fune 12.05.04, 16:47 ja chce zaczac kopenhaska od siedemnastego, musze zmienic cos radykalnie bo inaczej nie dam rady. jak by ktos chcial sie przylaczyc to dajcie znac, stworzmy dla siebie grupe wsparcia Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
GoĹÄ: Justyna Re: kopenhaska od poniedzialku IP: *.internetdsl.tpnet.pl 12.05.04, 21:42 ja się przyłanczam też chciałam zacząć od poniedziałku!!!! razem damy rade pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Justyna Re: kopenhaska od poniedzialku IP: *.internetdsl.tpnet.pl 14.05.04, 08:03 Tylko ja i Ty się zgłosiłyśmy moze ktoś jeszcze.. ja obiecuje ze będe pisać codziennie:). Odpowiedz Link Zgłoś
uli Re: kopenhaska od poniedzialku 14.05.04, 08:44 :-) ja zeczęłam właśnie teraz, mogę przyłączyć się do wątku? to tylko 3 różnicy - moge być pomocna;) moja mama była kiedyś na tej diecie, mówi, ze jest ok, nie jest się głodną, tylko słodyczy się chce;-) mam pytanie, którego nie mogę wyłowić w tym długim wątku - czy można przyprawiać te potrawy? sól, pieprz etc? Odpowiedz Link Zgłoś
fune Re: kopenhaska od poniedzialku 14.05.04, 15:10 sol i pieprz. chociaz ja to bym z ta sola była ostrozna. Ale dobrze ze jest dozwolona, chociaz jakis luksus w tej diecie :) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: chicka Re: kopenhaska od poniedzialku IP: *.om.om.cox.net 14.05.04, 13:50 witam bardzo serdecznie, jestem z Wami od poniedzialku, koncze szkole wiec moge sie wziasc w koncu za dietke i zrobic cos z tym swoim tluszczykiem, pozdrawiam bardzo serdecznie no i do poniedzialku :)))) milego dnia chicka Odpowiedz Link Zgłoś
fune Re: kopenhaska od poniedzialku 14.05.04, 15:03 bylam wczoraj w pracy na dwie zmiany wrocilam padnieta i już nie zagladalam do komp dzieki dziewczyny, ciesze sie ze sie odezwalyscie bedzie dobrze, musi byc dobrze jeszcze pare dni temu mialam duzo roznych watpliwosci i pytan co dso tej diety ale poszperalam troche w necie i dzis czuje sie o wiele pewniej i wiem ze tego chce musze zmienic moje nawyki zywieniowe, po prostu musze, bo przez ostatnie 3 dni jadlam bez opamietania!!! i musze to zrobic w sposob radykalny, probowalam powoli, ale praktycznie kazdego dnia popelnialam jakies grzeszki szukalam tez diety w maire nieskomplikowanej i taniej no i nie bez znaczenia jest to ze podobno sa widoczne efekty i to bardzo szyko, a nie ukrywam ze na tym tez mi zalezy tylko mala uwaga - poniewaz dieta jest dosyc restrykcyjna to radze zaopatrzyc sie na czas jej trwania i troche po w jakis preparat z witaminami i mineralami; i lepiej miec uklad odpornosciowy w porzadku, bo dieta tez temu nie sprzyja ja biore od wczoraj rutinoscorbin i w niedziele wieczorem mam zamiar zaaplikowac sobie jeszcze zabek czosnku pozdrawiam goraco milego piatku bede pisac codziennie (chociaz we wtorek znowu w pracy caly dzien ale się postaram przynajmniej dac znak ze wciąż zyjeJ) haslo dnia - DAMY RADĘ!!! (zacząć...) Odpowiedz Link Zgłoś
uli Re: kopenhaska od poniedzialku 14.05.04, 15:09 jako królik doświadczalny tego wątku śpieszę donieść, że pierwszy dzień diety nie jest taki najgorszy, dziwnie się czuję bez mleka w kawie, ale poza tym ok:- ) to nie jest takie straszne. czekam z utęsknieniem na wasze towarzystwo:-) pozdrawiam! Odpowiedz Link Zgłoś
fune Re: kopenhaska od poniedzialku 14.05.04, 15:17 troche nieladnie eksperymentowac ale.......ciesze sie ze jestes!!!! i powodzenia, bedziemy Cie wspierac ja bede przezywac jak bede pila kawe z cukrem, nie wiem jak ja przelkne, nienawidze!!! ja chcialam zaczac od srody ale w sobote idziemy z chlopakiem na grillowa impreze i nie moge nic nie jesc czy nie pic. ale postaram sie byc rozsadna...zreszta mala przyjemnosc przez czekajacymi 13.dniami Odpowiedz Link Zgłoś
uli Re: kopenhaska od poniedzialku 15.05.04, 11:44 :-) miłego grillowania. do mnie dziś przychodzą kumpelki na nasiadówę, mam nadzieję, że nie ulegnę ŻADNYM kulinarnym pokusom:-) pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
fune Re: kopenhaska od poniedzialku 14.05.04, 16:17 „Jest to połączenie diety niskowęglowodanowej z dietą termogeniczną (spalany tłuszcz zamienia się w energię cieplną). Nie jest to dieta dla każdego - sam jej nie mogę stosować z powodu skłonności do nadciśnienia, żołądkowcy też mogą o niej zapomnieć (kawa na czczo...). Wegetarianie mogą zastąpić mięso przez tofu, ale muszą dołożyć L-karnitynę oraz cholinę + inozytol (typowy Fat Burner), zresztą te 3 spalacze tłuszczu może brać każdy, pragnący zrzucać wagę. Jeśli wykonuje się ćwiczenia fizyczne, obiad trzeba zjeść po treningu, żeby nastąpiła faza regeneracji, ale co najmniej po godzinie od zakończenia ( w tym czasie jeszcze spalany jest tłuszcz). Na to, co autorzy podają w uwagach, trzeba patrzeć z przymrużeniem oka. W praktyce dieta ta umożliwia zrzucenie 4-5 kg wagi w ciągu 2 tygodni (20 kg jest nierealne), ale żeby waga nie wróciła, trzeba kontynuować dietę niskowęglowodanową, a co najmniej pozbawioną cukru i białej mąki. Nie warto się też sugerować tekstami typu 'tylko 13 dni...', 'po 6 m-cach...' Francuskie śniadanie np. to tradycyjnie kawa i 1 rogalik, a Francuzki to najszczuplejsze kobiety w Europie” autor cytatu "jogger" (wybacz ze robie to bez Twojej wiedzy i zgody) Odpowiedz Link Zgłoś
fune DZIEN 1 17.05.04, 10:50 czesc dziewczyny :) jestescie??? zyjecie jeszcze??? mam nadzieje ze zaczelyscie dzisiaj a Ty Uli dalas rade w sobote i wciaz jestes z nami za godzinke wycghodze po pierwsze kopenhaskie zakupy pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Amber odnośnie PRZYPRAW IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.05.04, 11:07 Chciałam tylko dodać coś odnośnie przypraw. Z tego co się orientuję są one dozowlone w tej diecie. Ja używałam soli, pieprzu, papryki czerwonej, curry, itp. Mięsko wtedy lepiej smakuje :) Pozdrawiam i życzę powodzenia. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: blodymarry dzień 1 IP: *.rafineria-trzebinia.pl 17.05.04, 11:26 Mogę się przyłączyć??????/ Ja też od dzisiaj :), mam tylko pytanie czy ta kawa musi być słodzona????? :(( Powodzonka dziewuszki ;) Odpowiedz Link Zgłoś
fune Re: dzień 1 17.05.04, 13:41 oczywiscie kazda osoba jest witana z wielka radoscia :))))))))))) ja juz po lunchu, zrobilam sobie salatke z tych brokul, jajek i pomidora. na szczescie bardzo lubie brokuly, byla calkiem dobra, mimo ze nie uzylam przypraw. przyznaje ze troche myslalam o jedzeniu po tej kawie nie uzylam cukru bo nie znosze i mysle ze pierwszego dnia nie jest on zbyt istotny z tym cukrem to chodzi o to ze ma on dawac energie, bo reszta nie jest zbyt energizujaca ja nie bede uzywac chyba ze bede czula sie bardzo slabo albo cos w tym stylu co do przypraw to sa one do smaku zeby dieta byla znosniejsza. jestem za pieprzem czy curry bo wplywaja m in na trawienie dlatego do mieska je uzyje ale nie polecam soli, zatrzymuje wode w organizmie i ogolnie nie jest za zdrowa, te kilkanascie dni sie bez niej przemecze Odpowiedz Link Zgłoś
fune Re: odnośnie PRZYPRAW 17.05.04, 13:42 dzieki, kazde slowo otuchy sie przyda Odpowiedz Link Zgłoś
uli :-) 17.05.04, 12:16 Witajcie:-) ja nadal się trzymam, dziś mój 4 dzień, póki co mam kilo mniej - wczoraj w nocy zniknęły mi piersi:/ no ale mam nadzieję, ze zniknie coś jeszcze:-) trzymam za Was bardzo mocno kciuki, jakby Wam było trudno, to z moich obserwacji wynika, że z kazdym następnym dniem jest lepiej, serio:-) napiszcie, jak się macie. Ps. dzięki za info o przyprawach. aha i ja kawy też nie piję słodzonej, bo nie lubię, no ale ja na razie tylko kilo schudłam, więc moża te kawa z cukrem to klucz do sukcesu;)? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: kwasoodporny Re: kopenhaska od poniedzialku IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.05.04, 15:13 Ja jestem od dziś (17.05) na kopenhaskiej w wersji hard- całkowicie bez mięsa. Założyłem watek o tym. Zapraszam i życzę wytrwałości. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: blodymarry Re: kopenhaska od poniedzialku IP: *.internetdsl.tpnet.pl 17.05.04, 17:55 Oj no i pierwszy dzień z głowy... Mam nadzieję, że nie umrę po tych jajkach ;), jak nie umrę to jutro stosuję dietę dalej ;). Nie mogę powiedzieć żebym pałała radością apropo walorów smakowych diety, no ale... z własnej winy nabawiłam się sadełka to nikt nie mówił, że przyjemne będziego zwalczanie go ;). Pozdrawiam ? Was ciepło i trzymamy się ;)! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: zakrecona Re: kopenhaska od poniedzialku IP: *.net81-65-144.noos.fr 17.05.04, 19:10 hej dziewczyny ja tez sie dopisze, jestem swiezo po kopenhaskiej , bralam udziel w dwuch watkach... wszystkie sie wykruszyly hihi mam nadzieje ze wytrwacie , mi nie bylo wcale ciezko ale schudlam tylko marne 3 kg , w marcu 5 kg, zamierzam kontynuowacta diete dalej a wiec trzymajcie sie i piszcie :) Odpowiedz Link Zgłoś
uli Re: kopenhaska od poniedzialku 18.05.04, 13:01 ale czy to nie jest niezdrowe? cały czas ta sama dieta? ja też zawsze chudnę takie marne kiogramiki, w dej diecie do tej pory (5 dzień) nadal tylko kilogram:/ Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: zakrecona Re: kopenhaska od poniedzialku IP: *.net81-65-144.noos.fr 18.05.04, 14:36 niezdrowe.. nie wiem juz sama przyzwyczailam sie do tej diety i wlasciwie to nie brakuje mi zadnych zmian w niej, chce spobowac pociagnac ja jeszcze dwa tygodnie lub 4 :) nie interesowalam sie za bardzo innymi i nie mam pojecia o dietach to jest pierwsza jaka kiedykolwiek stosowalam , chyba ze mi ktos poleci cos po kopenhaskiej, to zaczne za 11 dni, bo teraz mam juz drugi kopenhagi :) wlasnie zjadlam pysznego steka , salate i jabluszko :) a wieczorem moje kochane jogurty!! pozdrwaiam Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: uli Re: kopenhaska od poniedzialku IP: *.infocoig.pl / *.crowley.pl 18.05.04, 15:13 wiesz, gdzieś czytałam, że ta dieta nie jest odchudzajaca, tylko poprawiająca przemianę materii - może dlatego takie niewielkie spadki wagi? pozdrawiam! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: zakrtecona Re: kopenhaska od poniedzialku IP: *.net81-65-144.noos.fr 18.05.04, 18:56 moze tak? w sumie moj jadlospis wczesniej nie odbiegal od normy... jej jej jej no to co mi zostaje? dieta 200? czy 300? kcal? teraz to juz mnie wybilo wszystko ... Odpowiedz Link Zgłoś
uli Re: kopenhaska od poniedzialku 19.05.04, 09:21 :-) trzymam za Ciebie kciuki w każdym razie, jogger Ci odpowie na pewno najlepiej, bo ja się nie znam na dietach, ja się znam tylko na smacznych makaronach, ciastkach i innych pysznościach. wierzę, ze sobie krzywdy nie zrobisz, ale lepiej się poradź kogoś. Ja dziś jestem jak flak, w ogóle się nie wyspałam, piję jak koń...ech...czy tak wygląda 6 dzień? dzień śmierci klinicznej;) dziś się jeszcze nie ważyłam (nie chce mi się iść na wagę, dobrze, że przez te 2 tygodnie nie pracuję), ale mój organizm jest zapalczywy i zachowuje się tak, jakby mówił: nie oddam! moje!!! współdietowicze, co z Wami? pozdrawiam słaba u. Odpowiedz Link Zgłoś
blodymarry Dzień trzeci :) 19.05.04, 11:10 Dzień trzeci.. i jakoś leci :), jestem strasznie głodna, bo ja zawsze śniadanko musiałam wciąć, a porcji obiadowych nie jadam całych, bo za duże, ale... nie wiem czy to możliwe - waga wskazuje 1kg mniej :), zobaczymy. A w 6 dniu jecie calego kurczaka??? Bo ja zjem udko to juz bede miala dosc! Pozdrawiam :) Odpowiedz Link Zgłoś
uli Re: Dzień trzeci :) 19.05.04, 18:03 :) dziś jest własnie ten uroczysty, 6 dzien z kurczakiem - i zjadłam tylko 2 piersi, takie niewielkie:-) nic mnie tak ostatnio nie ucieszyło;-) Odpowiedz Link Zgłoś
fune Re: kopenhaska od poniedzialku 20.05.04, 16:36 nie polecam w takiej wersji, mieso zawiera l-karnityne, ktora spala tluszcz Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Trinity to mój 3 dzień IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.05.04, 17:28 ja też zaczęłam od 17.waże 66 czyli dwa kilo mniej niż na początku;))) mój cel to 60-62kg.nie wiem czy wytrzymam.... ale spróbuję.dziś zjałam tylko 1 jajko i zamiast drugiego jabłko,mam nadzieję,że nie przerwałm diety...zamiast befsztyka jem piersi z kurczaka (tylko nie wiem ile dag można-prosze o podpowiedź)ide na step a potem zjem sobie pomidorka i brokułkę;))pozdro papapa Odpowiedz Link Zgłoś
uli Re: to mój 3 dzień 19.05.04, 18:09 2 kilo w 3 dni - super:-) zazdroszczę! ja schudłam właśnie (własnie teraz;) drugi kilogram - a to szósty dzień. myślę, że te piersi z kurczaka są +/- takie same: 150 gramów. też mam dość befsztyków, ale wczoraj kupiłam spory kawał woła, więc szkoda, żeby się zmarnował. ale dzisiejszy kurczak (tzn. piersi z kurczaka - zrobiłam kurczaka w piekarniku, w soli - bez tłuszczu) to było naprawdę święto:-) miłego stepowania, a potem smacznego:-) papa Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: zakrecona Re: to mój 3 dzień IP: *.net81-65-144.noos.fr 19.05.04, 18:24 moj tez trzeci ;) kontynuuje ja do konca :) nie jestem wogole glodna!!! to nie najbardziej cieszy chociaz jek przecvhodze kolo boulangerie... i pachna wszystkie cudne ciasteczka francuskie z kolorowymi owocami to mi sie cieplo odrazu robi i czuje sie jak na delirce , heh chociaz nigdy za nimi nie przepadalam:) zwaze sie jutro , nie sadze zebym pobila rekord w chudnieciu heh ide zapytac joggera! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: *MiaMi* Re: kopenhaska od poniedzialku IP: *.ip.nd.e-wro.net.pl 20.05.04, 08:34 Czesc dziewczyny!!!Super ze Was znalazlam.Dziś jestem 3 dzien,widze ze jestescie o 1 dzien dalej,piszcie jak sie czujecie.Wlasnie wypilam kawe!!! Odpowiedz Link Zgłoś
blodymarry Dzień czwarty... 20.05.04, 09:41 Jestem głodna!!!!!!! Ja chce śniadanie!!! Odpowiedz Link Zgłoś
uli Re: Dzień czwarty... 20.05.04, 12:20 łamistrajk;-) PS. ja znowu mam kilo więcej! jak to jest możliwe?? to czym mam się odchudzać? powietrzem? łe. Odpowiedz Link Zgłoś
blodymarry Re: Dzień czwarty... 20.05.04, 13:24 wazyc sie nalezy raz na tydzien wtedy nie ma przeklamiań :)... jestem juz zadowolona bo po lunchu ;) pozdrowionka :) Odpowiedz Link Zgłoś
uli przymieram głodem! 20.05.04, 13:47 ja dziś (7 dzień) mam tylko grillowane mięso i owoc, to ten najgorszy z dni...jak dobrze, że jest forum, jak dobrze, że jesteście! och... pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
falochronka Re: kopenhaska od poniedzialku 20.05.04, 12:43 Witajcie Dziewczyny:))) Tez jestem "Od Poniedziałku" Wczoraj byl moj najgorszy dzien. Lunch zjadlam z opóznieniem i w efekcie ssanie w zoladku towarzyszylo mi przez caly dzien. Dzis jest o niebo lepiej!! Przez te 3 dni stracilam 3 kilogramy. Bye bye fałdko na brzuchu. Mam nadzieje, ze sie dlugo nie zobaczymy.... Ja dzis u was? Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
uli Re: kopenhaska od poniedzialku 20.05.04, 13:50 ja dziś jestem głodna, zła i nadal pofałdowana:-) Odpowiedz Link Zgłoś
falochronka Re: kopenhaska od poniedzialku 20.05.04, 16:33 Ale sie usmiechasz i to najwazniesze!! Odpowiedz Link Zgłoś
fune hello :) 20.05.04, 16:48 ciagle jestem :) i trwam, chociaz nie jest latwo. we wtorek czulam sie strasznie, to byl moj najgorszy i kryzysowy dzien, caly dzien bylo mi niedobrze, bolala mnie glowa, bylo mi slabo i krecilo sie w glowie. teraz jest o niebo lepiej, lykam witaminki, moze mi pomagaja ogolnie nie czuje jakiegos ogromnego glodu, ale mam ochote na takie zwyczajne jedzenie, jakies kanapki czy makaron...heh...wszyscy w domu oprocz mnie (5 osob) normalnie jedza!!! no, ale jestem twarda...za to jest cos fajnego - nie mam zupelnie ochoty na slodycze :))))) mam taki tryb zycia ze nie moge sobie ustalic takich samych por posilkow w kazdy dzien nie mam pojecia ile i czy schudlam, bo waga sie zepsula kilka tygodni temu i jakos nie zaopatrzylismy sie w nowa przyznaje sie tez, ze mialam duza ochote sie zlamac w poniedzialek i wtorek i glownie co mnie powstrzymalo to to forum pozdrawiam jeszcze 9dni i koniec dzisiejszego....... aha, i nie polecam dluzszego kontynuowania tej diety, owszem, raz na jakis czas przeczyszczenie organizmu i zwezenie zoladka jest korzystne dla organizmu ale na pewno nie dlugotrwale najbardziej rozsadne po tych trzynastu dniach jest po prostu odzywiac sie optymalnie - glowny posilek sniadanie, kolacja do dziewietnastej, a juz na pewno nic nie jesc po dwudziestej, male porcje, ale czesciej, wiecej warzyw i owocow, unikac slodyczy, fast foodow i kalorycznych potraw i przede wszystkim - RUCH no i pozytywne myslenie :) i zadne katowanie sie nie jest potrzebne. a juz na pewno nie jakas dieta 200 czy 300 kalorii...to nawet wyglada przerazajaco..... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: trinity pytanie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 20.05.04, 19:30 Czy ktoś sobie policzył ile na jeden dzień przypada kalorii??? Odpowiedz Link Zgłoś
blodymarry Kopenhaga - dzień piąty 21.05.04, 06:13 No i jakoś szybko leci, juz prawie, prawie półmetek :)). Dziewczynki powiedzcie, ćwczycie coś do tego?? No i moze w nidziele zrobimy wtępne porownanie wynikow :)? Odpowiedz Link Zgłoś
uli hi 21.05.04, 10:35 dziś moj 8 dzien - właśnie zjadłam jajko na "wczesny lunch" :-) ale juz tak mnie ssało, nawet nie byłam głodna, ale słabiutka... ta dieta jest trudna przez to, że jest taka długa! ja tez tęsknię za normalnym żarciem, za mlekiem w kawie, za grzanką z nutellą (dobra, nie będę rozwijać tego wątku;) tak tak, trzymajmy się razem, pozdrawiam Fune, zastanawiałam się, co z Tobą. całusy dla wszystkich! Odpowiedz Link Zgłoś
fune Re: hi 21.05.04, 10:54 wciaz zyje...ale co to za zycie.... :))) wczoraj wieczorem znowu zrobilo mi sie niedobrze, w nocy czulam sie strasznie, rano mi przeszlo i teraz jest juz ok, nie wiem czy ma to zwiazek z dieta ale tak czy owak mi nie pomaga dzisiaj po kawce jestem glodna, zeby o tym nie myslec sprzata, prasuje, zaraz wychodze po zakupy - dla rodzinki normalny obiadek, dla mnie rybka...nie moge sie jej doczekac....... wczoraj wieczorem sie zwazylam (7kg wiecej niz rok temu o tej porze), zwaze sie jeszcze w niedziele (zeby zobaczyc czy waga ruszy)i potem w kolejna niedziele i zobaczymy chlebek z maslem.......heh.....jeszcze ile? dziewiec dni... ale bedzie dobrze, wytrzymamy, trzymam kciuki za nas wszystkie, pozdrowionka Odpowiedz Link Zgłoś
fune Re: dzien dobry! 22.05.04, 13:08 hej spieprzylam caly wczorajszy dzien...najpierw z rozpedu wypilam rano kawe chociaz piatego dnia w ogole jej nie ma (odkrylam to poltorej godz po grzeszku), a po poludniu musialam wyjsc z domu, wrocilam pol godz przed polnoca w zwiazku z tym stwierdzilam ze za pozno na obiad, zreszta bylam bardzo zmeczona no i piatkowego obiadku nie zjadlam teraz piecze sie kurczaczek, niech juz sie zrobi, bo jestem glodna..... za to jestem z siebie dumna, wczoraj u znajomych nie zjadlam zupki (chociaz cholera, mialam ochote!!) a potem odmowilam tez cukierkow, mimo ze moje ulubione z mieszanki wedlowskiej no ale coz, doszlo do tego ze ciesze sie kiedy na sniadanie moge zjesc kawalek chleba :)))) pozdrowionka aha, bylo pytanie o cwiczenia, ja nie cwicze jakos dodatkowo, bo po pierwsze nie czuje sie dobrze, po drugie nie mam za bardzo czasu (dyplom) Odpowiedz Link Zgłoś
uli Re: dzien dobry! 23.05.04, 10:52 będzie dobrze:) pomyśl, ile modyfikacji przeszła ta dieta, ta herbatka z rana na pewno nic nie popsuła. a ja się pochorowałam, brzuch bolał (i inne niemiłe przygody - to od szpinaku, fuj), no schudłam w mniej przyjemny sposób jeszcze troszkę. ale dziś juz wszystko ok. polecam wam bardzo tofu w sosie sojowym podpiekane na patalni, jesli już macie befsztykowstręt. naprawdę dobre (co ciekawe, wcześniej nie przepadałam za tofu) dziś w ramach modyfikacji zjem sobie szparagi na lunch! nie mogę się doczekać! myślicie, że można zrobić omlecik z tych jajec, czy koniecznie na twardo? co wy dziś macie? no i jak waga? ja mam jakieś minus 2,5 kg Odpowiedz Link Zgłoś
fune Re: dzien dobry! 23.05.04, 11:06 czesc!!! mysle ze moze byc omlet moga byc tez na miekko (ja sobie zrobilam wczoraj wlasnie na miekko bo mi jzu na twardo wychodza bokiem) podobno moze byc tez jajecznica mam bardzo duzy befsztykowstret :) a schudlam ok2,3 kg za to dzisiaj niedziela, z wygladu najtrudniejszy dzien no Uli, juz nieduzo Ci zostalo, szybko zleci pozdrowionka Odpowiedz Link Zgłoś
margolka123 Re: dzien dobry! 23.05.04, 13:34 jesli jajecznica to na parze. Omlet raczej nie, tam jest maka, a maka w tej diecie nie jest dobrze widziana Odpowiedz Link Zgłoś
blodymarry A ja pass..... :) 24.05.04, 09:21 Witam :), odpadłam w sobotę jak zobaczyłam piękne, czerwoniutkie truskaweczki i stwierdziłam, że już mam dość mięcha, sałaty itp. ja chce owoców, warzywek, pachnących pomidorków i ogóreczków ;), ale i tak się opłacała - 2kg. Pozdrawiam i życzę powodzenia :) Odpowiedz Link Zgłoś
uli Re: A ja pass..... :) 24.05.04, 09:54 ech, zazdroszczę Ci;-) ja odważyłam się wprowadzić tylko system zastępstw (żeby nie powiedzieć małych oszustw;) - np. wczoraj zamiast jajek zjadłam mozarellę:-) ale dalej, dalej jestem na diecie (3 dni jeszcze). no to papa! gratuluję tych 2 kg! Odpowiedz Link Zgłoś
fune Re: A ja pass..... :) 24.05.04, 11:49 Uli nie narzekaj i tak Ci juz nieduzo zostalo....... blodymarry wcale Ci sie nie dziwie. tylko pilnuj sie teraz zebys w konsekwencji nie wyszla na plus za duzo.... pozdrowionka milego tygodnia for all Odpowiedz Link Zgłoś
uli wigilia dnia ostatecznego:-) 25.05.04, 09:51 Cześć! Jejku, nie mogę się doczekać czwartku;-) Już układam jadłospisy! Trzymajcie się! Tą nudę kulinarna da się przeżyć! Odpowiedz Link Zgłoś
fune no i znowu wtorek........ 25.05.04, 11:24 kawka z mleczkiem............jak ja bym sobie wypila moja ukochana kawusie z mleczkiem.......... Odpowiedz Link Zgłoś
blodymarry Dziewczyny macie już środę!!!! :) 26.05.04, 06:43 Hejka :), cały czas trzymam za was kciuki :). Ja zastosowałam zasadę, pyszne śniadanko, skromny obiad, a na kolacje porcja ćwiczeń ;). I wiecie co ?? Od soboty 1,5 kg mniej!! :))) Polecam metodę: ŚNIADANIE ZJEDZ SAM, OBIADEM PODZIEL SIĘ Z PRZYJACIELEM, A KOLACJĘ ODDAJ WROGOWI ;))... to działa :), warto po kopenhaskiej zastosować. Powodzonka :) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: kk Re: kopenhaska od poniedzialku IP: *.jci.com 25.05.04, 18:08 hej dziewczyny... nie jestem na kopenhaskiej ale sie dopisze swego czasu wrocilam troche podpasiona z USA i sama sobie ulozylam diete na 2 tyg. - teraz widze ze b. do kopenhaskiej podobna. do tego troche bieania i schudlam 5 kg, ale co wazniejsze zmienilam sposob odzywiania. to bylo... hmm, chyba z 12 lat temu!!! od tego czasu waga mi sie troche wahala, ale nigdy nie wrocilam do dawnego maxa. teraz na frytki, cukierki, chipsy, kielbase, ciastka z kremem itp. patrze jak na zywieniowe wynaturzenie. Jak mam ochote to jem troche, ale bez zludzen... w kuchni kroluja warzywa i owoce, chude mieso, tluste ryby ;) , pelnoziarnisty chleb (nawet bialy ryz jest rzadkoscia). I bardzo je lubie, a jak sie wezme za kremowe ciacho to w polowie mi niedobrze :) trzymam za Was kciuki - za diete i za to co PO NIEJ. Pamietajcie jaka przyjemnosc potrafi sprawic kawka z mlekiem i grzanka, albo piers kurczaka na obiad, jesli tylko przyprawicie je odrobina glodu ;) wcale nie mniejsza niz dopychanie sie jakas tam paczka ciastek. Co mi pomoglo: planowanie jak po diecie bede mogla jesc te wszystkie zdrowe rzeczy na ktore mialam w czasie diety taka straszna ochote!!!!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
fune Re: kopenhaska od poniedzialku 26.05.04, 12:40 tak, planowanie jak bede sie odzywiala od przyszlego tygodnisa jest wielka przyjemnoscia :)) nie mam ochoty na zadne slodycze czy ciastka, juz nie mowiac o porcji fast food to chyba dobrze :))) uli - jutro Twoj wielki dzien!!!!!!! milego dnia wszystkim Odpowiedz Link Zgłoś
uli czesc 26.05.04, 17:18 ja juz tak oszukuję, że naprawdę...:-) trzymam kciuki, dziewczyny! Odpowiedz Link Zgłoś
uli Re: kopenhaska od poniedzialku 28.05.04, 15:01 i jak po diecie dziewczyny? ja mam 2 dzień problemy żołądkowe:/ teraz, chcąc nie chcąc - dieta permanentna... Odpowiedz Link Zgłoś
fune no to mamy sobotę 29.05.04, 12:12 tak Uli, tak naprawde najtrudniejsze teraz przed Toba....powodzenia..... a ja mysle o przyszlym poniedzialku......... Odpowiedz Link Zgłoś
uli Re: no to mamy sobotę 30.05.04, 12:30 przedłużasz dietę, Fune? Przecież to już dziś:-)! Odpowiedz Link Zgłoś
fune no i po :)))) 31.05.04, 11:04 wczoraj to jeszcze bardzo ostroznie podchodzilam do jedzenia, chociaz bylo male skromne uczczenie dnia O :))))) Najpiekniejsze bylo rozpoczecie dnia od ukochanej kawki z mlekiem (bez cukru!!!!!!!!) dwa tygodnie minely....szybko w sumie....... mysle ze bede powtarzac dietke co roku, wlasnie tak przez letnimi miesiacami troche schudlam, wizualnie widac, nie jest to moze jakies porazajace, wiec to tez te tabletki, ale i tak sie ciesze teraz zeby nie poszlo w gore Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Miki Re: no i po :)))) IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 31.05.04, 11:13 Fune, a bierzesz tableki antykoncepcyjne? Odpowiedz Link Zgłoś