Gość: ww
IP: *.gv.shawcable.net
22.11.04, 22:30
Gdy Roman zadaje pytania,
cala komunistyczna mafia
trwozy sie i truchleje.
Boi sie "pierwszy" i "byly".
Poty z czola scieraja i obmyslaja
skrycie jak utracic Giertycha
i Komisje.
Na nic zdadza sie te knowania,
bo wina ich oczywista.
Sprzedac chcieli Moskalowi
to co Polski skarb stanowi.
Roman - czlowiek odwazny - glos
mu nie zadrzy gdy juz niedlugo
smialo oswiadczy: "jestescie winni",
i pod sad zaprowadzi.
Wrescie zlamie kregoslup komunie,
co tak dlugo rzadzila
i tyle krzywd wyrzadzila.