The Reds march on!!! :))))

[alfalfa]

Po wygranej 2-1 w meczu u siebie z Totenhamem liderem nadal Liverpool!:) Tym
bardziej, że Arsenal przegrał u siebie z Blackburn 1-2. Dudek w momencie
przewagi Totenhamu w drugiej połowie ładnie obronił kilka strzałów w tym
jeden 100%-owy Poyeta. Dlaczego nie gra tak w reprezentacji??? Brak wsparcia
obrony? Inny styl (i poziom) gry reprezentacji?

[Gość: pieprzyćLiverpool]

Oby! Liverpool to nie mistrzowie i na pewno długo się im nie uda utrzymać
prowadzenia w lidze, a przynajmniej nie do końca sezonu, kiedy to prowadzenie
jest najważniejsze, rzecz jasna. Spoko, zaczną się schody kiedy stanie im na
drodze Manchester United i Arsenal (chociaż z Kanonierami to nie wiadomo -
zbyt dużo przegrywają jak na "mistrzów"). Są lepsi od Redsów (dResów;). Ta
hołota z miasta Beatelsów nigdy nie zostanie mistrzem Anglii (przez najbliższe
5 lat) dopóki będzie tam Jerzy "George" Dudek - powiadam wam!

[alfalfa]

ManUtd? Ci co tak d... dają w tym sezonie? Bez szans! Arsenal co innego -
równa, zgrana paczka ale the Reds dadzą im radę:) Komu kibicujesz, że się tak
wkurzyłeś?
pzdr.

[Gość: bh]

W takim Arsenalu nie ma ani jednego bialego Anglika,to samo Chelsea,prawie
Fulham (dla mnie to przesada).Przez to przestalem lubic londynskie druzyny,no
moze jeszcze Tottenham przez sentyment.Liverpool jest w tej chwili na topie ale
nie znaczy ze jest najlepszy,nikt w tym sezonie nie prezentuje rownej
formy.Mysle ze Man Utd sie jeszcze nie rozpedzil,choc ostatni remis ponizej
oczekiwan.Cieszy mnie zwlaszcza ostatnia czarna seria Arsenalu (3x1-2)francuscy
murzyni sa zbyt pewni i dobrze ze ktos utarl im nosa.
Dudek na pierwszym miejscu i to cieszy.
ps co ten Karwan opier.... w bundeslidze,kpina.

[alfalfa]

Faktycznie, liga angielska to już "legia cudzoziemska", pomimo ograniczeń w
potwierdzaniu pozwoleń na pracę. To dawało efekt jeszcze rok-dwa temu ale dobór
zawodników i zgranie drużyny to inna sprawa i nie zawsze się udaje. Poza tym
zbyt wile zmian w zespole może zepsuć kolektyw a nie zawsze na gwiazdach opiera
się siłą zespołu - np. Everton zero gwiazd a ostatnio niezłe wyniki. ManUtd to
przykład że może się poprzewracać w głowach od sukcesów i potem nie ma
motywacji, moim zdaniem. Może się rozkręcą ale np. Veron to kompletna porażka.
pzdr.
ps. co z tym Karwanem? Nic o nim nie słychać.

[Gość: bh2]

Tak,Everton moze sie ostatnio podobac.Zgrany zespol.Gra tam Tomasz Radzinski
(strzela bramki),wiesz cos o nim.
Wedlug mnie Veron to bardzo dobry zawodnik,ale kwestia gustu.Dzis graja z
Macabi ,zobaczymy.Bez Beckhama,ktory opusci rowniez derbowy pojedynek z City w
najblizszy weekend.Zreszta,Utd maja juz awans wiec na luzie,podobnie jak
Barca,ktora wystawia calkowicie drugi sklad.
Jest szansa ze Newcastle pokona dzis Kiev i jeszcze powalczu w LM. Ale tym
meczom nalezy sie chyba oddzielny watek.
pzdr

[ragnaar]

Nie wiem juz jak opisac co się stało w Macabi. To był brak motywacji :( Ale
najważniejsze że awans. Co do ManUtd to trzeba zauważyć ze w tym sezonie juz 7
zawodnik pójdzie pod nóż wiec niewątpliwie jest to duży problem. Ale Forlan
zaczął strzelać ! Zobaczycie ManUtd się jeszcze podniesie.
Liverpool miłe zaskoczenie.

[Gość: Lolo]

Żadne zaskoczenie. LFC był zdeterminowany żeby w tym sezonie odnieść jakiś
sukces (poprzedni zupełnie zawalili wg ich kryteriów, przypomnę, że w jeszcze
wczesniejszym sezonie zdobli 4 trofea). Kupili Dioufa, Diao, Cheyrou z czego
Diao to najlepszy zakup. Nadal jednak mają kłopoty na skrzydłach chciaż Murphy
ostatnio gra niezłe mecze i Houlier wiąże z nim duże nadzieje. Nie to nie jest
zaskoczenie. Zaskoczenie to Arse, ManUre, gra Zoli w Chelsea i znakomity
narazie sezon Evertonu.

Pzdr.