a_iii_ty
04.06.23, 04:22
Dnie az po horyzont czasu
jak plot odgradzaja nas od siebie
w niekonczacym sie pochodzie ku wyzwaniom przemykamy jak zwierz chowajac sie
w zapadajacym mroku
dnie sa przypomnieniem
narodzin i smierci
miniatura zycia od do
od usmiechu poranka
do kolysanki ciszy nocnej
wschody i zachody
westchnienia artysty wypatrujacego
by przelac krople duszy
uchwycic chwile unoszaca sie w dali
a jednak
w glebinach wszechswiata
nie ma dni
i przemijania
i smierci
i nieba
jest tylko cisza nakrapiana
gwiazdami
wszystko trwa
pozornie bez celu
poza czasem