Forum Praca Praca
ZMIEŃ
    Dodaj do ulubionych

    Urlop na żądanie

    IP: *.internetdsl.tpnet.pl 15.01.07, 23:57
    Jestem troszke wkurzona po dzisiejszym dniu gdyz w środe złożym na biurko
    mojej brygadziski 2 DNI URLOPU NA ŻĄDANIE, gdyz jest wiele pracy i normalnego
    urlpu wypoczynkowego byl nie dostała.
    Przychodze dzis do pracy i brygadzistka mnie zrypała jak to ja moglam tak
    sobie Położyć ten wniosek na biurko, ze powinnam jej to zglosic a najlepiej
    ZADZWONIC(bo taki urlop to niby tylko na telefon jak cos komus ważnego
    wypadnie)i ze moge tylko 1 DZIEN wziąść na raz a nie 2 albo wiecej.
    Przeczytalam kodeks pracy i wedlug mnie postapilam słusznie. A wy co sądzicie?
    Obserwuj wątek
      • lilithh Re: Urlop na żądanie 16.01.07, 02:41
        Położyłaś na biurku brygadzistki - z kontekstu wynika, że pod jej nieobecność -
        wniosek o urlop???

        Kobieto - ty się ciesz że masz w miarę uczciwą brygadzistkę: przecież mogła
        stwierdzić że żadnego wniosku na biurku nie było (sprzątaczka mogła wyrzucić,
        spadło za biurko, przysypało się innymi dokumentami i znajdzie się za półtora
        roku itp.) - i zwolnić Cię dyscyplinarnie za bumelkę!

        A w kwestii formalnej - można wszystkie 4 dni urlopu na żądanie wybrać "pod rzad".
        • snajper55 Re: Urlop na żądanie 16.01.07, 08:27
          lilithh napisała:

          > Kobieto - ty się ciesz że masz w miarę uczciwą brygadzistkę: przecież mogła
          > stwierdzić że żadnego wniosku na biurku nie było (sprzątaczka mogła wyrzucić,
          > spadło za biurko, przysypało się innymi dokumentami i znajdzie się za półtora
          > roku itp.) - i zwolnić Cię dyscyplinarnie za bumelkę!

          To jak się bierze urlop na żądanie ??? Za pomocą ogłoszenia w prasie ??? Listu
          poleconego ??? Toż najczęściej się telefonuje. Każdy może powiedzieć, że
          telefonu żadnego nie było.

          S.
          • Gość: ona Re: Urlop na żądanie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 16.01.07, 11:35
            Ten moj urlop byl rzypiety razem z innymi urlopami, wiec na pewno by sie nie
            zagubil, tak to bylo pod nieobecnosc brygadzisTKI.
            No i oczywiscie ze urlop na zadanie mozna wzias na telefon, przeciez ja tego
            nie podwazalam tylko chodzilo mi o to ze moj sposob tez nie byl zly.
            Ale ok wasza opinia. Pozdrowka .Pa
          • Gość: lilithh Re: Urlop na żądanie IP: 80.53.157.* 16.01.07, 14:49
            Snajper - nie rżnij głupa.

            Urlop na żądanie bierze sie w taki sposób, aby przełożony O TYM WIEDZIAł. A
            jesli sie ma uzasadnione podejrzenia że przełożony nie będzie zachwycony - to w
            taki sposób ABY W RAZIE CZEGO MOZNA TO BYłO UDOWAODNIć.

            ja swego czasu, kiedy nie bardzo mogłam dogadac sie z szefem - zadzwoniłam,
            nagrałam na sekretarce prośbę, a potem zaraz wysłałam maila, z cc do kadrowej i
            prawnika. Bo wiedzałam że jak tego nie zrobię to po mnie.

    Nie pamiętasz hasła

    lub ?

     

    Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

    Nakarm Pajacyka