TUI - kupiliście firsta - żałujcie

[Gość: liandra7]

TUI obniżyło ceny wycieczek na lato 2013 dla osób kupujących wczasy w terminie 4-7 stycznia 2013 o dodatkowe 3%.
Wszyscy, którzy kupili wcześniej i których pieniądze z zaliczek już pracują na kontach TUI zostali nabici w butelkę, bo okazało się, że w TUI wcześniej wcale nie znaczy taniej.
My zabukowaliśmy wczasy w cenie 15 500 PLN więc w tej chwili straciliśmy ok. 500 zł.
Jestem rozczarowana.

[Gość: Justa]

Ja wykupiłam firsta i nie żałuję.

[Gość: Mix]

Skąd taka informacja ? W moim biurze powiedziano, że to nieprawda

[Gość: liandra7]

Spójrz na stronę TUI. Ceny są niższe.

[j_kaczynski]

Biorąc pod uwagę to co działo się z biurami podróży w biegłym roku i to, że w tym jest kryzys kupowanie firsta to łagodnie mówiąc idiotyzm.
W 2013 należy omijać biura podróży szerokim łukiem, bo lekko licząc 2-3 z tych dużych zbankrutują, a te które przeżyją będą dymać swoich klientów jak tylko mogą aby tylko przeżyć. I do tej ostatniej grupy należy właśnie TUI. Zbankrutować nie zbankrutuje, ale co wydymają klientów to już ich.
W tym roku należy organizować sobie wakacje samemu.
Zamiast ryzykować wyjazd do Egiptu czy Turcji, który może nie dojść do skutku lepiej zarezerwować Chorwację lub Włochy samochodem.
To będzie przełomowy rok, wielu go nie przetrwa.

[monia515]

Ale mnie nie interesują Włochy czy Chorwacja - byłam pare razy. Nie chce mi sie tez dymać samochodem przez pól Europy- to ma być urlop wypoczynkowy, a nie męczarnia. W tym roku planuję Portugalię z TUIem- nie kupiłam firsta i żałuję, bo ceny w grudniu były o wiele niższe niż teraz. Zatem czekam na lasta.

[Gość: kasia]

ale najpierw podnieśli ceny, żeby potem dać te 3%. Raczej nie straciłaś...

[j_kaczynski]

Tia, jasne.
Ceny są niższe niż w grudniu i to jest fakt.
Firsty w ogóle się nie sprzedają.
Itaka w Travelplanet zaliczyła 60% spadek sprzedaży w stosunku do poprzedniego sezonu.
TUI przedłużyło sprzedaż firstów na styczen, bo też wiatr u nich hula.
Touroperatorzy robią bokami i to jest pierwszy w tym roku news turystyczny.
O ile w poprzednich latach z bankructwami mieliśmy do czynienia pod koniec wakacji (Sky Club był nichlubnym wyjatkiem) o tyle w tym roku pierwsze fiknięcia będą już na przełomie kwietnia i maja. Klienci nie kupują firstów, a w związku z tym touroperatorzy nie będą mieli z czego zapłacić zaliczek na lato 2013. A to oznacza bankructwa jeszcze przed wlaściwym sezonem. Współczuję tym co kupili firsty.

[faraonka76]

Ja wykupiłam Maroko na czerwiec i żałuję.Strata na dziś ok 400zł .A doliczając,że pojawił się termin ,który bardziej mnie interesował i był i jest tańszy-20.06 ( w momencie składania rezerwacji był zajęty) to strata równo 800zł :( buu.
Rezerwacja do Sharm bez strat.

[Gość: Tomek]

To czemu nie zmieniasz rezerwacji na tego 20? W regulaminie promocji TUIowego firsta była możliwość bezkosztowej zmiany rezerwacji do 31 stycznia 2013. Jedyny warunek to ta sama destynacja.

[faraonka76]

Bezkosztowo mogę zmienić rezerwację na tego 20.06,ale czy zwrócą mi tę różnicę? Chyba nie. na początku grudnia termin ten też był zajęty. Potem nie śledziłam.Dopiero dziś zauważyłam,że jest wolny.Będę próbować w poniedziałek.

[Gość: Tomek]

A to całość zapłaciłaś od razu? Zwrócić raczej nie zwrócą ale przy opłaconej tylko zaliczce byś miała niższą kwotę do dopłaty miesiąc przed imprezą.

[faraonka76]

Zapłaciłam zaliczkę 25%. Cena imprezy pod koniec listopada na 27.06 wynosiła 8 430zł teraz na 27.06 wynosi 8088zł a na 20.06 7681zł. Jestem zła na siebie,że nie poczekałam. Może uda się jeszcze to odkręcić?

[Gość: Tomek]

Kupiony Kos w firstcie w listopadzie, 2010zł za osobę. W obecnej promocji ta sama oferta w tym samym terminie 2090zł za osobę - 3% daje 4055zł za dwie. Ja nie żałuję :)

Przejrzałem też inne oferty którymi byłem zainteresowany. Na wszystkich obecna cena jest wyższa od tych które były w listopadzie i grudniu nawet z uwzględnieniem dodatkowego rabatu 3%.

[Gość: Margot]

Czarnowidztwo u wielu z Was pojawia sie co roku.Owszem biura plajtowały i będą plajtować ale o Tui jestem spokojny.A co do promocji? Ja zawsze kupuję na przełomie stycznia i lutego.Ceny są niższe niż te w miesiącach późniejszych zawsze.

[j_kaczynski]

Myślisz, że w tym roku jest nieuzasadnione?
Policz sobie ile było bankructw w 2012.
I pomnóż je x 2.
TUI nie padnie, to pewne.
Ale ilu klientów wydyma ratując wynik to już ich.

[Gość: TUI - wstyd !]

W tej sytuacji uważam to za oszustwo ! Pan z TUI zapewniał mnie, zeby się spieszyć, bo po po 1 stycznia będzie drożej !!!!

[Gość: m]

Ale o co się oburzacie???
Tui robi takie promocje średnio co 2 weekend.
Przedłużanie promocji first minute do stycznia / lutego to też norma, co roku tak jest.
A jak wyjazd w laście jest tańszy niż w FM, to też płaczecie? Bardzo często tak jest (przynajmniej przy wyjazdach poza wysokim sezonem).
My zawsze kupowaliśmy wyjazd 2-3 miesiące przed wylotem i zawsze znajdowaliśmy wtedy coś tańszego niż w FM (śledzimy ceny na bieżąco).
W tym roku wyjątkowo kupiliśmy w grudniu, bo cena była bardzo atrakcyjna, obecnie jest dużo wyższa i raczej wątpię, żeby zeszła do grudniowego poziomu.

TUI dało.....

[Gość: hanka]

Nie masz kompletnie racji. Mnie również w biurze TUI zachęcano do pośpiechu mówiąc, że w styczniu NA PEWNO będzie drożej. Zerwałam lokatę bankową, żeby tylko załapać się na promocję. To proste wprowadzanie klientów w błąd. Ta firma kompletnie nie zasługuje już na wiarygodność ! Żeby była jasność - nie mam pretensji o przedłużenie promocji ale o danie jeszcze lepszych warunków po 1 stycznia przy równoległej informacji (niezgodnej z prawdą) że najlepsze warunki będą do końca grudnia. Wydaje się że to postępowanie co najmniej nieetyczne a UOKiK też powinien się temu przyjrzeć !

[Gość: Ewa]

Moja objazdówka po Portugalii zarezerwowana pod koniec listopada jest teraz nieco droższa (nawet z tym 3% rabatem), więc ja nie żałuję, bo u mnie wszystko w porządku, bo w ogóle nic nie straciłam, a mam rezerwację w gwarantowanym terminie, więc wycieczka z pewnością się odbędzie.

[Gość: m]

Ale z czym nie mam racji? Z tym, że sprzedaż FM tak wygląda co roku? Czy z tym, że akurat mój wyjazd podrożał, a nie potaniał?
W biurze zawsze ci powiedzą, że akurat teraz jest najtaniej, albo, że to ostatnie miejsca i trzeba brać, bo potem nic nie będzie. Przykro mi, ale wiara w te informacje jest po prostu naiwnością.
Zresztą obecna promocja (i wcześniejsze weekendowe) dotyczy tylko zakupu online - skoro kupujesz wyjazdy przez biuro/agenta, to i tak byś nie skorzystała. Generalnie cena online powinna być zawsze niższa - w końcu taki klient jest tańszy w obsłudze ;-).

[agent_t]

Niekoniecznie musi być taniej bo agent też może udzielić takiej zniżki kosztem swojej prowizji.
Druga sprawa to czy ktoś woli załatwiać takie kwestie z drugą osobą czy przy komputerze. Potrzeby są różne. Niewątpliwie widać trend ku rezerwacjom online. Kłopot jest wówczas jak coś idzie nie tak, albo trzeba przeskoczyć jakąś niestandardową sprawę. W internecie każdy klika, że zna i akceptuje wszystkie warunki na wszystko się godzi - a życie niesie rózne sytuacje - wówczas z komputerem albo infolinią trudniej takie sprawy się załatwia.
Także jak to w życiu nie ma gotowych odpowiedzi na wszystko:)

[Gość: bemarjo]

co prawda,to prawda :)

[Gość: l]

Ja kupiłam wczasy przez call center w listopadzie. Pani zapewniała, że w grudniu będzie drożej. Obecnie wczasy mojej rodziny są 500 zł tańsze. Czy uważasz, że first minute ma oznaczać, kto kupi wcześniej ma taniej, czy w tej chwili standardem jest używanie nieadekwatnej nazwy do promocji, która z first minute ma niewiele wspólnego, bo lepsze warunki dostają Ci, którzy inwestują w wycieczkę później.
TUI straciło dla mnie wiarygodność i więcej nigdy nie powierzę mu swojej kasy w first minute.

[ankar_a]

Oj, uparliście się podnieść mi ciśnienie przy weekendzie. Przeczytałam posty, zdenerwowałam się, weszłam na stronę TUI a tu - wcale nie zonk. Moja Turcja Egejska kupiona 30 grudnia za 9.700,00 teraz kosztuje (niby z uwzględnieniem tego 3% dodatkowego rabatu) 10.100,00. U mnie zatem wszystko w porządku... ufff. Nie wyszłam na frajerkę...

[Gość: gosciu]

moja Turcja Egejska(rezerwacja z listopada) kosztowała i tak mam zarezerwowane 9997(2+2), teraz kosztuje 12300 i pomimo ich wszelakich promocji cena nie spada(obserwuje to przez cały czas)

Wracając do zmian, to jeżeli rezerwacja jest online to cytuje regulamin
W przypadku zmiany dokonanej rezerwacji Klient zobowiązany jest zapłacić cenę za imprezę turystyczną wskazaną w nowej umowie oraz zawrzeć nową umowę. W przypadku rezerwacji dokonanych on-line poprzez stronę internetową: www.tui.pl zmiana rezerwacji w terminie do 31 dni przed rozpoczęciem imprezy jest bezpłatna.

także, jak była rezerwacja online , a teraz taniej to i to w dodatku w lepszym terminie to zmieniaj i egzekwuj swoje prawa

[Gość: bemarjo]

Niestety nie masz racji- promocja obowiązywała we wszystkich kanałach sprzedaży- po mojej interwencji u prezesa TUI zdjęli kłamliwe banery ze strony internetowej TUI. Prezes stwierdził,że to małe przeoczenie- są po prostu śmieszni.Tak właśnie wygląda "wojna" TUI z agentami. A co do ceny, to jeżeli w FM byłyby najniższe, to TUI dawałoby taką gwarancję, a jej nie daje. Z tego jasno wynika,że promocja FM w TUI polega na największym wyborze pokoi- i nic więcej.
pozdrawiam

[Gość: Naiwny idiota]

Tak żałuję, kupując wycieczkę dla 5 osobowej rodziny straciłem prawie 800 zł. Rozumiem iż firma turystyczna może zmieniać swój cennik ale taka sytuacja powoduję, że jest to moja ostatnia wycieczka z firmy TUI. Do tej pory kilka razy wyjeżdżałem z nimi i nigdy nie żałowałem ale teraz mam dość.
Naiwny idiota

[agent_t]

To fakt - nie powinno tak być. Po to kupuje się w first minute aby było taniej. Biura powinny dawać gwarancję, że jeżeli w późniejszych okresach FM ceny będą niższe to rezerwacje wykupione wcześniej zrównają do tej ceny - wówczas klienci czuliby się traktowani poważni.

No ale wszędzie coraz więcej formy, a mniej treści.

[Gość: realista]

Zastanawialem sie w listopadzie nad 3 kierunkami i kilkoma hotelami dla 2+2. Zalezalo mi na apartamencie z 2 oddzielnymi sypialniami. Bylo First Minute i bylo w czym wybierac. Kupilem i nie zaluje - ani jednego z tych apartamentow nie ma juz teraz w moim terminie. I co z tego, ze - teoretycznie - kosztuje on teraz 3% taniej, skoro nie ma miejsc?

Z innej beczki - czy jak dowiecie sie, ze w sklepie z butami albo z telewizorami wprowadzili nowa promocje, to tez lecicie z pretensjami i zadacie zwrotu zaplaconych miesiac temu pieniedzy? Ludzie, opamietajcie sie. Promocje maja swoje prawa i kazdy, kto cokolwiek sprzedaje, moze obnizyc cene.

[Gość: Wika]

Dokładnie, masz rację, ja też wykupiłam firsta dla mojej rodzinki (2+2), cena dla 1 dziecka była 0, teraz nawet z promocją 3% zapłaciłabym więcej i to w późniejszym terminie, bo tego co zarezerwowałam już nie ma. Jestem bardzo zadowolona i już nie mogę doczekać się lata. A ludzie jeżeli płacili jakąś cenę za wakacje to chyba uznali, że jest korzystna, bo inaczej by zrezygnowali z zakupu, a teraz wydziwiają, że w niektórych przypadkach jest taniej (i to tylko rezerwując on-line), myślę, że to po prostu oferty, które gorzej się sprzedają i nic dziwnego, że obniżają na nie cenę, żeby to sprzedać.
Ja jak w promocji kupiłam upatrzoną kurtkę przecenioną o 50%, bo uznałam, że to korzystna cena to nie rozpaczam, że za jakiś czas okazuje się, że jest jeszcze tańsza, po prostu mogłam czekać i albo kupiłabym taniej albo nie byłoby już mojego rozmiaru i nie miałabym nic. Takie są zasady promocji.

[Gość: serduchO]

ja tez straciłam na 2 tyg Bułgarii - nie wiele bo 200zł i nie robie afery. Na bookingu np hotele
zmieniaja ceny w ciagu dnia i w przeciagu 5min cena cena doby moze byc albo wieksza albo mniejsza

[Gość: MM]

I tak zamiast cieszyć się wakacjami przechodzimy do obsesyjnego żałowania i złości ile to kasy straciliśmy...

Następnym razem przed zakupem wakacji radzę odżałowac trochę kasy na wróżkę, która powie wam co zrobi TUI w styczniu

[Gość: Laspus]

Tu nie chodzi o sam fakt, czy ktoś zyskał czy stracił ale podejście firmy. Potwierdzam, że pracownicy TUI wydzwaniali do moich znajomych jeszcze 31 grudnia zachęcając do jak najszybszego podjęcia decyzji i wpłaty zaliczki bo "w styczniu będzie drożej". Czy tak postępuje wiarygodna firma ? - pozostawiam to każdemu do oceny.

[sandra00]

Co rok to samo z firstami , raz droższe raz tańsze , niby niema terminu , potem termin jest , ja w tym roku narazie nie kupuję , a jak biuro dzwoni to raczej nie po to by sprzedać taniej i nie zarobić , chyba że mają działalność charytatywną....

[Gość: Naciągnięty]

Potwierdzam, 600 pln w plecy na rezerwacji do Turcji w sierpniu br.
Nie zgadzam się z tymi którzy twierdzą że nic się nie dziej i zrównują First Minute i Last Minute; zwykła przyzwoitość nakazuje aby obiecująć najniższe ceny przedsprzedażowe tej obietnicy dochować - chociażby nie poprawiając a co najwyżej utrzymując ofertę. Last minute to co innego - to wyprzedaż a ta kieruje się innymi zasadami.
Bez wątpienia to co się dzieje jest wynikiem bardzo kiepskiej sprzedaży oferty z letniego katalogu.
Oczywiście Ci, którzy kupili imprezy na obleganych terminach, kierunkach, hotelach - dzisiaj nie znajdą tańszej oferty - bo poziom sprzedaży przekroczył zakładany poziom minimum. Ci którzy poszli w mniej popularne bądź z tego co widzę po innych i sobie - droższe opcje - mają prawo czuć się naciągnięci.
Ale niech tak TUI działa - sami sobie psują biznes - bo w kolejnych latach - o ile się ludzie na nich nie wypną - to wszyscy będą czekać nowe, lepsze wersje First Minute - i spirala słabej przedsprzedaży tylko się w ten sposób nakręci.

Oburzające pretensje

[Gość: Stacho]

Po pierwsze trzeba mieć coś ciężko z głową, żeby płacić za wczasy 15 000, jak się doliczy wydatki na miejscu 20 000 idzie się paść.
Za taką sumkę można kupić dobre używane auto, a czasem tyle ludzie zarabiają na rok.
Po drugie jak masz na zbyciu 20 000, to kłótnia o 500 złotych jest szczytem chamstwa
Po trzecie: nikt nikogo nie zmusza do kupowania firstów, kupiłaś siedź cicho

[Gość: lidka]

Zadziwiająco głupio-janosikowa argumentacja: tzn. jeśli "biedaka" oszukają na 500 zł to jest problem a jeśli "bogatego" to nie ma sprawy ! Poza tym jeśli ktoś chce wydac 20 tys. na wakacje a nie na używane auto to jego prywatna sprawa. Może ktoś woli jeździć rowerem a kasę wydać na luksusowe wakacje ?

[Gość: Stacho]

Rozumiem tego, co ciuła grosz na wczasy i dla mnie kilkaset złotych to problem.
Ale ktoś kogo stać na 20 000 na wczasy nie powinien robić wiochy z powodu kilka stówek

[Gość: MR]

Wiochę to robisz ty. W tej sprawie wcale nie chodzi o kilka stów, a jedynie uczciwość i rzetelność postępowania biura. Sądząc po wypowiedzi te wartości są ci obce, kup więc sobie to używane auto i pojedź... może po rozum do głowy?

[Gość: Lenzi]

A ja kupilam w listopadzie /Tui/ i jestem zadowolona bo moje miejsce w tej chwili jest drozsze 600 zl /na os/ razy 3 osoby robi fajna liczbe. Milych wakacji !!!!!

[Gość: aaga]

kupiłam pod koniec grudnia Zakyntos ,teraz 1000 zł więcej za 2+1 na 2 tyg, nie wspominając ,że nie ma już wylotu z Gdańska w moim terminie.Także też do przodu:)

[faraonka76]

Byłam w biurze podróży. Zgodnie z regulaminem ( jak pisał Tomek) można zmienić rezerwację na inny termin- 1x bezkosztowo do końca stycznia. W moim przypadku inny termin w to samo miejsce-cena obecna imprezy jest tańsza od wcześniej zarezerwowanej . Nie ma żadnego problemu aby dokonać zmiany i cena obowiązuje jak w cenniku z dnia dokonania zmiany ( ta mniejsza ale bez dodatkowych -3%). Pozdrawiam i dziękuję za podpowiedzi.

[Gość: John]

Rzeczywiście można złapać doła a kac po przepłaceniu pozostanie chyba jeszcze przez trzy miesiące.Faktycznie jak leżeć na leżaku i korzystać z all inklusiv obok kogoś kto za to samo zapłacił parę zł.mniej? To takie typowe polskie piekiełko.

[Gość: gosc1111]

Też się dziwię niektórym. Zauważyłem, że na wakacjach jest grupa osób - i to wcale nie mała wypytująca resztę ile zapłacili. Jak się okaże, że mniej to potrafią się wyżywać na przedstawicielach biura. Tak trudno się wyluzować i spokojnie wyczekiwać wymarzonego urlopu i tym bardziej cieszyć się nim już w jego trakcie? Pozdrawiam wszystkich ciekawych świata, a nie szukających wszędzie wokół oszustwa i naciągania. Resztę zachęcam zrezygnujcie z firstów na rzecz lastów, wtedy zobaczycie co to znaczy wakacyjny cyrk, gdy mieszkając w Olsztynie wolne miejsca na wylot potrafią być z Wrocławia lub Katowic.

TUI - po prostu wstyd

[Gość: Impak]

Tak naprawdę firma strzeliła sobie w kolano. Marketingowe sepuku! Z pewnością po takim postępowaniu tej firmy już w przyszłości nie wybiorę

[Gość: Kasia]

Przecież można było skorzystać z bezkosztowej zmiany rezerwacji i zmienić na tą z niższą ceną, ja tak zrobiłam i teraz mam do dopłaty mniejszą kwotę, zamiast biadolić i wylewać pomyje na TUI, trzeba było skorzystać z prawa przysługującego tym co rezerwowali firsta. Zresztą pani w biurze mi powiedziała, że właśnie mi.in.dlatego do końca stycznia jest taka możliwość dla tych co rezerwowali np. w listopadzie, żeby mogli skorzystać z dodatkowych promocji.

[ritazien]

@Faraonka
Cieszę się, że mogłem pomóc i udało Ci się załatwić sprawę :)
Pozdrawiam. Tomek

[Gość: bułgaria 2013]

witam
od lat wybieram FM i zawsze kontroluje ceny i wolne terminy
jeśli macie wybrany kierunek i hotel na którym wam zależy to wybierajcie FM
ja skorzystałem z LM raz i mam dość kierunek ok ale gorzej z ceną hotelu który wybrałem
wybrałem w tym roku Bułgariie i cena poszła 200żł ale w góre więc nie jest żle
a podejście że urlop za 20000żł to dużo to kolega nie oglądał oferty bon-voyage

[rajmundas]

Ludzie te 3% dawali za wykupienie wczasów wyłącznie telefonicznie lub online. Teraz dają miejsce gratis na parkingu. ;-)

terminów już w listopadzie nie mieli

[blondynkapoznan]

a co dopiero teraz.Mam gdzies te 3% bo w hotelu który wybrałam nie ma miejsc wolncyh od dawna

[Gość: Anka]

A co to za hotel jeśli można wiedzieć?

[akodz]

Tak z ciekawości, sprawdziłem cenę "mojego" hotelu, rezerwowanego w grudniu - kosztuje teraz (co do złotówki) tyle samo, co w momencie rezerwacji. Po przeczytaniu tego wątku nie wiem, czy mam już zacząć wylewanie pomyj na TUI, czy może z tym jeszcze zaczekać :-)?

[Gość: gosc123]

Zaczekaj jeszcze z dwa miesiące az spadnie cena to sobie później poużywasz na nch :)

[blondynkapoznan]

jedziemy na Rodos po raz kolejny do hotelu Kalithea Mare wylot z Poznania, 2 tyg ,pokój rodzinny-jedziemy z dwójką dzieci.Termin 03.06.

[Gość: afr]

tiaaa, nie ma w styczniu miejsc w hotelu na lipiec-sierpień.... pierdu pierdu

jakoś na portalach niemieckich są miejsca na wszelkie możliwe hotele, łącznie z najbardziej obleganymi

to że jakiś operator nie ma ochoty sprzedawać hotelu, który miał w ofercie jakiś czas temu, nie oznacza bynajmniej, że w tym hotelu nie wolnych miejsc

[Gość: Anka]

Dokładnie pytam raz jeszcze autorkę blondynkapoznan która pisze że jej hotel jest wyprzedany od listopada.Jaki to hotel bo wydaje mi sie że po prostu kłamie lub została wprowadzona w błąd.Ja w tym roku jadę z Tui po raz szósty do szóstego kraju na pobyt stacjonarny i nie spotkałam się z sytuacją by o tej porze roku było pozamiatane.

[Gość: Ewa]

Nie wiem o jakim hotelu pisze blondynkapoznan, ale mojego hotelu zarezerwowanego w listopadzie na lipiec z pewnością już nie ma. To Park Club Europe na Teneryfie, znajomi także chcieli chcieli go zarezerwować (później niż my) i już pod koniec grudnia był wykupiony na cały sezon wakacyjny (lipiec, sierpień pokój 2+2), więc nie zarzucaj ludziom, że kłamią, bo najbardziej atrakcyjne hotele i terminy mogą być jak najbardziej wyprzedane. A w tym hotelu byliśmy z dzieciakami już 3 lata temu i było super, więc znowu tam jedziemy.

[Gość: kasia]

Teoretycznie to możliwe i czasem na pewno tak jest.
Ale częściej (również w tui) spotkałam się z sytuacją, że hotel (czasem nawet destynacja na dany termin) jest "blokowany" w systemie, jeśli odpowiednia liczba miejsc się sprzedała. Dzięki temu sprzedają się inne hotele (czasem gorsze, droższe), bo jak ktoś chce jechac na wakacje, to raczej nie rezygnuje z nich z powodu braku konkretnego hotelu w ofercie.
A potem hotel pojawia się znowu...
Jeśli chodzi o Park Club to powiedz znajomym, że znów jest dostępny (sprawdziłam w tui kilka terminów w lipcu i sierpniu ;-)).

[Gość: Dorota]

Wtrącę się do dyskusji o dostępności hoteli i akurat jeżeli chodzi o Park Club Europe to nie masz racji, w chwili obecnej dostępne są tylko pokoje dla 2 osób dorosłych i 1 dziecka, pokoje 2+2 na lipiec i sierpień już dawno są wykupione (tak jak napisała Ewa), wiem to bo sama chciałam jechać z dzieciakami do tego hotelu, ale jak w końcu się zdecydowaliśmy (początek stycznia) to już nie było takich pokoi, a mamy 2 dzieci i w końcu jedziemy do hotelu Isabel, ale trochę jesteśmy rozczarowani, bo jednak Park Club Europe jest lepszy, no i ma polski klub dla dzieci.

[Gość: kasia]

Ale jak nie ma, jak są? :-)
Może nie było na początku stycznia (bo przyblokowali), ale teraz sprawdziłam kolejny raz i są - kilka terminów wakacyjnych, pokój 2+2 (FZX2).
Twój przypadek tylko potwierdza sens takiej polityki prowadzonej przez biuro. Chciałaś Park Club, nie było, więc kupiłaś coś innego - biuro ma twoją kasę i sprzedane miejsca tam gdzie gorzej schodziły (swoją drogą Isabel jest całkiem ok).
Na twoim miejscu spróbowałabym zrobić zmianę (w FM jest chyba bezkosztowa, a jeśli nie, to można ponegocjować z centralą jeśli nowa oferta jest droższa

[moniaooo]

Chyba sprawdzasz dostępność na 1 tydzień - wtedy masz rację, bo miejsca są, ale na 2 tygodnie miejsc w konfiguracji 2+2 nie ma na lipiec i sierpień.
Dodam też, że w hotelu do którego lecę ja (Kaya Prestige Sunshine, Turcja Egejska) w terminach które nam odpowiadały tj. 23.07 lub 30.07.12 też już brak jest pokoi 2+2

[Gość: Dorota]

Dokładnie, na 2 tygodniowe pobytu już dawno nie ma pokoi 2+2, więc nie mam żadnych szans na zamianę, a na tydzień to naprawdę się nie opłaca lecieć na Teneryfę, sam lot w jedną stronę ponad 5 godzin + transfer + przyjazd na lotnisko na 2 godz przed wylotem to prawie 2 dni w plecy.

[Gość: kasia]

Tak, sprawdzałam tygodniowe terminy, na 2 tyg. rzeczywiście na razie słabo.
Ale na twoim miejscu sprawdzałabym to co jakiś czas. Może jeszcze coś się zmieni - w naszym przez prawie 2 tyg. niby nie było miejsc w pasujących nam terminach, potem wskoczyła na kilka dni super fajna cena w tych terminach, a potem poszybowała w górę...
Choć na pewno są hotele, które faktycznie się sprzedają w całości bardzo szybko.

[Gość: mp3]

firsty w w Tui i neckermanie to ruletka. Ja niestety wtopiłam z neckermannem 400 na 2 osoby, przeżyję jakoś :) ale uważam że nie jest to w porządku w stosunku do osób kupujących first minute. Itaka ma ceny stałe i myślę że to z nia polecę następnym razem..

[Gość: Joanna]

Ja też kupiłam firsta w listopadzie z Neckermanna na Zakynthos,w grudniu okazało się że jest taniej o 100zł dla 2 osób,wysłałam do Neckermanna maila pisząc że z ludzi robią idiotów i zmienili mi na tą tańszą umowę o te 100zł,tłumaczyli się spadkiem kursu euro

[Gość: mp3]

Pani Joanno wyślę również do nich maila ponieważ nie jest to w porządku! Proszę o informację czy wysyłała Pani maila do biura neckermanna w którym podpisywała Pani umowę czy może do centrali do Warszawy ? ewentualnie poproszę o maila na którego pani wysyłała "reklamację" Pozdrawiam :)

[Gość: Joanna]

Dzwoniłam do centrali w Warszawie,na pewno nie łączyłam się z działem księgowości,dokumentami podróży,wydaje mi się że z jakimś działem sprzedaży produktu-czy coś takiego,tam powiedziałam o tej sytuacji i facet dał mi maila do pracownika który się tym zajmuje,jak nic nie uda się załatwić to będę szukać tych namiarów bo gdzieś to zapodziałam.Można wysłać mi też maila na [e-mail] i tam odpiszę

[Gość: mp3]

Dzięki :) napisałam maila w piątek do biura w którym kupowałam wczasy. wysłali zapytanie do centralni odnoście mojej sprawy, zatem czekam. Jeżeli sie nie odezwą do jutra pozwole sobie napisać do Ciebie na maila. Pozdrawiam serdecznie :)

[Gość: Joanna]

Uważam że najlepiej załatwiać to samodzielnie przez centrale,wątpię że pośrednik coś załatwi.Pozdrawiam

[Gość: rad]

Proszę o informację na forum czy udało się coś załatwić z biurem NN w celu obniżenia ceny wycieczki

[Gość: mp3]

Witam! z biura NN w którym kupowałam wczasy nie otrzymałam nadal odpowiedzi. Pani twierdzi że sprawa została wysłana do centrali NN. Dzisiaj wysłałam kolejnego maila tym razem bezpośrednio do centrali neckermanna. Jak tylko otrzymam odpowiedź napisze jaki jest rezultat. Pozdrawiam

[Gość: rad]

Witam dzisiaj dostałem odmowę na zniżkę , euro idzie do góry więc upustów nie ma, ale i tak się cieszę że jadę na wakacje, pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.

[Gość: mp3]

Również dostałam odmowę z neckermanna tyle tylko że pani stwierdziła, że first minute to tylko w zasadzie pełny wybór hoteli i terminów czyli jestem w będzie sądząc, że powinno być również taniej niż po promocji first minute..... a z wakacji się również cieszę :) ale neckermanna w firstach już traktować poważnie nie będę przykładowo Itaka takich jaj nie robi!

[tosia-7]

Itaka w zeszłym sezonie też tak robiła ,pamiętam wpisy ludzi którzy czuli się oszukani na cenie w firstach.Ja zawsze kupowałam wcześniej a w tym roku ryzykuję i czekam. Hotele wybrane i sprawdzam ceny i czekam na najlepszą. Dzisiaj TUI ogłosiło znowu jakąś promocję na jutro . Czekam!!!!

[Gość: ewa123]

Z jakiegoś wątku kojarzę, że chodziło o hotel na Rodos chyba Kalithea Mare Palace. Wątek Tamerzy chyba na forum Grecja.

[Gość: afr]

Park Club Europe niedostępny w TUI na lipiec???? Co ty opowiadasz? Wywala 8 stron wyników z polskiego TUI-A, z wylotami ze wszystkich polskich miast, z Lublinem włącznie!

Wejdź sobie może tutaj, odznacz lipiec w zakładce "oferty podróży" i dopiero później wypowiadaj się na forum.

Przykro mi to mówić, ale takimi wypowiedziami jak ta, do której się odniosłem, po prostu obzdurzasz internet

[Gość: afr]

Przepraszam, nie doczytałem o konfiguracji 2 osoby dorosłe + 2 dzieci. W takiej opcji pokojów rodzinnych miejsc faktycznie nie ma. Biję się w piersi.

[Gość: Rafałek]

Wyjaśnij mi proszę czemu mam żałować?
Kupiliśmy wakacje na początku grudnia. Dziś cena po rabatach (łącznie z tym sławnym 3%) jest o 800 zł wyższa.
Co roku mamy problemy ze znalezieniem hotelu dla 5'cio osobowej rodziny. W zasadzie jeśli nie złapiemy wakacji na first to potem jest bieda. W ubiegłym roku około marca nie było ofert w interesującym nas hotelu. W tym roku jeszcze są ale jak długo?
Podjeliśmy świadomą decyzję i nie rwiemy włosów z głowy. A jak potanieje - trudno. Sprzedający ma prawo tak sterować ceną, żeby sprzedać towar. Jeśli idziesz rano do zieleniaka i kupisz sałatę po rabacie za 1 zł za główkę, a wieczorem będzie po 80 groszy, i następnego ranka po 50 groszy to uważasz, że jest nieuczciwy? Czy ktoś Was zmuszał do kupienia? Czy macie gdzieś na piśmie że cena nie spadnie za 2 tygodnie? Czy w markecie jak pisze RABAT do 50% to ilu z Was wie jaka była cena wyjściowa?
Rozumiem gorycz, ale podobne praktyki robią wszystkie biura na kierunki które nie schodzą. Czy jak Wam nie będzie schodził towar to mimo wcześniejszego rabatu dla klientów będziecie sztywno trzymali cenę? Raczej nie, bo to obrót generuje zysk. Biura które mają drogie wycieczki mają mały obrót więc przeszły w specjalizację dla ludzi którzy są gotowi drożej zapłacić, my łapiemy się na masówkę która daje zysk jeśli się jej natrzepie tysiące. W przeciwnym wypadku ceny pójdą w górę i do 1000'ca obrażonych dołączy 10000 tych których już nie stać na wakacje.

TUI strzeliło sobie samobója

[Gość: Janca]

Kompletnie nie chwytasz. BP ( w tym TUI) strzeliły sobie w tym roku gola samobójczego. Stwarzały wrażenie, że jeśli kupisz wcześniej, zapłacisz mniej. "TYLKO do końca grudnia, 30% taniej" - to cytat z reklamy. W biurze TUI panienki krzyczały, żeby się śpieszyć, bo NA PEWNO będzie drożej .A potem biura spokojnie przedłużały promocje... To oczywiście zgodne z prawem, tylko rozsypuje zaufanie do firmy/firm, które tak robią. Stają się NIEWIARYGODNE I mało rzetelne ! Po prostu już nigdy im nie uwierzę !
Po takich manewrach, w przyszłym roku mało kto kupi takie szemrane firsty i utopią się same kochane Biura, dla których wczešniejsze kredytowanie to podstawa działania. Ja na pewno już nigdy nie kupię wcześniej. I kto komu zrobił kuku ? Chytry dwa razy traci, drogie TUI

[jeff1965]

> Kompletnie nie chwytasz. BP ( w tym TUI) strzeliły sobie w tym roku gola samobó
> jczego. Stwarzały wrażenie, że jeśli kupisz wcześniej, zapłacisz mniej. "TYLKO
> do końca grudnia, 30% taniej" - to cytat z reklamy.

Raczej to Ty nie chwytasz. Od 5 lat kupuję fristy od 3 lat w TUI i co roku jest promocja do końca grudnia, a później przedłużają promocję na styczeń. Według Twoich poglądów jak Ty zakupiłaś wczasy to wszyscy następni powinni mieć już drożej. I jeszcze jedno w przyszłym roku też kupię frista.

[Gość: Janca]

Teraz mnie ubawiłeś. Tzn. normalną wg. Ciebie rzeczą jest zakładana manipulacja jeśli nie nazwać tego mocniej. Czyli dla jaj i dla naiwnych (jak ja) ogłaszamy, że promocja trwa tylko do 31 grudnia a potem i tak przedłużamy do stycznia itd. Czy nie UCZCIWIEJ byłoby określić rzeczywiste i dotrzymywane ramy czasowe promocji ? Nie rozumiesz zwykłej rzetelności kupieckiej.
Oczywiście nie mam pretensji że last minute mogą być tańsze - to loteria i Twój wybór. Ale jeśli kupujesz pół roku wcześniej i kredytujesz BP to powinienieś mieć lepsze warunki od innych. To oczywiste.
I nie o parę złotych tu chodzi ale o zasady.

[jeff1965]

> Teraz mnie ubawiłeś. Tzn. normalną wg. Ciebie rzeczą jest zakładana manipulacja
> jeśli nie nazwać tego mocniej. Czyli dla jaj i dla naiwnych (jak ja) ogłaszamy
> , że promocja trwa tylko do 31 grudnia a potem i tak przedłużamy do stycznia it
> d. Czy nie UCZCIWIEJ byłoby określić rzeczywiste i dotrzymywane ramy czasowe p
> romocji ?

Z natury nie odpowiadam powtórnie na ten sam temat, ale dla Ciebie zrobię wyjątek. Tak uważam to za naturalną rzecz, to się nazywa biznes. I proszę nie odpisuj na mój post bo nie lubię jałowej rozmowy.

[Gość: Janca]

Nie obchodzą mnie Twoje personalne uwagi, piszę zresztą o problemie. Jeśli manipulacje i żonglerkę obietnicami nazywasz biznesem to mogę tylko głęboko współczuć - ty kompletnie nie wiesz co to jest biznes (uczciwy). Rozumiem, że dla ciebie Abmer też robił "biznes" ;) ?Szczególnie w branży turystycznej współpraca z klientem polega na zaufaniu. Takie gierki, którym przyklaskujesz takie zaufanie po prostu naruszają. Większość moich znajomychn nie da sie drugi raz nabrać i tyle. To logika, której nie zrozumiesz.

[jeff1965]

Janca proszę Cię amber okradał ludzi z pieniędzy, nie wywiązał się z umowy. TUI organizuje wyjazdy zgodnie z umową. A przedłużenie promocji to nie przestępstwo. To by było na tyle, mimo wszystko życzę przyjemnych wakacji, licząc na że się nie spotkamy bo nie mam ochoty płakać o 200 zł w czasie urlopu.

[Gość: mika]

Janca jestem dokładnie tego samego zdanie! i firsta raczej nie kupię a na pewno nie w neckermannie i TUI

[warmianka35]

Jeżeli ktoś ma w umowie "gwarancję najniższej ceny", to jego first powinien być najtańszy w porównaniu z późniejszymi cenami ( nie mam na myśli lastów) i nikt mnie nie przekona, że powinno być inaczej. Należy się jak przysłowiowa psu micha. W końcu jak ktoś zamraża swoje pieniądze ( w przypadku rodzin wcale nie takie małe) co najmniej na pół roku, to chyba należy mu się jakaś "nagroda". Rozumiem, że czasami ciężko jest przewidzieć jaka będzie sprzedaż,ale chyba po to jest umowa, aby klient wiedział na czym stoi. Ja co prawda w tym roku nie wybieram się nigdzie z TUI, zresztą nigdy jeszcze nie korzystałam z ich ofert, ale też byłabym wkurzona, gdyby się okazało, że biuro z którym wyjeżdżam w tym roku w ten sposób naciągnęło ludzi na wcześniejsze wpłacenie pieniędzy. Jeżeli jakieś biuro nie umie dobrze skalkulować cen firstów, to niech po prostu zniesie "gwarancję najniższej ceny" i wtedy nikt nie będzie miał pretensji.

[jeff1965]

TUI z tego co się orientuję nie ma gwarancji najniższej ceny, pozdrawiam.

czy warto

[Gość: Basia]

Czy moze ktos wykupił wczasy z Tui Fresz do Turcji od 8 czerwca do hotelu Club Big Blu wydaje mi sie ze bardzo dobra cena 2319 zł--zastanawiam sie czy zarezerwowac-prosze o podpowiedzi.-Z góry dziekuje.

[Gość: magda_s]

Rzeczywiście TUI nie ma gwarancji najniższej ceny jak piszesz ale niestety potwierdzam mało elganckie zachowanie firmy w tej kwestii. Pani na infolini poinformowała mnie pod koniec grudnia abym się śpieszyła bo (cytat): od Nowego Roku będzie drożej

[warmianka35]

Nie korzystałam nigdy z usług TUI, więc jak widać jestem niedoinformowana. Do głowy by mi nie przyszło, że taka firma nie ma "gwarancji najniższej ceny". Zwracam honor, ale tylko połowicznie, bo nadal uważam, że first i wcześniejsze wpłacenie pieniędzy powinno touroperatora do czegoś zobowiązywać. Tym bardziej jak ludziom się wciskało, że będzie drożej.

[Gość: wkurzona]

ale też byś się wkurzył, gdybyś kupił w listopadzie, a teraz ta sama oferta jest tańsza o 700 zł (i to bez tego rabatu 3%). To wciąż jest first minute, a więc ta sama promocja. Owszem, nigdzie w regulaminie nie ma mowy o gwarancji najniższej ceny, ale jak ktoś już tu pisał, do głowy by mi nie przyszło, że taka firma może stosować takie żenujące chwyty :-(

[Gość: mp3]

Pierwszy i ostatni raz kupiłam first minute w Neckermannie jestem w plecy 500 zł cały czas ten sam etap first minute a tu niespodzianka widzę że TUI zrobiło dokładnie tak samo. Nie chodzi o tą kasę ale nie lubię jak ktoś robi ze mnie idiotkę drogi NECKERMANNIE!

[Gość: Aga]

A ja kupiłam w Necku i nie żałuję, "moja" wycieczka juz od dawna jest droższa.

[Gość: Paweł]

Dziwi mnie, że wszyscy, którzy oburzeni na TUI nie strzelili sobie jeszcze w te głupie łby ze złości, dla mnie jest oczywiste, że kupując jakiś wyjazd akceptuję cenę, którą płacę, kolejne ruchy biura z promocjami mnie nie interesują. Sami się nakręcacie i musicie być strasznie znerwicowani obserwowaniem cen dookoła siebie także na ciuchy, samochody, a kupienie waluty to juz musi byc horror (te ciągłe zmiany, hehehe)

[rajmundas]

;-).

[warmianka35]

Ja sobie tak tutaj czytam i czytam o Tui i się zastanawiam, dlaczego wybieracie biuro, które nie ma "gwarancji najniższej ceny" i co więcej "gwarancji niezmiennej ceny" - przed chwilą zerknęłam z ciekawości na regulamin świadczenia usług i nigdzie tej drugiej gwarancji też nie znalazłam ( chyba, że coś przeoczyłam). Nie obawiacie się, że będziecie w plecy ileś tam setek złotych nie tylko z powodu dziwnych firstów, ale też i jakiś dopłat, bo paliwo do góry, kurs walut do góry itp? Nie lepiej było wybrać biuro, które ma takie i jeszcze inne gwarancje i spać do czasu wylotu spokojnie?

[Gość: Robert]

Jak czytam te Wasze wypociny to zastanawiam się po co Wam urlop.Musicie być naprawdę nieszczęśliwi skoro dla kilku stów potraficie takie bzdury wypisywać.Nie liczy się dla Was to , że Tui jako nieliczne chyba biuro gwarantuje Wam pobyt w hotelu który zakupicie,że jednak możecie spać spokojnie bo bankructwo mu nie grozi ,że hotelarze się z tym biurem liczą .Byłem z nimi kilka razy i zawsze imprezy były znakomite.Dla mnie to jest najważniejsze.Wyluzujcie się i nie nakręcajcie się nawzajem bo nie warto.Cieszcie się urlopem,słoneczną pogodą , ciepłą wodą w morzu.

[grecomaniak]

Co ty za bzdury piszesz? Smiech mnie ogarnia jak czytam te wszystkie pochwały dla tui.
Tui gwarantuje pobyt w hotelu który wykupilem? haha, dobre!!!
Też byłem kilka razy i mam zupełnie inne doświadczenia. Ostatnie takie, że nigdy więcej z nimi nigdzie nie polece, wlasnie dlatego, że dopilnowac zamówionego hotelu nie potrafili!
Wkurzyłbym się tak samo gdyby mi taki numer wycięli.
Ja nie żałuję, bo wybieram inne biura i takich numerow nie robią.

[Gość: gość]

Zawsze kupuję firsta i jak do dej pory bardzo mi się opłacało. Porównanie mam sprzed dwóch lat moja wcześniej zakupiona oferta na Kretę za dwie dorosłe osoby i dziecko wyniosła 5007,00zł zakupiłam w listopadzie a potem ten sam hotel 9400,00 z tą samą opcją. Jeszcze nigdy się nie przejechałam na wcześniejszym zakupie. W tym roku jedziemy z innego biura niż TUI ale już wiem że dobrze zrobiłam bo hotel, do którego jedziemy niedostępny w żadnym innym biurze a opcja, którą mam zarezerwowaną niedostępna. Pozdrawiam.

[Gość: agent]

to,że opcja niedostępna lub nikt inny nie ma tej oferty nie musi znaczyć dobre wczasy!!może być tak,że nikt nie chce sprzedawać tej oferty i biuro to widzi,że kupiło źle i się wycofuje z tego bo potem może być lawina skarg.życzę aby był pobyt udany.ogólnie warto kupić wcześniej bo taniej i duży wybór.potem bierze się co zostanie.w dobrych hotelach brak miejsc.biura jak się sporo sprzeda podnoszą ceny bo mało im zostało i się sprzeda.jestem agentem i wiem co mówię.pisze się o agentach masę bzdur.staramy się polecić klientowi dobrze aby wrócił do nas.biura duże mają to gdzieś.można porównać ceny wielu biur i wybrać najlepszą.działam w Warszawie,mam dużą wiedzę.jeśli masz ochotę sprawdzić to napisz- [e-mail] Bogdan tak jakoś wyszło z tą reklamą na koniec.Sorry

kenia 23 marca 2013 wylot z warszawy kto leci ?

[Gość: kasia j-bie]

hejka kto leci jak w temacie ?:)

[Gość: Ala]

Jak nie wyjeżdżasz z TUI to nie oceniaj tego biura, ja z nimi jeżdżę od 9 lat (często 2 razy w roku) i zawsze wykupuję firsta. NIGDY nie miałam zmienionej ceny z tej określonej w rezerwacji i umowie i ZAWSZE byłam zadowolona z ich usług. W tym roku też jadę z nimi do Hiszpanii i Portugalii.

do Ali

[warmianka35]

No i po co się tak od razu ciskasz? Lepiej czytaj ze zrozumieniem. Czy ja kogoś krytykuję? Nie piszę ani dobrze ani źle, bo jak już pisałam, nigdy z tym biurem nie wyjeżdżałam. Po prostu zadałam pytania, które, jak czytam wypowiedzi na temat TUI, mi się same nasunęły.Tak się składa, że od kilku dobrych lat wyjeżdżam z różnymi biurami co najmniej dwa razy w roku, a więc jestem zorientowana jak wyglądają umowy u różnych touroperatorów i mam chyba prawo je porównywać? Po to jest to forum, aby dowiedzieć się czegoś ( i pozytywnego i negatywnego) na temat właśnie biur z którymi się jeszcze nie wyjeżdżało - na temat tych, z którymi wyjeżdżałam już dawno wyrobiłam sobie opinię. A tak szczerze mówiąc, to gdyby większość podróżujących czytała dokładnie "warunki uczestnictwa", to mniej byłoby zestresowanych osób i przed wyjazdem i po przyjeździe. Jak już ktoś podpisze umowę, to potem często się słyszy "nie doczytałem", " nie zrozumiałem" itp. A więc co jak co, ale czytać i dopytywać się na temat biur z którymi się jeszcze nie wyjeżdżało, powinno się jak najbardziej. Gdybym swego czasu uważnie nie śledziła wypowiedzi na forum na temat Sky Club, do dołączyłabym do tych, którzy umoczyli kupę pieniędzy.

[Gość: ewa123]

i co więcej "gwarancji niezmie
> nnej ceny" - przed chwilą zerknęłam z ciekawości na regulamin świadczenia usług
> i nigdzie tej drugiej gwarancji też nie znalazłam ( chyba, że coś przeoczyłam)
Kupowałam w TUI wyjazd na Maderę w first i oczywiście tej gwarancji nie było, gdy zadzwoniłam i zapytałam się, to nagle okazało się, ze jest i Pan mi już zmienia umowę. I w umowie, tylko ki grzyb tak podstołem, nie zapytasz, nie masz.

ja mam gwarancje neizmienności ceny

[blondynkapoznan]

mam taką gwarancje była darmowa na umowie mam napisane.
więc nie wiem co za bzdury piszecie mówiąc że takiej gwarancji w Tui nie ma.Jest i to darmowa.

[Gość: m]

To akurat nieprawda.
Darmowa była chyba w listopadzie, w grudniu była płatna (płaciliśmy 39zł za osobę).
Nie wiem, jak jest teraz, rok temu w tym okresie kosztowała chyba 39zł/os/tydzień i 59zł/os/2 tygodnie.

[Gość: Goha]

Ja robiłam rezerwację w TUI pod koniec listopada i miałam bezpłatną gwarancję niezmienności ceny.

[Gość: j-bie]

wystarczy maila do nich wyslac z zapytaniem, daja do wszytskich wycieczek ''gnc'' od zawsze

[Gość: Jaco]

no i czego żenisz głupoty? sprawdziłaś swoją obecną cenę czy tylko patrzysz na cyferki? moja oferta mimo dodatkowej obniżki droższa od tego co zapłaciłem w listopadzie, może sprawdź od jakich cen te 3%, bo zwykła cena mojej oferty jest w tej chwili 10% wyższa od tej, którą płaciłem.

PS. Jak jutro kupisz pomidory a w piątek będą tańsze podpal sklep :)

[Gość: Jola]

Nie wiem po co w takim razie kupujecie w Tui imprezy.Była np.Triada dawała gwarancje i co z tego wyszło?.Jak nie pasuje to kupujcie gdzies indziej,biur jest mnóstwo.Takie odgrażanie sie typu nigdy więcej z Tui jest dziecinadą.Tui to zdecydowany nr.1 jeżeli chodzi o uczciwość i rzetelność.Byłam z nimi na sześciu imprezach dlatego wiem o czym piszę.

[blondynkapoznan]

gwarancja jest płatna tak samo jak ubezp od rezygnacji.Mi dali gratis bo ładnie poprosiłam :P

[Gość: Olav]

"TYLKO do końca grudnia, 30% taniej" - to cytat z reklamy TUI Jest taniej te 30% ? nie !!! zrobili na w h...a i tyle Ceny wycieczek sa teraz takie same albo prawie niższe o parę stówek a miały być wtedy o 1/3 niższe Tak niestety jest prawda wydymali nas bez mydła i przestańce pisać głupoty że jestescie zadowoleni że ktoś was w żywe oczy okłamuje

[Gość: Doti]

Nie wypisuj głupot, mój hotel w Turcji jest teraz droższy o ok 250 zł od osoby.

[Gość: gosc23]

Wydymać bez mydla to dales sie sam juz podpisujac umowe na samym początku.

Jak można uwierzyć w zniżkę 30% ??
To jest nie mozliwe w turystyce kiedy marze sięgają 10 %
Chyba ze najpierw oferta ma sztucznie podwyższoną cenę później daje się rabaty 30 -50 % no to co innego :)
Nie wierze ze oferta oparta o normalny 4/5* hotel wraz z przelotem w okresie wakacyjnym ktos mi sprzeda w listopadzie z 30% rabatem ( no chyba ze cena katalogowa jest sztucznie zawyzona)

Najczesciej jest tak ze po obnizce o te 30% cena jest podobna jak u konkurencji.

[rajmundas]

Hura !!! Na parę dni przycichło ale znowu się zaczyna ;-) Piszcie będzie z czego się pośmiać.

[Gość: bic]

Na przyszły rok TUI sprzeda 50% mniej firstów, więc może czegoś się nauczą.

[tosia-7]

Nie kupiłam wcześniej i teraz żałuję ponieważ codziennie TUI podnosi ceny, chyba już nie będzie tych co mi się ewentualnie podobały.Nie mam wyjścia czekam.

[blondynkapoznan]

ja kupiłam firsta i jestem bardzo zadowolona nie spodziewałam się że będzie tak tanio.Rok temu miałam też firsta w tym roku wzieliśmy 2 tyg i 3 posiłki , dodatkowe ubezp.A cena jak marzenie :) teraz cena za 1 osobe kosztuje o 1000zł mniej niz ja zapł za cała rezerwacje a jadę 2+2 :P

[grecomaniak]

blondynkapoznan napisała:

> ja kupiłam firsta i jestem bardzo zadowolona nie spodziewałam się że będzie tak
> tanio.Rok temu miałam też firsta w tym roku wzieliśmy 2 tyg i 3 posiłki , doda
> tkowe ubezp.A cena jak marzenie :) teraz cena za 1 osobe kosztuje o 1000zł mnie
> j niz ja zapł za cała rezerwacje a jadę 2+2 :P

Rzeczywiście, wszystko jasne blondynko! Ale o co chodzi?

[Gość: karola]

> Na przyszły rok TUI sprzeda 50% mniej firstów, więc może czegoś się nauczą.

Jasne ;-).
Co roku tak wygląda sprzedaż firstów (przedłużana promocja, skaczące ceny) i jakoś strategii nie zmieniają. Więc chyba im się jednak opłaca ;-).
Ja po raz pierwszy kupiłam firsta skuszona ceną i miałam rację - na nasz termin miejsc w tym hotelu już nie ma, a cena zbliżonego terminu ponad 2 x większa (głównie przez dzieci - były po 499zł, są po 2300zł :-)).