kocynder
20.03.23, 21:55
Nieco zainspirowana wątkiem o wdowcach zaczęłam sobie analizować cykl pod kątem tzw "rodzin patchworkowych". No i kojarzę dwie... Kolejność dowolna, i zapewne nie wszystkie patchworki wyliczę, ale liczę na wsparcie.
1. Gabriela Borejko - Pyziak + Grzegorz Stryba, Elżbieta Stryba, Różą Pyziak, Laura Pyziak, Ignacy Grzegorz Stryba.
2. Natalia Borejko + Robert Rojek, Arabella Rojek, Szymon Rojek, Jędrzej Rojek
Ale tak patrząc na te patchworki - to są to rodziny z nieprawdziwego zdarzenia. Zaczynając od faktu, że w obu najstarsze córki de facto nie funkcjonują, ani fizycznie, ani emocjonalnie, przez fakt nader mizernych kontaktów macochy/macocha z progeniturą żony/męża, aż po mocno niekompetentną opiekę nad dziećmi własnymi. O ile jednak dystans między starszym pokoleniem a dziatwą można usprawiedliwić sztafeta pokoleń i coś tam jeszcze o tyle zaskakuje mnie kompletny brak relacji między rodzeństwem. Ignacy z sumie zachowuje się jakby był jedynakiem, nie funkcjonują w jego świadomości jako osoby bliskie ani Róża ani Laura, że o Elce nie wspomnę....
Czy jest gdzieś napisany fajny układ "z przeszłością" a ja po prostu przegapiłam, bo w oczy się rzucają Borejkówny?