Dodaj do ulubionych

World of Warcraft niczym kokaina

IP: 212.76.37.* 28.02.09, 04:00
bez sensu. a co niby mu sie stalo po tych 20 godzinach? nie jadł? no i? czlowiek moze dluzej nie jesc. oślepł? nie sądze. są ludzie ktorzy po tyle pracują czasami jak jest deadline przed monitorem.
znowu bzdurne zwalenie na gry.
Obserwuj wątek
    • falcion World of Warcraft niczym kokaina 28.02.09, 04:00
      20 godzin? malutko tongue_out Sa maniacy co szpikujac sie kofeina trzymaja sie na stolku po pare dni.
      Wszystko jest dla ludzi tylko trzeba znac umiar, jak ktos nie zna umiaru to nie wina produktu tylko czlowieka.

      Co do uzalezniania, ja jakos tego az tak nie odczulem caigle szukam czegos bardziej uzalezniajacego big_grin.
    • Gość: znubi Re: World of Warcraft niczym kokaina IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.02.09, 07:07
      grałem w wowa przez ponad tygodnie i rzeczywiscie mocno mnie wciagnelo. potem stwierdzilem ze nie ma sensu marnowac caly czas wolny na jakas glupia gre i po prostu to rzucilem
    • Gość: znubi Re: World of Warcraft niczym kokaina IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.02.09, 07:08
      *ponad dwa tygodnie
    • Gość: DEAMON Re: World of Warcraft niczym kokaina IP: *.adsl.inetia.pl 28.02.09, 07:31
      WOW jak bardzo bezpieczna gra zyska Jeszcze większą popularności
    • Gość: kaczor Re: World of Warcraft niczym kokaina IP: *.chello.pl 28.02.09, 08:36
      Tylko tu mowa o chlopcu a nie o dwudziesto-paro letnim chlopie z kawa/redbullem w reku. Z reszta nie ma tu calej historii, moze mial padaczke lub inna cholere ktora o sobie dala znac.

      Jak dalej tak pojdzie nie zdziwil bym sie jak by gdzies jakis polityk wyskoczyl z podatkiem od abonamentu na walke z uzaleznieniem.
    • qubeqq Re: World of Warcraft niczym kokaina 28.02.09, 09:31
      Gość, który zaraz po wejściu dodatku zrobił pierwszą osiemdziesiątkę grał non stop przez 27 godzin.
    • Gość: fsdfsd Re: World of Warcraft niczym kokaina IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.02.09, 09:56
      27h ? surprised o w mordę nie wysiedział bym tyle!
    • Gość: CRANK Re: World of Warcraft niczym kokaina IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.02.09, 10:08
      Akurat to, że Gamecorner lekceważy taki problem, jakim jest bez wątpienia uzależnienie od gier, a w szczególności MMORPG nie podoba mi się. Naprawdę jest to spory problem, bo dużo osób popada w takie uzależnienia, które mogą być tak samo destruktywne jak alkoholizm czy narkomania. Akurat je nieco się orientuje w tym temacie u uwierzcie, nie ma się z czego śmiać.
    • Gość: Taucer Re: World of Warcraft niczym kokaina IP: *.adsl.inetia.pl 28.02.09, 10:12
      Ja sam kiedyś wysiedziałem przed Diablo2 36h bez snu (ale jadłem xD ). Ale miałem powód - sieć u kumpla w 6 osób. Trzeba było czas wykorzystać na maksa. Kiedyś to było COŚ. Dawno temu smile
      I to było jednorazowo. A ten dzieciak pewnie często takie sesje kilkunastogodzinne robił. Przez cały rok. Idzie się wykończyć tongue_out Nadwaga, anemia, brak znajomych w realu. I niechęć do prawdziewego życia się pogłębia... I gra się jeszcze więcej smile Masakra. Nie zdziwił bym się jak by kiedyś w prawie któregoś kraju pojawił się zapis o dopuszczalnej długości grania na dzień. I w danym kraju ustawione - gra się wyłącza po 4 h grania, musi być 2h przerwy i dopiero znowu można grać... smile))

      PYTANIE - gdzie w przypadku tego chłopaka byli rodzice ???
    • Gość: CRANK Re: World of Warcraft niczym kokaina IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.02.09, 10:51
      W pokoju obok.
    • Gość: dureń Re: World of Warcraft niczym kokaina IP: *.skylan.info 28.02.09, 10:55
      Ku... Blizzard coś ładuje do tych gier. Jak nie WoW to Diablo albo Warcraft. Ci uzależnieńcy tylko grają w gry od Blizzarda.
    • Gość: Gość Re: World of Warcraft niczym kokaina IP: *.ver.airbites.pl 28.02.09, 11:04
      Też mi się wydaje, że Blizz majstruje coś przy tych grach, umieszcza sztuczki sprawiające, że wciąż chce się grać - informacje podprogowe w co którejś klatce animacji?tongue_out Ze starem jesteśmy juz razem przeszło 10 lat i jakoś nie możemy się rozstaćbig_grin
    • Gość: Tzar Re: World of Warcraft niczym kokaina IP: 94.251.141.* 28.02.09, 11:04
      Niestety prawdziwe. Z wlasnego doswiadczenai wiem ze wow uzaleznia.
    • Gość: Kilgore Re: World of Warcraft niczym kokaina IP: *.lanet.net.pl 28.02.09, 11:05
      WoW uzależnia? Gra zrobiona pod typowy casual uzależnia? To co mają powiedzieć gracze l2 gdzie jak nie posiedzisz 5h na miejscówce to nie poexpisz/wydropisz tego czego chcesz.
    • Gość: Brak Re: World of Warcraft niczym kokaina IP: *.icpnet.pl 28.02.09, 11:09
      Prawda, jeden mój znajomy z powodu gry w WoWa tak naprawde rzucił studia :]

    • Gość: sex Re: World of Warcraft niczym kokaina IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.02.09, 11:48
      sex
    • Gość: noone Re: World of Warcraft niczym kokaina IP: 82.139.41.* 28.02.09, 12:57
      "Też mi się wydaje, że Blizz majstruje coś przy tych grach"

      No jasne, że majstruje smile Może ktoś pamięta głos Diablo, który można usłyszeć po wejściu na 16 poziom? Można go odsłuchać tu: bk.angrenost.org/OTHER/lvl16int.wav

      "Ciekawostką jest to, że po odtworzeniu tego dźwięku od tyłu możemy usłyszeć "Eat your vegetables and brush after every meal" co można przetłumaczyć jako "Jedz swe warzywa, i myj zęby po każdym posiłku" "
    • Gość: The One True King Re: World of Warcraft niczym kokaina IP: 213.17.144.* 28.02.09, 12:58
      Ciekawe kto takie takie gadki wymysla? Jak ktos jezdzi cale dnie na rowerze, to jakie to fajne jest uzalezniony do roweru. Jak ktos gra cale dnie na gitarze, jakie to fajne ze jest uzalezniony i caly czas gra na gitarze itp ....a jak ktos gra w wow, bo lubi, to juz na rowni z narkomanem ;/ ...masakra. Gra bo lubi, a ze to nie zdrowe, bo sie siedzi i gapi w monitor to juz co innego. Ja juz gram dwa lata i traktuje to jako relaks, jak juz widze ze z duzo siedze, po prostu robie sobie przerwe ;]
      Suma nałogów jest stała, jak nie wow, to gitara ...czy rower ...albo i gorsze rzeczy ...np Quake III ;> ...z zycia wziete ;]
    • Gość: LeonPL Re: World of Warcraft niczym kokaina IP: *.eastwest.com.pl 28.02.09, 13:18
      odpiac dziecku internet i po nalogu. wielkie halo, po 6 miesiacach grania bez najmniejszego problemu odstawilem wowa.
    • falcion Re: World of Warcraft niczym kokaina 28.02.09, 13:28
      Wszystko co nam sprawia przyjemnosc nas moze uzaleznic. Jest uzaleznienie od sexu co mozemy zobaczyc po koledze ktory sie wypowiada czasami big_grin. Jest uzaleznienie od jedzenia, od srodkow roznych, niektorym powoli stwierdza sie np uzaleznienie od plotek czy innych czynnosci i zachowan. Ale wina nie jest to czym sie uzalezniamy, to tylko narzedzie. Nie WoW to inny mmo by go wciagnal. Jesli ktos nie zna limitow nie umie powiedziec "chlopaki idzcie bezemnie ja cos wszamam i dolacze przy nastepnej instancji" tylko zdycha z glodu ale gra to ne zwalajmy winy na narzedzie.

      Poblem narkotykow to nie problem narkotykow tylko tych co eje rozprowadzjaa i tych co je uzywaja. Ale lepiej jest zwalic na cos niz na siebie.

      Przypomne tez swietny przyklad o alkoholizmie z malego ksiecia bodaj:
      -Dlaczego pijesz?
      -Zeby zapomniec
      -o czym chcesz zapomniec
      -o tym ze pije

      Niewiem czy zauwazyliscie ale sa MMO w ktorych np co godzine pojawia sie ile czasu juz pograles i notka "Odejdz na chwile odpocznij sobie odetchnij zrob pare przysiadow". Ile osob to robi? Dziala to jak ostrzezenia na papierosach...

      Tez mialem swoje dzikie lata z internetem, potrafilem siedziec i siedziec na ircu, mudach czy innym ustrojstwie. Nauczylem sie na ciezkich przyklad ze warto miec kontrole nad tym i nauczylem sie. Potrafie znalezc czas na kompa tyle ile ptorzebuje, ale nie zaniedbuje innych spraw i kiedy mam dosc to wiem ze to nie jest "za chwile mi przejdzie". Nie, wole wlasnie zakonczyc wstac przeciagnac sie rozruszac i zajac czyms innym poki co. To nie jest warte tego jak to sie odbije w przyszlosci. Bo to niejest tak ze teraz siedzisz przed kompem 40 godzin i na drugi dzien ci garb wyrosnie czy oslepniesz. Ale za 10-20 lat nagle okaze sie ze musisz miec okulary jak denka od sloika, albo ze masz wade postawy bo siedziales w pozycji igora grajac w ulubiona strzelanke prawie wchodzac w monitor... .
    • Gość: tq Re: World of Warcraft niczym kokaina IP: *.internetdsl.tpnet.pl 28.02.09, 13:33
      Bzdurny komentarz do poważnego problemu. Autor nie jest w stanie zrozumieć zjawiska bo go nie doświadczył i stać go jedynie na głupkowaty tekst dla wierszówki.

      Gra w WoW na pewnym etapie wygląda tak: minimum 6 godzin dziennie przed komputerem (i jak najwięcej w weekendy), coraz większe problemy ze skupieniem, stopniowa izolacja od codzienności na rzecz świata wirtualnego, optymalizacja rozkładu dnia pod kątem "jak najdłużej pograć", ignorowanie coraz poważniejszych problemów w domu/pracy. Brzmi znajomo? Każdy kto jest/był uzależniony od czegokolwiek rozpozna te objawy. Wg mnie to taki sam nałóg jak alkoholizm czy narkotyki, bardzo groźny bo wystarczy zaledwie 15 euro/miesiąc żeby w niego wpaść. Odwyk też wygląda podobnie - kop na rozpęd od rzeczywistości a potem do roboty żeby nie było nawet chwili żeby pomyśleć o grze.

      Dojście do etapu uzależnienia trwa krótko - w momencie gdy dostrzeże się schematyczność gry (co trwa kilka tygodni) ma się teoretycznie trzy opcje do wyboru:
      - przestać grać,
      - nadal grać: "casual gaming" to przeważnie wybór graczy ze znajomymi na podobnym etapie w grze, sporadyczne przypadki,
      - zacząć grać "na poważnie": high end content - 10/25-osobowe rajdy z graczami z gildii, kilka (2-5) razy w tygodniu. To właśnie owe rajdy i przygotowania do nich są głównym pożeraczem czasu. I szczerze - pomijając ich "skutki uboczne" - to niesamowita frajda.

      Jak wspomniałem, gra jest schematyczna i w zasadzie nudna po pewnym czasie. Paradoksalnie to co tak naprawdę trzyma przy niej to ludzie. Bardzo dobrze podsumowuje to stwierdzenie "people will come for the content, but stay for the community". Poznaje się dziesiątki graczy z którymi wspólnie wykonuje się jakieś zadania (grupowe questy, 5-osobowe instancje czy 10/25-osobowe rajdy), sprzedaje i kupuje przedmioty, wykonuje usługi, walczy z graczami przeciwnej frakcji, ... Naprawdę jest co robić i ta towarzyska część gry (włączając w to "teamwork") bardzo wciąga. Tym bardziej w im większą masz grupę znajomych, tym bardziej jeśli korzysta się z komunikacji głosowej (co jest konieczne w rajdach) a każda większa gildia ma wykupiony serwer Ventrilo lub TeamSpeak na własne potrzeby. Ja pod koniec logowałem się w zasadzie wyłącznie żeby pogadać a Ventrilo traktowałem jak radio.

      Teoretycznie zmiany w WoW zmierzają ku "casual playing", gra jest coraz łatwiejsza i mniej wymaga, szybciej dochodzi się do ostatniego poziomu (80). Jednak myślę że powodem tego nie jest chęć uczyniania jej mniej uzależniającą a raczej skuszenie jeszcze większej ilości potencjalnych graczy.

      Zastanówcie się zanim kupicie komuś WoW (czy inną podobną grę) albo sami zechcecie spróbować bo może to sprawić trochę radości albo wpędzić w problemy.
      pozdrawiam,
      tq. (280 dni "played" przez 26 miesięcy, aktualnie "account status: inactive")
    • Gość: aa Re: World of Warcraft niczym kokaina IP: *.chello.pl 28.02.09, 13:54
      ja mam łacznie ponad 400 dni /played i na szczescie juz w to nie gram straciłem przez gre prace i kobiete

      gra jest zajebista, ale koszta za duże
    • Gość: :D Re: World of Warcraft niczym kokaina IP: *.adsl.inetia.pl 28.02.09, 13:56
      coś dla fanów WoW'a
      xardas16.wrzuta.pl/film/5g2nO8JDJH/south_park_-_world_of_warcraft
    • Gość: Flame Re: World of Warcraft niczym kokaina IP: 212.106.165.* 28.02.09, 13:59
      20h geez... Kiedy zakupiłem sobie z kumplem WoW'a (za czasów pre-TBC) to przyszedłem z kompem do niego i lvlowaliśmy... ;p (robiliśmy zadania by wbić 60lvl) zajęło nam to 72 godziny... bez snu... kawa -> pizza -> piwo -> kawa -> pizza -> piwo ;p

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka