mary_an
18.12.07, 15:19
Czemu wszystkich tak szokuje, ze ateisci tak chetnie obchodza
swieta? Ostatnio ktos mi powiedzial, ze skoro jestem ateistka i tak
sie ciesze na swieta to jestem hipokrytka. A ja sie pytam - co w
tych swietach jest takiego religijnego?
- Czy swiateczne zakupy i dawanie sobie nawzajem prezentow ma cos
wspolnego z religia, biblia, kosciolem?
- Czy choinka ma cos wspolnego z religia, Bogiem itp?
- Czy dekorowanie domu swiatelkami i balwankami jest wyrazem
religijnosci?
- Czy pieczenie ciasteczek, karpia i czego tam jeszcze jest
zarezerwowane tylko dla katolikow?
- Czy rodzinna kolacja jest czynem religijnym?
Ja i moi znajomi ateisci bardzo chetnie obchodzimy swieta. Przeciez
nie nalezy zapominac, ze jest to tradycja wywodzace sie z obrzedow
poganskich.
Nie chodzimy w tym czasie do kosciola, jedyne, co ma jakikolwiek
zwiazek z religia to nazwa (BOZE narodzenie), moze przechcic
na "swieta grudniowe" i koledy (ale ja to widze bardziej jako
tradycje a nie piesni religijne).
Moi wierzacy znajomi podniecaja sie, jaka to ja jetem hipokrytka, a
sami glownie skupiaja sie na gotowaniu zarcia, kupowaniu prezentow i
ozdabianiu domu. Jedynym elementem religijnosci jaki sa w stanie
wymienic to pojscie na pasterke i rodzinna modlitwa przed kolacja,
ktorej u nas nie ma. ALe nawet z moja klasa (w ktorej 1 osoba
chodzila na religie reszta jasno sie okreslala jako ateisci)
lamalismy sie zawsze oplatkiem, bo to tez taka tradycja, kazdy
dostaje kawalek oplatka i zyczy innym wszystkiego najlepszego. Nie
znam wielu osob, ktore w tym widza cokolwiek religijnego (oprocz
tego, ze jest to oplatek, jak dla mnie moze byc rownie dobrze
ciasteczko albo nalesnik).
Nie widze nic religijnego w swietach, uwazam, ze mozna je rownie
dobrze traktowac jako tradycje, mysle, ze jesli ktos jest naprawde
wierzacy to nie spedza 2 tyg na zakupow, tygodnia na gotowaniu, 5h
na wybieraniu choinki tylko powinien sie raczej skupic na stronie
duchowej calego przedsiewziecia (jakies religijne rozwazania itp).
Na wiosne sie topi marzanne, w smingus dyngus polewa woda, w
andrzejki wrozy a w swieta spiewa koledy, spotyka z rodzina i
przyjaciolmi, ubiera choinke i daje prezenty.