anna_dab 26.06.07, 21:16 Mam kilka zygokaktusów i właśnie zauważyłam, że u najwiekszego coś dzieje się z liśćmi... Otóż liście na końcach gałązek sflaczały i zrobiły sie pomarszczone, jaka moze być tego przyczyna? pozdrawiam Ania Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
eulalija Re: Zygocactus, co z nim??? 27.06.07, 09:15 Za sucho. Mimo, że teraz odpoczywają to ziemia nie może wyschnąć na skałę bo miażdży korzenie. Proponuję po ociupince zacząć podlewać, poświęcić jeden dzień na zawilgocenie ziemi, podlewać po naparsteczku co kilka minut, ewentualnie wstawić na dwie, trzy godziny do miski z wodą sięgającą mniej więcej połowy doniczki i trochę wody nalać od góry. Odpowiedz Link
anna_dab Re: Zygocactus, co z nim??? 27.06.07, 10:31 Dzięki :) Tak zrobię pozdrawiam Ania Odpowiedz Link
irenazu Re: Zygocactus, co z nim??? 28.06.07, 19:03 Bardzo dokładną "instrukcję użytkowania" podała na 5 stronie tego forum eulalia. Odpowiedz Link
eulalija Re: Zygocactus, co z nim??? 02.07.07, 19:55 No jak tam, po drobiażdżkowym podlewaniu albo po kilku godzinnym moczeniu już powinny być efekty. Co słychać w kwestii pomarszczonych liści? Odpowiedz Link
anna_dab Re: Zygocactus, co z nim??? 04.07.07, 09:03 A dziękuję liście maja sie lepiej , zastosowałam metodę "wielkiej wody" ;) i pomogło... Hmmm, a może eulalija poradzisz mi w kwestii difenbachii? Mam dość wyrośnięty juz okza i na dole zrobiło się łyso. Co mozna dosadzić do niej , aby dól wygladał ładnie i roślinki miały sie ze soba dobrze? pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie Ania Odpowiedz Link
rawe Re: Zygocactus, co z nim??? 05.07.07, 19:57 moze nie jestem eulalija, ale mysle ze bluszczyk by sie bardzo dobrze prazentował. ja mam taki ladny, ma wprawdzie dosc spore listki, ale za to ładne biale obwódki na kazdym. to zalezy gdzie stoi. bo jakby nie patrzec, wszystko swiatła potrzebuje Odpowiedz Link
eulalija Re: Zygocactus, co z nim??? 05.07.07, 20:41 Rawe, z klawiatury mi wyjęłaś :-)) Na łyse doły difenbachi bluszcz będzie doskonały, jest ich mnóstwo rodzajów, można coś ciekawego wyszukać w sklepach ogrodniczych, wymagania wodne i świetlne podobne z difenbachią mają. Wystarczy zeskrobać trochę ziemi z wierzchu, bluszczyki wywlec z koszmarnych plastikowych pojemniczków, trochę delikatnie rozpłaszczyć system korzeniowy, przysypać świeżą warstwą ziemi, lekko docisnąć, podlewać z umiarem, raczej od dołu, nie nawozić przez trzy tygodnie. Odmiana z białymi obwódkami o malutkich liściach to hedera helix "Ester", jeśli o dużych liściach z białymi obwódkami to hedera algeriensis "Gloire de Marengo". Powodzenia w dosadzaniu. Odpowiedz Link
anna_dab Eulalija, Rawe dzięki :) 05.07.07, 21:26 Pozostaje mi tylko na zakupy się wybrać :) :) A tak na marginesie, to niedawne upały i mnóstwo słońca jest przyczyną moich problemów z kwiatami :( stojącymi w wiekszości przy wschodnio-południowych oknach. Niestety, wspomniana difenbachia właśnie zaczęła schnąć na brzegach liści, co pewnie jest wynikiem poparzeń słonecznych... Ale przestawiłam ją tak , aby juz słońce bezpośrednio jej nie paliło i mam nadzieję, że to pomoże. pozdrawiam Ania Odpowiedz Link