwagi na konstrukcję balkonu, który tam tracił swoje zalety, a zyskiwał znaczące wady. Co prawda, kiedy wszystko trzeba było wnosić do mieszkania w czasie jeszcze przedwindowym, to jedno piętro więcej przekląłbym z kretesem.

[Gość: Devi]

Chyba jednak wybiore ostatnie pietro. Piekne widoki ciszej niz na dole i nad glowa nikt nie halasuje:)
O co chodzi z tym balkonem na ostatnim pietrze? Wydawalo mi sie ze wszystkie sa takie same. Jakie wady zyskuje a jakie zalety traci?

Troche przerazily mnie Twoje koszty ogrzewania. Ile m2 ma Twoje mieszkanie jesli moge spytac?

[Gość: de robe]

Powierzchnia to trochę ponad 60 m2.

Jeżeli natomiast chodzi o balkon, chodziło o to, że te niżej są całkowicie kryte z góry przez strop, najwyższy jest z kolei częściowo odkryty. Jeśli ktoś lubi się smażyć na słońcu to niechybna zaleta, ale nam chodziło bardziej o łatwość montażu konstrukcji zabezpieczającej zwierzaki (same balkony są pod tym względem źle pomyślane, szczelina pod pleksi jest taka, że wyleciałby nie tylko kot, ale i mniejsze dziecko miałoby spore szanse przynajmniej konkretnie się zaklinować w szparze i narobić strachu). No i zimą nie leżą kopy śniegu, który przy zabezpieczeniu ciężko byłoby zwalić.

[Gość: monii]

lub_czasopisma, a Ty mógłbyś napisać jak u Ciebie wygląda kwestia zużycia i kosztów ogrzewania (w odniesieniu do tego co de robe napisał, a co faktycznie nie wygląda kolorowo).
Czy faktycznie jest tak, że przy logotermie zużycie GJ jest łączne(zsumowane) za ogrzewanie i ciepłą wodę?

Internety podłączone

[Gość: de robe]

Mam pakiet Hiper 100 a we właśnie zrobionym teście wyszło mi pobieranie 27,46 Mb/s, wysyłanie 24,87 Mb/s.

Biorąc pod uwagę, że jest to 10x szybciej niż na karcianym (a wysyłanie 20x), nie jest chyba najgorzej.

[Gość: lub_czasopisma]

Widze, ze to taki sam uklad jak w connecta tj. nie ma gwarantowanej predkosci, a w kazdym przypadku widnieje magiczne "do 100 Mb/s". Czy masz w umowie zagwarantowana predkosc min.?
Co z tego, ze w Connecta jest oferta do 100 Mb/s skoro srednio transfery sa rzedu 4 Mb/s :/ A zapowiadalo sie niezle, bo przy podlaczeniu w godzinach dopoloudniowych tranfery byly dwucyfrowe.
A jak z tv? Czy masz moze nc+ albo chociaz mozliwosc dokupienia? Jesli tak, to w jakiej cenie ?

P.S. Czy FineMedia podczas instalacji tlumaczylo jakos swoje opoznienie? Czy pracuja juz "pelna parą" na calym osiedlu?

[Gość: de robe]

Muszę pogrzebać głębiej w dokumentach i załącznikach, bo w tym, co mam pod ręką (dostałem wczoraj od technika), nie ma wartości minimalnych. Rzeczy z lutego gdzieś w pudłach :D

Mamy ten pakiet